FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam po dłuższej przerwie nieobecności na forum
W związku z tym, że pojawił się u mnie problem mam do kolegów i koleżanek pytanie.
Co zrobić z podkarmiaczkami wiaderkowymi kupionymi w znanej firmie handlującej sprzętem pszczelarskim skoro po postawieniu do ula syrop wycieka przez wylotek na zewnątrz ula? Proszę o jakieś praktyczne porady od osób, które miały podobny problem i sobie z nim poradziły.

_________________
Pozdrawiam
novara

Tak ja mam ten sam problem ale jest na to sposób.Syrop leje się dlatego ponieważ górna część podkarmiaczki naciska na pajączek.A jak naciska to automatycznie wylewa się syrop.Najlepiej będzie jak powałka będzie styropianowa bez pajączka.Przechylamy wiaderko nad jakimś naczyniem czekamy aż przestanie lecieć i wkładamy do ula.

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Witam ! wystarczy zrobić podciśnienie w podkarmiaczce przez naciśnięcie górnej pokrywy podkarmiaczki i odwrócić ją nad jakimś naczyniem tak jak to rardził mój przedmówca

Przede wszystkim nie nalewać karmy po brzegi aby było czym te podciśnienie zrobić i po problemie .Ja zawsze wciskam delikatnie pokrywę i dno i nie trzeba nad niczym stawiać zanim wstawię do ula podkarmiaczka jeszcze zasysa powietrze do środka.

Nie należy zalewać podkarmiaczki "pod korek." W środku musi pozostać trochę miejsca. Przed obróceniem takiego wiaderka trzeba na nie od góry nacisnąć, następnie przekręcić i dopiero zwolnić ucisk na tę pokrywkę. Syrop nie ma prawa się wtedy wylewać.

Ja jednak proponuję zamienić taką podkarmiaczkę na takie poidlo dla drobiu. U mnie sprawdza się świetnie, pszczoły szybko z niego wybierają no i nic się nie rozlewa bo niby jak.

Malcolm przyznam szczerze że pojemność tego poidła ani cena nie jest zadowalająca ja nabyłem wiaderka http://allegro.pl/wiaderko-wiadro-opako ... 39268.html nawierciłem otwory i po problemie po co przepłacać

Można kupić i 5 litrowe. Fakt, nie są one najtańsze ale na małą pasiekę i dla początkującego się opłacają. Pszczoła wybiera z tego szybko oraz bezpiecznie, a to chyba dość ważne? W każdym razie mi pasują.

Taka prawda każdemu odpowiadać może co innego ,,Jak się niema co się lubi to się lubi co się ma''

Prawda. Ale to powiedzenie specjalnie się do mnie nie odnosi bo ja mam również inne specjalne wiaderkowe podkarmiaczki. I też są OK ale mimo wszystko pszczoła wolniej z nich wybiera.