FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 06:46 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: warroza
Post: 12 lutego 2013, 21:29 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
ja pozwalam tym trutniom się wygryzć bo w dziewiczej trutowej woszczyznie niema warozy a rodzina potrzebuje też chłopa. Bo jak tata jest w domu to wszystko jest pukładane. Jak bym wywalił czerw trutowy po zasklepieniu to waroza by nie wchodziła do tych komurek bo one by były jako dziewicze. Ale jak matka drugi raz zaczerwi jak juz się wygryzą trutnie to po20 dniach im obcinam głowy zeby lepiej wylatywały z trutowych komurek. Co do filmu to niemam spżentu i niewiem jak go wstawic na forum.Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 10:20 - śr 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 412
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
CYNIG, myślę że co innego prowadzenie rodzin ojcowskich z celowym wychowem trutni i dodatkowo pułapkami na warozę , a co innego przypadkowe nasycenie trutniami niekoniecznie chcianego pochodzenia. miły_marian., dzieli ramkę, ale dla mnie to za dużo zabawy dlatego wstawiałbym 1-2 ramki ostrowskiej pełne, no i niech się to wszystko wygryzie :thank: chłopa na wojnę :lol: W rodzinie i tak jakaś liczba trutni jest i będzie, bo pszczoły przerobią sobie komórki na swoje potrzeby. przecież cykl rozwojowy trutnia jest najdłuższy to można bo sposobem [/b]miły_marian.[/b], wycinać po histolizie, chyba najlepiej do tego mieć parę kur lub innego ptactwa, żeby zachować higienę :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 10:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
misza30,
nie chodziło mi o rodziny ojcowskie, na moim poziomie gospodarowania nawet nie zawracam sobie tym głowy, bo i po co.

Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że wbrew pozorom bez odpowiedniego (naturalnego) nasycenia rodziny trutniami, zbiory miodu spadają, mimo że niby mamy "oszczędności" na wykarmianiu trutni.
Dlatego też na dzień dzisiejszy podoba mi się ta koncepcja. W okresie intensywnych zbiorów ( w moich warunkach pożytkowych) nie zakłócamy równowagi w rodzinie (proporcji trutni do robotnic) a na koniec czerwca jednym zabiegiem eliminujemy znaczną część varroa, co jest o tyle istotne, że zbliża się okres w którym chcemy mieć zdrową, niepokaleczoną pszczołę zimową.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 10:48 - śr 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 412
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
tylko jaką wielkość (ramki) przeznaczyć na wychów trutni???. kiedyś w "pszczelarstwie" były opublikowane badania na temat wychowu trutni i to by się zgadzało, ze pewna ilość trutów jest potrzebna i rodzina wtedy nawet ma większe zbiory zapasów. tylko szczegóły gdzieś umknęły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 18:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
misza30,
Z racji posiadanych uli będzie to cała ramka wielkopolska, w przypadku uli dadanowskich dzieliłem ramkę gniazdową na połowę listewką.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 19:01 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
CYNIG pisze:
misza30,
nie chodziło mi o rodziny ojcowskie, na moim poziomie gospodarowania nawet nie zawracam sobie tym głowy, bo i po co.

Chciałem jedynie zwrócić uwagę, że wbrew pozorom bez odpowiedniego (naturalnego) nasycenia rodziny trutniami, zbiory miodu spadają, mimo że niby mamy "oszczędności" na wykarmianiu trutni.
Dlatego też na dzień dzisiejszy podoba mi się ta koncepcja. W okresie intensywnych zbiorów ( w moich warunkach pożytkowych) nie zakłócamy równowagi w rodzinie (proporcji trutni do robotnic) a na koniec czerwca jednym zabiegiem eliminujemy znaczną część varroa, co jest o tyle istotne, że zbliża się okres w którym chcemy mieć zdrową, niepokaleczoną pszczołę zimową.

pewien prelegent mówił dwoma, ale nie chciał podać terminu na 100% skuteczność.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 19:06 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
misza30 pisze:
tylko jaką wielkość (ramki) przeznaczyć na wychów trutni???. kiedyś w "pszczelarstwie" były opublikowane badania na temat wychowu trutni i to by się zgadzało, ze pewna ilość trutów jest potrzebna i rodzina wtedy nawet ma większe zbiory zapasów. tylko szczegóły gdzieś umknęły.
te miglanse to zawsze są w każdej ramce. czasami nawet listewkę na to wykożystają, albo pod ramką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 20:07 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ale trzeba pamientac ze na wychów rtutni pszczoły zuzywaja 5 razy wiencej energji niz na wychów pszczół. Jak damy 1/3 rameczki w ramce wielkopolskiej to jest około 500 trutni i jak damy drugo rameczkie to moim zdaniem jest wystarczajaco ilosc trutni w rodzinie. Rodzna swietnie sie rozwija i jest wystarczająca ilosć trutni zeby zapłodnic matki i waroza jest bardzo ograniczona w rozwoju jak obcinamy im głowy. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 20:16 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
miły_marian. pisze:
Ale trzeba pamiętać ze na wychów trutni pszczoły zuzywają 5 razy więcej energii niz na wychów pszczół.

- języczki trutowe i jajeczka w nich są oznaką apogeum rodziny;
- a więc stara ramka trutowa wstawiona na zakończenie sezonu może mieć dwie funkcje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 20:42 - śr 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
Pszczelarze z południa Francji twierdzą, że wycinanie czerwiu trutowego to marnotrawstwo energii pszczół i pszczelarza.
Warunki mają wprawdzie inne niż my, bo występuje u nich stabilna pogoda i ponad 300 słonecznych dni w roku, ale myślę, że i u nas można ich sposób walki z warrozą zastosować.
Opisał go 62- letni pszczelarz, który sam zajmuje się 200- pniową pasieką.
Generalna zasada to zimowanie tylko silnych rodzin i maksymalna redukcja pasożyta przed narodzinami pszczół zimowych.
Przerwa zimowa występuje u nich od połowy grudnia do połowy lutego / Avignon /
W połowie marca robi z każdej rodziny odkład z jednej ramki czerwiu krytego i jednej odkrytego. / Do końca kwietnia drugi /
Wraz z ramką z czerwiem zakrytym zabiera z macierzaka praktycznie prawie całą warrozę, która przetrwała zimę.
Zabranie ramki z normalnym czerwiem, zamiast trutowym, nie tylko usuwa warrozę, ale daje mu jeszcze odkład, który do końca lipca przynosi jeszcze 20 kg miodu / 20 x 7 Euro = 140 Euro /, oraz można go sprzedać za kolejne 120 Euro. Gdyby wyciął czerw trutowy , to zyskały by tylko ptaszki, a zabierając czerw normalny do odkładu zyskuje pszczelarz 260 Euro. Odkłady leczy kwasem.
Wczesną wiosną, na początku marca, skupia się na obserwacji wylotka. Ponieważ nie występuje u nich praktycznie okres bez czerwiowy, więc obserwuje oblot pszczół pierwszego pokolenia po zimie. Jeżeli zauważy, że pszczoły z którejś rodziny są skarłowaciałe / uszkodzone / to znaczy , że w tej rodzinie było dużo pasożytów i tylko te rodziny poddaje krótkiemu leczeniu kwasem mrówkowym / po uprzednim wyjęciu ramek z pokarmem /.
Jednej rzeczy możemy im pozazdrościć - skupu miodu.
Pisze, że z uwagi na długi sezon i dużo pracy, nie ma czasu na rozlewanie i sprzedaż bezpośrednią miodu. Całość miodu oddaje do skupu czyli do Związku Pszczelarzy po 7 Euro/kg.
Dziwny naród (?) !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 20:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Imkerei pisze:
Całość miodu oddaje do skupu czyli do Związku Pszczelarzy po 7 Euro/kg.
Dziwny naród (?) !

Dla niego te 7 euro to jak dla nas 7 zł.Myślę ,że za 7 zł. to i u nas by sprzedał na beczki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 21:08 - śr 
emka24, :haha:
Kolega chyba żartuje?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 13 lutego 2013, 22:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dla niego 7 euro to jak dla nas 28zł . Ceny mają niektórych rzeczy wyższe a niektórych niższe. Życie ogólnie chyba tańsze.

Coś ten jego sposób podpadziocha - skąd wie w której ramce z czerwiem krytym siedzi prawie cała warroza ? Bo chyba nie ma tylko po jednej ramkce czerwiu krytego ?

Skoro robi odkład z prawie całej warrozy to jakim cudem ten odkład dożywa nastepnego sezonu i leczenia na początku marca ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 00:20 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
mariusz masz racje co on wie w kturej ramce jest najwiencej warozy to jest pic na wode to są inne ralja niz unas. On robi 2 odkłady z 1 rodziny to roznosi na cało pasiekie warozę. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 07:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 08:57 - czw
Posty: 90
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski stojak
Mariuszczs pisze:
...skąd wie w której ramce z czerwiem krytym siedzi prawie cała warroza ? Bo chyba nie ma tylko po jednej ramce czerwiu krytego?


Też mi to w tej metodzie nie pasuje.

Mariuszczs pisze:
Skoro robi odkład z prawie całej warrozy to jakim cudem ten odkład dożywa nastepnego sezonu i leczenia na początku marca ?


Napisał, że odkłady od razu leczy kwasami, więc mają szansę przeżyć do następnej wiosny.

Jak wcześniej wspomniałem, dyskusyjna jest ta jedna ramka krytego czerwiu, pełna warrozy. Gdyby zabrać cały czerw kryty, to efekt byłby widoczny, ale osłabienie rodziny na wczesnowiosennym etapie rozwoju będzie już znaczne.

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 08:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Gegon pisze:
emka24, :haha:
Kolega chyba żartuje?

A kolega ma rację.
Miało być,że u nas za 7 zł. nikt by nie sprzedawał na beczki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 10:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Z tekstu wynika że leczy odkłady dopiero za rok bo:
robi je w połowie marca a leczy na początku marca ( czyli to możliwe dopiero za rok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 13:51 - czw 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Mariuszczs pisze:
Z tekstu wynika że leczy odkłady dopiero za rok bo:
robi je w połowie marca a leczy na początku marca ( czyli to możliwe dopiero za rok)

I jeszcze nie pochwalił się skąd w połowie marca bierze matki?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 14 lutego 2013, 14:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
JM pisze:
I jeszcze nie pochwalił się skąd w połowie marca bierze matki?

Myślę,że są to przezimowane matki z ubiegłego sezonu.
W książce "Moja gospodarka pasieczna" Brat Adam opisuje,że matki w rodzinach produkcyjnych wymienia właśnie w marcu.O takiej przezimowanej młodej matce wszystko wiadomo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: warroza
Post: 17 lutego 2013, 11:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
On sprzedaje miód za 7 euro do skupu jak część pszczelarzy u nas w sprzedaży bezpośredniej. A paliwo w Polsce i inne rzeczy w tej samej cenie. Ciekawe po ile maja leki na waroze ? Może też w cenie jak u nas ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji