FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 15:51 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 23:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja kupiłem kontrolnie 1kg w ta wiosnę.. obok podałem pyłek naturalny mielony.. efekt - 0 pszczół na feed bee, wszystkie na pyłku. Podtykałem na wlotek, też omijały, ciasta nie pobrały.. ale może coś źle robiłem.. :D
Nie polecam, lepiej naturalny.. jak poobierają, całe są umazane.. fajny widok..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 05:01 - wt 
Cezary256, przyjmując twój tok myślenia o doświadczeniu pszczelarskim uszczuplam twoje 100% do 0. Nie stosuję produktów pyłkopodobnych i nie nabijam kasy sprzedającym, wolę dać ciasto miodowo-pyłkowe i mam pewność tego co daję. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 07:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
sinat-ra pisze:
Ale mnie chodzi ogólnie, czy po przyrządzeniu i podaniu takiego ciasteczka na wiosnę (w jesieni pszczoły powinny dać sobie radę) są jakieś zauważalne efekty.


Ja osobiście czegoś takiego nie praktykuję, ale u mnie na wiosnę to tyle walą tego pyłku że nie bardzo rozumiem po jaką ch... się z tym bawić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:07 - wt 
Cezary256 pisze:
Przyjmując, że TomekMiodek jest doświadczonym pszczelarzem uszczuplam twoje 100% co nieco :)

Tomek Miodek chodzi własnymi ścieżkami i czasami może być Tobie z nim nie po drodze :haha: :haha: :pl:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:15 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
dudi pisze:
sinat-ra pisze:
Ale mnie chodzi ogólnie, czy po przyrządzeniu i podaniu takiego ciasteczka na wiosnę (w jesieni pszczoły powinny dać sobie radę) są jakieś zauważalne efekty.


Ja osobiście czegoś takiego nie praktykuję, ale u mnie na wiosnę to tyle walą tego pyłku że nie bardzo rozumiem po jaką ch... się z tym bawić.[/quote
Ale nim zaczna ten pylek walic tez wychowuja czerw jak nie ma pylku nie ma czerwiu .Wiec zeby temu zapobiec podaje sie pylek w ciescie na wiosne.Nie pisz tylko ze jest od tego cale lato bo to ja wiem ale
Dziwi mnie ze nie maja niektuzy ramek z pylkiem ja teraz gdy wyciagalem ramki z nawlocia to wz niekturych rodzin z miodni zabralem prawie po calej ramce pylku bo w gniezdzie mialy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:28 - wt 
pleszek pisze:
Dziwi mnie ze nie maja niektuzy ramek z pylkiem ja teraz gdy wyciagalem ramki z nawlocia to wz niekturych rodzin z miodni zabralem prawie po calej ramce pylku bo w gniezdzie mialy.

Ale co Ciebie dziwi. Młody ,to zdziwiony :haha: :haha: /
Prosta sprawa . Jak masz pożytki ,nawłoć ,to i i jest pyłek.Jeżeli u innych tego nie ma to po ptokach. U mnie pustka w okolicy i skąd maja brać pyłek.? Posiałem gorczyce ,może coś naniosą i Twoje zdziwienie ,to mnie bardzo dziwi :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:45 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
I dalej jestem nawet zdziwiony nie wierze ze przez caly rok od wiosny pszczoly nie mialy pylku chociaz po ramce zeby mozna bylo im zabrac przetrzymac i teraz wstawic do gniazda .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:47 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Nikogo nie pochwalam ani nie ganię za stosowanie substytutów, wypróbowałem to raz jeden jedyny z czystej ciekawości. Pszczoły miały to FB głęboko i daleko. Strata czasu i pieniędzy. Robiłem według przepisu, żeby nie było, że coś sam kombinowałem.

Kupię teraz słoik pyłku i na wiosnę zrobię dziewczynom niespodziankę, dostaną miód z pyłkiem.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:50 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Mozna podac pylek w ciescie cukrowym.prszczoly pobieraja taka mieszanke dluzej. Tylo musi byc zmielony .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:54 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Nie będę pszczólkom na wiosnę wbijał noża w plecy i zmuszał do wcinania cukru:) Ciasto z miodem im lepiej zrobi:)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 21:57 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Cezary256 pisze:
Nie będę pszczólkom na wiosnę wbijał noża w plecy i zmuszał do wcinania cukru:) Ciasto z miodem im lepiej zrobi:)


Ciasto z miodem, ciekawe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 18 września 2012, 22:01 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Taaa... wiedziałem klikając wyślij, że ktoś się przyczepi, ale już nie chciało mi się zmieniać, bo pomyślałem, że i ktoś pomyśli i zrozumie o co kaman :P

Chociaż czemu nie.... ciasto z miodem, a nie z cukrem jak polecałeś, a wcześniejszy post napisałem o miodzie i pyłku, więc wszystko jest w porządku z moim postem.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 05:43 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Cezary256 pisze:
Taaa... wiedziałem klikając wyślij, że ktoś się przyczepi, ale już nie chciało mi się zmieniać, bo pomyślałem, że i ktoś pomyśli i zrozumie o co kaman :P

Chociaż czemu nie.... ciasto z miodem, a nie z cukrem jak polecałeś, a wcześniejszy post napisałem o miodzie i pyłku, więc wszystko jest w porządku z moim postem.

Jak tak myslisz to mysl tak dalej
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 11:34 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Cezary256 pisze:
Kupię teraz słoik pyłku i na wiosnę zrobię dziewczynom niespodziankę, dostaną miód z pyłkiem.

Jeżeli chcesz swoim dziewczynom zrobić na wiosnę radochę , to nie mieszaj pyłku z miodem . Pyłek do pobrania wiosną podaje sie w formie suchej , wtedy dziewczyny formują z niego piękne odnoża i składają w pszczelich komórkach . Miodzik postawiony w osobnym pojemniczku , też chętnie wypiją i dopiero wtedy będą z ciebie zadowolone .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 20:25 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Dzięki paraglider, choć ty jeden udzielisz sensownych informacji i czegoś można się od ciebie dowiedzieć. Pyłek zmielić i w jakimś niedużym pojemniku wstawić na powałkę, czy jak to rozegrać ??? Za zatworem to chyba za zimno na pobieranie pyłku nie ?

Widzę, że niektórym "polonystom" strasznie przeszkadza czyjś styl pisania i czasem stosowanie skrótów myślowych.

Drzazgę w cudzym oku widzisz synu, ale z twojego oka niezły drągal wystaje.

Napisałbyś coś mądrego, a nie pierdołami się zajmujesz.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 20:57 - śr 
Cezary256, podanie pyłku zależy od typu ula aczkolwiek ja dawałem w marcu trzy lata temu tuż za zatworem na dennicy i pobierały wszystko bardzo ładnie. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:01 - śr 
Cezary256 pisze:
Pyłek zmielić i w jakimś niedużym pojemniku wstawić na powałkę, czy jak to rozegrać ??? Za zatworem to chyba za zimno na pobieranie pyłku nie ?


O tej porze nic już im nie dawaj , daj na wiosnę w formie ciasta miodowo-pyłkowego zagęść cukrem albo w formie pyłku ale na dennicę po na zewnątrz jak dasz a przyjdzie po wicher to ci połowę rozwieje w powietrze a jak sąsiad ma pszczoły to jego ci połowę wyniosą ,


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:08 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Wiem, wiem, Tazon, teraz już nic im nie będę dokładał, już wcześniej mi to powiedziałeś i trzymam się tego, nie chcę przedobrzyć :) Wybiegam już myślami w przyszłość, no nie wiem, MARZEC??? i wtedy zapodam im luksusy... ciasta, pyłki, grzana woda z miodem :haha:

Co do typu ula to mam teraz WP i WLKP. W WLKP mam siatkę w dennicach, ale jakoś się ten problem rozwiąże.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:13 - śr 
Cezary256 pisze:
MARZEC???


Po oblocie pod koniec lutego początek marca , zależy od pogody :D


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:16 - śr 
Cezary256, ja dawałem w marcu, i miały wspaniały rozwój, tempa nabrały rozwojowego takiego że na wierzbę a potem sady szły już dużą siłą, na rzepaku miałem już 25 ramek wz (20 gniazda i 10 nadstawki wielkość połowy gniazdowej) na czarno obsiadanych (to trzy lata temu), dwa lata temu i w zeszłym roku nie dawałem pyłku bo miały spory zapas swojego i rozwój praktycznie identyczny. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:36 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ja w tym roku zacząłem zabawę z ulami WLKP styropiany od Łysonia. Jak to zwykle bywa w pierwszym sezonie z nowymi ulami odnotowuję straszne braki suszu, ramek z pyłkiem i takie tam różne. (długo by opowiadać jak to było z początkami w WLKP :) ) Wszystkie ramki mam odbudowane w tym sezonie, kilka razy przeczerwione, więc do zimy całkiem dobre. Zastosowałem rady z forum o podstawianiu półkorpusa z suszem pod gniazdowy ( pszczółki z WP zbudowały 1/2 wlkp które miały w nadstawkach) No ale braku pyłku niestety nie przeskoczę, chociaż kilka dni temu obserwowałem wylotki, to pszczoły całkiem dobrze nosiły pyłek 8ha gryki i ze 4 rećki czy jak kto woli ognichy polnej, może coś zmagazynują i będzie dobrze ;)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 19 września 2012, 21:47 - śr 
Cezary256, naniosą sobie wystarczająco z takiego areału jak tylko pogoda nie popsuje im lotów. :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji