FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pszczoły wiosna ......... http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=1555 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 07 kwietnia 2009, 17:48 - wt ] |
Tytuł: | Pszczoły wiosna ......... |
Skończyłem dziś przeglądy uli i tak się zastanawiam nad jedna sprawa Wiosna wybuchnęła naraz wszystkim Leszczyna Wierzbą Podbiałem pszczoły szaleją co nie miara i co się dzieje szybciej noszą pyłek i miód jak matka czerwi , naturalne ograniczenie czerwienia a zbyt mały przybytek młodych pszczół Zastanawiam się bo do kilku uli podałem po ramce jasnego suszu w środek i obok od sklepione całe ramko zapasów zimowych Przy tak intensywnym znoszeniu pyłku i miodu stara pszczoła zacznie znacznie szybciej wymierać a brak miejsca na czerwienie matek spowoduje za pewien czas zastopowanie rozwoju Mówi się że natura się obroni oby ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 07 kwietnia 2009, 18:33 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja dziś odsklepiałem plastry z pokarmem zimowym i też mi się wydaje że matka ma mało miejsca na składanie jajek. Pyłku jest co niemiara prawie na każdej ramce i dwie ramki pełne pyłku. Na ostatnich ramkach jest dużo nakropu co mnie bardzo zaskoczyło! W Piątek o ile będzie pogoda zamierzam wstawić przy ostatniej ramce z czerwiem plastry suszu brązowego. I tak jak Bogdan mówi pszczoły szybciej się spracują, na początku okresu tej pięknej wiosennej pogody wszystkie wracające pszczoły siadały na wylotku niemalże trafiały w samo oczko a teraz nie wszystkie siadają na mostku, niektóre siadaj "przed mostkiem" i lądują na trawie po kilkunastu sekundach podnoszą się i lecą do oczka. Nierzadko mają jeszcze duże obnóża pyłku. No ciekawe czy się rzeczywiście obroni. ![]() |
Autor: | Psepscolek [ 07 kwietnia 2009, 21:08 - wt ] |
Tytuł: | |
U mnie po przeglądach jest tak ze pszczoły zjadły zapasy po pół ramki od dechy do dechy teraz w każdej jest około jednej trzeciej pyłku trochę świeżego nakropu i reszta czerw. Każda praktycznie komórka coś ma. Niektóre to zapasu zimowego mają na druga zimę ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscółek. ![]() |
Autor: | Szczupak [ 07 kwietnia 2009, 21:14 - wt ] |
Tytuł: | |
Też zachodzę w głowe co to będzie :shock: bo cztery ramki zabite pyłkiem to na średnią rodzine za dużo ![]() wystawiłem ramkę z pyłkiem za zatwór i dałem w to miejsce susz ale chyba wywale jeszcze jedną i dam susz , bo matka niema gdzie czerwić tymbardziej że pyłek jest na karzdej ramce z czerwiem grubym wiankiem. Niewiem od czego to zależy ![]() ( ![]() Pozdrawiam Szczupak ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 07 kwietnia 2009, 23:12 - wt ] |
Tytuł: | |
Też właśnie mam zamiar im tak zrobić niech noszą przyda się potem do odkładów po prostu zabiorę ramki nabite pyłkiem a dam susz Wierzba jeszcze tydzień i się skończy ![]() |
Autor: | Kujawskie Miody [ 08 kwietnia 2009, 15:25 - śr ] |
Tytuł: | |
Szanowni forumowicze my już daliśmy drugi korpus wlp z szuszem i wezą do zaczerwienia( 7 ramek suszu, 2 węzy częsciowo dociagniętej i ramka pracy). Trzeba wykorzystać tą pogode i przypływ pyłku, bo inaczej pszczólki ograniczą matke w czerwieniu. W takiej sytuacji jak w tym roku odsklepiliśmy cały pozostały pokarm oprócz dwóch skrajnych ramek. Na głowe dobre ocieplenie i za 10-14 dni można wstawić kolejny korpus na pożytek z klonów i mniszka. Nie ma co się obawiać zaziębienia czerwi jezeli juz jest po 6-7 ramek czerwiu i pszczoły sie nie mieszczą u jednym korpusie. Pozdrawiamy Zespół PKM |
Autor: | Psepscolek [ 08 kwietnia 2009, 17:54 - śr ] |
Tytuł: | |
A ja dorzucam zdjęcie trocin w ulu bo wczoraj nie dało rady. ![]() Pozdrawiam Psepscółek. ![]() |
Autor: | Leo2 [ 08 kwietnia 2009, 20:51 - śr ] |
Tytuł: | |
Nie wiem co robić! w moich Dadantach pszczoły zimowały na 10 ramkach, po przeglądzie okazało się że pszczoły obsiadają wszystkie ramki pokarmu mają w nadmiarze, trochę odsklepiłem, ale nie mam gdzie dołożyć nawet węzy! Co teraz? dać nadstawkę 1/2 z węzą i kratą oddzielić od gniazda? Czy to zanadto nie oziębi gniazda? jeszcze może być różnie. Poradźcie bo jest to moja i pszczół pierwsza wiosna. Osypu zimowego było niewiele ( z jednego ula ok 1/3 szklanki od herbaty) taką mam miarkę. Pozdrawiam! |
Autor: | BoCiAnK [ 09 kwietnia 2009, 10:33 - czw ] |
Tytuł: | |
Leo2 pisze: Nie wiem co robić! w moich Dadantach pszczoły zimowały na 10 ramkach, po przeglądzie okazało się że pszczoły obsiadają wszystkie ramki pokarmu mają w nadmiarze,
Cześć Nic Ci nie pozostało jak ując po dwa skrajne a co 3 dać węzę licząc trzecie od kraja Ramki od sklep i połóż na leżąco w nad stawkowym korpusie na Dodawanie całych korpusów jest jest jeszcze stanowczo za wczas nawet 6 ramek czerwiu o niczym nie świadczy Czerw się sam nie wygrzeje a noce są chłodne , pszczół starych ubywa a młoda pszczoła jeszcze w pole po zbiory nie leci po za tym miód z wierzby zawsze przynajmniej ile by go u mnie nie było a w tym roku jest go masa idzie na rozwój ![]() |
Autor: | paraglider [ 09 kwietnia 2009, 10:44 - czw ] |
Tytuł: | |
Cieszmy się że mamy taką wiosnę. Nadmiar pyłku to nie problem.Ramki z pyłkiem wycofuję i na ich miejsce wstawiam woszczynę do zaczerwienia.W niektórych ulach pszczoły już pobielają plastry więc im podrzucam po rameczce węzy. W tej chwili pszczoły nieco ograniczyły znoszenie pyłku ponieważ mają już nektar z wierzby kruchej i klonu polnego.Zaraz zakwitną inne odmiany.W łączonych jesienią rodzinach muszę zakładać półnadstawki bo zaleją gniazda nakropem i ograniczą matkę w czerwieniu , a do tego teraz nie można dopuścić. Do miodni zostawiam im wąskie przejście tylko z jednej strony gniazda, obracając półnadstawkę o 90 stopni dzięki temu mają bespośredni dostęp do każdej ramki w miodni.Jeżeli dalej będzie się utrzymywała taka temperatura , to wegetacja wszystkich roślin będzie przyśpieszona na moim terenie prawie o 2 tygodnie. Nie dajmy się wyprzedzić przyrodzie i zadbajmy w porę o swoje pszczółki. Pozdrawiam - Janusz. |
Autor: | bzzy [ 09 kwietnia 2009, 11:54 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Leo2 pisze: Nie wiem co robić! w moich Dadantach pszczoły zimowały na 10 ramkach, po przeglądzie okazało się że pszczoły obsiadają wszystkie ramki pokarmu mają w nadmiarze, Cześć Nic Ci nie pozostało jak ując po dwa skrajne a co 3 dać węzę licząc trzecie od kraja Ramki od sklep i połóż na leżąco w nad stawkowym korpusie na Dodawanie całych korpusów jest jest jeszcze stanowczo za wczas nawet 6 ramek czerwiu o niczym nie świadczy Czerw się sam nie wygrzeje a noce są chłodne , pszczół starych ubywa a młoda pszczoła jeszcze w pole po zbiory nie leci po za tym miód z wierzby zawsze przynajmniej ile by go u mnie nie było a w tym roku jest go masa idzie na rozwój ![]() dokładnie tak zrób jak Bogdan pisze, jeszcze jest sporo czasu do pozytku, druga sprawa pszczoła zimowa się wymienia, więc różnie to może być, również może nastąpić załamanie pogody więc danie nadstawki tylko dlatego aby w ulu stała i ciepło uciekało do góry to totalna pomyłka, polemizował bym jedynie czy odsklepione ramki połozyć na płask w górnym nadstawce czy co tam masz bo po odsklepieniu zacznie się pokarm lać, więc chyba wskazane jest normalene powieszenie ramki, ja mam tylko pytanie czy Ty napewno masz dadany, bo ja rozumiem można mieć sline rodziny ale w Twoim przypadku jeśli to jest naprawde dadan to trochę dziwna sprawa |
Autor: | rysiekm [ 09 kwietnia 2009, 16:55 - czw ] |
Tytuł: | |
Sytuacje z duza iloscia pylku rowniez mam u siebie /nakrop tez widac/. Dopelnilem korpusy po dwie ramki suszu. Korpusy pelne /10 ramek/ , czerwiu 4-6 r. Widac bylo ze matki nie mialy gdzie czerwic /przy 8- ramkach jajeczka byly nawet na ostatniej pomiedzy pylkiem/. Odsklepilem wszystko co pozostalo , podalem wode i dalej ocieplam od gory , wylotki 5cm X 2cm. Ul - wszystkie scianki ocieplane wiec powinny miec cieplo. Zreszta sprawdzilem dzisiaj - pracuja ,wentyluja , a po poduszkami cieplutko. W pojemniczki 250mml musze dolewac wode co trzeci dzien /chociaz maja poidelko na zewnatrz. W tym jednym musialem nadstawic 1/2. Pszczol duzo przeszly do nadstawki , dzisiaj wymienilem dwie -1/2 ramki pokarmu. Maja cieplo i co jesc wiec swieta spokojne. Kilka dni temu odymilem ich kontrolnie apiwarolem - warrozy brak. W warszawiakach siedza na 9-ciu ramkach /po poprawieniu gniazda/ czerw na 5-6 r , ocieplone maja wode i jest O.K. Pozdrawiam |
Autor: | bzzy [ 09 kwietnia 2009, 17:55 - czw ] |
Tytuł: | |
rysiekm pisze: Sytuacje z duza iloscia pylku rowniez mam u siebie /nakrop tez widac/. Dopelnilem korpusy po dwie ramki suszu. Korpusy pelne /10 ramek/ , czerwiu 4-6 r. Widac bylo ze matki nie mialy gdzie czerwic /przy 8- ramkach jajeczka byly nawet na ostatniej pomiedzy pylkiem/. Odsklepilem wszystko co pozostalo , podalem wode i dalej ocieplam od gory , wylotki 5cm X 2cm. Ul - wszystkie scianki ocieplane wiec powinny miec cieplo. Zreszta sprawdzilem dzisiaj - pracuja ,wentyluja , a po poduszkami cieplutko. W pojemniczki 250mml musze dolewac wode co trzeci dzien /chociaz maja poidelko na zewnatrz. W tym jednym musialem nadstawic 1/2. Pszczol duzo przeszly do nadstawki , dzisiaj wymienilem dwie -1/2 ramki pokarmu. Maja cieplo i co jesc wiec swieta spokojne. Kilka dni temu odymilem ich kontrolnie apiwarolem - warrozy brak. W warszawiakach siedza na 9-ciu ramkach /po poprawieniu gniazda/ czerw na 5-6 r , ocieplone maja wode i jest O.K.
Pozdrawiam ten zabieg z odymieniem apivarolem według mnie spóźniony o jakieś dwa tygodnie, powinien być przyeprowadzony przy pierwszych dniach jak się zrobiło ciepło, druga sprawa warto zapoznać się z ulotką i okresem karencji, |
Autor: | BoCiAnK [ 09 kwietnia 2009, 19:06 - czw ] |
Tytuł: | |
Pod poduszka będzie zawsze ciepło gdyż ciepłe powietrze ucieka do góry Jeżeli już istnieje przymus poszerzenia o 3-5 ramek to do drugiego korpusu z gniazdowego wyszukuje się czerw Kryty i przenosi a do gniazda wstawia susz Nie należy ramek z czerwiem otwartym przedzielać węza a zwłaszcza o tej porze roku czerw wyjęty do drugiego korpusu układa się nad środkiem gniazda boczne uliczki przymyka się płótnem lub beleczkami czerw ten nie potrzebuje opieki karmicielek tylko korzysta z ciepła z pierwszego korpusu (gniazdowego ) i tak nigdy pszczoły wszystkie nie zejdą z ramek korpus górny należy solidnie ocieplić wstawiając do pół nadstawki poduszkę na powałkę ![]() bzzy pisze: polemizował bym jedynie czy odsklepione ramki połozyć na płask w górnym nadstawce czy co tam masz bo po odsklepieniu zacznie się pokarm lać, Robert nie ma prawa wycieknąć bo od sklepiasz tylko jedną stronę i kładziesz nią do góry ramko leży na wąsach w pół nadstawce (nie wisi ) jedno kładzie się górną beleczką na wręgi od strony wylotu a drugie od tyłu (ramko leży na ramku jest super dostęp bo leżą pod kątem |
Autor: | rysiekm [ 09 kwietnia 2009, 21:19 - czw ] |
Tytuł: | |
Wywolany do tablicy odpowiadam: Kol. bzzy wiosenne odymianie ktore traktuje jako lecznicze wykonalem 14.03.09r przy temp. +11°C. 15.03 - wymiana dennic i sprawdzenie osypu warrozy /czyszczenie bylo 7-luty i pierwsze podanie wody./ Na dziesiec dennic 7szt. warrozy /na 4 -ch 0 szt , pozostalych 2 i po 1/. Szybki wglad - pierwsze odsklepianie , podanie wody /uzupelnienie/ dopasowanie gniazda /ujecie ramek/,ocieplenie. 21.03 - odsklepianie ,woda. Dalej 28.03. - dokladniejszy wglad , wymiana dennic /wrocily te co byly przez zime/, odsklepianie ,woda teraz co dwa trzy dni , dopasowanie gniazda /oczywiscie ocieplenie/ 3-go kwietnia odymianie kontrolne i po sprawdzeniu zero warrozy. Kol. bzzy nic nie zrobilem co by bylo niezgodne z ulotka /chyba ze wybierasz miod 3-go maja/ Ja planuje na koniec maja - poczatek czerwca. /tak wychodzi rzepak/- karencja zostaje zachowana. Na sady i mniszek pracuja inne rodziny w warszawskich , ale to inny temat. Pszczol duzo zapakowaly wszystko i 4-kwietnia zrobilem to co opisalem wyzej. Ule ocieplone , wentylacja pszczol duzo i czerwiu tez. Wezy jeszcze nie dawalem . Podejme decyzje po swietach. Ule robie sam ocieplam styropianem wszystkie scianki , dennica , powalka i na wentylacje pajaczki. Do kazdego ula mam podwojne dennice i poduszki ,zapasowe korpusy i 1/2 k. Mozna wiec zrobic wiele prac bez ingerencji w gniazdo. Co roku na jednym pniu stosuje cos nowego i jezeli sie sprawdza to wprowadzam. Nauki nigdy dosyc. Chociaz nie lubie fotografowac /chwalic sie/ to chyba zrobie kilka zdjeci wstawie je. Pozdrawiam |
Autor: | Leo2 [ 09 kwietnia 2009, 22:32 - czw ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: ja mam tylko pytanie czy Ty napewno masz dadany, bo ja rozumiem można mieć sline rodziny ale w Twoim przypadku jeśli to jest naprawde dadan to trochę dziwna sprawa
Nie wiem co Cię dziwi! że są silne? mnie też to dziwi. Czytam uważnie forum, różne książki, i z tego wszystkiego wyciągam jakieś tam wnioski i wdrażam je w życie. Pszczoły zacząłem podkarmiać w zeszłym roku już w lipcu, bo pogoda była nie ciekawa i pożytki kiepskie. Warozy się pozbyłem na jesieni, ule mam może trochę inne jak wszyscy bo sam wykonałem do nich dennice wysokie na 20cm. Zimowały bez beleczek odstepnikowych tylo powałka i dwa pajączki ( w tyle powałki) otwarte i w daszku też wylot powietrza. Tak że luft był cały czas. Gdzieś przeczytałem że pszczołom nie grozi tak zimno jak nadmierna wilgoć. A co do Dadanów, tak mam takie ule, 3 od Łysonia i 3 zrobiłem sam. Do tych od Łysonia też zrobiłem dennice wysokie. To tyle pozdrawiam wszystkich. |
Autor: | tedi [ 10 kwietnia 2009, 21:34 - pt ] |
Tytuł: | |
Pod poduszka będzie zawsze ciepło gdyż ciepłe powietrze ucieka do góry Jeżeli już istnieje przymus poszerzenia o 3-5 ramek to do drugiego korpusu z gniazdowego wyszukuje się czerw Kryty i przenosi a do gniazda wstawia susz Nie należy ramek z czerwiem otwartym przedzielać węza a zwłaszcza o tej porze roku czerw wyjęty do drugiego korpusu układa się nad środkiem gniazda boczne uliczki przymyka się płótnem lub beleczkami czerw ten nie potrzebuje opieki karmicielek tylko korzysta z ciepła z pierwszego korpusu (gniazdowego ) i tak nigdy pszczoły wszystkie nie zejdą z ramek korpus górny należy solidnie ocieplić wstawiając do pół nadstawki poduszkę na powałkę Wink ale w tej sytuacji co opisales ramki z czerwiem krytym dajesz nad krate odgrodowa czy tworzysz drugi korpus ? do kturego matka ma dostep.? |
Autor: | BoCiAnK [ 10 kwietnia 2009, 21:44 - pt ] |
Tytuł: | |
tedi pisze: ale w tej sytuacji co opisales ramki z czerwiem krytym dajesz nad krate odgrodowa czy tworzysz drugi korpus ? do kturego matka ma dostep.? W moim przypadku nic nie przenoszę bo nie używam drugiego gniazdowego korpusy jako rodni cały rozwój przebiega w jednym korpusie nad kratą są tylko nad stawki na miód |
Autor: | Lucy [ 11 kwietnia 2009, 18:45 - sob ] |
Tytuł: | |
Matki nie mają miejsca do czerwienia,wczoraj dostały węzę pogrubioną a dzisiaj jest ona w 80% odciągnięta.Dobry czas na odbudowę nowych ramek-warto to wykorzystać.Lucy |
Autor: | Leo2 [ 11 kwietnia 2009, 22:01 - sob ] |
Tytuł: | |
Dzisiaj położyłem pół nadstawkę oddzieliłem dół kratą i wstawiłem tam na razie 5 ramek 1/2, na dole jest 10 ramek Dadanta 1/1 wszystkie obsiadają pszczoły (Sklenar) na czarno. Nadstawka oczywiście ocieplona powałką, jeden pajączek w tyle otwarty. Musiałem im dać coś do pracy bo mi już całą powałkę zarobiły i połączyły z ramkami. A może wyjąć te skrajne ramki z zapasami, są pelne? pszczoly zmięść i wstawić ramki z węzą? |
Autor: | paraglider [ 12 kwietnia 2009, 14:10 - ndz ] |
Tytuł: | |
We wszystkich ulach Wlkp na każdej kondygnacji gniazdowej mam założoną półnadstawkę bez kraty odgrodowej / żeby nie utrudniać przejścia do niej - poszerzyłem tylko odstępy między ramkowe do 16 mm./ Uczyniłem to z dwóch powodów: musiałem matce zrobić miejsce do czerwienia - bo pszczoły zalewały gniazdo nakropem z wierzby i klonu i nie mogę się doczekać pierwszego miodu z nowego sezonu.Czy to nie za wcześnie? Uważam że nie, bo pszczoły które zajmują całą kondygnację zawsze są w stanie ogrzać posiadany czerw i zagospodarować półnadstawkę pszenosząc z gniazda nadmiar pożytku , co stwierdziłem zaraz na następny dzień po założeniu półnadstawek.Tylko w jednej rodzinie do niej nie przeszły, więc od razu ją wycofałem, przy czym stwierdziłem, że rodzina ta jest najsłabsza i na poszerzenie jest jeszcze czas.Prawie do wszystkich rodzin podałem już drugą ramkę węzy, która jest szybko odbudowywana.Zresztą pogoda jest ustabilizowana i od ładnych kilku dni oscyluje w granicach 20 stopni. Dalsze prognozy też są optymistyczne. Dzisiaj zaobserwowałem pierwsze kwiaty na wczesnej czereśni, zeszłego roku było to o całe 2 tygodnie póżniej. To już wiosna nie na żarty. |
Autor: | stantom20 [ 12 kwietnia 2009, 16:00 - ndz ] |
Tytuł: | |
Witam i pozdrawiam wszystkich dzieląc się atmosfera tej Wielkiej Nocy. Ciepły wiatr na ul w kwietniu wróży ,zaraz z maja rój duży. |
Autor: | rysiekm [ 13 kwietnia 2009, 08:50 - pn ] |
Tytuł: | |
Zrobilo sie troche chlodniej i pszczoly zmiejszyly loty. Wode pobieraja i uzupelnienie co drugi dzien /poj. 450mml/ Pokarm maja z zapasow , bo na kwiaty musza jeszcze poczekac. W mojej czesci Polski wiosna troche poznoej. Rzepak przewiduje na poczatek maja. To co kwitnie to tylko na podpore w rozwoju. Jak zrobi sie cieplej to kwiecia bedzie mnostwo /sady i obzeza lasu/.Czekam z pszczolkami na pierwsze knkretne pozytki. Pozdrawiam |
Autor: | Szczupak [ 13 kwietnia 2009, 09:54 - pn ] |
Tytuł: | |
To juz drugi dzień jak pszczółki dały po chamulcach :shock: - jest zimno i nieprzyjemny wiatr ![]() ![]() Więc jest chwila na refleksje Ciekawe że moje nawet w lepszą pogodę zaczynają wcześniej i kończą średnio 2-3 godziny później z obserwacji też wynika że pyłku noszą większe obnuża to daje sie zauważyć po plastrach zabitych pyłkiem które musiałem wycofać - myślałem że może te które mają małe obnuża zbierają ten pyłek dalej ale to chyba nietrafione spostrzeżenie bo te któtre noszą wieksze obnuża to po mojej kundelce a cała reszta innych matek w ulu ma normalnie i te noszą mniejsze chociaż rozwój jest porównywalny. Już przymierzałem sie do zawieszenia poławiaczy pyłku aby ten nadmiar zostawiły dla mnie ale niewiem czy nie było by to za wczesnie i za natto nie przeszkadzało by i tak już spracowanej pszczole - i to pytanie kieruje do kolegów - można już zawiesić poławiacze ![]() (jeszcze nigdy nie poławiałem pyłku ) w tym temacie jestem kompletnie zielony ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 kwietnia 2009, 10:07 - pn ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: Już przymierzałem sie do zawieszenia poławiaczy pyłku aby ten nadmiar zostawiły dla mnie ale niewiem czy nie było by to za wczesnie i za natto nie przeszkadzało by i tak już spracowanej pszczole - i to pytanie kieruje do kolegów - można już zawiesić poławiacze
![]() (jeszcze nigdy nie poławiałem pyłku ) w tym temacie jestem kompletnie zielony ![]() Daj se jeszcze chwile spokoju ten pyłek co przywlokły wejdzie w rozwój musisz wiedzieć że na każdą larwę musi przypaść 1/2 komórki pyłku do wykarmienia Poławiacze załóż jak zacznie kwitnąć Mniszek wtedy im możesz podprowadzić trochę pyłku dla siebie ale też nie za wiele bo pszczoły to cwane stwory zaczną nosić mniejsze obnóża Jeżeli masz dobry pożytek Mniszkowy to tak dziennie z 20- 30 deko uzbierasz z ula ![]() |
Autor: | Szczupak [ 13 kwietnia 2009, 10:31 - pn ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, Dzieki za odpowidź też myślałem że to za wcześnie , ale z każdej z tych rodzin juz wycofałem po dwa plastry komoletnie zabite pyłkiem bo ograniczyły tym pyłkiem matki po wstawieniu w zamian 2 ramek szuszu odrazu zostały zaczerwione ten kłopocik mam tylko po matkach z mojej chodowli a ramek zawalonych pyłkiem jak na moje potrzeby to już mam za dużo nawet jeśli bym zrobił kilkanaście odkładów to i tak zostanie fakt niektóre ramki są kiepskiej jakosci i z zabudową trutową więc te przetopię - HE ![]() No [shadow=yellow]słoneczko wychodzi [/shadow]z za mgły idę szykować nadstawki z suszem ![]() Pozdrawiam Szczupak ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 13 kwietnia 2009, 22:11 - pn ] |
Tytuł: | |
paraglider pisze: We wszystkich ulach Wlkp na każdej kondygnacji gniazdowej mam założoną półnadstawkę bez kraty odgrodowej / żeby nie utrudniać przejścia do niej - poszerzyłem tylko odstępy między ramkowe do 16 mm./
Uczyniłem to z dwóch powodów: musiałem matce zrobić miejsce do czerwienia - bo pszczoły zalewały gniazdo nakropem z wierzby i klonu i nie mogę się doczekać pierwszego miodu z nowego sezonu.Czy to nie za wcześnie? Uważam że nie, bo pszczoły które zajmują całą kondygnację zawsze są w stanie ogrzać posiadany czerw i zagospodarować półnadstawkę pszenosząc z gniazda nadmiar pożytku , co stwierdziłem zaraz na następny dzień po założeniu półnadstawek.Tylko w jednej rodzinie do niej nie przeszły, więc od razu ją wycofałem, przy czym stwierdziłem, że rodzina ta jest najsłabsza i na poszerzenie jest jeszcze czas.Prawie do wszystkich rodzin podałem już drugą ramkę węzy, która jest szybko odbudowywana.Zresztą pogoda jest ustabilizowana i od ładnych kilku dni oscyluje w granicach 20 stopni. Dalsze prognozy też są optymistyczne. Dzisiaj zaobserwowałem pierwsze kwiaty na wczesnej czereśni, zeszłego roku było to o całe 2 tygodnie póżniej. To już wiosna nie na żarty. Hehe 40 km odległości a jednak jest lekka różnica u mnie klony zaczęły wczoraj kwitnąć Patrząc na http://www.pozytki.pl/print.php?what=article&id=64 to ładnie przyspieszona ta wiosna. Nadstawek jeszcze nie założyłem i teraz trochę jestem na siebie zły ![]() ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 kwietnia 2009, 22:18 - pn ] |
Tytuł: | |
Nie wiem jakie masz nadstawki ale jak małe to możesz wyjąć skrajne beleczki i położyć całe pszczoły bocznymi uliczkami wejdą i zaczną znosić nektar gniazda nie oziębisz takim sposobem A jak masz duże to wybierz z 3-3 zalane miodem i przenieś do korpusu ustawiając je od jednego boku a w środek wstaw co 3 węzę i jedno z suszem zawsze to coś poszerzysz ![]() |
Autor: | paraglider [ 18 kwietnia 2009, 19:49 - sob ] |
Tytuł: | |
Nie wytrzymałem - musiałem dzisiaj polatać z pszczółkami.To był mój pierwszy wiosenny "oblot" za wyciągarką. Noszenia były wspaniałe,glajt wyrywał się pod chmurkę. Jeszcze wczoraj zielone łaki,dzisiaj zażółciły się od mleczów. Wylądowałem wśród nich z drżącymi nogami, przemarznięty do szpiku kości. Jak tam w górze cholernie zimno. Czułem się jak zmarznięta pszczółka, która ostatkiem tchu dolatuje do swego ula. Popopozdrawiam - Janusz |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |