FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

JAKIE MATKI NA POCZĄTEK?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=20&t=1369
Strona 1 z 1

Autor:  bogus [ 02 lutego 2009, 19:05 - pn ]
Tytuł:  JAKIE MATKI NA POCZĄTEK?

Interesują mnie opinie doświadczonych pszczelarzy jaka rasa
lub linia była by odpowiednia
dla początkujących pszczelarzy.
Matki mam niewiadomo jakie, pewnie kundle
chcę wymienić na jakieś konkretne tylko nie mam
pojęcia na jakie. Ule mam wlkp. stojaki.

Autor:  Paweł [ 02 lutego 2009, 19:20 - pn ]
Tytuł: 

Witam chętnie odpowiem na twoje pytanko.Może zacznę od tego że jak kiedyś mój tato prowadził pasiekę to we wszystkich ulikach mieliśmy tzw kundeli czyli mieszańce.Odkąd ja przejąłem pasiekę staram się wprowadzać matki z dobrych źródeł a jeżeli okazuje się że ta matka daje dobre potomstwo to z niej hoduje córeczki które też są oczywiście inseminowane nigdy z naturalnego lotu.Ale odpowiadając na twoje pytanie to:
1.Pszczoły muszą być łagodne jak baranki.
2.Ładnie trzymać się plastra i żeby mało kitowały.
3.Plenne (szybki wiosenny start)
4.Mała roiliwość.
Takimi pszczołami są włoszki ,backwasty.Nie polecam Krainek kiedyś je miałem (chyba dwa sezony) ale jakoś do gustu mi nie przypadły były roiliwe agresywne i spływały z plastra.

Wiec tak najlepiej zaczyni od backwasta.Polecam ja też w tym roku sprowadzam kolejne linie.

Pozdrawiam

Autor:  henry650 [ 02 lutego 2009, 21:06 - pn ]
Tytuł: 

Niebede sie kłócił z Pawłem ale chyba miałes kundelki crainki do tej pory miałem tylko crainki z wyjatkiem miałem kilka sztuk nerwezki oczywiscie niepolecam ale crainki sa bardzodobre podwarunkiem ze to nie kundelki niebede wyliczał jakie linie miałem szkoda czasu było ich sporo i ztych które zostały to sa Vigorek,Niemka,no a teraz buckfast doszedł




pozdrawiam henry

Autor:  Hodowca [ 02 lutego 2009, 21:24 - pn ]
Tytuł: 

zgadzam sie z henrym co do krainek , pomimo ze mi ostatnio naublizal publicznie w innym temacie . buckfast to ostatni krzyk mody i ona przeminie a dobra krainka , od zaufanego i sprawdzonego hodowcy to jest to .

Autor:  misza30 [ 02 lutego 2009, 21:35 - pn ]
Tytuł: 

kraniki są dobre na nasze warunki. i myślę , że dla początkującego pszczelarza są bardzo dobre.

natomiast buckfast (najlepiej trochę poczytać o tworzeniu odmiany bukfast, jak robił to brat Adam, ale może Ci kolego życia niestarczy, chyba że tylko temu się poświęcisz) jest idealny jeśli masz nieprzerwane pożytki od wiosny do jesieni. może i dużo miodu zbierze, ale coś za coś i dużo sama konsumuje. Zresztą poczytaj wypowiedzi osób, które ją maja. Tylko trzeba sobie przekalkulować, zęby wiedzieć jak się obchodzić. pszczelarstwo to jeden wielki eksperyment, a żeby poznać to co będzie ci odpowiadać, to trzeba czasu, czasu, czasu, czasu, czasu....etc.

Autor:  henry650 [ 02 lutego 2009, 21:54 - pn ]
Tytuł: 

Ciesze sie ze w jednym sie zgadzamy to do hodowcy to jest prawda na temat tej rasy bo carnica jedna drugiej niejest rowna zalezy od lini i zgadzam sie z Misza30 ja tej pszczoły buckfast jeszcze nieznam ale juz mam jak narazie jest dobra co dalej sie okarze a na ta ilosc rodzin co posiadam to moge sobie pozwolic na próbu roznych lini badz ras ale w cisgu jednego czy dwóch sezonow nic niemozna powiedziec



pozdrawiam henry

Autor:  BoCiAnK [ 02 lutego 2009, 23:04 - pn ]
Tytuł: 

Na początek to ja bym doradził wybrać matki których pokolenie będzie Łagodne miodne i nie rojliwe aby się nie zrazić i mieć coś miodku choćby dla siebie
Jeżeli miałbym coś do powiedzenia to radził bym kupić Włoszki są łagodne jak baranki i przyniosą to co potrzeba jak tylko w terenie jest
po przyzwyczajeniu się już do pszczół że nawet najłagodniejsza ma Żądełko dopiero wtedy bym zaczął wprowadzać inne rasy czy linie

Autor:  bzzy [ 03 lutego 2009, 13:56 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Na początek to ja bym doradził wybrać matki których pokolenie będzie Łagodne miodne i nie rojliwe aby się nie zrazić i mieć coś miodku choćby dla siebie
Jeżeli miałbym coś do powiedzenia to radził bym kupić Włoszki są łagodne jak baranki i przyniosą to co potrzeba jak tylko w terenie jest
po przyzwyczajeniu się już do pszczół że nawet najłagodniejsza ma Żądełko dopiero wtedy bym zaczął wprowadzać inne rasy czy linie


postaw na poczciwą carnikę, zawsze była godna uwagi, przeżyła mode na kaukazy, włoszki, vigory, o których jeszcze niedawno na zagajniku było pełno informacji, wszystko się rozchodzi o odpowiednie źródło zakupu danych matek, jeśli wpadniesz na pomysł posiadania włoszki za namową Bogdana to musisz poprosić jego o podanie dobrego źródła, osoby która oferuje takowe matki, chyba nawet nasz Paweł ma włoszkę reprodukcyjną, tylko nie pisz, że decydujesz się na włoszkę tylko dlatego, że są żółte :!:

Autor:  bogus [ 03 lutego 2009, 19:21 - wt ]
Tytuł: 

bzzy pisze:
BoCiAnK pisze:
Na początek to ja bym doradził wybrać matki których pokolenie będzie Łagodne miodne i nie rojliwe aby się nie zrazić i mieć coś miodku choćby dla siebie
Jeżeli miałbym coś do powiedzenia to radził bym kupić Włoszki są łagodne jak baranki i przyniosą to co potrzeba jak tylko w terenie jest
po przyzwyczajeniu się już do pszczół że nawet najłagodniejsza ma Żądełko dopiero wtedy bym zaczął wprowadzać inne rasy czy linie


postaw na poczciwą carnikę, zawsze była godna uwagi, przeżyła mode na kaukazy, włoszki, vigory, o których jeszcze niedawno na zagajniku było pełno informacji, wszystko się rozchodzi o odpowiednie źródło zakupu danych matek, jeśli wpadniesz na pomysł posiadania włoszki za namową Bogdana to musisz poprosić jego o podanie dobrego źródła, osoby która oferuje takowe matki, chyba nawet nasz Paweł ma włoszkę reprodukcyjną, tylko nie pisz, że decydujesz się na włoszkę tylko dlatego, że są żółte :!:




kolor pszczół jest mi obojętny nie o to mi chodzi szukam pszczół łagodnych a przedewszystkim :!: nie rojliwych . Jeszcze jedno pytanko: czy jest sens kombinować z matką zarodową przy moich 9-ciu ulach :?: :?:

Autor:  Hodowca [ 03 lutego 2009, 21:31 - wt ]
Tytuł: 

bogus pisze:
kolor pszczół jest mi obojętny nie o to mi chodzi szukam pszczół łagodnych a przedewszystkim :!: nie rojliwych . Jeszcze jedno pytanko: czy jest sens kombinować z matką zarodową przy moich 9-ciu ulach :?: :?:

zawsze warto podjac taka prube i stac się nizaleznym , czym szybciej tym lepiej dla ciebie i pszczol .

Autor:  bogus [ 03 lutego 2009, 21:54 - wt ]
Tytuł: 

Skoro warto to prosił bym o jakiś namiar na solidnych sprawdzonych hodowców, bo zielonemu :mrgreen: łatwo byle g...o wcisnąć :roll:

Autor:  bzzy [ 03 lutego 2009, 22:36 - wt ]
Tytuł: 

Hodowca pisze:
bogus pisze:
kolor pszczół jest mi obojętny nie o to mi chodzi szukam pszczół łagodnych a przedewszystkim :!: nie rojliwych . Jeszcze jedno pytanko: czy jest sens kombinować z matką zarodową przy moich 9-ciu ulach :?: :?:

zawsze warto podjac taka prube i stac się nizaleznym , czym szybciej tym lepiej dla ciebie i pszczol .


i tu bym polemizował czy warto, ponieważ obecnie można dosyć łatwo nabyć różne cudeńka na rynku mam tu na myśli matki, szczególnie nieunasienione, dzwoniąc praktycznie w wiele miejsc mogą wysłać nam od ręki takowe matki, mając pare uli po pierwsze nigdy nie wymieniamy wszystkich matek na raz, a druga sprawa wymieniamy w całym sezonie ileś procent matek w całej pasiece, więc np zakup np paru matek w sezonie np od dwóch hodowców lub jednego ale różne linie dla porównania staje się lepszym rozwiązaniem niż posiadanie jednej reprodukcyjnej i tylko z niej posiadanie córek, już pomijam fakt, że poprawne założenie serii matek może nam dać dużo młodych matek i cóż robi się problem gdzie je rozdysponować, oczywiście nie neguje samego faktu posiadania matki reprodukcyjnej a nawet i 9 takich matek :wink: kiedyś w takich pasiekach było modne posiadanie takiej matki w w momencie braku matki w jakimś ulu pszczelarz przenosił ramkę z czerwiem otwartym i sprawa była rozwiązana,

Autor:  Jacek_Krak [ 03 lutego 2009, 22:59 - wt ]
Tytuł: 

Kolego

Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie jakie masz pożytki?

Z tego co piszesz to jest to pasieka stacjonarna w ulach wielkopolskich jeżeli jeszcze na terenie gdzie nie ma spadzi z całym szacunkiem dla Buckwasta ale odpada.

Jeżeli jest to teren gdzie wiosna jest trochę późniejsza a pozytki nie za duże, to jednak proponuje tak bardzo niedoceniane Kaukazy. I łagodne i sporo miodu przyniosą.

Jeżeli zaś masz wczesną wiosne i pożytki wczesne to krainke z "powerem" a dobrych krainek możesz znaleźć kilka. Jeżeli chcesz bardzo łagodną krainke to tylko Niemka, prawdziwa Niemka . Jeżeli nie boisz się że nieraz dostabniesz kilka żadeł w "d..." to proponuje Trosicka, Sprawdzona super pszczoła ale czasami przy nie za dobrej pogodzie nerwowa.

Pozdrawiam

Jacek

Autor:  bzzy [ 03 lutego 2009, 23:36 - wt ]
Tytuł: 

Jacek_Krak pisze:
Kolego

Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie jakie masz pożytki?

Z tego co piszesz to jest to pasieka stacjonarna w ulach wielkopolskich jeżeli jeszcze na terenie gdzie nie ma spadzi z całym szacunkiem dla Buckwasta ale odpada.

Jeżeli jest to teren gdzie wiosna jest trochę późniejsza a pozytki nie za duże, to jednak proponuje tak bardzo niedoceniane Kaukazy. I łagodne i sporo miodu przyniosą.

Jeżeli zaś masz wczesną wiosne i pożytki wczesne to krainke z "powerem" a dobrych krainek możesz znaleźć kilka. Jeżeli chcesz bardzo łagodną krainke to tylko Niemka, prawdziwa Niemka . Jeżeli nie boisz się że nieraz dostabniesz kilka żadeł w "d..." to proponuje Trosicka, Sprawdzona super pszczoła ale czasami przy nie za dobrej pogodzie nerwowa.

Pozdrawiam

Jacek



eeeeeeee a dlaczego bcf łączysz ze spadzią, sam napisałeś, że jeśli wczesne pożytki to coś co ma powera, to chyba bcf też może być, ale pomijając fakt carnika też może być i tutaj się nie zgodze, że troysek jest bardziej agresywny od niemki tak samo jak sklenar który też jest bardzo dobry

Autor:  miły_marian. [ 04 lutego 2009, 17:00 - śr ]
Tytuł: 

Bogus ale namieszali tobie tymy propozycjamy co jedna to lepsza i co tu wybrać. Jak masz dobre pozytki każda rasa linjia przyniesie ci do ula.Ja miałem tz. kundle kupiłem krainkie potem vigorkie. Umnie na slonsku najlepsze wyniki dała vigorka. I tak dla przykładu kundle przecientnie 25 ramek krainki 18 a vigorki 42 poszytego miodu na 3/4. Ja nie waze miodu odwirowanego tylko zapisuje ile ramek z kazdego ula wziełem a mam wielkopolskie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  BoCiAnK [ 04 lutego 2009, 19:14 - śr ]
Tytuł: 

Marianie
Ja wyraziłem tylko swoją rado - opinię
Decyzja zawsze należy do każdego Czasami posłuchają czasami nie takie jest życie
co do pożytków i z nich ilości przyniesionego miodu to jest różnie ale na Włoszkach jeszcze nigdy się nie zawiodłem

:wink:

Autor:  bogus [ 04 lutego 2009, 19:32 - śr ]
Tytuł: 

miły_marian pisze:
Bogus ale namieszali tobie tymy propozycjamy co jedna to lepsza i co tu wybrać. Jak masz dobre pozytki każda rasa linjia przyniesie ci do ula.Ja miałem tz. kundle kupiłem krainkie potem vigorkie. Umnie na slonsku najlepsze wyniki dała vigorka. I tak dla przykładu kundle przecientnie 25 ramek krainki 18 a vigorki 42 poszytego miodu na 3/4. Ja nie waze miodu odwirowanego tylko zapisuje ile ramek z kazdego ula wziełem a mam wielkopolskie. Pozdrawiam miły_marian



nie namieszali dzięki temu się dowiem jakie matki najczęściej polecają użytkownicy, a potem to sobie poczytam fachowe opisy czy to na forum czy w literaturze i dopiero wtedy będę decydował co będzie w mojej pasiece, a czas pokaże czy moja decyzja była odpowiednia :D

Autor:  bogus [ 04 lutego 2009, 19:38 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Marianie
Ja wyraziłem tylko swoją rado - opinię
Decyzja zawsze należy do każdego Czasami posłuchają czasami nie takie jest życie
co do pożytków i z nich ilości przyniesionego miodu to jest różnie ale na Włoszkach jeszcze nigdy się nie zawiodłem

:wink:


i jak narazie włoszki są na czele mojej listy

Autor:  Jacek_Krak [ 04 lutego 2009, 20:14 - śr ]
Tytuł: 

eeeeeeee a dlaczego bcf łączysz ze spadzią, sam napisałeś, że jeśli wczesne pożytki to coś co ma powera, to chyba bcf też może być, ale pomijając fakt carnika też może być i tutaj się nie zgodze, że troysek jest bardziej agresywny od niemki tak samo jak sklenar który też jest bardzo dobry[/quote]

Bzzzy miałęm Niemki od znanego z Pszczelarstawa autora artykułów i były faktycznie super łągodne jak "baranki" . Oki Trosicek jest łągodny ale w nienajlepszej pogodzie lubi być nerwowy, Nie miałem Sklenara więc się nie wypowiem. Zresztą ja uważam, ze najlepsze Krainki to te co mają "krew" Jugosławi- nzawa dawnej nomenklatury- lub gór Austrii.


Co do Buckwasta uważam, zę jest to super pszczoła na duże pożytki i gospodarke wedrowną. Jak pasieka stoi w górach i jest spadz to miodu moze przynieść hektolitry, dlatego o tej spadzi napisałem, bo mało jest satnowisk stacjonarnych gdzie mamy duze pożytki poczawszy od maja do sierpnia.

Autor:  Paweł [ 04 lutego 2009, 22:45 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Marianie
Ja wyraziłem tylko swoją rado - opinię
Decyzja zawsze należy do każdego Czasami posłuchają czasami nie takie jest życie
co do pożytków i z nich ilości przyniesionego miodu to jest różnie ale na Włoszkach jeszcze nigdy się nie zawiodłem

:wink:


Bogdan i chyba tylko my doceniamy walory jak ze pięknej kolorystycznie i wartościowej w pracy Włoszki gdyby pszczelarze ja mieli ale z poczciwych źródeł chyba żaden by nie grymasił ale nie dziwie się skoro sprzedają matki włoskie unasiennione byle czym to óźniej jest jak jest sam to przechodziłem.
PS JAK WŁOSZKI TO TYLKO MATKI WŁOSKIE INSEMINOWANE TRUTEM WŁOSKIM.

Pozdrawiam.

Autor:  BoCiAnK [ 04 lutego 2009, 23:06 - śr ]
Tytuł: 

Paweł pisze:
BoCiAnK pisze:
Marianie
Ja wyraziłem tylko swoją rado - opinię
Decyzja zawsze należy do każdego Czasami posłuchają czasami nie takie jest życie
co do pożytków i z nich ilości przyniesionego miodu to jest różnie ale na Włoszkach jeszcze nigdy się nie zawiodłem

:wink:


Bogdan i chyba tylko my doceniamy walory jak ze pięknej kolorystycznie i wartościowej w pracy Włoszki gdyby pszczelarze ja mieli ale z poczciwych źródeł chyba żaden by nie grymasił ale nie dziwie się skoro sprzedają matki włoskie unasiennione byle czym to óźniej jest jak jest sam to przechodziłem.
PS JAK WŁOSZKI TO TYLKO MATKI WŁOSKIE INSEMINOWANE TRUTEM WŁOSKIM.

Pozdrawiam.


Paweł doczekamy się tego wczesniej czy później bądź Cierpliwy i przyjdzie czas na oklaski
moja rada dla Ciebie wyhoduj pięknych dorodnych matek i po prostu rozdaj chętnym :wink: A reklama przyjdzie sama

Autor:  bzzy [ 04 lutego 2009, 23:18 - śr ]
Tytuł: 

o dobra rada Bogdana, ja mogę się pisać na 3 sztuki do oceny :wink: :wink:

Autor:  Szczupak [ 04 lutego 2009, 23:29 - śr ]
Tytuł: 

Też mi sie podoba ta rada BoCiAnK -a :lol: :P :lol:
Jestem gotów powiekszyc nawet pasiekę na testowy materiał do oceny od Pawła :P
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zółte ? :shock: może byc piękne - szkoda że niema zielonych :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: )

Autor:  Paweł [ 04 lutego 2009, 23:56 - śr ]
Tytuł: 

Panowie nie widzę problemu :) ja zawsze jestem chętny w dzieleniu się z innymi wiec :) jak tylko za inseminuje 1 partie w tym roku to napisze o tym i oczywiście probie zdjęcia zamieszczając na forum. A i ps panowie zapamiętajcie jedno pieniądze nie są najważniejsze ale ważna jest satysfakcja z tego że coś dobrego się dokonało i można się z tym z innymi podzielić.

Pozdrawiam.

Autor:  bogus [ 05 lutego 2009, 14:14 - czw ]
Tytuł: 

Bogdan i chyba tylko my doceniamy walory jak ze pięknej kolorystycznie i wartościowej w pracy Włoszki gdyby pszczelarze ja mieli ale z poczciwych źródeł chyba żaden by nie grymasił ale nie dziwie się skoro sprzedają matki włoskie unasiennione byle czym to óźniej jest jak jest sam to przechodziłem.
PS JAK WŁOSZKI TO TYLKO MATKI WŁOSKIE INSEMINOWANE TRUTEM WŁOSKIM.

Pozdrawiam.[/quote]

rozumiem że będziesz posiadał taki materiał do sprzedaży :?:

Autor:  bogus [ 05 lutego 2009, 14:17 - czw ]
Tytuł: 

pytanko do Pawła oczywiście

Autor:  mirco [ 05 lutego 2009, 14:28 - czw ]
Tytuł: 

Pawle! Nie zapomnij o mnie. Od wielu już lat przymierzam się do włoszki ... i jakoś
lata lecą. Twój zapał i argumentacja do mnie trafia. A z innej strony, gdzie Ty się z tą pasieką ukrywasz? Mocno się rozgłądam Słoneczna, Partyzantów, Leśna, i nie mogę zlokalizować Twego dobytku. Serdecznie pozdrawiam mirek

Autor:  Paweł [ 05 lutego 2009, 16:03 - czw ]
Tytuł: 

Witam nie po tej stronie miasta szukasz :) skoncentruj się bardziej na południe :) i nic dziwnego bo ja takiej dóze pasieki nie posiadam zresztą zaproszę ciebie do pasieki jak tylko zrobi się wiosna i obrobię się trochę tak jak napisałem jak tylko będę miał materiał gotowy to napisze o tym na forum :)

Pozdrawiam.

Autor:  paraglider [ 05 marca 2009, 15:52 - czw ]
Tytuł: 

"Interesują mnie opinie doświadczonych pszczelarzy jaka rasa lub linia była by odpowiednia dla początkujących pszczelarzy. Matki mam niewiadomo jakie, pewnie kundle chcę wymienić na jakieś konkretne tylko nie mam pojęcia na jakie. Ule mam wlkp. stojaki"

Paweł ci już wypunktował:

1.Pszczoły muszą być łagodne jak baranki.
2.Ładnie trzymać się plastra i żeby mało kitowały.
3.Plenne (szybki wiosenny start)
4.Mała roiliwość.


Dodał bym do uwag Pawła - odporność na choroby.
Co do innych uwag: odradzam nabycie matki reprodukcyjnej i bawienie się póżniej w hodowlę na własne potrzeby.Nie przy takiej wielkości pasieki i nie tym etapie twego pszczelarskiego rozwoju.Daj sobie na wstrzymanie - niech się tym zajmuje np.Paweł, który się na tym zna i wyhoduje ci dobry materiał produkcyjny. Co dwa lata zmienisz sobie na nowy i będziesz zamiast niepowodzeń - miał dużo miodu.
Rasa pszczół dla ciebie powinna być mniej istotna , ponieważ to czy pszczoła przyniesie miód będzie zależało wyłącznie od twoich nabytych umiejętności - czego z całego serca ci życzę!
paraglider

Autor:  Lucy [ 11 marca 2009, 11:28 - śr ]
Tytuł: 

Ilu pszczelarzy tyle opini-i dobrze bo w tej wymianie zdań można wybrać coś dla siebie.
Ja mam w pasiece;kortówkę/F1,F2/,beskidkę/F2,F3/,sklenarkę/F1,F2/i inne mieszańce po matkach rekordzistkach.Jestem zachwycona Skl.H47 z hodowli p.Sz.Ma wszystkie zalety-na siłę szukam u niej wady i nie mogę znaleść.Miodna ,rekordzistka w ubiegłym roku /3pełne magazynki dadanta-a był to marnawy rok/,łagodna ,mimo olbrzymiej siły w sezonie "niepilnowana"nie weszła w nastrój rojowy,wystarczy trzymać szersze gniazdo.Chodzi przy niższych tmperaturach-wczas rano,jej doba robocza jest około 2h dłuższa niż w innych ulach.Wczoraj,a był zimny wiatr w przebłyskach słońca nosiły pyłek.Reszta uli spała.Przykładając rękę do oczka czuje się dobrze ciepłe powietrze.Czy to sen czy jawa-obserwacje prowadzę trzeci sezon.A może to zasługa miejscowych trutni/od Bocianka?/.Pozdrawiam Lucy.

Autor:  Misio [ 05 kwietnia 2009, 22:02 - ndz ]
Tytuł: 

Ja kupuje Singerke i Niw z pasieki w kocierzowych. Miałem okazje je zobaczyć i mój znajomy pszczelarz mi je polecił na początek. A on by mi czegoś złego nie polecił. Jak powiększę pasiekę to będę myślał nad czymś ozdobnym xD Na razie muszę swoje diabły okiełznać bo uczyć się na agresywnych pszczołach jest nie przyjemnie. Tyle ^^
Pozdrawiam

Autor:  paraglider [ 29 kwietnia 2009, 10:15 - śr ]
Tytuł: 

Mam jedną malutką uwagę do Niwki : u mnie w porównaniu z innymi liniami nie sprawdza się na bardzo wczesnych pożytkach, ponieważ nie chętnie przechodzi do nadstawki , póżniej jest OK.
Pozdrawiam.

Autor:  krzysglo [ 29 kwietnia 2009, 11:05 - śr ]
Tytuł: 

Napewno jest wolniejsza w rozwoju i łagodniejsza od singerki.

Autor:  BoCiAnK [ 02 maja 2009, 16:25 - sob ]
Tytuł: 

Dlaczego na początek sami oceńcie
Aby się nie zniechęcić do pszxczół potrzebne są pszczoły przede wszystkim łagodne ,miodne inie roiliwe
Dlatego warto zapoznać się z tą linią bliżej :wink:

Aby nie tylko wychwalać inne
www.youtube.com/watch?v=traA_jg-82Y]
Polecam też Krainki np linię Gema :wink:

Autor:  Jarek18 [ 17 maja 2009, 09:41 - ndz ]
Tytuł: 

Ja także byłbym chetny na matkę włoszkę jak będzie możliwość sprawdzenia

Autor:  Psepscolek [ 17 maja 2009, 23:17 - ndz ]
Tytuł: 

Paweł Ja też się pisze jeśli jeszcze da rade na dwie włoszki bo po dzisiejszym dniu to przyznam kabaret mi się dzieje w jednej rodzinie. Co prawda nic strasznego i niezwiązanego z czerwiem ale że siedzi tam stara matka to wymiana jak najbardziej wskazana.

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  bzzy [ 18 maja 2009, 12:06 - pn ]
Tytuł: 

Psepscółek pisze:
Paweł Ja też się pisze jeśli jeszcze da rade na dwie włoszki bo po dzisiejszym dniu to przyznam kabaret mi się dzieje w jednej rodzinie. Co prawda nic strasznego i niezwiązanego z czerwiem ale że siedzi tam stara matka to wymiana jak najbardziej wskazana.

Pozdrawiam Psepscółek. :)


Kamil zapytaj się Pawła o źródło matki reprodukcyjnej to wtedy będziesz mógł kupić prosto od hodowcy tych matek, tylko pytanie czy warto bo ja miałem i jakoś średnio byłem zadowolony, ogólnie można powiedzieć, że po prawdziwej włoszce to tylko nazwa pozostała

Autor:  BoCiAnK [ 03 czerwca 2009, 17:12 - śr ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
"Interesują mnie opinie doświadczonych pszczelarzy jaka rasa lub linia była by odpowiednia dla początkujących pszczelarzy. Matki mam niewiadomo jakie, pewnie kundle chcę wymienić na jakieś konkretne tylko nie mam pojęcia na jakie. Ule mam wlkp. stojaki"

Paweł ci już wypunktował:

1.Pszczoły muszą być łagodne jak baranki.
2.Ładnie trzymać się plastra i żeby mało kitowały.
3.Plenne (szybki wiosenny start)
4.Mała roiliwość.




Odpowiedz moja
Rok temu pokazałem film - O matkach od Ryszarda _B
Jeżeli ktoś go pamięta to i powinien za pamiętać tego ula a to co jest w ulu pokazuję teraz jakie matki warto mieć na dobry początek ,, Oczywiście inne są też idealne
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  cacek [ 05 czerwca 2009, 21:46 - pt ]
Tytuł: 

Noo tylko pozazdrościć takich zbiorów chociaż ja tez nie narzekam :) teraz zaczyna się robić pogoda lipa lada dzień będzie kwitnąc:) na świerku pojawiała się spadź ale co już została zmyta przez deszcz teraz zaczyna się robić cieplutko to będą pszczółki odrabiać straty:) byle które nie uciekły na drzewo:/

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/