FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Moje ule
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=21&t=3959
Strona 1 z 2

Autor:  miodek24 [ 15 stycznia 2011, 20:30 - sob ]
Tytuł:  Moje ule

Oto są moje ule , te dadany to moja robota a ten warszawiak to podarunek od sąsiada, mam w planie jeszcze dorobić dwa dadany.

Autor:  Marek Podlaskie [ 15 stycznia 2011, 20:35 - sob ]
Tytuł: 

No to fajne uliki.A kolorki super :brawo: :brawo: Ja też myślę o dadantach ,więc zaraz piszę na p.w :czatownik: :piwko:
P. s A ten w oddali ,taki żółty ul z oknami to jak się nazywa? :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :piwko:

Autor:  6Cichy [ 15 stycznia 2011, 20:39 - sob ]
Tytuł: 

samemu robić ule zazdroszczę fajne ja pod swoje podłożyłem płytkę chodnikową tak się nie zapadają i może dłużej postoją

Autor:  Tazon [ 15 stycznia 2011, 20:42 - sob ]
Tytuł: 

Fajna pasieka, ja tam bym więcej kolorku dodał ale jest super. :oczko: Ten ulik w środku popraw po się gibnie i będzie leżał :uśmiech:

Pozdrawiam :oczko:

Autor:  miodek24 [ 16 stycznia 2011, 12:29 - ndz ]
Tytuł: 

6Cichy napisał:
ja pod swoje podłożyłem płytkę chodnikową tak się nie zapadają i może dłużej postoją

Te stojaki pod ulami też stoją na cegłach wkopanych w ziemie

Autor:  miodek24 [ 28 sierpnia 2011, 13:13 - ndz ]
Tytuł: 

Moje ule.

Autor:  Marian. [ 28 sierpnia 2011, 14:34 - ndz ]
Tytuł: 

A gdzie dziewczyny?

Autor:  Pogodny Piątek [ 28 sierpnia 2011, 14:45 - ndz ]
Tytuł: 

Ładnie zrobiony ten warszawiak, te ule mają jednak duszę. Warunek tylko taki, że muszą wyglądać tak jak ten u Ciebie, a nie jak przeważnie, czyli na dziurawe i sparszałe. Generalnie gratuluję urokliwego zakątka. :brawo:

Autor:  miodek24 [ 28 sierpnia 2011, 15:10 - ndz ]
Tytuł: 

Marjan napisał;

A gdzie dziewczyny?


Dziewczyny są w czterech ulach tylko zdjecie robione było jak było chłodno i sie troche pochowały, pusty ul to ten z lewej.

Autor:  Cordovan [ 29 sierpnia 2011, 13:31 - pn ]
Tytuł: 

Fakt ul wz klasa w wykonaniu (zbędny tylko ten górny wylot przy zimnej zabudowie) i jakoś tak mi ten pierwszy ul przed tymi pozostałymi nie pasuje w ustawieniu, nie nalatują ci pszczoły na niego z innych uli? :oczko:

Autor:  miodek24 [ 29 sierpnia 2011, 19:42 - pn ]
Tytuł: 

Tego warszawiaka to ja nie robiłem jego dostałem od sąsiada ja go tylko wyremontowałem i pomalowałem a reszta to moje wykonanie.

Cordowan napisał;
nie nalatują ci pszczoły na niego z innych uli?



Raczej niema większego ruchu przy pierwszym ulu

Autor:  Cordovan [ 29 sierpnia 2011, 19:52 - pn ]
Tytuł: 

miodek24 pisze:
Raczej niema większego ruchu przy pierwszym ulu


Pytanie co będzie jak wszystkie rodziny będziesz miał jednakowo silne i będzie pełnia pożytków? Ten pierwszy co stoi przed innymi przestawił bym w szereg z innymi razem byle nie przed nimi. :oczko:

Autor:  michalpriebe [ 29 sierpnia 2011, 20:09 - pn ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
Fakt ul wz klasa w wykonaniu (zbędny tylko ten górny wylot przy zimnej zabudowie)
A niby dlaczego według mnie częsciej korzystaja z górnego ja robiłem sobie nowe z pojedyńczej deski ale z dwoma wylotkami wiec mnie teraz zaciekawiłesCordovan,

Autor:  miodek24 [ 29 sierpnia 2011, 21:05 - pn ]
Tytuł: 

W moim warszawiaku górny wlotek jest zatkany z możliwością otwarcia .

Autor:  Cordovan [ 30 sierpnia 2011, 12:16 - wt ]
Tytuł: 

michalpriebe pisze:
Cordovan napisał/a:
Fakt ul wz klasa w wykonaniu (zbędny tylko ten górny wylot przy zimnej zabudowie)
A niby dlaczego według mnie częsciej korzystaja z górnego ja robiłem sobie nowe z pojedyńczej deski ale z dwoma wylotkami wiec mnie teraz zaciekawiłesCordovan,


Otóż kolego dlatego iż przy zabudowie zimnej nie stwarzasz przeciągów w ulu, ograniczasz ilość strażniczek, które pilnują tylko jednego wylotu a pszczoły i tak wędrują pomiędzy ramki odrazu wlatując dolnym wylotem, mając jeden duży wylot z wkładką zimową oraz zasuwką przeciwko gryzoniom masz ten komfort, że pszczoły nie kitują ci tak bardzo wylotów przed zimą a poza tym zmniejszasz ryzyko rabunków do minimum. Poczytaj temat w mojej stropce/podppisie o wz 20-sto ramkowym. :oczko:

Autor:  pawel. [ 02 września 2011, 10:52 - pt ]
Tytuł: 

Dwa wyloty to dobrze ale gdy jeden jest zamknięty a korzystanie z 2 to dobre w pewnych okolicznośćiach .Pawel

Autor:  miodek24 [ 11 listopada 2011, 21:21 - pt ]
Tytuł: 

Koniec powiększania pasieki

Autor:  albert [ 11 listopada 2011, 21:39 - pt ]
Tytuł: 

też tak mówiłem i zamówiłem w tm roku 3 szt

Autor:  miodek24 [ 11 listopada 2011, 21:57 - pt ]
Tytuł: 

albert napisał:
też tak mówiłem i zamówiłem w tm roku 3 szt

Ja na początku jak jeszcze pszczół nie miałem to planowałem max 2 rodziny i 3 ule a mam 4 rodziny i 6 uli na wiecej nie mam czasu.

Autor:  michalpriebe [ 11 listopada 2011, 22:05 - pt ]
Tytuł: 

dojdziesz do wprawy to zmienisz zdanie

Autor:  novara [ 11 listopada 2011, 22:32 - pt ]
Tytuł: 

miodek24 pisze:
na wiecej nie mam czasu.

Większość z "nas" na początku tak mówi, a później każdemu mało :zeby:

Autor:  pawel. [ 11 listopada 2011, 23:30 - pt ]
Tytuł: 

novara dobrze piszesz jak ma się 10 i miód się sprzeda ,a tu klientów przybywa to zawsze się więcej uli dostawia taka to prawda .pawel

Autor:  Marian. [ 11 listopada 2011, 23:38 - pt ]
Tytuł: 

Miałem mieć tylko 5 uli zasiedlonych w tym roku a zazimowałem 13 i jeszcze mam 4 ule wolne i zamawiam w poniedziałek jeszcze 4 nowe, och co ja robie, a do emerytury jeszcze troche. :wnerw:

Autor:  Cezary256 [ 12 listopada 2011, 00:08 - sob ]
Tytuł: 

Miodek24 bardzo fajna JESZCZE nie duża pasieczka :uśmiech: ja tam nie wiem czy pszczoły nalatują czy nie nalatują na ten ul, ale jak będziesz przy nim majsterkował to pszczoły z drugiego rzędu nie będą na ciebie wpadały jak im tak nagle na drodze wyrośniesz???

Autor:  wtrepiak [ 12 listopada 2011, 00:26 - sob ]
Tytuł: 

Ja też się zażekałem 5 to góra ..... :szok: a wyszło ponad 20 szt . I planuje jeszcze dokupić z 5szt styropianów na wywózkę ...to będzie 30szt ... :szok: A mam na działkach rekreakcyjnych .. Właśnie jadę za tydzień pod Wyszków za działką pod pasiekę . I czuję........ jak będzie więcej miejsca , to coś jeszcze dojdzie...

Autor:  Zdzisław. [ 12 listopada 2011, 09:14 - sob ]
Tytuł: 

Nim się człowiek obejrzy jest 50,nie ma się co zatrzymywać,jest 100 nie można skasować matki ,może być rekordzistka to odkład,póżniej dalszy,na zime szkoda łączyć bo silne i tak dochodzimy do 150,przychodzi sezon,masakra nie ma na nic czasu ,pszczoły,pszczoły....... we śnie słyszysz ich brzęk,mówisz nigdy więcej,sprzedajesz ok 50 rodzin,za 2 sezony masz 160 rodzin.

Diagnoza ?

To jest choroba,niestety nieuleczalna sądze że nawet psychiatra niewiele wskóra.

Autor:  pawel. [ 12 listopada 2011, 10:03 - sob ]
Tytuł: 

Zdzisław z tym masz racje z tym zostawianiem i z tą chorobą ,kładziesz się spać i widzisz pszczoły jak oczy przymkniesz .pawel :bosie:

Autor:  Marian. [ 12 listopada 2011, 19:28 - sob ]
Tytuł: 

Dobrze że ta choroba dopadła mnie tak póżno. :leży_uśmiech: :oczko:

Autor:  polskipszczelarz [ 12 listopada 2011, 19:59 - sob ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
Nim się człowiek obejrzy jest 50,nie ma się co zatrzymywać,jest 100 nie można skasować matki ,może być rekordzistka to odkład,póżniej dalszy,na zime szkoda łączyć bo silne i tak dochodzimy do 150,przychodzi sezon,masakra nie ma na nic czasu ,pszczoły,pszczoły....... we śnie słyszysz ich brzęk,mówisz nigdy więcej,sprzedajesz ok 50 rodzin,za 2 sezony masz 160 rodzin.

Diagnoza ?

To jest choroba,niestety nieuleczalna sądze że nawet psychiatra niewiele wskóra.


Zdzisław - trafiłeś w sedno hehehehehe

W 2010 roku na przełomie stycznia i lutego robiłem ule znajomemu, miał dostać kilka rójek od teścia, na przełomie 2010 - 2011 robiłem kolejne ule temu samemu znajomemu bo .....jego rójki może się wyroją może odklad zrobi, w tym roku zimuje już około 25 uli i już robię kolejne ule dla niego.

A miało się skończyć na tych 3-5 rójkach od teścia.

Pszczelarstwo to narkotyk wciąga szybko, a potem to już tylko można regularnie zwiększać dawkę :) :) :)

Autor:  tikcop [ 12 listopada 2011, 22:49 - sob ]
Tytuł: 

miodek24 pisze:
a mam 4 rodziny i 6 uli na wiecej nie mam czasu


to tak, po moim pierwszym sezonie z 5 rodzinami produkcyjnymi :szok: (w sumie miodu wziąłem 100kg, ja tam zadowolony jestem póki co, a planuję mieć wiecej w przyszłym roku) i jednym odkładem co sobie go sam zrobiłem na matkę ratunkową (w przyszłym roku zaplanowałem sobie świadomie wychować choć ze dwie matki)

pasiekę mam dosyć daleko to mogłem po robocie tylko ( co w sumie wyszło na korzyść) bo jak wyczytałem gdziesik, nie zarywałem w ten sposób pszczołom dniówki

stwierdziłem, że uwaga liczy sie ... ORGANIZACJA

najwięcej czasu mi zeszło z omiataniem ramek i miodobraniem

ale jak zastosujesz nieco inny typ ula, ramkę pracy (żeby nie bać się rójki), przegonkę lub repelent a na odsklepianie plastrów widziałem patent na jakimś ruskim forum (urządzenie ala szatkownica do kapusty) to sprawy zaczynają nieco inaczej wyglądać

raptem okazuje się, że stać cię na min. 10 ba 20 rodzin produkcyjnych plus odkłady i łączenie (celem podmiany matki, plastrów, zazimowania silnej rodziny) i zamiast grzebania w ulu możesz się wgapiać w wylotki

tak więc ja od przyszłego sezonu obok swoich starych WZ zamiaruję mieć 12 ramkowe korpusowe dadanty jednościenne z dennicą osiatkowaną i nadstawkami pogrubionymi, jak mi to wyjdzie nie wiem ale jestem dobrej myśli

w sumie to dojdę coś do 20 rodzin produkcyjnych plus 20 odkładów bo tyle da się wydolić na pasiece stacjonarnej tak myślę po lekturze

więc przestań widzieć przeszkody a raczej skup się jak je pokonać

i kurcza szkoda, że tak późno mnie ta choroba dopadła :hura:

