FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czy ktoś już wiruje miód ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=2869
Strona 1 z 3

Autor:  Asaf [ 29 maja 2010, 23:30 - sob ]
Tytuł:  Czy ktoś już wiruje miód ?

Marzyłem sobie że w pierwszym roku w końcu maja nasza rodzina pokosztuje prawdziwego miodu, i co ? i nic. Dalej cierpliwie czekam.
Może później ? pewnie tak.
Czy u was koledzy jest lepiej ? napiszcie proszę co udało się pozyskać ?

Autor:  qq [ 29 maja 2010, 23:45 - sob ]
Tytuł: 

W zeszłym sezonie to byłem juz po miodobraniu ,ale ten to tylko jak narazie to pyłku pojadłem a miodu polizałem,chociaż jeszcze noszą i tak liczę że w przyszłą niedzielę dopiero sięzacznie wirować ,ale wszystko pogoda kształtuje . Coś tam będzie choć niewszystkie maja nadstawki .Ale miód jest w silnych rodzinach nawet dość ,dosć

Autor:  doji [ 29 maja 2010, 23:50 - sob ]
Tytuł: 

Witam,
mi udało się odebrać ok. 55kg miodu z 10pni z mniszka i sadów. Myślę, że przy tegorocznej pogodzie jest to sukces uzyskany dzięki mocnemu (jak na statystycznego pszczelarza ) ograniczeniu czerwienia.

Pozdrawiam
doji

Autor:  baniak [ 30 maja 2010, 00:01 - ndz ]
Tytuł: 

ja wirowałem juz z moich 12 pni i jest ponad 100 litrów, ale jeszcze nie przelałem w słoiki to nie wiem jaka jest dokładna ilość

pozdrawiam

Autor:  Tomekmiodek [ 30 maja 2010, 00:14 - ndz ]
Tytuł: 

ja mam plana na miodobranie w poniedziałek, dziś się rozglądałem po ulach coś jest ale rewelacji niema (mało zasklepionego) jak odwiruje z 300kg to będę się cieszył (ale to żenada)

Autor:  pszczelarzyk [ 30 maja 2010, 01:37 - ndz ]
Tytuł: 

To chyba jestem jedynym który nie odwirował / nie odwiruje miodu z maja ??? :!:

Autor:  Jerzy [ 30 maja 2010, 05:37 - ndz ]
Tytuł: 

pszczelarzyk pisze:
To chyba jestem jedynym który nie odwirował / nie odwiruje miodu z maja ??? :!:


Nie mozesz napisac, ze wirujesz tak samo, jak inni?

Przychodzi do seksuologa mezczyzna w 'dojrzalym wieku' i niezbyt odwaznie przedstawia swoj problem:
- Panie doktorze, moi koledzy w tym samym wieku mowia, ze oni po trzy razy na tydzien odbywaja stosunek z zona, a ja ... hm ..
"A pan?" - probuje wydobyc prawdziwa odpowiedz lekarz.
- No, ja ..., to najwyzej raz na tydzien ...
"Ile pan liczy sobie lat?" - znowu pyta doktor.
- 60.
"Prosze pana wszystko w porzadku, niech pan tez im mowi tak samo". :blee: :haha: :haha:

I jaki masz problem? ...ze miod rzadki i nie zasklepiony?

Wez pod uwage w takim razie, ze przez caly maj lalo, wiec "woda" jest wszedzie, nawet w wielu postach. :lol: :lol: :lol:

Autor:  Obelnik [ 30 maja 2010, 10:27 - ndz ]
Tytuł: 

A ja karmię. Pozdrawiam

Autor:  skorpion [ 30 maja 2010, 13:35 - ndz ]
Tytuł: 

to witam w klubie tez 0 miodu z sadów i mniszka akacja tez na straty cały kwiat szlak trafił a jak coś zostało to znikoma ilość ok 10% z tego co było tak ze jadę po cukier i trzeba karmić chyba ze malina zakwitnie to zaoszczędzę na cukrze !!!! tak kiepskiego roku jeszcze nie miałem !!!!!!!!!!

Autor:  Obelnik [ 30 maja 2010, 13:58 - ndz ]
Tytuł: 

Ja bawię się z pszczołami ponad 30 lat, ale takiego maja zero miodu jescze nie miałem. Pozdrawiam

Autor:  JozekN [ 30 maja 2010, 14:25 - ndz ]
Tytuł: 

Ja moich nie karmiłem wiec mogę odebrać ale mam dylemat bo znowu głoszą ochłodzenie i nie wiem co zrobić. :x odwirować i podkarmiać czy co :?:

Autor:  baniak [ 30 maja 2010, 14:37 - ndz ]
Tytuł: 

ja bym wirował miód i podkarmił bo prosta matematyka ...
1kg miodu - 22zł
1kg cukru - 2 zł :)

więc wykręcisz po 5kg i coś dla siebie będziesz miał, a jak zostawisz to masz mniej roboty ;)

pozdrawiam

Autor:  Karlik [ 30 maja 2010, 14:48 - ndz ]
Tytuł: 

Jerzy pisze:
Wez pod uwage w takim razie, ze przez caly maj lalo, wiec "woda" jest wszedzie, nawet w wielu postach. :lol: :lol: :lol:


hehe :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: dobre ... i musze przynać że z Jerzym musze sie zgodzic ...

sam mam dośc dobre warunki pożytkowe wkolo jak chodzi o pasiekę stacjonarną ale póki co szlojdrowałem :D miodu ... choc zamówień caal lawina :)
ale licze ze niedługo słoiczki z miodkiem sie uśmiechną do mnie :)

Autor:  Tomekmiodek [ 30 maja 2010, 15:28 - ndz ]
Tytuł: 

ja jestem z zachodnia/północnej Polski. Dobrze nie jest, ale miodu trochę jest, każdy ul ma przynajmniej 1 ciężki korpus, szkoda ze nie wszystkie. jurto wsadzę przegonki i się zobaczy jaka jest rzeczywistość. pogoda dziś dobra 22C pochmurnie/parno, kwitnie jeszcze rzepak, kasztany i głogi,
Zastanawiam się nad cena miodu w tym roku, jakieś sugestie?

Autor:  Karlik [ 30 maja 2010, 15:48 - ndz ]
Tytuł: 

z pewnością w kazdym razie w moim przypadku kapke wiecej niż w tamtym roku :) zalezy jeszcze od twojej pozycji jaką masz na okolicznym rynku i ilosci chętnych oraz konkurencji

Autor:  adidar [ 30 maja 2010, 15:56 - ndz ]
Tytuł: 

Tomekmiodek, ja sprzedaje po 25 zł za słoik 0,9 L. Idzie jak to się mówi jak cieplutkie bułeczki

Ale slyszalem, ze miod w tym roku moze byc bardzo drogi, ze wzgledu na pogode i male zbiory. Ceny dotyczyc pewnie beda tez truskawek i innych owoców jak tak dalej pojdzie

Autor:  Tomekmiodek [ 30 maja 2010, 16:04 - ndz ]
Tytuł: 

25 powiadasz. to ja tez tak, klientów mam więcej niż miodu. Co roku moja pasieka produkuje okolo 2 tony miodu i już w październiku jestem pusty. Trzeba dodać ze w zachodniopomorskim niema wielu pszczelarzy wiec konkurencja praktycznie nie istnieje.
Właśnie u mnie zaczęło padać, kerwa, a tak fajnie się zanosiło
Pozdrawiam

Autor:  darik [ 30 maja 2010, 16:22 - ndz ]
Tytuł: 

Hej ja dziś zrobiłem przeglądy i sądzę że odwiruje troszkę w tygodniu....napisze jakie wyniki osiągnę ale nie sądzę że będą duże he....

Autor:  pszczelarzyk [ 30 maja 2010, 17:32 - ndz ]
Tytuł: 

Czuję w moczu ,że w tym roku w lipcu będzie u mnie spadź iglasta :mrgreen: Szykuje rodziny , a słoik to bedzie kosztował 40 zł xD U nas na południu zawsze ceny były wyższe :)
np. taki miód z mniszka po 30 zeta schodził w tamtym roku w tym cena miała skoczyć na 35 zł ,ale nic z tego nie wyszło gdyż miodu brak.

Autor:  Karlik [ 30 maja 2010, 17:37 - ndz ]
Tytuł: 

no ja mam troszke droższy miód a juz i tak przed sezonem zamówień mam tyle ze juz teraz wiem iż nie bedzie tyle miodu:) ... no ale z drugiej strony bedąc na sląsku z większa liczbą zagęszczenia ne moge narzekać na brak klientów i zainteresowanych:) - więc nie pozostaje nic innego tylko rozwijać się :) i tego wszystkim zycze :pijemy:

Autor:  JozekN [ 31 maja 2010, 11:08 - pn ]
Tytuł: 

ja się przymierzam na sobotę,trzeba wypróbować nowy sprzęt :P

Autor:  Augustynowicz [ 31 maja 2010, 12:55 - pn ]
Tytuł: 

Witam!
Wybrałem w sobotę średnio 15l. z 2uli.Trzeba wyczyścić przed maliną i nastrój rojowy osłabnie.Miód jest gęsty chociaż nie zasklepiony na całej powierzchni.AzA

Autor:  mendalinho [ 31 maja 2010, 13:21 - pn ]
Tytuł: 

Augustynowicz, Ja też mam miód niezasklepiony 20 korpusów wlkp. Jest zasklepiony w 1/4.Cały czas noszą takze nie odważyłbym sie odwirować tego miodu pomimo ze nie leci z plastra.Niechciałbym zeby sprzedany przeze mnie miód po 3 miesiącach zaczął puchnąc w słoiku klientowi. Malina zacznie za tydzień poczekam aż doniosą .Pozdrawiam

Autor:  Augustynowicz [ 31 maja 2010, 15:29 - pn ]
Tytuł: 

Odwirowany miód jest zlany do odstojnika.Dzisiaj odlałem parę słoików.Jest bardzo gęsty,układa się w ładny stożek.

Autor:  Asaf [ 31 maja 2010, 16:02 - pn ]
Tytuł: 

Bardzo wam zazdroszczę , bardzo.

Autor:  JozekN [ 31 maja 2010, 16:28 - pn ]
Tytuł: 

Jeśli podczas zlewania miodu robi się stożek to znaczy ze miód jest dojrzały

Autor:  skorpion [ 31 maja 2010, 18:53 - pn ]
Tytuł: 

u mnie zaczyna kwitnąc malina i powoli pozostałości akacji bo większość obleciało po deszczu ! a i oczywiście zaniosło się i naparza od rana żabami tak leje i temp 15 stopni można powiedzieć ze jak się nie rozpogodzi w przeciągu najbliższych dni to ten rok jest totalna klapa miałem rozwijać pasiekę ale teraz poważnie się nad tym zastanawiam jak do tej pory z 40 rodzin to 0 miodu 60 kg cukru pudru poszło i trochę miodu do ciasta !!!!!6 roi złapanych moich 1 głodniak sam przyleciał a następne jak maja zamiar się wyroić to niech idą w pizdu nie zamierzam ich łapać zarazie niby po przeglądach mateczniki zerwane dołożona węza itp zabiegi przeciw rojowe a jak wyjdą to niech idą w pizdu !!!!!!!!!

Autor:  Asaf [ 01 czerwca 2010, 18:21 - wt ]
Tytuł: 

A dzisiaj ktoś wirował ?
Jak już u mnie nic to chciałbym się z kimś cieszyć.
Ja mam tylko 8 rodzin WZ i tak by mi starczyło z 10 kg z wszystkich na otarcie łez.

Autor:  polskipszczelarz [ 01 czerwca 2010, 20:34 - wt ]
Tytuł: 

Wiruje miód od niedzieli w chwilach w których jest to możliwe ( a zbyt wiele takich chwil nie ma ) średnia wydajność około 9-10 kg z ula. Taki wynik jest efektem ograniczenia w odpowiednim momencie matek w czerwieniu. Rodziny które nie ograniczyłem mają 1/3 lub maksymalnie 1/2 ilości miodu w porównaniu do rodzin z ograniczonym czerwieniem. Patrząc na Wasze wypowiedzi mogę się tylko cieszyć z takiej ilości.

Autor:  adidar [ 01 czerwca 2010, 23:22 - wt ]
Tytuł: 

typers, u mnie tez taki wynik, a jakiego zbioru bys sie spodziewal gdyby nie ta pogoda? Bo sam jestem ciekaw jak by to u mnie wyszlo

Autor:  polskipszczelarz [ 01 czerwca 2010, 23:42 - wt ]
Tytuł: 

Rodzinki przezimowały bardzo dobrze, rzepak zakwitł nieco później niż zwykle a więc lotnej pszczoły było już dużo w zasięgu lotu pszczół miałem około 60 lub nawet więcej hektarów rzepaku. Przybytki do uli w dniach gdzie temperatura była sprzyjająca były spore. Miodobranie z rzepaku robię razem z wszystkimi pożytkami wiosennymi czyli wierzbą klonem i sadami, czyli rzepak jest u mnie pierwszym miodobraniem. Myślę że spokojnie mogłem osiągnąć 20 lub nawet więcej kg z ula.

Autor:  pszczelarzyk [ 02 czerwca 2010, 00:00 - śr ]
Tytuł: 

Liczyliście ile dni w maju była u was pogoda? xD

Autor:  skorpion [ 02 czerwca 2010, 00:13 - śr ]
Tytuł: 

tak lotnych dni miałem 5 a tak to po 3 czasem 4 godziny polatały i deszcz masakra !!!!!!!!!

Autor:  mendalinho [ 02 czerwca 2010, 08:33 - śr ]
Tytuł: 

adidar, Ja w zeszłym roku z sadów plus rzepak wybrałem 22kg z rodziny.Miodobranie robiłem 28 maja.W tym roku trzeba poczekac aż dozbierają z maliny. Plastry wypełnione ale zasklepione tylko w 1/4.Pozdrawiam

Autor:  polskipszczelarz [ 02 czerwca 2010, 09:19 - śr ]
Tytuł: 

Jeśli mieliście pożytek z rzepaku to z tym miodobraniem za długo nie czekajcie bo wam miód skrystalizuje się w plastrach i będziecie mieć problem :(

Autor:  grześ21 [ 02 czerwca 2010, 09:35 - śr ]
Tytuł: 

ja po 10 dniach kwitnienia rzepaku zrobiłem odkład ze stara matka i to chyba było dobre bo macierzak nazbierał miody pełny korpus a odkład się super rozwija w macierzaku same sobie matkę wychowały a przerwa w czerwieniu chyba nie powinienem się aż tak przejmować bo następnie liczę dopiero na lipę....
powiedzcie mi tylko bo mam 1 ul+odkład ile mogę max opóźnić miodobranie żeby nic się nie stało miodkowi.

Autor:  mendalinho [ 02 czerwca 2010, 09:45 - śr ]
Tytuł: 

typers, racja racja.Mysle ze po weekendzie wezmę.Od piątku ma byc ładnie takze przez te kilka dni powinny dozbierać

grześ21, Jak bedziesz miał poszyty przynajmiej w połowie a nie bedzie pożytku w polu to możesz wziąć. Najlepiej jak jest poszyty w 2/3

Autor:  grześ21 [ 02 czerwca 2010, 13:25 - śr ]
Tytuł: 

a nie zasklepiony to on już jest na 3/4 ale dołożyłem kolejny korpus z tydzień temu wielkości cały wlkp bo taki miałem i pewnie ze 3 tyg będą go zbierać z dobrym wiatrem... i chciałem wirować dopiero w lipcu bo będę pożyczał miodarkę to żeby za jednym zamachem więcej było...i czy temu miodkowi co jest teraz juz zasklepiony nic sie nie stanie do tego czasu?

Autor:  baniak [ 02 czerwca 2010, 13:54 - śr ]
Tytuł: 

miód rzepakowy może Ci do tego czasu skrystalizować w plastrze i już go nie wykręcisz więc lepiej pożycz miodarkę i zrób miodobranie w ten weekend - bo pogoda ma być dobra :)

pozdrawiam

Autor:  mendalinho [ 02 czerwca 2010, 14:14 - śr ]
Tytuł: 

grześ21, koniecznie wykręć ten miód

Autor:  grześ21 [ 02 czerwca 2010, 16:36 - śr ]
Tytuł: 

no dobrze dziękuje za rade a jeszcze bym takiej jednej małej potrzebował:jak wywiruje ten korpus to go im oddam pustego spowrotem ale co zrobić z tym co dodałem tydzień temu bo podejrzewam ze coś tam w niektóre komórki naniosły to bym go zostawił a ten co z miodem to jak go przechować (zasuszyć?) żeby sie nie zepsów?wiem ze to pyt nie zbyt mądre ale mam z tym największy problem bo skoda mi tyle ramek swierzego suszu .dziękuje za odp i życzę wszystkim słonecznej pogody :wink:

Autor:  adidar [ 02 czerwca 2010, 17:16 - śr ]
Tytuł: 

grześ21, podłóż ten korpus pod gniazdo, następnie dymem wygoń wszystkie pszczoły na dół, albo matke sam przełóż i krata na tego co odwirowałeś, matka zacznie błyskawicznie zaczerwiać puste komorki woszczyzny. NA ten korpus połóż kratę, na to wszystkie ramki z czerwiem które miałeś w gnieździe i na to tą kondygnację co dałeś ostatnio do zapełnienia.

Autor:  birkut [ 02 czerwca 2010, 19:28 - śr ]
Tytuł: 

miod rzepakowy krystalizuje szybko jak jest odwirowany i trzymany w warunkach domowych w niższej temperaturze, ale w ulu jest inna tem , to co też skrystalizuje?

Autor:  Rob [ 02 czerwca 2010, 21:35 - śr ]
Tytuł: 

birkut napisał:
Cytuj:
miod rzepakowy krystalizuje szybko jak jest odwirowany i trzymany w warunkach domowych w niższej temperaturze, ale w ulu jest inna tem , to co też skrystalizuje?

Skrystalizuje, skrystalizuje...w ubiegłym roku załapałem się na deszcze w najlepszym momencie do wybrania i...już rzepaku nie wybrałem :( . W tym roku tego błędu nie popełnię.

Autor:  soltys [ 03 czerwca 2010, 00:10 - czw ]
Tytuł: 

Pozdrawiam Brac pszczelarska
Mam pytanie czy z Was ktos stosuje przegonki, mam 8-smio wylotkowe.
Mysle je pozkaladac na puste korpusy czy lepiej wypelnione suszem i weza
a na nastepny dzien zabrac.

Autor:  Karlik [ 03 czerwca 2010, 17:56 - czw ]
Tytuł: 

No ja dziś w pasiece od rana ... i jak uporałem sie z odkładzikami zabrałem sie za miodobranko .... wyszlojdrowałem 3 ule i juz jak to w tym roku - deszcze i rezta uli zostało mi na jutro ... eh ;;/ nie ma szans nawet jednego dnia pogody by miód wybrać - choć malutkie ilości ale człowiek juz spragniony tego miodu - średnia z ula póki co to 8kg.

Autor:  grześ21 [ 03 czerwca 2010, 21:17 - czw ]
Tytuł: 

ja dzisiaj tez brałem miód z mojego jedynego ula produkcyjnego jak koledzy doradzili i w 2 ramkach połowa już zaczęła krystalizować ale i tak było tego 12 kg a już nanosiły tez drugi korpus cały wlkp tylko ze nie zasklepiony i czekam do przyszłego tygodnia...byłbym w niebie z racji tego wyniku. gdyby nie fakt ze to chyba ostatni mój miodek w tym roku bo zrobiłem odkład ze stara matka i w zeszłą niedziele były wygryzione 3 dorodne mateczniki 4 były jeszcze zasklepione wiec zostawiłem wszystko niech sobie wybiorą.a jak dzisiaj patrzyłem w gniazdo na szybko to czerwiu zakrytego juz prawie nie ma i żadnego jajeczka nie zobaczyłem na najnowszych plastrach woszczyzny... Czy już mam zacząć sie bac ze tam nie ma matki??? gniazdo zalane miodem... jak sie matki wygryzły to były 4 dni swietnej pogody ale czy aby czegoś nie zepsułem tym odkładem ze stara matka :?

Autor:  Sulik [ 04 czerwca 2010, 14:24 - pt ]
Tytuł: 

Po strasznej ilości deszczu w Łódzkiem, Udało mi się wyciągnąć 8 litrowych słoików z mojego wielkopolaka w zeszłym tygodniu. Pozdrawiam!

Autor:  DamianN1995 [ 04 czerwca 2010, 16:39 - pt ]
Tytuł: 

Właśnie dziś skończyłem miodobranie i zebrałem 140 litrów miodku (Rzepakowego). Jutro jadę następne zrobic tylko w innym miejscu (w lesie).

Autor:  pewex [ 06 czerwca 2010, 22:00 - ndz ]
Tytuł: 

grześ21 - nie panikuj. Poczekaj jeszcze kilka dni. Sprawdzałeś jak wyglądają te 4 mateczniki które zostały ? Jeśli któraś z matek została w ulu to powinna pościnać mateczniki.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/