FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Różnica rozwoju pszczół a regiony
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=1421
Strona 1 z 1

Autor:  _barti_ [ 15 lutego 2009, 21:07 - ndz ]
Tytuł:  Różnica rozwoju pszczół a regiony

Ostatnio, oglądając reportaże w telewizji, Wasze zdjęcia przekonałem się jaka jest różnica pogody, nawet klimatu wręcz w naszej Polsce. Mianowicie na przykład u Bociana (na południu) śnieg zakrywa ule, a u mnie go wcale nie ma (centrum). Stąd nasuwa mi się pytanie. Jak te różnice przekładają się na rozwój, zimowle i hodowle pszczół. Czy są jakieś różnice?
Pozdrawiam

Autor:  ryszard13 [ 16 lutego 2009, 09:00 - pn ]
Tytuł: 

Witam. U Ciebie może być susza na wiosnę (oby nie), u nas na południu pewnie będzie powódż. Pozdrawiam

Autor:  miły_marian. [ 16 lutego 2009, 16:34 - pn ]
Tytuł: 

Miendzy południem a pułnocą jest duza róznica Wrocławiem a Suwałkamy to nawet 3 tygodnie a jak puzniej zakwitaja kwiaty to i rozwój pszczół jest puzniejszy. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  _barti_ [ 16 lutego 2009, 18:21 - pn ]
Tytuł: 

To gdzie mają w Polsce pszczoły najdogodniejsze warunki?

Autor:  bee [ 16 lutego 2009, 20:29 - pn ]
Tytuł: 

Wrocław a Suwałki to prawie całe 600 km jazdy autem czyli wg równoleżników wg mnie na OKO będzie gdzieś jakieś ze 350 km. A popatrz się że między moją kochaną Jaworzynką a Kończycami Wielkimi jest około 60 km jazdy co daje w linii prostej mniej więcej na oko z 45 do 50 km. A jezeli chodzi o wysokość nad poziomem morza to w Jaworzynce oscyluje gdzieś mniej więcej w granicach 600 - 425 m n.p.m (mówie o tym miescu mniej więcej gdzie mam pasiekę) a po przewiezieniu pszczół z Jaworzynki do Kończyc do kuzyna gdzie zima trwa o blisko miesiąc krócej (tam jak pszczelarzom pszczoły idą na sady to u nas jeszcze spokojne chrapią i nie ma mowy żeby mówić o jakich kolwiek konkretnych przeglądach, pogoda ma jeszcze spore wachania i nie jest uregulowana, wiele razy nawet spada śnieg) to jak w zeszłym roku dowieśliśmy pszczoły w środku kwietnia tam zbiór był już dość efektywny a u nas była cisza, więc wyobraź sobie że nasze podopieczne te które były silniejsze w ciągu półtorej tygodnia (wedle oceny mniej więcej bo przeglądy robiliśmy wyłącznie w każdą niedziele) doszły do kapitalnej siły a reszta ze słabszych doszła do siły w czasie nim pozostawione w Jaworzynce pszczoły które widać było na wiosnę że są w kapitalnej formie zebrały pierwszy pozytej, czyli koniec maja.

Odległość jazdy samochodem między Jaworzynką a Kończycami Wielkimi możecie sobie sprawdzić w mapy.google.pl ponieważ ja nie mam zielonego pojęci jak przenieść tu te obrazki albo zzapisac gdzieś tą mapke

Autor:  pawel anczakows [ 18 lutego 2009, 19:33 - śr ]
Tytuł: 

W Rycerce jest tak samo. :roll:

Autor:  BoCiAnK [ 19 lutego 2009, 19:00 - czw ]
Tytuł: 

Zawsze na zachodzie było cieplej i wcześniej roślinność zakwitała niż na wschodzie Czy południowym wschodzie
mając porównanie takie gdy np w Tychach kwitnie lipa u mnie dopiero zakwita za 2 tygodnie
to zależy od wysokości i mikroklimatu i tu też mam porównanie gdy u mnie zaczyna kwitnąć Mniszek na innej pasiece już kwitnie przeszło 2 tygodnie a niby bliżej gór jest położona

rozwojem pszczół można pokierować a nawet należy lata się zmieniły i pożytki też zmieniły częściowo okres więc trzeba się dostosować i być na wszystko przygotowany
Spadź Jodłowa - przeważnie występowała po lipie a w zeszłym roku wystąpiła już 8 czerwca
:wink:

Autor:  johny180 [ 19 lutego 2009, 21:41 - czw ]
Tytuł: 

u mnie tak samo miedzy jedną pasieką a drugą jest ponad tydzień róznicy a odległość jednej od drugiej tylko 70 km :)

Autor:  pawel anczakows [ 19 lutego 2009, 21:55 - czw ]
Tytuł: 

Czy przy póżnej wiośnie lepiej było by mieć matkę o póżniejszym rozwoju wiosennym?

Autor:  birkut [ 31 maja 2009, 19:21 - ndz ]
Tytuł:  w puszczy piskiej

jest miejscowość czarny las (miejscowi gadają las vegas) był tam osrodek pszczelarski instytutu z olsztyna obecnie prywatna pasieka parę ładnych lat wstecz syn czy zięć własciciela stwierdził ze jeżeli wywiezie pszczoły na zimowisko na południe - miał krewnych w okolicy raciborza - to o miesiac wcześniej pszczoły zaczynaja wiosenne prace, i gdy je przywiezie z powrotem na mazury to miejscowe dopiero prostuja po zimowli skrzydła a jego już pełną para pracują. bliżej? u nas w katowicach kwitły mlecze a jadąc sobie do rodzinki zachaczyłem o jaworzynkę i widziałem jak dbały pszczelarz nalewał syrop w ramki bo pszczółki juz zaczynały wyć z głodu , a na pasieczysku zalegał śnieg, ja po słynnym CCD czyli padnieciu mojej pasieki przywiozłem rodz. jedne z pod łomży drugie z pod szczecina aby cos miec musiałem na wiosnę rodziny łączyć bo matki dobrze pracują ale dopiero teraz walą jajami jak pawlak w sami swoi,

Autor:  misza30 [ 31 maja 2009, 20:07 - ndz ]
Tytuł: 

tak to jak to jest że na Syberii, mają największe zbiory miodu, albo w krajach skandynawskich!!!! fakt!!.
baju, baju.
niektórzy to mają mnóstwo fantazji... i jeszcze więcej kasy, żeby ja wydawać. :mrgreen: :twisted:

Autor:  bee [ 31 maja 2009, 20:10 - ndz ]
Tytuł: 

chciałbyś żebyśmy tu mieli najwięcej miodu, co z tego jak sucho jak fix było podczas kwitnienia na wiosne i teraz już że tak powiem klapa...

Autor:  misza30 [ 31 maja 2009, 20:15 - ndz ]
Tytuł: 

ja jestem przeciwnego zdania, jeszcze sezon trwa i szykują się naprawdę niezłe zbiory. Więc skąd to malkontenctwo. :wink:

Autor:  bee [ 01 czerwca 2009, 18:30 - pn ]
Tytuł: 

ale w porównaniu z zeszłymi latami nie jest wymarzenie

Autor:  Alex23p [ 01 czerwca 2009, 19:50 - pn ]
Tytuł: 

Na razie to jest tak sobie. Po suchym kwietniu, teraz ciągle leje. :(

Autor:  bee [ 02 czerwca 2009, 21:07 - wt ]
Tytuł: 

no dokładnie i jeszcze musze bać sie zamówić matki do odkładu i rodziny bo ta szuja nic by tylko mateczniki srała bez przerwy, a na unasienione vigory musiałbym czekać do lipca a nieunasienione to jak będzie zła pogoda to z matek tez nic jednym słowem tak źle i tak niedobrze

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/