Autor:  miodek24 [ 13 listopada 2011, 11:35 - ndz ]
Tytuł: 

Ja nie planuje powiekszania pasieki ze względu na to że pracuje jako kierowca i wolne mam tylko w niedziele no czasem w sobote , a nie mam żadnej gwarancji że w niedziele bedzie ładna pogoda żeby robić przeglądy, a nie chce przez zaniedbania być producentem rojów. Wole mieć mieć dopilnowane 4 rodziny zamiast rojących się 20 rodzin . To jedno a drugie to to że ja uważam że przczelarstwo to żaden ,,biznes ,, to jest totolotek w innym wydaniu ( za bardzo jest uzależnione od pogody).

Autor:  Marian. [ 13 listopada 2011, 12:12 - ndz ]
Tytuł: 

Pracuje i mam zamiar powiększyć jeszcze pasiekę do 20 uli, dziśiaj jade po jeden ul na ramke warszawską, ale stojak, zobacze jak się będzie w nim gospodarowało i zamówiłem następny. :cisza:

Autor:  Zdzisław. [ 13 listopada 2011, 12:39 - ndz ]
Tytuł: 

A czy macie coś takiego?
Pochowane ule przed małożonką.
Moja caly czas stara się kontrolować ilość rodzin żebym nie przegiął,a że pasiek mam kilka i małżonka żadko tam bywa,zresztą rodziny są przewożone to nigdy nie może się na prawde połapać ile tego jest w sezonie , to na planszach w pracowni nie uwzględniam wszystkich rodzin a co nie zapisane to nie istnieje.
Faktem jest że sam się w tej buchalteri póżniej gubie.

To taka sztuczka z wojskowej służby [ kiedyś był to zaszczytny obowiązek męskiej młodzierzy trwający lat 2].

Autor:  Marian. [ 13 listopada 2011, 13:00 - ndz ]
Tytuł: 

Zdzisław, moja to mi pomaga, a to już jest plus. :śmieję się z ciebie:

Autor:  konradziu [ 13 listopada 2011, 15:41 - ndz ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
A czy macie coś takiego?
Pochowane ule przed małożonką.
W sezonie może by jeszcze ukrył,ale jakby trzeba było zazimować to trzeba iść do "księgowej" po kase na papu więc wyszłoby.Ale u mnie jest odwrotnie jak zostaną jakieś puste ule na zime to :tasak: bo kasa misiu,kasa :leży_uśmiech:

Autor:  Zdzisław. [ 13 listopada 2011, 18:53 - ndz ]
Tytuł: 

Moja też pomaga,praca w pracowni to jej działka tzn.wirowanie i tego typu rozrywki
tak że na inspekcje terenowe nie ma czasu.
Wyrwanie kasy na zakarmianie też bywa problematyczne,ale ''moich''firm nie jest w stanie kontrolować więć w razie zgrzytów wspieram się tymi pieniędzmi,co zresztą doskonale wyczówa,ale co ma zrobić?

Autor:  SKapiko [ 13 listopada 2011, 22:56 - ndz ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
A czy macie coś takiego?
Pochowane ule przed małożonką.
a co ty też, mam zrobionych kilka zapasowych korpusów, nadstawek i dennic na podmianę podczas miodobrania czy na jesieni czy na wiosnę do podmiany na czyste, tylko że po pewnym czasie tych zapasowych elementów brakuje a rodzin w pasiece jest coraz więcej, tej zimy mam zamiar przerobić stare korpusy tak by były kompatybilne ze styropianowymi ale i zamierzam dorobić jeszcze kilka tak przy okazji remontu tych starych

Autor:  Zdzisław. [ 13 listopada 2011, 23:01 - ndz ]
Tytuł: 

No to koledzy żeście mnie pocieszyli bo już myślałem że ze mną coś nie tak.

Ale jak to taka epidemia,to jestem spokojny,żadnej terapi.

Autor:  wtrepiak [ 15 listopada 2011, 09:15 - wt ]
Tytuł: 

Moja stara też tak mówi , że coś jest ze mną nie tak . :nonono:
Że po nocce muszę wyspać się i wypocząć, no cóż ,, odpoczywam w pasiece :piwko:

Autor:  lisu84 [ 15 listopada 2011, 23:45 - wt ]
Tytuł: 

hahaha... ja jak dostałem 5 pierwszych uli (ostatnio komisyjnie spaliłem te rumple) miało się na nich skończyć... jak przywiozłem z Warszawy całą pasiekę od starszego pana (8 uli zasiedlonych, 3 puste i sprzęt) już była awantura... po zimie z 11 rodzin zrobiła się 1...
pojechałem kupić 2 ule z pszczołami - awantura bo po co? przecież są ule...

potem 2 odkłady a potem to już nie przyznałem się ile rójek kupiłem w ciągu roku... jeśli chodzi o cukier to Małżonka nie wie ile trzeba cukru na rodzinę więc się nie dopytywała nawet...
Małżonka jeszcze nie wie że jak przeżyje mi 8 rodzin które zazimowałem za rok zazimuję 16-20 :) Niestety z daleka omija pasiekę i pracownię ale spodziewamy się potomstwa więc myślę że za jakiś czas doczekam się pomocnika lub pomocnicy :)

Autor:  novara [ 16 listopada 2011, 11:51 - śr ]
Tytuł: 

tikcop pisze:
pasiekę mam dosyć daleko to(...)
najwięcej czasu mi zeszło z omiataniem ramek i miodobraniem



A ja głupi myślałem, że najwięcej czasu zabrał Ci dojazd :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  jerzy9666 [ 25 listopada 2011, 20:21 - pt ]
Tytuł: 

Może ja wstawię kilka fotek swojej pasieki a co mi tam szkodzi najwyżej usłyszę słowa krytyki Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Autor:  jerzy9666 [ 25 listopada 2011, 20:25 - pt ]
Tytuł: 

i jeszcze kilka
Obrazek
Obrazek
a oto mój ul podglądowy gdzie kłąb uwiązał się przy tylnej ścianie ula na samej szybie
Obrazek
Obrazek

Autor:  Lenin [ 25 listopada 2011, 21:17 - pt ]
Tytuł: 

Całkiem fajna pasieka. Wytrwałości w życzę i pozdrawiam.

Autor:  krzys [ 25 listopada 2011, 22:14 - pt ]
Tytuł: 

[quote="jerzy9666"]Może ja wstawię kilka fotek swojej pasieki a co mi tam szkodzi najwyżej usłyszę słowa krytyki

Fajna ta pasieka ale te cegly czy to kostki to nie dodają tym ulom uroku.

Autor:  jerzy9666 [ 25 listopada 2011, 22:21 - pt ]
Tytuł: 

to jest kostka brukowa bardzo praktyczna ,daszki to sama blach na powałkach ,te ule są własnej roboty i daszki też miałem robić mocowania daszków ale sami wiecie że jak się od razu nie zrobi to już tak jest :piwko:

Autor:  miły_marian. [ 26 listopada 2011, 00:21 - sob ]
Tytuł: 

Ile ci zajmuje dojscie od ula do ula bo stoja bardzo żadko ja bym zagensćił zeby obiąc całą pasiekie wzrokiem. Ja dużo patrze na wylotki zeby się kapnąć co one zamierzają robić w twoim wypadku jak tak żadko stoją ule to by mi zajeło pół dnia. Jak bys miał 4 w kupie to byś na 4 patrzył za jednym zamachem' Pozdrawiam miły_marian

Autor:  novara [ 26 listopada 2011, 13:35 - sob ]
Tytuł: 

Mi się podoba ta Twoja pasieka :brawo:

miły_m arian pisze:
Jak bys miał 4 w kupie to byś na 4 patrzył za jednym zamachem'


To nie wojsko ;-) , a tak to pszczoły mają większą przestrzeń życiową :uśmiech:

Autor:  jerzy9666 [ 26 listopada 2011, 14:12 - sob ]
Tytuł: 

miły_marian ule nie są wcale nie tak daleko oddalone od siebie ,takie złudzenie bo zdjęcie robione pod skosem a obserwować pszczółki to ja mogę cały dzień :piwko: sprawia mi to przyjemność .Czasem żona się śmieje ze mnie bo jak wrócę z pracy to najpierw idę kuknąć na pszczółki a potem dopiero do mieszkania

Autor:  Mariusz197203 [ 26 listopada 2011, 16:58 - sob ]
Tytuł: 

Masz bardzo fajną pasiekę

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/