FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jakie są właściwe proporcje w tych parametrach. Przychodzą zimne noce i zaczynam sie zastanawiać. Zazwyczaj z rana pszczółki latały, dzisiaj siedzą niemrawo. Jeśli mam osiatkowana dennicę i otwarte 5 pajączków, siła rodziny 1 korpus WL - to czy nie popełniam jakiegoś błędu?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

jesli masz osiatkowana dennice to nie powinienes miec wentylacji górą bo je chłodzisz, zwłaszcza ze zaczyna byc noca chłodniej a czerwiu potrzeba,

ja mam korpusy wielkopolskie i w powałce mam tylko jeden pajączek po środku
a mimo to pszczoły go zakitowaly od 40 do 70 % w niektórych rodzinach
więc proponuje ci je pozamykać i zostawić ewentualnie jeden

i ja tak je zostawiam praktycznie do pierwszego oblotu

Dzięki za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno zapytanie. Czy ule, które stoją na nawłoci również powinny mieć zamknięte pajączki? Czy im zostawić otwarte i ewentualnie w jakiej liczbie. Z czego najlepiej zrobić przykrywki? Styropian, czy kawałek jakiegoś materiału?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Bierzesz czarnobiałą gazetę, tak ze dwie kartki. Składasz tak by pasowała na powałkę od góry. Lekko dociskasz czymś płaskim, aby dolegała. Nad jednym z pajączków po przeciwnej stronie od wylotu nacinasz ją z trzech stron. To będzie komin na zimę, bo tam kartkę można odgiąć. Gazeta chłonie wilgoć, a przy blaszanym nieocieplonym daszku służy jeszcze jako izolacja. Jeśli będzie ładnie przylegać do pajączka, a pszczoły uznają, że akurat w tym miejscu powinna być wentylacja, to ci ją najzwyczajniej zgryzą.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Włączę się do dyskusji, czyli przy osiatkowanej dennicy góra "zabita" na głucho. Ale czy ocieplona? Czy na powałkę położyć ocieplenie (poduszkę kocyk itp), czy pozostawić bez ocieplenia? (w ulu wielkopolskim ocieplonym, daszek ocieplony styropianem)?
I jaką powałkę lępiej zastosować do zimowli: ze sklejki czy folię plastikową?

Ja również chciałbym zapytać o zimowlę na otwartej dennicy.Było to gdzieś opisywane ,ale nie bardzo zrozumiałe ,przynajmniej dla mnie.
Mam ul dadanta ,osiatkowana dennica.W daszku z każdej strony po 5 otworów wywierconych wiertłem 10.Rodzinka zimowana na środku ula 5-6 ramek po bokach zatwory ,lub maty słomiane .Na ramkach ,płótno ,bez poduszki na zimę .I co należy zrobić ? .Założyć szczelną powałkę,zakryć folią itp?
Bo sali napisał żadnej wentylacji ?Więc może ktoś raz ,a konkretnie opisze zimowlę na osiatkowanej dennicy i będzie to opisane w sposób zrozumiały dla wszystkich.

Marek to jest technicznie niewykonalne, ilu pszczelarzy tyle pomysłów i każdy najlepszy

Ja to robię tak:
- gniazdo ułożone na środku (do tej pory było ograniczone dwoma zatworami wielkości zwykłej ramki)
- na to dawałem folię ale nieprzylegającą do ramek (w poprzek kładłem beleczke)
- dennica otwarta od dołu

mniej więcej w połowie lutego (wtedy mam zwykle mały oblot pszczół) zamykałem od dołu dennice (ale wylotek dalej otwarty na max) i na górę dawałem ocieplenie (worek jutowy z kulkami styropianowymi)

w styropianach z powałką - tak samo tylko nad gniazdem powałka cały czas pozatykana.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Dennica osiatkowana otwarta całą zimę. U góry szczelnie i najlepiej centymetr nad ramkami powałka lub daszkopowałka. Tak zimowałem i przezimowałem wszystkie pięknie.

Tomek zgadza się ,ale już coś bardziej czytelne i tym bardziej ,że masz dadany.Czyli ,jak zastosuje dennicę osiatkowaną otwartą ,nie może być przeciągu i należy zasłonić? ,żeby dostęp powietrza był tylko od dołu.Bo ,jak pisałem ,gdzieś był temat ,ale jakoś nie wczytałem się ,jak ma być.A teraz już wiadomo ,że bez PRZECIĄGÓW.W ubiegłym roku nie zimowałem na otwartej dennicy ,bo słaba rodzinką.Jedynie zabrałem wysuwaną dennicę i ,więc miały wolna przestrzeń pod ramkami ,ale nie była uszczelniana ,czyli wentylacja górą była .Tyle,że powietrze dostawało się tylko przez wylotek i był trochę wilgoci.
Tomek ,ale ta folia mimo ,ze nie przylega do ramek ,to jednak jest szczelna ?Tak?Wymiana powietrza tylko do dołu z otwartej dennicy?

Tak, dokładnie tak to u mnie wygląda

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ja zimuje na calych korpusach ramek, wysokosc kondygnacji 50-60 cm, w miare silne rodziny, od gory powalka albo folia na dole siatka w dennicy otwarta, zamykam po oblocie wiosennym.

Myślę,że już wiadomo ,jak zazimować rodzinki na osiatkowanej dennicy.W tym roku zobaczę i być może silniejsze rodzinki tak zazimuję.Ale gdybym nie spytał z pewnością bym popełnił błąd. Bo miała być otwarta dennica ,gniazdo na środku 5-6 ramek.I tylko kawałek płótna i ewentualnie ,jak w ubiegłym roku 5 cm karton.Więc dzięki za porady panowie.
P.s Jeszcze pytanie o siłę rodzinki ,jaka jest zimowana.Tzn w dadanie ile to musi być ramek?

Każdy inaczej Tłumaczono mi, że w sezonie folia/powałka szczelnie i pszczoły przez osiatkowaną dennice wentylują, ustalając optymalne dla siebie warunki, ale w czasie zimy jak wejdą w kłąb to już nie wentylują i aby wilgoć nie zrobiła im kuku powinien być komin z boku lub z tyłu (zabudowa zimna lub ciepła).

Alvinek,
a wilgotne powietrze jest cięższe czy lżejsze?? To wyjaśni wymianę gazową i odprowadzanie wilgoci.

Metoda z kominami po bokach jest klasyczną metodą przy dennicy nieosiatkowanej.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Tak to właśnie jest ,że każdy robi ,jak uważa.Ale może ,tak chwalonej osiatkowanej dennicy znajdzie się więcej osób ,które opiszą swój sposób na zaimowanie na otwartej dennicy. Ja nie wiedziałem i u mnie cały sezon ,tzn od maja,otwarta dennica i bez foli ,szczelnej powałki.A jak ma być ?W ubiegłym roku nie zimowałem ,bo miałem obawy o słabe rodzinki.

I tylko 3 osoby maja osiatkowaną dennicę?

już 4
co pszczelarz to inne metody
ja mam u siebie dwa typy ramek wielkopolskie i LN 3/4; te pierwsze zimuje w większości na jednym korpusie wtedy wkładke mam zasłoniętą (od pazdziernika) a wylotek na full otwarty 0 ocieplenia na komplecie ramek zabudowa zimna powałka na górze w daszku wbudwane 2cm styropianu który jest wbudowany na stałe, nie ocieplam na zimę wiosną obracam na zabudowe ciepłą zwężam wlotki, słabsze rodziny łącze, daje na gniazdo folie która jest do konca sezonu; jeśli zimuje na 2 wielkopolskich to dennica otwarta zabudowa zimna wiosną pomiedzy korpusy kłade folie z wyciętym otworem pomiędzy kondygnacjami

w przypadku LN3/4 nic nie robie przy tym ulu jak chce karmić to zostawiam 2-3 korpusy i karmie, jeśli zimuje na 2 korpusach to wkładka zasunięta jeśli na 3 to na gołej siatce, wiosna zasuwam wkładki dennicowe, przy przeglądzie jeśli obsiadają pełnie kondygnacje to zamieniam miejscami tam gdzie były zimowane na 3 korpusach pomiędzy kondygnacje obsiadane a tą nie daje folie z otworem po środku (zmniejszam kubatute ula bez konieczności zabierania dodatkowej kondygnacji)

to by było na tyle

_________________
xyz

No super Staszek ,że już 4.Zgadza się ,że każdy ma swój system ,ale czasem można wybrać odpowiedni dla siebie.Bo jest sporo w temacie o dennicy osiatkowanej ,a mało opisane ,jak to właściwie ma być.

http://www.youtube.com/watch?v=2pw1X5Qr ... r_embedded

tutaj też nieduża wentylacja z siatką w ulach

Filmik mi się podobał.Co do dennicy i ocieplanie ,to moje główne pytanie ,czy należy zakładać folię ,jakąś szczelną powałkę gdy się zimuje na otwartej dennicy.O to głównie mi chodzi w moim pytaniu.Tzn ,otwarta osiatkowana dennica i co na górze.???Tomek i Staszek już opisali..jak to u nich wygląda.Dla mnie i w rozmowach z kolegami ,jakoś nie pasuje folia na korpusie ,ale.A jeszcze jedno ,bo ja mam założone beleczki ,więc może folia jest zbędna ,lub powałka,tylko otwarta dennica i ok?

góra bez wentylacji, co dasz to już twoja sprawa.

Góra bez wentylacji.?Czyli zasłonięte kompletnie bez żadnego otworu ,dostęp powietrza tylko od dołu?Napisz coś więcej ,bo to sucha informacja i może ktoś jak ja będzie się głowił co miałeś na myśli i położy kożuch dziadka Opisz ,jak to wygląda u Ciebie

Marek Podlaskie, wcześniej napisałem to:

teraz napisałem to:

Można wywnioskować, że przy otwartej osiatkowanej dennicy góra musi być szczelna żeby nie było przeciągu góra-dół.

Nie chce mi się grzebać w PW ale tam najpewniej też Ci o tym napisałem. Sam mam tę wiedzę z forum więc jest ona tu obecna dostępna także dla Ciebie wystarczy, że poczytasz posty fachowców którzy nie zawsze mają czas pisać, jednak spoooro mądrego już napisali i zawsze można do tego wrócić.

Jeszcze zapytam ,bo pewnie zimujesz bez beleczek ,więc powałka ,lub szczelna folia itp.Ja natomiast posiadam i stosuje narazie beleczki.Czy to coś zmienia w zimowaniu na otwartej dennicy?