FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
A u mnie pod gruszą :) http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=2070 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | cieply [ 29 października 2009, 17:07 - czw ] |
Tytuł: | A u mnie pod gruszą :) |
Witam wszystkich, Po pierwsze chciałem podziękować wszystkim udzielającym rad na forum bo bez Was ten eksperyment pewnie by się nie udał. Opiszę jak wyglądał ten mój pierwszy sezon. W zeszłym roku jesienią pisałem, ze po dziadku została miodarka i będę chciał zająć się pszczołami. Na początku nie wiedziałem w ogóle jaka decyzję podjąłem ![]() Do tej pory wiedziałem, że pszczoła jest mała, mieszka w ulu i robi miód (no plus trochę teorii formowej od której się w głowie kręci). Kupiłem trochę rzeczy u Łysonia i byłem gotów ![]() Przy odbieraniu odkładów otrzymałem mnóstwo pożytecznych rad (za które jeszcze raz bardzo dziękuję), którymi miałem się kierować podczas pracy w pierwszym sezonie. Pszczoły w skrzyneczkach powędrowały do bagażnika i w drogę do domu, a kawałek było. Osadzenie przebiegło w zasadzie bezproblemowo i zaczął się pierwszy rok z pszczołami. Na początku strachliwe ruchy, które z kolejnymi przeglądami stawały się coraz pewniejsze. Pszczółki rozwijały się pięknie. Podkarmiałem dużo syropem, dwa razy zastosowałem Ambrozol. Pod koniec lipca rodziny rozrosły się dosyć poważnie. Średnio zaglądałem do nich 1 raz w tygodniu. Tak jak przeczytałem w kilku tematach na forum mi też trafiła się jedna bardziej groźna rodzinka ![]() Zakarmianie na zimę przeprowadziłem w połowie września. W czterech porcjach dałem po 12,5 kg cukru na rodzinę w syropie 3/2. Po ostatnim karmieniu zwęziłem gniazda do 8 ramek dałem po obu stronach zatwory i zostawiłem pszczoły na zimę. Teraz na dniach będę chciał jeszcze odymić Apiwarolem. Po sezonie mam kilka spostrzeżeń w związku ze sprzętem, który wykonałem. Podkarmiaczki mojego projektu (drewniane skrzynki wsuwane do dennicy z pochyłym dojściem do syropu dla pszczół) nie sprawdzają się. To, że przeciekają i trudno je uszczelnić to w zasadzie drugorzędna sprawa. Najgorsze jednak jest to, że do środka tej skrzyneczki zawsze wchodzi dużo pszczół i potem trzeba stać i trząchać tym aż wszystkie wylecą/wypadną. Duża strata sił i czasu. W przyszłym sezonie przechodzę na zwykłe plastikowe miski, które będę wsuwał do dennicy. Druga nieudana rzez to wsuwana osiatkowana pułapka. Bardzo dużo pszczół wciskało mi się pod siatkę i potem nie mogły się stamtąd wydostać. Raz jak nie mogłem pojechać na pasiekę to z jednego z pni po kilku dniach wysypałem 3 szklanki martwych pszczół . Zimą myślę nad nowym projektem dennicy ![]() |
Autor: | Marko [ 29 października 2009, 22:46 - czw ] |
Tytuł: | |
Cieszę się ,że polizałeś trochę miodu.Podziwiam za duży zapał i chęci do dalszej pracy. W wolej chwili zadzwonię do Ciebie. Pozdrawiam Marko. |
Autor: | paraglider [ 02 listopada 2009, 16:30 - pn ] |
Tytuł: | |
Zrób dennice osiatkowane według projektu K. Kacperka /żadna pszczółka ci się nie zmarnuje /, będziesz z nich naprawdę zadowolony. Najlepszą podkarmiaczką jest odwrócony, pojemnik plastikowy / 4 - 5l /z odpowiednią ilością 2mm otworków w pokrywce , ustawiony na 2 beleczkach w pustej , górnej kondygnacji. Pozdrawiam. |
Autor: | cieply [ 19 grudnia 2012, 00:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
Jak wszyscy to i ja ![]() Zdjęcia robione telefonem. Na tej panoramie część uli nie trzyma pionu ale w rzeczywistości stoją równo. W przyszłym sezonie wszystkie ule z pojedynczych stojaków trafią na stojaki poczwórne. O wiele łatwiej i szybciej się pracuje. W pierwszym rzędzie na kantówkach stoją rodziny z tegorocznych odkładów od Piotrka mendalinho, z tyłu moje rodziny "produkcyjne" ![]() I jak co roku pod jabłonkę i na przysypana koniczynę koło uli wpadają jelenie. |
Autor: | WEWIUR [ 19 grudnia 2012, 00:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
O TAKIE ULE JAK U MNIE, POWODZONKA cieply, |
Autor: | marcinbzyk [ 19 grudnia 2012, 09:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
![]() ![]() ![]() |
Autor: | małeconieco [ 19 grudnia 2012, 14:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
Mam pytanko do ciepły. Jakimi farbami malowałes te ule bo bardzo ładne kolory. |
Autor: | 6Cichy [ 19 grudnia 2012, 14:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
26 uli wszystkie zasiedlone ? piękna okolica |
Autor: | małeconieco [ 19 grudnia 2012, 17:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
cieply, witam! Mam pytanie jakimi farbami malowałes swoje ule?, maja takie ładne żywe kolory |
Autor: | cieply [ 19 grudnia 2012, 19:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
6Cichy pisze: 26 uli wszystkie zasiedlone ? piękna okolica No tak wyszło w tym roku ![]() małeconieco pisze: cieply, witam! Mam pytanie jakimi farbami malowałes swoje ule?, maja takie ładne żywe kolory Puszki mam w garażu, do którego dzisiaj nie udało mi się dotrzeć. Jak będę to sprawdzę i Ci napiszę. Ule w środkowym rzędzie malowałem dwa lata temu i w zeszłym roku takim dekoralem na wodzie. Ale to nie był za dobry wybór bo ze wszystkich już odchodzi farba. W tym roku nowe ule malowałem jakąś olejną (puszki w garażu). |
Autor: | xsiek [ 19 grudnia 2012, 21:56 - śr ] |
Tytuł: | Re: A u mnie pod gruszą :) |
Nie mogłem się połapać, bo patrzę na górze piszesz że zazimowałeś 6 uli i planujesz mieć 10 a tu tyle na zdjęciach ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |