FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy nadaje sie ona na kiszonke czy tylko poplon?

nadaje sie choc ma kolace włoski i niezbyt chetnie jest zjadana ale jest odrzywcza swego czasu dawałem moim kaza jak je miałem i efekty były zadziwiajace najlepiej było by ja sciac przed zakwitnieciem wtedy jest dla zwierzat bardziej atrakcyjna ale nie po to pszczelarz ja sieje zeby kwiatków nie widział

Witam
kisić nie kisiłem ale na zielonkę bydłu dawałem
pozdrawiam Andrzej

Nie robiłem nigdy kiszonek ale uważam, że na kiszenie nie może być roślina, która ma w sobie bardzo dużo wody a taka jest facelia przed kwitnięciem. Więc chyba na kiszonkę lepiej nadawać się będzie taka w fazie kwitnienia jest już trochę bardziej "łykowata". Z takiej to i pszczoły i zwierzęta będą miały pożytek.

_________________
waldek6530

Nie zakładając nowego tematu mam pytanie czy po zasianiu trzeba facelie zabronować. W tamtym roku bronowałem i chyba za błęboko powpadała bo ciężko było jej wzejść.

Ja bronowałem bo siałem ręcznie a co będzie? Pożyjemy zobaczymy.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

mam zamiar siać siewnikiem do nawozu, w tamtym roku też ręcznie,

Ja w ubiegłym roku siałem też ręcznie i po siewie bronowałem i to wcale nie lekkimi bronami, jakoś powychodziła i była wielka pociechą dla pszczółek. Aby w miarę równo rozsiać zmieszałem ja z piaskiem (żwirkiem) takim do tynkowania mogłem wtedy rzucać całymi garściami.

_________________
waldek6530

U mnie też jakoś powychodziła ale jestem ciekaw czy nie lepiej byłoby bez bronowania i w dodatku mniej roboty

no właśnie jakoś a jak jest przykryte na 2-3 cm to jest odrazu i wilgotność lepsza do wschodów

Facelia jest roślina która wymaga przykrycia nasion po siewie. Przy siewie rzutowym ręcznym czy mechanicznym konieczne jest przykrycie.

robert-a, z punktu widzenia optymalnych warunków rozwoju masz zapewne rację.
Natomiast siejąc ja na 15-20 arach robię to z ręki, bez dalszych zabiegów. Też daje sobie jakoś radę i cieszy oko i ucho masą pszczół (koszt wynajęcia ciągnika z osprzętem jest zupełnie nieopłacalny przy takich skrawkach ziemi)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Witam
Ja przez dwa lata siałem facelię na 15 arach, ręcznie....ładnie zakwitła. Ziemię ruszyłem tylko sprężynami moim traktorkiem SAM. Po przekwitnięciu facelia spasłem króliki .....trochę się bałem, że im cos będzie...ale wszystko było ok..

Oczywiście jak nic nie zrobisz to część wzejdzie ale polecane dla tej rośliny jest przykrycie. Na małych powierzchniach przy sianiu ręcznym możesz pograbić lub przeciągnąć włuką. może to być porostu belka na sznurku. Mozna po siewie nic nie robić ma to tylko wpływ na ilość jakość i czas wschodów oraz wrażliwość na opryski szczególnie te wykonywane przed wschodami.