FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Winobluszcz zaroślowy, dzikie wino
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=804
Strona 1 z 1

Autor:  osarek [ 20 lipca 2008, 11:55 - ndz ]
Tytuł:  Winobluszcz zaroślowy, dzikie wino

co sądzicie o tej roślinie. nie jest wymagająca, łatwo się rozmnaża a pszczółki uwijają się na niej od rana do wieczora

Autor:  bzzy [ 20 lipca 2008, 12:46 - ndz ]
Tytuł: 

zależy co oczekujesz po posadzeniu, bo ja zazwyczaj sadze krzewy które dają mi osłonę pasieki w zimie, moje żywopłoty z różnych krzewów dają mi również to że w zimę trzeba się przyjrzeć uważniej aby zobaczyć moją pasiekę a w lato jest to praktycznie niemożliwe, dzikie wino teraz jest super ale do pierwszego przymrozku później totalna pustka,

Autor:  osarek [ 20 lipca 2008, 12:49 - ndz ]
Tytuł: 

chodzi o nektar, który pszczoły przynoszą. rzeczywiście do osłonięcia pasieki od wiatru się nie nadaje

Autor:  BoCiAnK [ 20 lipca 2008, 19:44 - ndz ]
Tytuł: 

osarek pisze:
chodzi o nektar, który pszczoły przynoszą. rzeczywiście do osłonięcia pasieki od wiatru się nie nadaje


A czemu tak sadzisz ze się nie nadaje ?/
musisz tylko zrobić solidną konstrukcję np z okrajków drewna albo siatki tylko metalowej
Nie dość że bedzię osłona na jaką chcemy wysokość to i pyłku /nektaru dużo daje a gdy owoc dojrzeje to dymionek zawsze napełnić idzie na zimowe wieczory :wink:
Dzikie Wino- Winobluszcz

Autor:  kancukiewicz [ 20 lipca 2008, 20:07 - ndz ]
Tytuł: 

[quote="BoCiAnK"] gdy owoc dojrzeje to dymionek zawsze napełnić idzie na zimowe wieczory
Sprostowanie: winobluszcz to nie winogrono i jego owoce są niejadalne, niezalecane na zimowe wieczory, chyba że dla teściowej.
Pięknie pnie się po murach, altanach. Cały dom mam obrośnięty winobluszczem trójlistkowym. Pszczoły bardzo chętnie go oblatują, być może dlatego że kwitnie w lipcui sierpniu, kiedy nie ma wielu kwiatów. Gdyby ktoś chciał sadzonki- zapraszam.

Autor:  osarek [ 20 lipca 2008, 20:16 - ndz ]
Tytuł: 

na osłonę od wiatru się nie nadaje bo nie jest rośliną zimozieloną

Autor:  BoCiAnK [ 20 lipca 2008, 21:09 - ndz ]
Tytuł: 

kancukiewicz pisze:

Sprostowanie: winobluszcz to nie winogrono i jego owoce są niejadalne, niezalecane na zimowe wieczory, chyba że dla teściowej.


:cry: na winach się nie znam a teściową nawet lubię bo mi miód sprzedaje myślałem że jadalne :evil: no cóż
Ale pszczółki chasają ostro po tym i mam zamiar płot obsadzić :wink:

Autor:  entrion [ 20 lipca 2008, 22:24 - ndz ]
Tytuł: 

ja mam obsadzony dom i od samego rana jak świeci i nagrzewało by ściany to winobluszcz pochłania całe ciepło letniego słońca a teraz to w ulu zrobiło się żółciutko od pyłku mam tylko trzy sadzonki na domu a zasłaniają sporą część budynku

ps zdjęcie znalezione nie moje

Autor:  Jerzy [ 24 lipca 2008, 00:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Winobluszcz zaroślowy, dzikie wino

osarek pisze:
co sądzicie o tej roślinie. nie jest wymagająca, łatwo się rozmnaża a pszczółki uwijają się na niej od rana do wieczora


Nalezy takze do roslin miododajnych i jest piekny w ogrodzie.
Winobluszcz pięciolistkowy odmiana murowa jest silnie rosnącym pnączem, które ma zdolność przytwierdzania się do różnych, nawet gładkich powierzchni za pomocą przylg. Liście zielone, jesienią purpurowo-czerwone. Nadaje się do obsadzania murów, płotów, drzew słupów, nieefektownych miejsc. Bardzo odporny, rośnie szybko i dobrze prawie w każdych warunkach.

Autor:  d@niel_25 [ 24 lipca 2008, 07:36 - czw ]
Tytuł: 

A jak pobrać z niego sadzonki może trzeba wysiać??

Autor:  entrion [ 24 lipca 2008, 07:56 - czw ]
Tytuł: 

sadzonki robisz z zielonych pędów ucinasz przed miejscem zdrewniałym(powinno być zielone)kupujesz ukorzeniacz i do szklanki albo słoika i sobie rośnie

Autor:  osarek [ 24 lipca 2008, 08:22 - czw ]
Tytuł: 

nie trzeba ukorzeniacza i zdrewniałe pędy też mogą być, wystarczy podlewać i puszczą korzenie

Autor:  Aga11 [ 24 lipca 2008, 19:12 - czw ]
Tytuł: 

Obrazek

to co widać to z dwu roślinek

To mój winobluszcz pięciolistny. Jestem z tego nasadzenia bardzo zadowolona gdy kwitnie obficie pyłkuje , jeden wielki szum na roślinie , aż chodzi od pszczół-POLECAM

Autor:  Psepscolek [ 24 lipca 2008, 19:51 - czw ]
Tytuł: 

A ile lat temu go wsadziłas?? :) wiem ze to raz wsadzone nie da sie tak łatwo wysadzić.:)

Pozdrawiam Psepscolek :)

Autor:  Aga11 [ 13 sierpnia 2008, 15:39 - śr ]
Tytuł: 

winobluszcz pieciolistny 2 rośliny 8 letnie

Obrazek Obrazek

Jeszcze raz polecam, właśnie teraz w sierpniu pyłkyje .Pszczoły szaleją :P

Autor:  Coondelboory [ 21 sierpnia 2008, 17:37 - czw ]
Tytuł: 

Muszę trochę skorygować to co tu jest pisane. Są dwa gatunki roślin które u nas są mylone nawet przez handlarzy zieleniną. Pierwsza to winobluszcz zaroślowy, a druga - winobluszcz pięciolistkowy. Wyglądają dla niewprawnego oka identycznie, ale różnią się zasadniczo. W. zaroślowy NIE MA PRZYLG - on się jedynie zaczepia korzeniami - wąsami i może mieć problem ze wspięciem się na ścianę, albo drzewo. Do niego należy używać rozmaitych konstrukcji wsporczych (np. kratek). Oczywiście, jak jest go dużo, to w końcu jakoś tam się wczołga na górę, ale będzie się słabo trzymał i może spadać np. od wiatru. Zupełnie inaczej w. pięciolistkowy (sklepy ogrodnicze sprzedają go jako odmianę murową, to bzdura). Ten ma na korzeniach ładne przylgi i przykleja się do muru, kory i innych powierzchni. Wspina się do góry bardzo szybko i trwale.
Obie te rośliny różnią się też terminem kwitnienia. W. zaroślowy kwitnie w drugiej połowie czerwca, a w. pięciolistkowy - pod koniec lipca i w sierpniu.
Jeśli ktoś lubi pnącza i ma oba wspomiane gatunki to może uzupełnić sobie lukę w ich kwitnieniu winobluszczem trójklapowym. Rośnie równie szybko jak pięciolistkowy i jak on przytwierdza się przylgami na korzeniach. Kwitnie w lipcu i jest równie miododajny jak obaj kuzyni. Można sobie zafundować też winorośl wonną (pachnącą)i rozciągnąć okres pnączowych pożytków na końcówkę maja i początek czerwca.

C.

Autor:  entrion [ 22 sierpnia 2008, 08:16 - pt ]
Tytuł: 

Coondelboory, i tu ty także się mylisz ja mam na działce winobluszcz pięciolistkowy oraz winobluszcz trójklapowy który ty nazywasz zaroślowym ale to jest bluszcz bo oba winobluszcze mają przylgi z czego pierwszy słabe i okres kwitnienia jest rożny pięciolistkowy słabiej kwitnie za to trójklapowy super pszczoły są żółte od pyłku jak będą chętni to mogę komuś podesłać sadzonki jak się udadzą

Autor:  riko [ 22 sierpnia 2008, 11:51 - pt ]
Tytuł: 

Jeśli mógłbyś coś podesłać byłbym wdzięczny. Oczywiście jeśli będzie taka możliwość. Mogę oddzwięczyć się nasionami amorfy.
Pozdrawiam

Autor:  entrion [ 22 sierpnia 2008, 11:52 - pt ]
Tytuł: 

to już na priv bo się bałagan

Autor:  Coondelboory [ 22 sierpnia 2008, 17:24 - pt ]
Tytuł: 

entrion pisze:
Coondelboory, i tu ty także się mylisz ja mam na działce winobluszcz pięciolistkowy oraz winobluszcz trójklapowy który ty nazywasz zaroślowym ale to jest bluszcz bo oba winobluszcze mają przylgi z czego pierwszy słabe i okres kwitnienia jest rożny pięciolistkowy słabiej kwitnie za to trójklapowy super pszczoły są żółte od pyłku jak będą chętni to mogę komuś podesłać sadzonki jak się udadzą


Nieuważnie czytasz panie kolego. Winobluszcz trójklapowy nazywam winobluszczem trójklapowym, a winobluszcz pięciolistkowy - pięciolistkowym. Oba mają przylgi. Przylg nie ma winobluszcz zaroślowy (Parthenocissus vitacea), to roślina łudząco podobna do winobluszcza pięciolistkowego, ale kwitnie w innym terminie i osiąga mniejsze rozmiary.

Tu jest trochę szerzej o tych pnączach: encyklopedia pnączy

C.

Autor:  entrion [ 23 sierpnia 2008, 10:51 - sob ]
Tytuł: 

nie mogłem go znaleźć ale fakt podobny jak dwie krople ale ciekawe jak się u naz zachowuje czy tak samo kwitnie co w stanach

Autor:  paraglider [ 06 stycznia 2009, 12:56 - wt ]
Tytuł: 

Spóżniona uwaga:
winobluszcz trójklapowy szczepi się na winobluszczu pięciolistkowym.Wyhodowany na własnych korzeniach w ostrzejsze zimy przemarza.
Winobluszcz trójklapowy jest atrakcyjniejszy dla pszczół i ładniejszy od pozostałych.

Z poważaniem - Janusz.

Autor:  swiwojtek [ 06 stycznia 2009, 16:00 - wt ]
Tytuł: 

Witam

Wydaje mi się, że jeżeli on jest taki mało odporny na mróz to i pędy by obmarzały ale nie wiem jak jest w praktyce a jeżeli pan tak mówi to wierze w wakacje może coś popróbuje. Mój winobluszcz trójklapowy już rośnie w domu w ziemi :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/