FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 17:09 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 września 2012, 00:24 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Tak wymóżdzyłem, że założę nowy temat i może jakąś skoncentrowaną wiedzę będę mógł uzyskać, która choć trochę rozwieje moje wątpliwości w sprawie zimowania pszczół w ulach styropianowych 12sto ramkowych z dennicą osiatkowaną i z powałką z koreczkami styropianowym. Produkcja łysoń, kolor niebiesko zółty :)

Takie pytanie... w zasadzie to pewnie kilka. Od tego sezonu gospodaruję w kilku ulach WLKP styropianach i nadchodzi ten czas, że trzeba posłać je do zimy, najnormalniej w świecie przygotować do zimowli.

1. Co teoretycznie się stanie jeśli zostawię niezbyt silne rodziny na niezwężonym gnieździe 12 ramek??? ( akurat mam styropiany 12 ramek od łysonia) Popleśnieją nieobsiadane, rzuci się motylica?? będą do wyrzucenia na wiosnę??? A może po prostu rodzina w zimie będzie się przesuwała od prawej do lewej i będzie wykorzystywała istniejące zapasy w całym korpusie. Czy może jeśli zawężę gniazdo to na 7-8 ramkach zmieści się odpowiednio dużo pokarmu dla przeżycia rodziny?
2. Jeśli już ścieśnię gniazdo to dać im zatwory styropianowe, czy zgodnie z tym co pisze Trzybiński zamiast zatworów dać im ze trzy ramki węzy???
3.Ten magiczny półkorpus jako poduszka powietrzna będzie dobrym rozwiązaniem przy wysokich dennicach osiatkowanych??? Brakuje mi suszu, ponieważ dopiero co zaczynam z WLKP więc nie wpakuję nic do tego 1/2 WLKP, będzie tylko pusta przestrzeń.
4. W jednym z uli mam odkaład zrobiony na ramkach dadanowskich, akurat pasuje do ula 12 ramkowego WLKP ułożonego na zimno, czy dobrym pomysłem będzie kiedy po ustaniu czerwienia strącę pszczoły na ramki WLKP z zapasem przygotowanym wcześniej przez inną rodzinę, a ramki dadanowskie po prostu usunę???
5. yyyyy... miałem tyle w głowie pytań i poleciały gdzieś.
6. Jeśli mam korpus WLKP z ramkami dadanowskimi umieszczonymi na zimno( są one teraz umieszczone nad ramkami WLKP i jest w nich zasklepiony czerw i zapas) i korpus 12sto ramkowy z umieszczonymi w nim 10cioma ramkami wlkp, to nie byłoby dobrym rozwiązaniem zamienić korpusy?? Wlkp z matką dać do góry, a dadanowskie z zapasem dać na dół??? pszczoły przeniosły by zapas do góry, a matka w wlkp na górze miałaby dobre warunki do czerwienia ( ciepło i te sprawy???) a następnie po wygryzieniu się czerwiu z dadantów usunąć je z ula i po problemie ?

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2012, 23:12 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Widzę, że wszyscy aż wyrywają się do odpowiedzi, tylko jak zwykle odwagi troszkę brak. Temat jest w miarę poważny, wiem, że może trochę ciężko czytać taką ilość tekstu i lepiej odpowiadać na jednozdaniowe pytania, ale nóż widelec odpowiedź na moje wątpliwości pomoże choć jednej osobie, nie koniecznie mi, bo nie wszyscy muszą kochać mnie i mój sposób podejścia do sprawy :)

W związku z tym kolejne pytania:
1.Kiedy i czy zacieśniamy wylotki w styropianach przeciwko myszom?
2. Czy spinacie na zimę ule paskami, czy wystarczy tylko cegła na daszku?
3.Słyszałem o metodzie górnej poduszki powietrznej, czyli zabieram wszystkie korki z pająków, a w daszku zatykam wszystkie 4 otwory korkami styropianowymi, zamiast korków siatkowych. Ciepłe powietrze unosi się pod daszkiem i jest dodatkowa izolacja cieplna. Nie wiem jak to wygląda z osadzaniem się wilgoci. (Cały czas mowa o ulach styropianowych od łysonia na dennicy osiatkowanej)
4. będzie ciąg dalszy.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2012, 00:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Człowieku nie katuj ale poszukaj na tym forum [lub innych] wszystko było kilkakrotnie objaśniane w różnych wariantach ile razy można podejmować jeden temat -bez urazy :D

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2012, 00:17 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Jasne... było objaśniane, trochę tu, trochę tam i wyszła z tego taka ch... że nikt nie wie o co chodzi. Każdy ma swoje zdanie i zazwyczaj nikt się z nim nie zgadza, wszystko wygląda tak, jakby ule styropianowe to była czarna magia, a jak już ktoś posiada tą tajemną wiedzę to siedzi cicho, żeby przypadkiem nikomu tego nie zdradzić.

Zadałem konkretne pytania i oczekuję na nie w miarę konkretnych odpowiedzi, jednakże dziękuję ci Zdzisławie za twoje zaangażowanie, urazy nie chowam.

To co poczytałem w innych postach/forach/książkach to wiem, moje pytania brzmią trochę inaczej niż odpowiedzi istniejące na forum (nie pasują), więc jak łatwo się domyślić poszukuję dalej i liczę, że może ktoś coś podpowie.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2012, 00:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeżeli pytasz poważnie ?
Według mnie :
Wylotki przy dennicy osiatkowanej nie tyle zmniejszamy co obniżamy przeciw wtargnięciu gryzoni ,dopływ powietrza odbywa się od spodu tak że powierzchnia wylotka spełnia funkcje wyiścia pszczół,jego rola jako otworu służącego do wymiany powietrza jest zredukowana.
Ule steropianowe różnią się od siebie drobnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi które mają zwiększyć ich stabilność ,pszczoły kitują poszczególne części konstrukcji do których mają dostęp ,uwzględnić należy mase pszczół i zapasów
ale pomimo wszystko człowiek śpi spokojniej jak jest wszystko przypięte do podłoża lub praktyczniej dociążone ,jedna cegła to za mało szczególnie na "wygwizdowie"ale bez przesady krawężnik to za dużo .
Ostatnio poduszka powietrzna to słowo klucz .
Para jak nie ma ujścia to osadza się w postaci szronu i przy podgrzaniu zamienia się w wode a następnie spływa ,wszystkie te warunki stworzysz gdy zrobisz komore w daszku ,
tutaj należy zrobić odpowietrzenie i to dobre niezależnie od typu ula i materiału konstrukcyjnego,jedyny wyjątek to zimowanie na dennicy osiatkowanej otwartej zimą i daszku leżącym bezpośrednio na ociepleniu\izolacj gniazda np. blaszany daszek teleskopowy .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2012, 01:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Gospodarka w styropianach szeroko opisana w piśmie pasieka......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2012, 10:32 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 22:31 - wt
Posty: 189
Lokalizacja: Łódź
Może i nie od rzeczy będzie zebranie paru problemów w jednym miejscu...

Zimowanie w zbyt dużym gnieździe to błąd, ale skutki mogą być różne, zależy od tego co rozumiemy prez "niezbyt silne". Skrajny przypadek to rodzinka nie mogąca stworzyć odpowiedniego kłębu - niedorozwinięty odkład albo rodzina zjedzona przez warrozę. Wykończy ją pierwy solidny mróz i spokój, więc lepiej takiego czegoś nie zimować. Jeśli kłąb powstanie, ale np. mało jest pszczoły wrześniowej to na wiosne mamy garstkę pszczół przytuloną do którejś ze ścian i sporo zapasu pokarmu w mocno posranych ramkach, bo do wylotka daleko więc wolą srać pod siebie i utrzymać temperaturę niż kombinować z oblatywaniem czy choćby obesraniem wylotka zamiast ramek - pożytku z takiej rodzinki raczej nie będzie, bo najczęściej matka zaziębiona, ale rokowanie nie są już jednoznaczne. Osyp jest bardzo duży, więc przy niskiej dennicy dolne beleczki ramek gniją w osypie - ramki zgniłe i osrane do niczego się nie nadają, poza przetopieniem i spaleniem. Rodziny silniejsze od tych dwóch przypadków raczej doczekają wiosny ale kluczowa tu nie jest już temperatura w ulu w grudniu tylko kubatura do ogrzania w początka czerwienia na przedwiośniu. Jeśli dennica jest niska to dobrze jest ją podwyższyć (są do styropianów takie ramy dystansowe) na zimę a obniżyć i zacieśnić gniazdo dopiero na przedwiośniu. Zapas zimowy nie będzie zjadany w całej objętości tylko na drodze kłębu do powałki choć niekoniecznie musi to być droga pionowa gdy gniazdo jest zbyt duże i "można" po skosie. Jeśli pozostawimy wszystko bez zmian (zbyt duże gniazdo w marcu i kwietniu) to w najlepszym razie opóźnimy rozwój wiosenny, a w najgorszym rodzina spadnie z głodu pośród mnóstwa zapasu próbując utrzymać temperaturę czerwiu. Właściwa ocena ilości zapasów do siły rodziny to kwestia doświadczenia i inny temat. Najlepszą opcją jest oczywiście zimowanie rodzin silnych, choć super silna rodzina na ramce wlkp może zbyt wcześnie wyczerpać zapasy i opcja dwóch korpusów 10 ramkowych jest wtedy lepsza niż jeden 12 ramkowy, a najlepiej półnadstawka z zapasem pod korpus. Pusta półnadstawka przy wysokiej dennicy to dwa grzyby w barszcz, będzie je tylko mniej podwiewać...
Ramki z węzą zimą to kwiatek do kożucha - wypełnienie przestrzeni i tyle. Jak na przedwiośniu zacieśniamy gniazdo to i tak trzeba je wywalić i dać zatwór by zmniejszyć kubaturę do ogrzania.

Pełne ramki dadanowskie (435x300) uważam osobiście za wynalazek szatana - wywalam z pasieki jak tylko się da (to osobista opinia i nie chodzi mi o wszczynanie jakiejś dyskusji "o wyższości"), natomiast z tym przeniesieniem pokarmu do góry to może być problem; jeśli już poszyły i jest tam czerw to nawet odsklepienie nie musi ich skłonić do przeniesienia takiego zapasu. Od lat się z tym borykam, a jak tylko zostawię te ramki dadanowskie w pustym ulu zaraz tam wchodzi jakaś rójka i zabawa jest od początku.

Osiatkowana dennica pozwala całkowicie wyeliminować górną wentylację (widziałem niemieckie styropiany bez żadnej szpary w daszku) - tylko jedno ale: pajączki w dennicach styropianowych maja taką konstrukcję że mogą się zapchać osypem i wtedy nie ma wystarczającej, a bywa że prawie żadnej wentylacji więc trzeba to sprawdzać. Ja zostawiam na wszelki wypadek jakąś szparę od góry a dolne pajączki częściowo zasłaniam - żeby nie przesadzić z przeciągami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2012, 00:57 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Dziękuję bardzo za obszerną odpowiedź Jarku.
Zdzisław, w tym temacie jestem poważny jak grób, po prostu po raz kolejny zmieniam wymiar ramki, nie wiem czy tylko ja się borykam z takimi problemami, czy również inni mają podobne problemy. Przecież jak dostaję za DARMOCHĘ silny odkład na ramkach dadanowskich, 4 ramki zasr... czerwiem od dechy do dechy i do tego dzika zabudowa wymiaru ramki dadanowskiej też zapełniona czerwiem po brzegi (trochę wujaszek nie dopilnował tego odkładu, puścił je w samopas) to nie będę kręcił nosem, że nie wezmę, rodzina to rodzina. Szwagier też dołożył DARMOWY odkład na dadancie no to co mam wybrzydzać??? Brałem jak szło, początki są trudne, nie od dziś to wiadomo.

I w związku z tym ciężko mi teraz wszystko to poskładać do kupy i wprowadzić rodziny na ramki WLKP z ramek dadanowskich. I dlatego powstają moje pytania, żeby nie odwalić maniany i nie zmarnować roboty mojej i osób które OBDARZYŁY mnie tą dobrocią.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji