FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Początki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=1919
Strona 1 z 1

Autor:  AndrzejW [ 01 września 2009, 20:02 - wt ]
Tytuł:  Początki

Witam wszystkich użytkowników tego forum. Chciałbym się przedstawić. Na imię mam Andrzej, mieszkam w województwie Lubelskim, powiat Lubartów. Od dłuższego czasu już śledzę wszystko co się dzieje na tym forum i przyznam że można znaleźć tutaj wiele ciekawych informacji. Ale może troszkę o mnie. Dlaczego pszczoły ? Dlatego że szukam ciekawego, pasjonującego zajęcia. Dodam że mieszkam na wsi, jednak nie poszukuje źródła utrzymania, jedynie zajęcia które pozwoli się odprężyć po i przed pracą. Ze względu na chorobę kręgosłupa wiele pomysłów odpadło. Uwielbiam spędzać czas obserwując otaczającą mnie naturę, rybki, grzybki itp... Przyszedł czas abym i ja pochwalił się moją skromną pasieką. Pszczółki mam bardzo niedługo bo od lipca. Na chwilę obecną posiadam cztery ule, niestety tylko cztery, chciałem przed zimą mieć około dziesięciu ale pszczelarz od którego kupowałem pszczółki troszkę mnie orżnął i pszczółek było jak na lekarstwo. Na szczęście matki są dość dobre i po małych zastrzykach cukru teraz mam około 6 ramek obsiadanych na czarno w każdym ulu, więc jestem optymistą co do zimowania :P mam nadzieje na wiosnę wymienić matki i troszkę powiększyć pasiekę (jeśli ktoś z okolicy by miał kilka pszczółek w nadmiarze chętnie odkupię jeszcze teraz). Pszczółki jakie posiadam to kaukaskie F2 we wszystkich 4 ulach (przynajmniej tak mi powiedziano) ale co do łagodności to są takie milusie, że przekładałem je z ula do ula w samych spodenkach i praktycznie bez dymu, oraz mimo przeglądów nie zaliczyłem jeszcze żadnego żądła. W okolicy mojej pasieki mam gospodarstwo kilka h i od przyszłego roku chcę chociaż w części przeznaczyć je tylko dla pożytków dla pszczółek. Dodam, że bardzo chętnie odkupiłbym nasionka wszelkich roślin miododajnych, belin i drzewek. Ule widoczne na zdjęciach są własnej produkcji i jak na razie bardzo się moim podopiecznym w nich mieszka. Dodam że zastanawiam się czy opłaca się zapisywać do jakiegoś koła/związku bo różne opinie czytałem, zbliża się jesień i może jakieś szkolenia czy coś to zawsze się opłaci jednak. OK teraz kilka zdjęć :)

Pozdrawiam serdecznie

Andrzej

Autor:  birkut [ 01 września 2009, 20:45 - wt ]
Tytuł: 

pierwsze z zakupem raczej poczekaj do wiosny ew. poszperaj na alegro, bo mozesz znowu przy kupnie teraz trafic na "uczciwego pszczelarza "i otrzymasz niezakarmione pszczoly lub chore a na wiosne jak przezyją to znaczy że raczej są dobre, zdrowe

drugie do związku warto sie zapisać przynajmniej na początek , z tymi szkoleniami to różnie bywa , ale zawsze koledzy z koła cos podpowiedzą przyjdą pomogą (flache obalić)

pozdrawiam i przyjemnej pracy z pszczołami

Autor:  Marcinluter [ 01 września 2009, 21:23 - wt ]
Tytuł: 

A na wiosne najlepiej po oblocjie nie kupisz kota w worku..... Nie śpiesz się pszczoły nie zające i nie uciekną (no chyba że rójka )

Autor:  AndrzejW [ 04 stycznia 2011, 21:49 - wt ]
Tytuł: 

Witam ponownie. Jak pisałem w przedmowie tak i w tym roku uczyniłem. W tym roku w bezpośrednim sąsiedztwie pasieki posadziłem 3h malin. W związku z powyższym mam pytanie, jak sądzicie czy nie było by dobrym pomysłem w międzyrzędach posiać coś, z czego by koleżanki mogły pozyskać dla siebie i co za tym dla mnie nieco miodku? Jest to malina jesienna, wolałbym aby w okresie zbiorów było już po kwitnięciu owej roślinki. Sam takiego areału nie będę w stanie oberwać a nie wiadomo jak ludzie zareagują na pszczółki kręcące się miedzy nogami :D Wiem że można na was liczyć więc proszę o jakieś dobre rady :oczko:

Autor:  adidar [ 05 stycznia 2011, 00:30 - śr ]
Tytuł: 

AndrzejW, chciałbym miec tyle miejsca pod pasieke co Ty no i oczywiscie tyle ziemi :brawo: gratuluje

Autor:  mariuszk [ 05 stycznia 2011, 10:51 - śr ]
Tytuł: 

AndrzejW, Mam malinę jesienną i obok swoją pasiekę, ale nic miedzy rzędami nie sieje ,może warto spróbować coś na wiosne zasiać , tak żeby przed zbiorem zniszczyć to mechaniczne. Nie patrz na to że jak będzie zasiane to pszczoły będą sie kręcić między nogami :) , bo i tak będą czy będzie zasiane czy nie to pszczółek jest pełno w malinie od rana do wieczora :)

Autor:  Mariusz197203 [ 05 stycznia 2011, 11:22 - śr ]
Tytuł: 

Andrzej W. Jeżeli gleba jest żyzna to zasiej rośliny niskopienne np. koniczyna biała.jak zasiejesz rośliny wysokie będzie las

Autor:  rysiekm [ 05 stycznia 2011, 14:12 - śr ]
Tytuł: 

Ja bym posial facelie ? A dlatego bo zakwitnie , pszczolki maja cos dla siebie , mozesz skosic i zadeptac - a w nastepnym roku lub jaszcze na jesieni zakwitnie /oczywiscie mniej/

Autor:  anZag [ 06 stycznia 2011, 15:49 - czw ]
Tytuł: 

Facelia byłaby najlepsza, zdarzy przekwitnąć jeszcze przed zbiorem malin. Jeśli nie to może koniczynę perską , zasiejesz wiosną ,skosisz zaraz po wzejściu razem z chwastami, później jak jest zakorzeniona zagłuszy chwasty i pszczółki będą tam pracować od rana do wieczora, a przed zbiorem malin znowu skosisz, nie rośnie wysoka, jest rośliną jednoroczn.

Autor:  SKapiko [ 07 stycznia 2011, 21:51 - pt ]
Tytuł: 

mariuszk pisze:
Mam malinę jesienną i obok swoją pasiekę, ale nic miedzy rzędami nie sieje ,może warto spróbować coś na wiosne zasiać , tak żeby przed zbiorem zniszczyć to mechaniczne.

jeśli jest plantacja posadzona na jesieni to możesz, bynajmniej ja tak zrobię wsieję facelię siewnikiem ręcznym w rzędy po 40cm tak by potem wjechać w nią ręcznym opielaczem by zniszczyć chwasty, zanim malina zacznie kwitnąć to facelia przekwitnie a jeśli masz plantację jednoroczną to niestety ale to jest niemożliwe ponieważ na wiosnę musisz wjechać w maliny tłuką by uformować rzędy, bo inaczej malina zarośnie całą plantację

Autor:  AndrzejW [ 08 stycznia 2011, 20:54 - sob ]
Tytuł: 

Malinę posadziłem na jesieni, jest dość szeroko posadzona, odległość między rzędami średnio 3 metry gdyż z góry założyłem uprawę tylko mechaniczną, nie mam czasu by ręcznie bawić się na takiej powierzchni, a sprzęt mam własny a co nie mam to dorobię sobie. Chyba zrobię w tym roku eksperyment i w kilku rzędach wysieję facelie. W kilku następnych coś jeszcze o czym nie wiem do końca :oczko:. Proszę o sugestie :D a na reszcie posieje mieszankę jakąś koniczyny. Z drugiej strony pasieki mam jeszcze jakieś 1h ziemi do zagospodarowania i raczej tam pójdzie gryka (nasiona już mam).
Jeszcze jedno pytanie dosłownie 100 metrów od pasieki ciągnie się pas łąk nieuprawianych, czasem raz na rok skoszone by dopłatę ktoś dostał, jakieś 6-7 h, co mógłbym tam "dosiać" ? :D

Autor:  SKapiko [ 08 stycznia 2011, 21:56 - sob ]
Tytuł: 

na drugi rok po posadzeniu maliny między rzędami mam już mniszek i kończynę białą z samosiewu lecz pszczoły raczej z kończyny prawie nie korzystają ponieważ międzyrzędzia są często koszone a druga sprawa jest taka, że pszczoły bardziej interesują się kwiatem maliny niźli kończyną dodam że kwitną o tej samej porze roku tj. lipiec
jeśli chodzi o łąkę, to zależy kiedy ona jest koszona, ale możesz spróbować dosiać nostrzyk biały jest chętniej odwiedzany od żółtego a na łące da sobie radę, może nawet nie przesadzę jak dodam, że nostrzyk jest trochę agresywny i dość szybko się za panoszy po całej łące

Autor:  AndrzejW [ 27 grudnia 2012, 19:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Początki

Wszyscy się chwalą to nie będę gorszy, mała aktualizacja. Troszkę się pozmieniało (urosło). Ciężko było objąć wszystkie ule więc takie zdjęcie musi wystarczyć.
Obrazek
A to jest miejsce na dodatkowe ule na wiosnę. Trochę trzeba nad nim jeszcze popracować ale powinno być ok. Jak się uda to stanie tutaj dodatkowe 50 rodzin, jeśli nie to troszkę mniej.
Obrazek
A tu mi się nudziło troszkę :D
Obrazek
Hmm a na początku był tylko jeden ul z przypadku i nie wiedziałem zupełnie nic o pszczołach. A teraz w planie mam zazimować w przyszłym sezonie 70-80 rodzin :D

Autor:  dudi [ 28 grudnia 2012, 10:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

AndrzejW, jeśli nie tajemnica to gdzie masz dokładnie ta pasiekę?

Autor:  xsiek [ 28 grudnia 2012, 12:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

dudi, "napszczelenie" terenu sprawdzasz :> :D AndrzejW, tak trzymać :)

Autor:  AndrzejW [ 28 grudnia 2012, 14:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

U mnie teren masakrycznie przepszczelony. W promieniu 3 km mam jakieś szacunkowo 200 rodzin nie licząc swoich. Dodatkowo jak się trafi jakiś większy kawałek gryki to podwieźć ktoś potrafi parę rodzin. Na miejscu mam zamiar trzymać około 30 rodzinek, reszta będzie jeździła i tylko tutaj zimowała. Mam już kilka miejsc w planach. Mimo takiej obsady z miodem nie jest tak źle 20-30 kg z ula da się wykręcić, wiem że to żaden szał porównując z wynikami co niektórych kolegów, ale biorąc napszczelenie terenu i czas jaki się pszczołami zajmuję myślę że nie jest źle.
dudi, dokładnie to jest gmina Uścimów, pojęzierze.

Autor:  dudi [ 28 grudnia 2012, 15:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

xsiek, :pala:

Tak z ciekawości zapytałem bo ziomal no to wypadało by wiedzieć :mrgreen:

Autor:  xsiek [ 28 grudnia 2012, 16:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

dudi, coś TY się taki agresywny po tych świętach zrobił :haha: strach się bać że tak powiem :D

Autor:  xsiek [ 28 grudnia 2012, 16:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

dudi, a to kolega Andrzej z tych terenów gdzie się często komety widuje ? i to nie koniecznie te z długimi ogonami :haha:

Autor:  dudi [ 28 grudnia 2012, 17:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

xsiek, ja agresywny? :haha:

Tak tak to są te strony co można spotkać komety - ale już nieloty.
Słyszałem że Tazonek zestrzelił coś ostatnio :thank: :haha:

Autor:  xsiek [ 28 grudnia 2012, 18:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Początki

dudi, no a ten kij "bejsbolowy" to skąd ? przez Święta się na amerykańskie sporty napatrzyłeś ? :haha:
Tak, Tak, Tazonek jednej zmienił trajektorie :haha:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/