FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
zamykanie wlotkow przed przewozeniem uli http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=2818 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | cran [ 19 maja 2010, 19:55 - śr ] |
Tytuł: | zamykanie wlotkow przed przewozeniem uli |
Czy mozna by zamknac wlotki o swicie a ule przewiezc po 1,5 godziny? Mam dostep do samochodu dopiero po 7,30 rano. Wlotki zamknalbym gabka, a w powalce otworzylbym wszyskie otwory wentylacyjne, wiec chyba pszczolom nic zlego sie nie stanie pozdrawiam |
Autor: | pszczelarzyk [ 19 maja 2010, 20:11 - śr ] |
Tytuł: | |
Raczej nic się nie stanie co innego gdyby to była pełnia lata ze słońcem od 5 rano i temperatura powyżej 20 stopni wtedy bym nie ryzykował. |
Autor: | Tomekmiodek [ 19 maja 2010, 20:19 - śr ] |
Tytuł: | |
jak ja bym przewoził swoje pszczoły, na pace to by wcale nie zamykał. z mojego doświadczenia one zawsze się trzymają mostka i nie za bardzo wylatują. kiedyś zatykałem wlotki papierem toaletowym, potem ktoś mi powiedział zęby tego nie robić i przestałem i dobrze jest. bo inaczej jest jak wsadzisz ul do bagażnika w samochodzie osobowym , bo tak tez robiłem, wtedy dużo z nich wejdzie ci do środka auta przez szpary wentylacyjne i i będą latać po tylnej szybie. ale jak zatkasz na 1,5 a dzień nie będzie upalny to się nic nie stanie , tak myślę . pozdrawiam |
Autor: | miły_marian. [ 19 maja 2010, 20:41 - śr ] |
Tytuł: | |
Ja 12maja przewoziłem pszczoły ałtem osobowym 3 korpuzy to zatkałem wylotki a otworzyłem u góry w powałce wszystkieotwory wentylacjine i korpusy okleiłem tasmą i ani jedna mi nie padła chociarz podruż trwała 2 godz. Po ustawieniu na miesce po 20 min. otwozyłem im wylotki jak pszczoły sie uspokoiły. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | kudlaty [ 19 maja 2010, 21:12 - śr ] |
Tytuł: | |
ja juz kilka razy mialem okazje wozic pszczoly najpierw maluchem teraz clio... wozilem wieczorem zamykalem na głucho i nic im nie było... wazne jest tylko dobre spiecie ze soba korpusów bo jak sie jedzie po nierownosciach to niekiedy sie cos przestawi.... wiazalem je szmurkiem jak prezent pod choinkę ![]() |
Autor: | mendalinho [ 19 maja 2010, 21:43 - śr ] |
Tytuł: | |
Trzeba sobie sprawić platformą na 15 pni.Podjerżdzasz przyczepką pod platforme i jedziesz.Bez dzwigania i targania |
Autor: | kudlaty [ 19 maja 2010, 21:54 - śr ] |
Tytuł: | |
mendalinho pisze: Trzeba sobie sprawić platformą na 15 pni.Podjerżdzasz przyczepką pod platforme i jedziesz.Bez dzwigania i targania
mi by wystarczyła przyczepka i zacznijmy od tego hak ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 19 maja 2010, 22:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: zamykanie wlotkow przed przewozeniem uli |
cran pisze: Czy mozna by zamknac wlotki o swicie a ule przewiezc po 1,5 godziny?
Mam dostep do samochodu dopiero po 7,30 rano. Wlotki zamknalbym gabka, a w powalce otworzylbym wszyskie otwory wentylacyjne, wiec chyba pszczolom nic zlego sie nie stanie pozdrawiam Najlepiej zatkać wieczór wtedy nie musisz wstawać o świcie Nie zatykaj żadna Gąbka tylko siatką a jak nie masz siatki to natnij pilśni pilśnie natnij 3mm piłką taki Grzebień i pineskami przypnij do ula |
Autor: | DmangDaniel [ 04 lipca 2010, 09:02 - ndz ] |
Tytuł: | |
ja swoje zamknąłem dopiero o 20 i przewoziłem |
Autor: | mendalinho [ 04 lipca 2010, 17:59 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ja zawsze pzrewoże nad ranem wstaje o 4 zamykam pszczółki i jadę .Wcześniej przewoziłem wieczorem ale często kończyłem nocą.To już nie przyjemność. Takze jak bym miał doradzać do warto wstać o 4.00 |
Autor: | jot1990 [ 04 lipca 2010, 18:41 - ndz ] |
Tytuł: | |
Najtaniej zamknąć wylotem to chyba kawałkiem aluminiowej puszki trochę ja podziurawić i przymocować gwoździkami pszczoła tego ani nie wygryzie ani nie wypchnie. Widzę że Tomekmiodek stosuje metodę amerykańska a jeśli się jedzie po ostrych wybojach to pszczoły na pewno nie wylecą ? |
Autor: | filip [ 04 lipca 2010, 19:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
ja wylotki zabezpieczam mokrymi kawałkami gabki odpowiednio dociętej do wielkości wylotków, bardzo łatwo założyć i jeszcze lepiej wyjąć , jedna uwaga w dennicach siatka |
Autor: | BoCiAnK [ 23 lipca 2010, 19:45 - pt ] |
Tytuł: | |
filip pisze: ja wylotki zabezpieczam mokrymi kawałkami gabki odpowiednio dociętej do wielkości wylotków, bardzo łatwo założyć i jeszcze lepiej wyjąć , jedna uwaga w dennicach siatka
No to powiedz po co moczysz te gąbkę Przy przewozie rodzin produkcyjnych ma być odpowiednia wentylacja nie jakieś szmatki gąbki i inne duperele w wylotach Jeżeli macie w dennicach siatki to OK - ale wielu tego nie ma i zatkanie gąbka wylotu to tragedia Wylot należy za siatkować na gniazdo położyć pół korpus (bez ramek )lub specjalnie zrobiony na jego podobiznę wysoki Dystans z za siatkowanymi oczkami do przegonek a na to miodnie i najlepiej powałkę z pajączkami otwartymi Po ustawieniu uli na nowym miejscu gdy już zaczną pracować wyciąga się pusty pół korpus tak samo wraca się z pożytku Po co ten pół korpus - a no po to że pszczoły muszą gdzieś się zmieścić w ulapne dni wychodzą przed ul i wiszą a w trakcie jazdy ??? Też temperatura w ulu wzrasta i to znacznie |
Autor: | filip [ 24 lipca 2010, 21:22 - sob ] |
Tytuł: | |
dennice są z siatkami i z wentylacją nie ma problemu, a dlaczego mokra gąbka pszczoła nie lubi mokrego przy wkładaniu w wylotek jej nie atakują i przy wyjmowaniu pszczół na niej nie ma, faktycznie wcześniej siatkowałem wylotki, ale wymaga to trochę więcej zachodu. Masz racje że gąbki czy podobnego materiału nie można stosować jak dennice nie mają siatek pozdrawiam |
Autor: | Rob [ 25 lipca 2010, 10:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
W styropianach od Łysonia zakładam odwróconą "do góry nogami" wkładkę wylotową, w drewnianych od Sułkowskiego i w leżakach gąbkę. W korpusowych nie mam problemu z wentylacją, gorzej w leżakach (ale te zostały mi tylko 2). Myślę cran, że jak zadbałeś o wentylację to nie powinieneś mieć większych problemów....choć z pszczołami nigdy nic nie wiadomo, często są nieprzewidywalne. |
Autor: | rysiekm [ 25 lipca 2010, 18:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
Transportujac pszczoly zawsze mam osiatkowane wyloty i otwarte pajaczki w powalkach. Dennice /polwysokie/ mam tak zrobione , ze w wylotki o wymiarach 2x40cm. wsuwam z lewej i z prawej /2-szt./ zasowki zrobione ze sztywnej siatki plastikowej. Trwa to kilka sekund i moge to robic w kazdej chwili dnia i nocy. Gdy zasowki z siatki nie sa potrzebne to na stale sa wsuniete rowniez dopasowane elementy z listewki 1-cm. /grobosc/. Mam mozliwosc rozsuwania lub odwrotnie od zera do 40-cm. Jest to bardzo wygodne , bo moge zawsze regolowac wielkosc wylotka w zaleznosci od potrzeb /male ,duze rodziny, lato zima itp./ Dodatkowo sa dennice otwierane z tylu /5x40 cm./ i tam takze mam mozliwosc podobnego manewru jak z pszodu. Idac dalej moge dzielic korpus na pol i trzymac dwa odklady /lub rodziny/ - bo sa dwa wyloty regolowane w zaleznosci od otrzeb. Analizujac dalej mam wiele mozliwosci z takim rozwiazaniem w bardzo krotkim czasie |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |