FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=20&t=236 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 19 listopada 2007, 21:59 - pn ] |
Tytuł: | ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek |
BoCiAnK Płeć: DZIADEK KLUPACZ PostWysłany: 2007-08-14, 13:29 ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek Odpowiedz z cytatem Very Happy [ Dodano: 2007-08-14, 18:28 ] piotr napisał: pytam o ograniczanie w trakcie sezonu. Pozwoliłem sobie przenieść Pytanie i odpowiedź przenieść tutaj Jak wiadomo pszczoły Włoskie i Bucfast są to pszczoły budujące bardzo duże rodziny matki potrafią w sprzyjających im warunkach (czyli przy średnim dopływie nektaru i pyłku znosić nawet do 3 tyś jaj na dobę ) A Matka pszczoły Złotej Amerykańskiej nawet do 4 tyś Jeżeli by dopuścić te matki w naszych warunkach pożytkowych do pełnej swobody to mielibyśmy pełen ul tylko czerwiu i pszczół a miodu zero a nawet przy załamaniu się pożytku rodziny trzeba by było karmić .Dlatego w naszych warunkach pożytkowych jakie występują chcąc uzyskać dobry efekt w postaci zbioru miodu matki te należy ograniczać w czerwieniu . Pszczoły te jak jedne i drugie mają burzliwy start wiosenny bardzo szybko dochodzą do potężnej siły (jeszcze gdyby im podać na przedwiośniu Ciasto miodowo—pyłkowe ) przy ograniczeniu już na początku mają z powodzeniem zbierzemy piękny miodek z mniszka jak i sadów i to dość w znacznej ilości .Ul Ostrowskiej jak i Wielkopolski są bardzo dobre do pozyskiwania małych i dużych ciągnących się pożytków . Ja gospodaruję na ulu Wielkopolskim W okolicach gdzie właśnie pozyskuję te pierwsze pożytki jak mniszek i sady Rodziny (matki Włoskie i Bacfasta jak i krainki ) pobudzam już do czerwienia w marcu ok. 10-15 podając ciasto po ok. 1kg na rodzinę takich porcji dostają min 2 ok. 20—25 kwietnia zakładam pierwsze pół nadstawki na gniazdo matka wtedy czerwi na 10 ramkach w korpusie na dennicy w miarę dopływu nektaru zwiększam miodnię nawet do 3 pół nadstawek po czym odbieram miód ok. 10 czerwca ograniczam matki w czerwieniu dając matkę do pól nadstawki na dennice pod kratę 10 rameczek 1 wielkopolskich wystarcza znakomicie na ograniczenie matek , przy intensywnym pożytku jaki np. był w zeszłym sezonie wcale nie było potrzeby w ograniczaniu pszczoły same miodem i pyłkiem ograniczyły czerwienie Matek na 10 ramkach . Korpus 10 ramkowy Ula Ostrowskiej jest doskonały dodając jako 10 ramko ramko pracy czyli dla matki pozostanie 9 przy dobrym pożytku nie kusił bym się w większym ograniczaniu < można też inaczej ograniczać matkę bez użycia jakichkolwiek izolatorów ;; Gdy w ulu mamy już ok. 60 –70 tyś pszczół wyciągamy z gniazda 4 skrajne ramki a w ich miejsce wkładamy ramki 1 Wielkopolskie tylko o szer 30—35mm pszczółki zaleją je miodem a matka czerwi na 6 ramkach Typ : Ostrowskiej czy Wielkopolskiej ,, jedynym mankamentem tej metody jest to że pszczoły pod połówkami ramek Ciągną Plastry Trutowe co trzeba wycinać co 10 dni ale zaś nam to wychodzi na dobre mamy wosk i walczymy z pasożytem _________________ Z Pszczelarskim pozdrowieniem Leonzawodowiec Płeć:Mężczyzna OJ KLUPIE KLUPIE OJ KLUPIE KLUPIE PostWysłany: 2007-10-23, 13:11 Odpowiedz z cytatem Podstawowe PYTANIE. PO CO TRZYMAĆ WŁOSZKI I MIESZAŃCA SKORO MAM JE OGRANICZAĆ????? Jest to totalna pomyłka,-to tak jak kupić ferrari i jezdzić na jedynce. Powrót do góry BoCiAnK Płeć:Mężczyzna DZIADEK KLUPACZ Leonzawodowiec napisał: Podstawowe PYTANIE. PO CO TRZYMAĆ WŁOSZKI I MIESZAŃCA SKORO MAM JE OGRANICZAĆ????? Jest to totalna pomyłka,-to tak jak kupić ferrari i jezdzić na jedynce. Very Happy Very Happy bo jak bym ich nie ograniczył to bym nie miał miodu tylko 4 korpusy czerwiu miałem w zeszłym roku taki właśnie przypadek ; nie zauważyłem że krata była uszkodzona dałem matkę na dennice do korpusu na 10 ramek 1/2 D przyszło miodobranie z innych uli brałem po 2-3 nadstawek miodu a w tym SZOK 3 korpusy czerwiu i tylko troche w 4 miodu ze złości przerwałem miodobranie i zrobiłem z niego 3 odklady na raz Mr. Green Leonzawodowiec Płeć:Mężczyzna OJ KLUPIE KLUPIE PostWysłany: 2007-10-24, 10:23 Odpowiedz z cytatem Nie zrozumiałeś mnie -na słabsze pożytki weż pszczołę która rozwija się wolniej inie będzie kłopotu. Na przykład w mojej okolicy włoszka czy chwast nadają się na odkłady albo na pierogi z mięsem ,bo mięsne są ale na moich kwiatkach miodu od nich bym nie zobaczył. BoCiAnK Płeć:Mężczyzna DZIADEK KLUPACZ Leonzawodowiec napisał: Nie zrozumiałeś mnie -na słabsze pożytki weż pszczołę która rozwija się wolniej inie będzie kłopotu. Jezeli bym wybrał pszczoły o wolniejszym rozwoju i na dodatek miał słabe pozytki to jaki byłby sens trzymania pszczół w takim terenie nie dość że by pożytek minoł to jeszcze pszczoły by się nie rozwijały ?? przeczysz teorii naturalnych nalotów gdzie na słabych terenach pszczelarze gospodarują podwójną ilością rodzin a miód biorą tylko z jednej np Mazurek w Wawie ja pozytki mam dość dobre i tylko dlatego że Włoszka i Bucfast wychodzą z zimy że aż ulem trzęcie to nie musze kombinować z żadnym wzmacnianiem ,nalotami itp |
Autor: | Jerzy [ 17 grudnia 2007, 05:09 - pn ] |
Tytuł: | Re: ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek |
BoCiAnK pisze: BoCiAnK Płeć:
DZIADEK KLUPACZ PostWysłany: 2007-08-14, 13:29 ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek Odpowiedz z cytatem ja pozytki mam dość dobre i tylko dlatego że Włoszka i Bucfast wychodzą z zimy że aż ulem trzęcie to nie musze kombinować z żadnym wzmacnianiem ,nalotami itp Oto wlasnie dlatego sledze wszystko o tych pszczolach i juz duzo wczesniej doszedlem do wniosku, ze powinienem je MIEC! Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | osarek [ 13 lipca 2008, 20:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
w naszych warunkach klimatycznych i pożytkowych bez ograniczenia włoszek i buckfasta w czerwieniu miodu nie będzie |
Autor: | Jerzy [ 13 lipca 2008, 21:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
osarek pisze: w naszych warunkach klimatycznych i pożytkowych bez ograniczenia włoszek i buckfasta w czerwieniu miodu nie będzie
Witaj nasz 'nowy' Kolego, Ale na Forum znajdziesz mnostwo informacji jak wielu kolegow pracuje z tym pszczolami - sa metody, bo te pszczoly, jak Oni wszyscy twierdza, miod nawet spod kamienia przyniosa i ja w to wierze. Zechciej zwrocic uwage, ze wielu przestawia sie i nastawia na to, zeby upowszechnic te pszczole w swoich pasiekach, a juz ja duzo wczesniej sami przetestowali, wiec wiedza co mowia. Owszem, sa rozne opinie, negatywne takze, ale przeciez kazdy z nas ma rozne umiejetnosci, ale i doswiadczenia, czy w ogole wizje swojego pszczelarstwa i 'cos' tam chce miec czy dla zwyczajnego fanu, czy ma takie hobby, czy to dlatego, ze zawsze szuka tzw. 'nowinek', ale wiekszosc kolegow tutaj, to rasowi pszczelarze i mysle, ze jak zapoznasz sie z calym Forum (trescia), zadasz pare pytan i podyskutujesz, to moze i zmienisz zdanie. Moje doswiadczenie w tym wzgledzie to jest takie, ze jak rozmawiam z jakims pszczelarzem, ktory juz nie ma checi poddania sie jakiemukolwiek szkoleniu, to tez widze, ze on ma wiele swoich racji i ja go za to chwale, bo to jedna z mocnych fundamentalnych cegiel polskiego pszczelarstwa, dzieki ktoremu ono do dzisiaj sie rozwija, ale z drugiej strony ludzie mlodzi sa bardziej otwarci na wiedze i lubia nawet podejmowac sie ryzykownych eksperymentow. Moze zbyt szumnie to nazwalem, ze 'ryzykownych', bo tu przeciez nikt nie polegnie tylko dlatego, ze chce sam o czyms sie przekonac, o czym inni juz dawno wiedza - wiec w rezultacie jakie to ryzyko? Ale dzieki temu dyskusja potem sie ozywia, bo kazdy chce podzielic sie swoim i o to chodzi, choc to czasem moze budzic i troche emocji, bo kazdy chce tez miec racje, nawet wtedy, jak jeszcze nie wie, ze nie do konca ja moze ma, ale gdyby tak nie bylo, to nie byloby tzw. wymiany zdan, czyli dyskusji. Widze, ze nie jestes calkiem taki slaby w pszczelarstwie, wiec smialo "gadaj" co wiesz! ![]() Ja np. wiem, ze nic nie wiem Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | bzzy [ 13 lipca 2008, 21:16 - ndz ] |
Tytuł: | |
hehe a ja mam buckfasty i jak rok temu je odbierałem to mi kolega mówił abym je ograniczał, matka czerwi ja na nią przystało ale jak była dobra akacja u mnie to dała zaczerwić tylko na 4 ramkach w dole, tyle było czerwiu podczas miodobrania akacjowego, boczna ramka dolna w dadanie była cała zasklepiona, czyli kwestia polega na zapewnieniu odpowiedniego pożytku dla tej pszczoły |
Autor: | osarek [ 13 lipca 2008, 21:55 - ndz ] |
Tytuł: | |
ale Pan Jerzy mnie zgasił fakt że niewiele wiem w porównaniu z pszczelarzami piszącymi na tym forum ale z tą niewiedzą można szybko stać się znakomitym praktykiem. tym co napisałem że bez ograniczenia matek W i B miodu nie będzie chciałem właśnie doprowadzić do wymiany zdań na ten temat bo przecież do tego zostało stworzone forum |
Autor: | leo38+ [ 13 lipca 2008, 22:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
Moje buckfasty ostatnio mnie zaskoczyly i to bardzo ograniczajac matki w czerwieniu i zalewajac gniazda miodem do tego stopnia ze praktycznie matki nie mialy gdzie czerwic musialem skladac drugie gniazda a korpusy gniazdowe do wirowania praktycznie cale tylko czekam az sie reszta czerwiu wygryzie czyli nie do konca taka miesna jak co niektorzy tu twierdza. |
Autor: | Psepscolek [ 13 lipca 2008, 22:09 - ndz ] |
Tytuł: | |
A ja sie muszę zaopatrzyć w pszczoły właśnie takie jak buckfasty lub włoszki ze względu na jak to gdzieś zostało określone "mięsko" które da mi możliwość zasilania rodzin i tworzenia odkładów. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 14 lipca 2008, 13:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: ograniczanie czerwienia matek buckfast i włoszek |
[quote] Pszczoły te jak jedne i drugie mają burzliwy start wiosenny bardzo szybko dochodzą do potężnej siły (jeszcze gdyby im podać na przedwiośniu Ciasto miodowo—pyłkowe ) przy ograniczeniu już na początku mają z powodzeniem zbierzemy piękny miodek z mniszka jak i sadów i to dość w znacznej ilości .Ul Ostrowskiej jak i Wielkopolski są bardzo dobre do pozyskiwania małych i dużych ciągnących się pożytków . [quote] chyba nie chodzi tu o ograniczenie matki w maju na mniszek na jednym korpusie ostrowskiej albo 1/2 wielkopolskiej to przecierz wstrzymałoby rozwój. Czy pszczoły w tym oresie powinny być na całym korpusie wielkopolskim i dwóch korpusach ostrowskiej??? (mi sie wydaje że tak) |
Autor: | osarek [ 14 lipca 2008, 22:12 - pn ] |
Tytuł: | |
matkę ogranicza się przed głównym pożytkiem, jeśli po nim nie występuje następny to nie będzie nam potrzebna duża siła. a w maju matki się nie ogranicza |
Autor: | miły_marian. [ 12 sierpnia 2008, 21:36 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja niemam włoszek i nigdy nie ograniczam moich matek w czerwieniu po akacji są na dolnym koepusie wielkopolskim czyli na 10 ramkach. A jak rodzina jest silna to robię odkład ze stara matką i po kłopocie. A tak na marginesie osarek Wąsosz to 14 km od grajewa. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | bzzy [ 12 sierpnia 2008, 22:08 - wt ] |
Tytuł: | |
jak masz 10 ramek wlkp i jeszcze dwie skrajne często mają pierzgę lub pokarm to tak naprawde masz 8 ramek wlkp czerwiu to co tu ograniczać, ale w dadanie ramka jest znacznie większa i przy plennych pszczołach warto zwrócić uwagę na ograniczenie matki, bo zamiast miodu na bocznych ramkach możesz mieć pustkę bo wszystko poszło na wykarmienie nowego pokolenia, kończy się pożytek, w ulu kipi i już pszczoły wchodzą w nastrój rojowy, wię morał jest taki, nie zawsze warto mieć w swoich pasiekach takie matki jakie inni posiadają bo jeśli ktoś będzie posiadał słabe lub średnie pożytki to zbyt duża ilość czerwiu spowoduje brak możliwości odwirowania miodu po danym pozytku, czasem pszczoły które wolniej dochodzą do siły są odpowiedniejsze na średnie i słabe pożytki aby lepiej je wykorzystać, a stwierdzenie że wolniej dochodzą do siły wcale nie musi oznaczać że rodzina na pożytek nie osiągnie odpowiedniej siły oraz odpowiedniej ilości pszczół do odpowiedniej zimowli |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |