FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Zastanawiam się nad postawieniem w przyszłym roku kilku uli w innej miejscowości 4 km od mojej obecnej pasieki. No cóż jest tam aleja lip 1km od planowanego stanowiska a tak to to co, lasy iglaste (sosna) w lasach trochę akacji się znajdzie brzozy dębów i klonów jest sporo... Rolnictwo upadło... (Unia wykończyła) łąki niekoszone zarastają wraz z polami samosiejkami.Jest to duża miejscowość wiec drzew owocowych też jest sporo, chwastów pełno coś tam jeszcze na pewno jest bo jeszcze dobrze terenu nie obejrzałem tylko tak z grubsza...no i jest 2 pszczelarzy na tym terenie... jeden ma 6 a drugi z 15 rodzin. Co o tym myślicie...Jak stawiałem ule koło domu to sąsiad pszczelarz mi miączał ze sie nie opłaca że okolica słaba... a ja co znam te zagrywki wiec nie bralem sobie tego do siebie... w maju każda moja z 2 rodzinek przyniosła 2 zalane od deski do deski ramki gniazdowe WZ miodu... nie myslalem nigdy ze takie cieszkie te ramki z miodem mogą byc:):):)

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

pewnie ze stawiaj z opisu wynika bardzo dobry pozytek a sasiad nie chce mniec mniej miodku norma

Tomasz2020 - śmiało. U mnie też nie ma nic innego i jakoś dają radę. Mogę cię zapewnić że pszczółki będziesz miał zdrowsze i mocniejsze od tych co maja wokół siebie bogate rolnictwo. Lasu nikt nie szpikuje chemią. Powodzenia