FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pasieka (początek przygody) http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=12452 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | HaQ [ 16 marca 2014, 14:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
....poczatek przygody gratulacje.....jak masz mozliwosc postaw te ule gdzies na zawietrznej pszcoły wracajace z towarem sa ociezałe i wiatr je mocno zwiewa.....taki mały mikroklimat jest potrzebny..i kapelusza z głowy nie zdejmie ![]() ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 16 marca 2014, 17:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Witam. Te ule postaw pod drzewamy, zeby w lato było troche cienia. Bo tak w szczerym polu to jak bendzie duchota to pszczoły zamiast nosic nektari pyłek , bendą nosiły wode do słachdzania gniazda czyly czerwiu. Bo nie może byc w gniesdzie powyżej 34,4stopnie ciepła. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | cichy10 [ 16 marca 2014, 18:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
dbaj o te swoje pszczoły żeby nie wyglądały jak ta moja bida[sory to żart trenuję wstawianie zdjęć] ![]() |
Autor: | ja-lec [ 16 marca 2014, 19:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
cichy10 pisze: to żart trenuję wstawianie zdjęć ![]() ![]() |
Autor: | komeg [ 16 marca 2014, 20:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
cichy10 pisze: dbaj o te swoje pszczoły żeby nie wyglądały jak ta moja bida[sory to żart trenuję wstawianie zdjęć] Obrazek A nie znalazłeś w całej pasiece lepszej modelki. ![]() ![]() ![]() pozdrawiam |
Autor: | GÓRAL [ 17 marca 2014, 14:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Fakt ładna pszczółka ale taka trochę nieżywa. Pozdrawiam Przemek |
Autor: | pawel. [ 17 marca 2014, 17:09 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
GÓRAL pisze: Fakt ładna pszczółka ale taka trochę nieżywa. Jak trochę nieżywa siedzi tak by zdjęcie było ładne bo jak by latała to trudno by jej było fotkę zrobić .pawel
Pozdrawiam Przemek |
Autor: | lukenz [ 18 marca 2014, 20:53 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Witam dziś udało się trochę posiedzieć w garażu i 6 uli udało się pomalować. Zastanawia mnie czy można by odczyścić stare ramki i ponownie je nawlec i wtopić nową węże?? czy jednak lepiej kupić nowe??.Podkarmiaczki już spalone. Podałem również po i słoiku z syropem 2:1 nie wiem czy dobrze, pszczoły mają mało pokarmu dał bym więcej ale miałem tylko 4 nakrętki plastikowe z dziurkami. Kolejna kwestia to ze w jednym ulu pszczoły co chwile nosiły pyłek, a w kolejnych wyglądało jak by walczyły ze sobą czy ule może stoją za blisko siebie??. ![]() .jpg[/IMG] ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | baniak [ 18 marca 2014, 21:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
ładnie się prezentują teraz Twoje ule ![]() jeśli chodzi o ramki, to jeżeli drewno nie jest spróchniałe czy zniszczone w inny sposób, to zeskrob to co jest na ramkach a następnie opal palnikiem ![]() pozdrawiam! |
Autor: | Linker [ 19 marca 2014, 16:56 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Ramki są przecież na lata ![]() |
Autor: | asan [ 19 marca 2014, 20:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Policz sobie czas, siły i środki na przedłużenie życia ramki za 1.8pln. |
Autor: | tczkast [ 19 marca 2014, 23:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Ule fajnie odnowiłeś, ale ociepl trochę te rodzinki jeśli chodzi o ramki to możesz wyczyścić i opalić palnikiem - życzę powodzenia. Pozdrawiam tczkast |
Autor: | komeg [ 20 marca 2014, 00:30 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Linker pisze: Ramki są przecież na lata Na lata-to są ule. Czyszczenie, odkażanie i prawdopodobieństwo przenoszenia chorób za 1.60/szt. Moim zdanie bezsens. Chociaż ostatnio w sklepie Łysonia spotkałem gościa, który mnie przekonywał aby kupić drut do węzy z nierdzewki a nie ocynkowany, bo ten z nierdzewki służy mu lata. sic !!! pozdrawiam |
Autor: | lukenz [ 20 marca 2014, 08:07 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Witam zamówiłem sobie nowe ramki 150 szt u kolegi stolarza hoffmanowskie po 1zł za sztukę, mają być w przyszłym tygodniu. |
Autor: | Linker [ 21 marca 2014, 19:31 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Ta ostatnia może być, tam gdzie jest czerw przetopić, no i te czarne zniszczone to samo. |
Autor: | komeg [ 21 marca 2014, 20:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
1. lukenz pisze: Witam w końcu udało misie kupić kilka uli w tym 4 z pszczołami, ..a komuś udało się sprzedać ![]() ![]() ![]() 2. lukenz pisze: Dziś robiłem przegląd uli , ramki z suszem są w strasznym stanie 70% jest do wymiany, ktoś nie za bardzo się nimi interesował żyły sobie własnym życiem, matki też do wymiany w pierwszej kolejności. Co robić w takiej sytuacji. Te czarne ramki na moje oko mają co najmniej 5 lat. Musisz je wymienić na nowe. pozdrawiam |
Autor: | emka24 [ 21 marca 2014, 20:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz pisze: ramki z suszem są w strasznym stanie 70% jest do wymiany, lukenz pisze: matki też do wymiany w pierwszej kolejności. lukenz pisze: Co robić w takiej sytuacji. Sam odpowiedziałeś -wymieniac. |
Autor: | lukenz [ 25 marca 2014, 19:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Witam ![]() Rozmawiałem z pewnym pszczelarzem o zakupie rodzin. Pan zaproponował mi ze w maju zrobi mi 10 "zsypańców"+ do każdego dołoży matkę pszczelą, ja będę musiał tylko mieć ramkę z pokarmem ,ramkę z czerwiem i 3 ramki z suszem.Z tego mam mieć 10 rodzin nie wiem czy dobrze zrozumiałem, czy takie rozwiązanie jest dobre?? Pszczelarz gospodaruje na warszawskich dlatego zaproponował takie rozwiązanie koszt 800zł. |
Autor: | GÓRAL [ 27 marca 2014, 14:11 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz, masz z tego co piszesz 4 rodziny czyli musisz wyjąć temu faciowi 10 ramek czerwiu z 2 po 3ramki i 2 po 2. Czyli jak przy robieniu odkładów. Wyjdzie z tego 10 lipnych cudaków, z matkami z kapelusza i koszta 800zł. Sposobów jest wiele a można na przykład tak: robisz sobie w maju normalnie 2-3 ramkowe odkłady po sztuce z ula kupujesz do tego matki UN i 40 kg cukru- koszta 300zł. Chuchasz na nie i dmuchasz po czym: W koniec czerwca bierzesz z każdego odkładu 2 ramki czerwiu i z rodzin po 2 ramki czerwiu do tego znów matki UN , cukier już masz(chyba że poszedł na dżemy ![]() ![]() Tym sposobem zimujesz 8 odkładów dla których z tych 8 stów zostaje ci 3 na cukier na zimę. Masz swoje pszczoły, super matki, taniej i nikt Ci nie robi łachy. Ryzyko niewielkie a jak by coś jakimś cudem nie poszło to można połączyć i cześć. Choć według mnie przy podstawowej wiedzy zrobiłaby to nawet małpa. Pozdrawiam Przemek |
Autor: | piko [ 28 marca 2014, 19:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz, co to za paski, którymi spiąłeś ule? Czy są wielokrotnego użytku i gdzie je można kupić? Życzę powodzenia w Twoich planach rozmnożenia pasieki! |
Autor: | Linker [ 30 marca 2014, 14:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Co to za ramka u góry? |
Autor: | zbycho81 [ 30 marca 2014, 14:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz pisze: I pierwsze 2 ukąszenia w życiu ![]() I wyjdzie ci to na zdrowie, odkąd mam pszczoły skończył się problem z zapaleniem stawów dłoni. |
Autor: | lukenz [ 30 marca 2014, 15:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
zbycho81 pisze: Co to za ramka u góry? Dołożyłem 2 korpus z pustą węza do odbudowania. Czy jak bym nie chcący strącił matkę na trawę to czy ona wróciła by do ula?? |
Autor: | wersa [ 30 marca 2014, 21:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz pisze: zbycho81 pisze: Co to za ramka u góry? Dołożyłem 2 korpus z pustą węza do odbudowania. Czy jak bym nie chcący strącił matkę na trawę to czy ona wróciła by do ula?? Ja tam widzę susz, a nie węzę. Dałeś pełny korpus ramek? Czy nie wyziębi się gniazdo? Nie jestem pewny czy matka wejdzie do właściwego ula. Nie miałem takich przypadków, może bardziej doświadczeni koledzy się wypowiedzą |
Autor: | marcyha [ 30 marca 2014, 22:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
lukenz pisze: ...I pierwsze 2 ukąszenia w życiu Uwierz mi - to były użądlenia, nie ukąszenia ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Linker [ 31 marca 2014, 16:00 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Może kolega ma takie co gryzą nie żądlą ![]() |
Autor: | lukenz [ 06 kwietnia 2014, 10:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Powałki gotowe dorobiłem też wentylacje w dennicach. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Linker [ 06 kwietnia 2014, 17:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Chcesz takie dziury w tych dennicach zostawić? |
Autor: | lukenz [ 06 kwietnia 2014, 21:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
Linker pisze: Chcesz takie dziury w tych dennicach zostawić? Nie dam sitka takie jak są w powałce i korki styropianowe tak jak w ulach styropianowych będzie ok?? |
Autor: | lukenz [ 02 lipca 2014, 20:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pasieka (początek przygody) |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |