FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 sierpnia 2025, 01:09 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 
Autor Wiadomość
Post: 15 czerwca 2010, 19:28 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzisiaj poszerzałem ul o część miodową (miodnię) do tej pory miałem tylko gniazdo. W związku z tym mam pytanko.
Ja robię tak, że dwa plastry z czerwiem krytym przenoszę do miodni i dodaje dwie ramki wenzy (bo plastrów jeszcze zapasowych nie mam). Układam je w miodni na przemian. Wenza plaster z czerwiem, wenza i plaster z czerwiem.

Moje pytania brzmią:
1. Na dwóch ramkach, które przeniosłem z gniazda do miodni znajdowały się mateczniki zrobione ale nie było tam (raczej!!!) jajeczek złożonych. Ja tych mateczników nie wyciąłem, dobrze zrobiłem czy źle????

2. Pytanie nr 2. Czy to normalne że pszczółki robią sobie mateczniki (puste jak na razie)????

3. Wycinać te puste mateczniki czy nie??

4. Pytanie nr 4 trochę z innej beczki, podczas wybierania plastrów z czerwiem nie znalazłem matki (ale ona na pewno jest tylko jeszcze słabo mi idzie jej znajdywanie) aby nie przenieść matki do miodni zmiotką zmiotłem pszczoły z plastrów do ula. Dobrze postąpiłem czy powinienem zastosować jakiś inny sposób????

Jeżelimógłbym liczyć na pomoc to będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam i jak można to prosiłbym o radę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2010, 19:52 - wt 
matecznik to jak larwa juz w nim jest a to co masz to niseczki matecznikowe pszczoły robia cos takiego , wiec czy wytniesz czy zostawisz wsio rawno

matki nalezy poznakowac czyli nakleic im na grzbiet takie kolorki opalitki lub farbką poznaczyc wtedy matke szybciej zauwazysz , ale jak zrobiłes tak jak piszesz to tez moze byc


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2010, 20:39 - wt 
Troszkę to spieprzyłeś bo do 15 czerwca to mogłeś już mieć całe gniazdo i miodnie odbudowane no ale człowiek sie uczy ok. proponuje ci nic nie kombinowac i nie szukac matki nic nie piszesz jaki typ ula masz ale wnioskuje ze wielkopolski. Zrób sobie tak :daj 5 ramek z czerwiem na wygryzieniu na góre do srodka wstaw jedna weze i tak samo ustaw pozostałe ramka na dole. powinny ci odbudować weze w ciągu 4-5 dni gdy matka ja zaczerwi dasz nastepne dwie wezy.Z boku zatwory aby miały ciepło. Gdy bedziesz miał komlpet to wtedy możesz szukac matki i oddzielic miodnie od gniazd. A że miseczki ci juz zakładały to mogły sie juz szykowac do stanu rojowego.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2010, 20:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
a ja to się dziwię że do tej pory jeszcze wysiedziały na tych 10 -ciu ramkach i nie poszły na drzewo, albo to może już młoda matka jest;D

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2010, 21:54 - wt 

Rejestracja: 22 maja 2008, 22:10 - czw
Posty: 150
Lokalizacja: Siennica pow.Miński
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Cytuj:
a ja to się dziwię że do tej pory jeszcze wysiedziały na tych 10 -ciu ramkach i nie poszły na drzewo


Chyba że to nie wielkopolski i ramek jest więcej. Ale zapewne to wielkopolski lub dadant


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 czerwca 2010, 22:03 - wt 
Ted07 pisze:
Ja robię tak, że dwa plastry z czerwiem krytym przenoszę do miodni i dodaje dwie ramki wenzy (bo plastrów jeszcze zapasowych nie mam). Układam je w miodni na przemian. Wenza plaster z czerwiem, wenza i plaster z czerwiem.


Kolego Moim zdaniem Źle zrobiłeś możesz przyziębić Czerw
Jeżeli Już to Czerw obok Czerwiu //// Ale to robi się całkiem inaczej
z gniazda wyciąga się skrajne ramki są zawsze podlane miodem inne ramki się przesuwa i węzę wstawia się jako 3 ramko od boku (po obu stronach ) ramki z miodem i pszczołami przenosisz nad kratę kładąc jako osłonowe w w środek nawet dać 3 węzy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 08:51 - śr 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam
Już uszczegółowiłam.
Mam ule wielkopolskie.

Jeszcze raz opiszę jak i co zrobiłem bo może wcześniej zbyt mało szczegółów napisałem.
Z gniazda wyjąłem czerw kryty (były to ramki 5 i 6) 7 i 8 ramkę dosunąłem do 4 później dałem 1 szt wenzy następnie plaster 9 i kolejną sztukę wenzy i ramkę 10.
Tym sposobem świeża wenza znalazła się na 7 i 9 pozycji w gnieździe (licząc już po zmianach)

Miodnie ułożyłem tak.
Jedną ramkę wenzy ze skraju (aby nie dawać czerwiu na sam skraj)
Następnie plaster z czerwiem krytym, następnie ramka wenzy oraz ramkę z czerwiem krytym. Zakończyłem całe ułożenie zatworem. Za zatworem włożyłem poduszkę aby ocieplić. Pod daszek też dałem poduszkę.

Prosiłbym o opinię co zrobiłem źle a co dobrze abym mógł wyciągnąć wnioski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 11:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
za dużo tej wezy, tą z miodni powystawiaj, zaziębisz czerw, jeśli juz się to nie stało, te z gniazda daj bliżej środka, np jako 3 i 7 czyli po obu stronach na tej samej pozycji, możesz dać jeśli rodzina jest na prawdę silna trzecią ramkę wezy w środek a do góry zabrać skrajną ramkę. powiedz czemu dopiero teraz dokładasz drugi korpus, większość z nas ma pszczoly już dawno na dwóch, teraz czasem już trzecie się dokłada.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 14:11 - śr 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przede wszystkim ten ulik o którym mowa to była rójka z 11 maja. Cały maj był bardzo zimny i deszczowy (dodam że mieszkam w górach i zazwyczaj u nas wszystko jest opóźnione o miesiąc)

Jeśli można to prosiłbym jeszcze o odpowiedz na powyższe pytania zawarte w moim poście powyżej ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 14:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nie powinieneś dać węzy do gór na przemian z czerwiem, jak już to czerw obok czerwiu, a najlepiej tak jak radzi Bogdan, wyciągasz skrajne ramki z dołu i dajesz na górę. Ja tak zawsze robię jak przekładam ramki do górnego korpusu, a węza w środek, mam wtedy pewność że matki na nich nie ma, ( bo czerwi środku na nowych ramkach), dwa czerw na tych ramkach za kilka dni się wygryzie i będzie miejsce na miód.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 21:36 - śr 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Chciałbym uszczegółowić bo trochę się pogubiłem OK.

Korpus gniazdowy:
1.Wyciągam skrajne ramki i daje je do korpusu miodowego TAK??
2.Czy również wyciągam dwie ramki z czerwiem krytym i daje je do korpusu miodowego pomiędzy ramki osłonowe???

3.W takim razie wenzę dodaję jedynie do korpusu gniadowego, na przemian z czerwiem???

Proszę o cenne wskazówki będę wdzięczny za każdą radę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2010, 09:28 - czw 

Rejestracja: 28 czerwca 2009, 14:15 - ndz
Posty: 17
Lokalizacja: opole
A ja to mam tak. pierwszy dolny korpus gniazdowy można wyciągać najlepiej tak jak koledzy piszą skrajne ramki po obu stronach bo na nich zwykle jest miód i pyłek i dać je do np miodni a pszczoły zrobią se porządek, kryty czerw przesunąć na ich miejsce potem jak leci następne ramki i jako trzecią z obu stron dać węze bo na trzeciej najlepiej budują (prubowałem na drugiej ale słabo) jest problem z ramką pracy można by ją wstawić jako drugą albo zamiast jednej węzy jako trzecią ale to już według uznania zależy od siły rodziny ja mam ule WP 11 ramkowe korpusy i myślę że się dobrze sprawdzają, nie podawać węzy za dużo bo matka nie przejdzie dalej już mi się zdażyło że siedziała na dwuch ramkach i ani ramki dalej nie poszła bo była węza albo nowo odbudowana ramka. Ostatnio zalały mi gniazdo miodem to im wymieniłem na puste pare ramek i też sobie z tym poradziły.
Drugi korpus gniazdowy zazwyczaj traktuję jako bufor dla matki która się dobrze rozczerwi ale tutaj można przełożyć ramkę z krytym czerwiem jak jest potrzeba zrobienia miejsca w pierwszym korpusie ale pszczoły już sobie same to uregulują jak jest odpowiedni odstęp między górną i dolną belką ramek między korpusami to matka przechodzi na drugi korpus bez problemu i też ładnie czerwi. ale lubią zrobić sobie z niego miodnię z czerwiem wtedy a z regóły tak bywa wyciągam ramki z miodem i przekładam do trzeciego korpusu a podaję puste za parę dni one na tych pustych porobią wianuszki miodu przygotowane na czerw. jak jest silna rodzina to do drugiego korpusu też dostaną węzę wtedy mam spokój na jakiś czas.
Trzeci korpus odgrodzony kratą tam podajemy puste ramki i przełożone z dolnych zalane miodem jak trochę powiszą to w miarę potrzeb rodzina będzie sobie miodek pobierać a co nie zje to nam ładnie zasklepi i my wezmiemy. węza w trzecim jest niechętnie budowana chyba że jest silna rodzina i duży pożytek ( u mnie na rzepaku budowały tam na dziko).
A tak poza tym to jakoś same zawsze se poradzą byle miały miejsce wylotki mam otwarte na całą szerokość pare beleczek pod daszkiem wyjętych żeby mogły swobodnie sobie oddychać w tym trzecim korpusie, korpusy gniazdowe są ocieplane miodnia nie. a i tak czasami wiszą jeszcze pod wylotkiem w ciepły dzień.
Każdą rodzinę trzeba bacznie obserwować i notować sobie uwagi nie ma dwóch takich samych, a z resztą co ja tam mogę wiedzieć o pszczołach.... uczę się ciągle.
Fajnie że jest jeszcze tylu początkujących pszczelarzy!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2010, 12:55 - czw 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
gah super opis wielkie dzięki.
Ja mam dwa korpusy w pierwszym gniazdo w drugim miodnie oddzieloną kratą odgrodową.

Czyli z twojej wypowiedzi wynika że nie ma sensu dodawać do miodni wenzy (lub nie jest to zalecan).

A nic się nie stanie jak do miodni dam skrajne ramki z pyłkiem??? Nie będzie to miało jakiegoś negatywnego wpływu na miód do spożycia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2010, 15:32 - czw 

Rejestracja: 28 czerwca 2009, 14:15 - ndz
Posty: 17
Lokalizacja: opole
Pyłku choć byś się uparł to nie wykręcisz z ramki bo go ubijają, jak już wykręcisz z niej miód to dasz ją w gniazdo to ją oczyszczą.
węzę w miodni odbudowują mi zawsze tylko środek ramki taj do 1/2 i zalewają miodem tak że nic z tym zrobić nie idzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2010, 23:14 - czw 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wolę się upewnić i zapytać się jeszcze raz:
- Do miodni daję ramki skrajne z gniazda w miodni ustawię je również skrajnie.
- W miodni pomiędzy ramki skrajne daję wenzę np. 2 plastry wenzy

A co z czerwiem krytym przenoszę go również z gniazda do góry czy raczej nie???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2010, 23:09 - ndz 

Rejestracja: 14 maja 2010, 20:21 - pt
Posty: 194
Lokalizacja: wielkopolska
Ted opowiedz co zrobiles i jaki jest tego efekt. Ja mam teraz podobny problem i sie zastanawiam czy aby nie jest juz za późno. Pzdr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2010, 12:58 - pn 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ostatnio poszerzałem miodnię i dokładałem wenzę.
W związku z tym, że w miodni miałem tylko 6 ramek, to dokładaną wenzę włożyłem jako ramki skrajne.
Nie jestem jednak pewien czy dobrze to zrobiłem i nie lepiej by było i szybciej by odbudowały gdybym włożył wenzę ją jako 2 ramka z jednej i drugiej strony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2010, 13:16 - pn 
Ja układam naprzemiennie. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2010, 23:15 - pn 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy mam pytanie:
Do miodni można śmiało przełożyć z gniazda ramkę z czerwiem krytym. Prawda to?
A dlaczego tylko z czerwiem krytym??? Nie można przełożyć ramki jednej lub dwóch z czerwiem jedno lub dwu dniowym???
Jeśli ktoś może to prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2010, 23:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
tylko z krytym ponieważ na czerwiu otwartym założą mateczniki, jak się młoda matka w miodni wygryzie, ze starą mogą wyjść albo ją ściąć, a młoda się nie unasienni bo nie przejdzie przez kratę.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 08:05 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
OK, super wytłumaczenie. Dobrze, że nie popełniłem błędu.

Rozumiem, że można śmiało przenosić ramki z gniazda z czerwiem krytym do miodni???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 08:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Ted07, a poza tym w przełożeniu czerwiu krytego do miodni chodzi o to zeby:
-zrobic miejsce w gnieżdzie na ewentualne ramki z węzą
-na miejsce wygryzającego sie czerwiu pszczoły maja składać nakrop
Jeśli przełozysz do góry ramki z jajkami lub odkrytym czerwiem wtedy czerw wygryzie sie po ok 21 dniach, a więc ograniczasz rodzinie miejsce to zbierania wziątku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 08:16 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jasne. Jeszcze jedna kwestia nie daje mi spokoju.
Przeniosłem sobie z gniazda piękną ramkę osłonową z miodem, jednak miód nie był jeszcze zasklepiony.
Mam pytanie czy przeniesienie takiej ramki z miodem nie wpłynie źle na ten miód gdyż w górnej części nie ma dużo pszczół i nie wiadomo kiedy go zasklepią???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 09:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nic mu się nie stanie, jak wejdą do góry to go i zasklepią, choć może być tak że jak masz mało pszczół i nie obsiadają nadstawki to przeniosą ten miód z powrotem na dół.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2010, 09:39 - wt 

Rejestracja: 14 maja 2010, 20:21 - pt
Posty: 194
Lokalizacja: wielkopolska
Prosze o konkretna odpowiedz bo z poprzedniego postu nie do konca jestem pewny.
Czy pszczoly przejda do nadstawki jezeli wloze im weze do odbudowania bez ramki z czerwiem krytym. Czy to jest koniecznosc? Jezel koniecznosc czy mozna tak zrobic ze zamiast nadstawki wloze drugi korpus i tam ramke z czerwiem krytym i ze 3 ramki polnadstawkowe z weza(bo nie mam niestety ramek zaczerwionych i odbudowanych z weza do polnadstawki).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 09:51 - wt 
jacoby76 jaką masz teraz sytuację, ile masz ramek gniazdowych, ile w tym z czerwiem ile w gnieździe masz z miodem? czy masz jakieś ramki z wygryzającym się czerwiem wśród nich tzn ile a ile z czerwiem odkrytym, czy matka ma susz do składania jaj?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 10:01 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Jeżeli rodzina jest silna i występuje pożytek , to przejdą do pół nadstawki z węzą ( niechętnie to czynią ) i odbudują . Na ten czas można wyjąć kratę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 10:24 - wt 

Rejestracja: 14 maja 2010, 20:21 - pt
Posty: 194
Lokalizacja: wielkopolska
Obecnie mam 9 ramek w tym 7 zaczerwionych oblanych wiankiem miodu od gory i jedna ramka pelna pierzgi i miogu moze ze 2 pomieszane z czerwiem. Przez lipe ul jest nie do udzwigniecia teraz dlatego pomyslalem ze moze cos miodu i dla mnie bedzie bo chodza od rana do wieczora jak dzikie a lip u mnie sa setki. W piatek wyjezdzam niestety na urlop dzisiaj chcialem wlozyc ramki puste z weza i przedzielic krata ogrodowa. Jak odbuduja to ok jak nie to trudno beda mialy wiecej dla siebie i tak to sa odklady wiec nie moge wymagac w tym roku zeby dla mnie przyniosly cosik.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 10:37 - wt 
Daj im dwie ramki węzy w gniazdo za trzecią ramkę od wylotka naprzemian z ramkami z czerwiem jakie zostawisz w gnieździe, te dwie ramki co masz miód z czerwiem pomieszany plus z cztery ramki z czerwiem zasklepionym lub na wygryzieniu daj za kratę pionową podobnie jak tą ramkę z pierzgą, połóż kratę i daj z cztery, pięć ramek nadstawki. Za kratą pionową wygryzą się pszczoły i bedą tam nosiły lotne i robiły miód, matka tam nie wejdzie bo będzie pionowa krata a na czerwienie zostanie jej jeszcze pięć ramek - te co obecnie zostawisz z czerwiem w gnieździe przed kratą wymieszane z tymi z węzą. Nim za kratą wygryzie się młoda pszczoła i nim tam w miodnię zaczną nosić powinny odbudować nadstawki i też je zapełnić. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 10:43 - wt 
panowie pszczoły beda budowac w nadstawce jezeli bedzie ich duzo (7 ramek czerwiu, a pszczół?) i bedzie dobry pozytem ze beda potrzebowały miejsca aby to składowac , pszczoły to nie ekipa murarska co jak sie jej podsunie robote to zaraz zasuwają


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 21:22 - wt 

Rejestracja: 14 maja 2010, 20:21 - pt
Posty: 194
Lokalizacja: wielkopolska
WItam. Dzisiaj miałem ciezki dzien ale na koniec dnia wskoczylem do mojej pasieki i zaczalem dokladac nadstawki.
3 uzadlenia dostalem moze za pozno troche im zagladalem zawsze byly spokojne a dzisiaj mnie zaskoczyly.
Dobra pojawily mi sie pytania.
W dolnym korpusie wlkp mialem 9 ramek - 9 dokladalem w piatek nie dosc ze ja odbudowaly to mi w miejscu 10 same od beleczek pociagnely i zrobily wloszczyzne i zaczely zalewac miodem. CZy popelnilem blad - mam maty ale juz mi sie nie miescila. Czy tak bywa >?
Co teraz zrobic z polnadstawka. Wlozylem 5 ramek z weza po srodku. Czy musza byc maty oslaniajace z boku bo zrobia to samo co w dolnym korpusie.
A tak wogole to lipa musi niezle dawac w tym roku ramki dolne sa pelne i prawie juz zasklepione i to w ciagu kilku dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 21:48 - wt 
jacoby76 pisze:
i zrobily wloszczyzne i zaczely zalewac miodem.


że tak powiem włoszczyznę to ja kładę do zupy nie do ula :haha: :haha: :haha: a na poważnie to musisz poczekać na starszyznę pszczelarska bardziej obeznaną w temacie to pewnie ktoś coś doradzi. :oczko: no i pouczyć się trochę o pszczelarstwie, poczytać książki. :nonono:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2010, 22:14 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Nie kombinuj . Przy takiej pogodzie i pożytku z lipy dodaj całą pół nadstawkę z węzą , a nie po 4-5 ramek . W korpusie nie zostawia się przeszczeni na 1 ramkę . Pszczoły będą ją zabudowywały . Dołóż ramko z węzą , tylko nie jako ostatnie i po problemie .Piszesz , że lip
jest wokół mnóstwo , więc trza było myśleć o korpusie jako miodnia, a nie o pół nadstawce , jeszcze jak planujesz wyjazd .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 lipca 2010, 23:42 - pt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy mam problem w którym miejscu włożyć wenzę. A sprawa wygląda tak.
Mam ule wielkopolskie, w gnieździe jest 10 ramek.
Wiem, że jest zasada że wenzę daje się za ostatnią ramką z czerwiem ale gdzie dać jak wszystkie 10 ramek jest z czerwiem (różnym czerwiem świeżym jednodniowym ale również zasklepionym). Gdzie polecilibyście umieścić wenzę???
Dodam, że mam również ustawioną miodnie ale w miodni gorzej odbudowują wenzę. I wydaje mi się bardziej korzystnie włożyć wenzę do gniazda a do miodni dać ramki z czerwiem zasklepionym.
Proszę o wsparcie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lipca 2010, 00:14 - sob 
dobrze myslisz wiec czego jeszcze kombinujesz?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2010, 20:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Otuż to :brawo: ja tak przekładam , szybko odbudują węzę i młoda pszczoła ma zatrudnienie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2010, 22:16 - ndz 
Węze zawsze wkładaj koło plastrów z jajeczkami chetnie ja odbuduja i mateczka szybko zaczerwi :rolf:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2010, 10:24 - pn 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mając do wyboru czy włożyć węze obok czerwiu zakrytego czy czerwiu otwartego jedno dwu dniowego to lepiej chyba umieścić węze obok czerwiu jedno dniowego, TAK???


Tak się zastanawiam, czy nie wpływa jakoś negatywnie na pszczoły jak przekładam im ramki z miodem z gniazda do miodni???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2010, 08:36 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Każdy wgląd do ula wpływa negatywnie na pszczoły .przenoszenie ramek , zmiana kolejności ramek itp. Dlatego liczbę przeglądów ograniczamy do minimum( otwieramy ul jak mamy coś ważnego do zrobienia ) W czasie przeglądu jak najmniej ingerujemy w rodzinę i jak najszybciej kończymy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji