FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=9701
Strona 1 z 1

Autor:  Maciu [ 25 marca 2013, 22:59 - pn ]
Tytuł:  Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Witam w związku z tym że w pszczelarstwie to jest tak że jak sie zacznie to już w zasadzie nie warto przestawać, i z racji tego że praktycznie po rzepaku kończą sie u mnie jakiekolwiek duże pożytki poza spadzią jeśli sie pojawi... bo nie wiem wsumie co tam można naciągnąć z lasu czy łąki z marną ilością lip po rzepaku raczej nic, no może tylko nakarmić pszczoły, więc trzeba jeździć w dalsze rejony żeby uzyskać kompletną linnie pożytkową aż do wrzosu bo taki jest cel i sens wędrownej gospodarki zarazem. Dlatego wpadłem na taki progresywny pomysł jak rośliny miododajne typu poplon siane przez rolników również dla własnej korzyści myśle że to jest już znane, ale u mnie raczej nie spotykane. Przedewszyskim w poplonach rolnikom chodzi o zatrzymanie skladnikow a najbardziej azotu,zwiększenie ilośći próchnicy,i zatrzymywanie wody,oraz działanie przeciwerozyjne więc każda roślina która to spełnia + pare innych rzeczy sie nada. Pomysłem tym jest w miare postępu posiadanie hektara tudzież 10ciu w 100% obsianych przez rośliny miododajne, raz że jest z nich miód i pszczoły mają co robić po powrocie z wędrówki na pasieczysku stacjonarnym dwa są z nich nasiona któe można by za darmo przekazywać rolnikom na właśnie ten poplon jeśli zgodzili by sie to siać, ale raczej nie sieją nie wiem dlaczego, nie widziałem nigdy w okolicy kwitnącego pola po żniwach.

Mam jeszcze pytanie przy okazji Czy są obecnie jakieś dodatkowe dopłaty do zasiewu tego typu roślin i czy znaczne?(w sensie czy to wogóle ma racje bytu dla rolnika) Tak żeby to jakoś funkcjonowało. Miło by było jak by dotychczasowy łan rzepaku czy innego zboża czy nawet nie zboża zmienił się po jakimś czasie w taki sam łan roślin miododajnych z korzyścią dla rolnika i pszczelarza. Zatem pytanie drugie, jakie rośliny maksymalnie miododajne nadają sie na ten poplon i to tak że jeszcze na tym pszczelarz skożysta? Oceniając tą roślinę należy wziąć jeszcze pod uwagę jej nasionodajność żeby sie mogła rozsiewać i jeszcze trzeba ustalić czy ona się rozsieje sama na tyle po przeoraniu żeby nie trzeba jej było siać znowu czy to raczej niewykonalne.

Ktoś powie gryka no fakt tylko miesiąc fazy wegetatywnej a potem kwiaty, tylko z tego co słyszałem ona nie nektaruje już a robi to tylko ta siana w maju(zresztą gryki to sie u mnie nie uprawia wcale).

Ktoś powie gorczyca, nie wiem czemu ale kiedyś wiałem u kumpla zboże bo mnie poprosił odwiała sie gorczyca i mówi do mnie pokazując na czarną kupke, "to jak byś komuś rozsypał na pole to by cie klął do 10go syna" :lol: nie wiem nawet czemu tak ludzie u mnie myślą może ktoś zorientowany w rolnictwie sie wypowie, może to kwestia pleśni zbożowej nie wiem.

Zatem jaka jest ta idealna roślina/rośliny na takie działania? Musi być zasiana po żniwach bo raczej nikt nie da sobie posadzić na polu ziela w zbożu bo kombajn nie zdzierży :lol: one dla rolników najważniejsze (już pomijając fakt że z tego polskiego to wyżywiła by sie cała europa gdyby nie zbędne opłaty dla obiboków. Poprostu dzieje sie degradacja środowiskowa obecnie z powodu wyzysku pienieżnego i ucisku społecznego.)

Autor:  Mariuszczs [ 25 marca 2013, 23:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Dopłaty na polon są i ja je biorę. Jest tej dopłaty ponad 400 zł do hektara ale nie pamiętam dokładnie i w tym roku nie patrzałem w papiery ile wyszło. Gryka w poplonie nie wyrosła mi w zeszłym roku za wielka, kwitła, ale pszczół nie było. Siałem też groch i zakwitł, ale nie ma pożytku. Facelia i gorczyca mi ledwo kiedyś powschodziła w poplonie. Trudno powiedzieć czemu, rolnik ze mnie żaden. Po prostu mam pole od kilku lat i też jestem ciekaw w tym temacie .

Autor:  Rob [ 26 marca 2013, 10:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Maciu pisze:
Ktoś powie gorczyca, nie wiem czemu ale kiedyś wiałem u kumpla zboże bo mnie poprosił odwiała sie gorczyca i mówi do mnie pokazując na czarną kupke, "to jak byś komuś rozsypał na pole to by cie klął do 10go syna"

Gorczyca potrzebuje dużo wody i masakrycznie wysusza glebę dlatego jeśli jest deficyt wody to lepiej jej nie siać wiem to z doświadczenia.
Jako poplon kwitnący dobrze jest posiać grykę lub facelię z tym, że pozyskanie miodu towarowego jest mocno problematyczne i zależy od tego kiedy zbierzesz z pola plon główny im później tym mniejsze szanse na miód bo poplon później zakwitnie. Im późniejszy wysiew poplonu tym mniejsze nektarowanie. Sam chętnie się dowiem czy są inne rośliny które warto siać z pszczelarskiego punktu widzenia w poplonie (zwłaszcza takie które nie wysuszają nadmiernie gleby)

Autor:  asan [ 26 marca 2013, 14:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Ja tam rolnikiem jestem od niedawna, ale poplon/przedplon bez dopłat moja rodzina stosuje na działce od kilkudziesięciu lat. Generalnie poplon się przykopuje zanim pojawią się kwiaty. Wtedy łodygi bardzo szybko się rozkładają, a ewentualnie nasiona nie zachwaszczą ziemi.
Znajomy rolnik stwierdził że nie opłaca mu się bawić w zielony nawóz ze wzgl na koszty i mizerne rezultaty (nasiona, praca, paliwo, zużycie sprzętu etc.) Zrezygnował z tego programu i teraz sypie nawozy sztuczne, a później sieje rośliny ozime (dokładnie nie dopytywałem co dokładnie robi).
Najlepiej iść do rolnika i zapytać czy byłby chętny na wysiew, gdyby mu dostarczyć ziarno. Bo pewnie każdy ma swój sposób uprawy.

Autor:  Tomandor [ 26 marca 2013, 19:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Maciu pisze:
Ktoś powie gorczyca, nie wiem czemu ale kiedyś wiałem u kumpla zboże bo mnie poprosił odwiała sie gorczyca i mówi do mnie pokazując na czarną kupke, "to jak byś komuś rozsypał na pole to by cie klął do 10go syna" :lol: nie wiem nawet czemu tak ludzie u mnie myślą może ktoś zorientowany w rolnictwie sie wypowie, może to kwestia pleśni zbożowej nie wiem.

Maciu to co się odwiało to czarne ze zboża to przytulia czepna i dlatego tak ci powiedział człowiek bo to paskudna roślina i trudny do zwalczenia chwast, uzyskanie nasion z poplonu to sprawa raczej nierealna w naszym klimacie ( pozostaje za krótki okres wegetacji i za zimno) Zasadniczo z poplonów niema co liczyć na miód towarowy jednak jako pożytek rozwojowy i uzupełniający to super sprawa zawsze u siebie mam takowe i polecam to każdemu. Podstawa to gorczyca to najprostszy i najpewniejszy poplon ,facelia musi być zasiana jeszcze w lipcu inaczej może nie zakwitnąć ,generalnie to wszystkie poplony dadzą jakiś pożytek kiedy zasiane jeszcze w lipcu lub na pocz sierpnia , każdy dzień się liczy bo dzień coraz krótszy a bez słonka nici.

Autor:  Maciu [ 14 maja 2013, 03:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Temat ucichł może ktoś więcej sie wypowie?

Autor:  mirek54 [ 14 maja 2013, 14:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Problem jest czysto ekonomiczny ,nie opłaca się.Kiedyś siano poplony bo nie było łąk sianych i brakowało pastwisk.

Autor:  cichy10 [ 14 grudnia 2014, 13:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

znajomy siał na poplony gorczycę.Ale gorczyca przyczynia się do rozwoju
kiły kapuścianej,bardzo grożnej choroby zwłaszcza dla rzepaku.Kiła kapuściana potrafi zniszczyć plantacje rzepaku niemal w 100 procentach.Dlatego rolnicy odchodzą od siewu poplonów.

Autor:  asan [ 14 grudnia 2014, 19:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Odchodzą od siewu poplonów bo to czasochłonne i energochłonne, a efekty nie powalają. Poplonem czy przedplonem nie może być roślina z tej samej rodziny. Czyli Rzepak i gorczyca się wykluczają.

Autor:  Rob [ 14 grudnia 2014, 23:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pożytki wspierające pszczelarstwo i rolnictwo zarazem

Maciu pisze:
Podstawa to gorczyca to najprostszy i najpewniejszy poplon

Po pierwsze jak napisał asan ona wyklucza się z rzepakiem, a po drugie strasznie wysusza glebę dlatego przy obecnym braku wody w glebie lepiej jej zaniechać jeśli sieje się po niej oziminy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/