FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 11:30 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 maja 2014, 10:14 - pt 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
Bardzo proszę o pomoc. 2 rodziny w warszawskim poszerzonym są bardzo agresywne - atakują z 20 m.Kupione jako roje 2 lata temu.
co znimi robić?
Jak najprościej odnależć w nich matkę nieoznakowaną ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 11:47 - pt 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Witam rozwiązanie bardzo proste- jeżeli nie stoją na żyle wodnej wystarczy wymiana matki i za parę tygodni będą łagodne jak baranki :) . Na swoim przykładzie opowiem że miałem jedną taką rodzinę z 20 uli co trzeba było się do niej ubierać jak kosmonauta - "ale" :) ,gdy przyszły zbiory biła rekordy,aż sam byłem w szoku- niestety małe dzieci pasieka ok 30 metrów od domu- trzeba było racjonalnie pomyśleć i odesłać ją :tasak: do krainy nirwany. Spróbuj pierwsze trochę go przesunąć oczywiście nie 2metry na raz tylko 0,5 metra dziennie jak nie pomoże to druga metoda badziej skuteczna. Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 12:07 - pt 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
Od 2 lat stoją w tym samym miejscu a agresywne są od jesieni zeszłego roku.
Mam problem ze zlokalizowaniem matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 15:47 - pt 
Konrad pisze:
2 rodziny w warszawskim poszerzonym są bardzo agresywne - atakują z 20 m.Kupione jako roje 2 lata temu.
co znimi robić?

A co jak kupiłeś to były łagodne :?: czy rok temu też były łagodne czy dopiero teraz ze złośliwiały :?:
Przyczyn może być wiele
Jedna z takich to głód
Konrad pisze:
Od 2 lat stoją w tym samym miejscu a agresywne są od jesieni zeszłego roku.

Na jesieni pszczoły są zawsze czujniejsze niż latem przy pożytku każde stuknięcie otwarcie ula to alarm idzie złodziej i trzeba się bronić
Jak jest brak pożytku a pszczoły czują dalszą niepogodę reagują podobnie
Poza tym w czym się ta złośliwość okazuje :?:
Nie ma pszczół które nie żądlą wystarczy nie uważnie jedną czasami przygnieść , i zaczyna się jatka , zaczyna się machanie rękami nerwowe ruchy a to nawet baranki w diabła zmieni


Na górę
  
 
Post: 02 maja 2014, 16:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
Skoro są takie od jesieni to pewnie matkę wymieniły i się tak unnasienniła
Masz jakieś agresywne trutnie w okolicy, a no i pogoda i wiele innych czynników ma wpływ.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 16:33 - pt 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
Oprócz tych 2 mam jeszcze 8 rodzin które pochodzą z odkładów z matkami troisek. Wszystkie pszczoły stoją obok siebie a tylko z tymi dwoma jest problem. Każde podejscie w promieniu 20 metrów powoduje ataki.
Głodu nie ma bo mają mase miodu osiadaja na 22 ramkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 10:01 - sob 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
Jak odnależc matkę proszę o podpowiedz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 10:07 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Odstaw ul na bok , w jego miejsce pusty do którego zleci się lotna pszczoła. Wtedy łatwiej znaleźć matkę . Jeśli nadal się nie uda to podziel macierzak na pół . Szukaj bez dymu, powoli bez nerwowych ruchów - to łatwe. Teraz to jednak za zimno na takie operacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 10:13 - sob 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
A póżniej ten ul z powrotem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 13:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Konrad pisze:
A póżniej ten ul z powrotem?



Ja bym tak zrobił-po znalezieniu matki wróciłbym ten ul na woje miejsce aby znów rodzina była taka sama. Nie wiem czy dobrze myślę ale jak nie to też się dowiem jak powinno być prawidłowo to zrobione. Aby lotna pszczoła odleciała to w pogodny dzień nie potrzeba chyba za długo czekać 2 godziny to może już wystarczą.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 14:23 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Można tez odstawić ul na bok w jego miejsce dać drugi przełożyć ramki szybciej je obmiatając z pszczół następnie krata i przesypać pszczoly do podstawionego ula matka zostanie na kracie i jest to najpewniejszy sposób, matkę wymieni ale tylko unasienniona bo nieunasienniona może zostać zapłodniona przez złośliwe trutnie i dalej pszczoly będą złośliwe

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 14:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
mfedyk78-a z tą żyłą wodną to prawda :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 15:53 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Tak z żyłą wodną to prawda- św. pamięci ojciec, który zaraził mnie pszczelarstwem miał jeden ul ustawiony na skrzyżowaniu dwóch żył wodnych- przynajmniej tak różdżkarz stwierdził jak szukał miejsca pod studnię. Najciekawsze było nie tylko agresywność pszczół, ale kot który wygrzewał się na daszku od ula,miejsce nader dziwne ale promieniowanie żył wodnych nie jest do końca zbadane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 16:37 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Najchętniej Pszczoły osadzają roje na obrzeżach żył wodnych tam eis dobrze rozwijają i noszą dużo miodu, czy są złośliwe to nie wiem Co chodzi o koty to bardzo lobią przebywa w miejscach żył wodnych natomiast psy uciekają z tych miejsc

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 12:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
a np.moje 2 ule stoją obok studni i wzdłuż idzie rura z wodą od studni do domu i ule stoją nad tą rurą to też jest żyła wodna :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 13:29 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Nie to nie jest żyła wodna. Żyły wodne to są cieki wodne pod powierzchnią ziemi, inaczej rzeka pod ziemia

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 13:43 - ndz 

Rejestracja: 04 maja 2014, 12:12 - ndz
Posty: 84
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Gozdowice
Szukanie matki w Warszawskim poszerzanym:
-praktycznie bez dymu.
-każda ramka po kolei.
-patrzeć, szukać, wypatrywać... znaleźć =]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 13:56 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Konrad pisze:
A póżniej ten ul z powrotem?

A to już wedle uznania :D , każda opcja dobra .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 13:57 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Konrad pisze:
A póżniej ten ul z powrotem?

A to już wedle uznania :D , każda opcja dobra . Połowę ramek zostaw w macierzaku to będzie mniej do ponownego przekładania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2014, 22:30 - ndz 

Rejestracja: 18 kwietnia 2014, 08:58 - pt
Posty: 39
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: dol śląsk
Dziękuję za rady . Jak tylko pogoda pozwoli będę próbował.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 06:14 - wt 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
Mam taką rodzinkę u siebie MASAKRA jest tak agresywna że wywiozłem ją w pole i tam ją doglądam bo sąsiadów wszystkich terroryzowały!!!! I jak teraz zrobić aby coś złagodniały? już dużo umiem odkłady też robię itd ale matki mam nie znakowane chodż znajduje je ale powiem że w tej rodzinie ani razu nie znalazłem , a może podam im ramkę z matecznikiem zasklepionym? zlikwidują matecznik czy matkę? co za wynaturorzenie !!!! BARDZO AGRESYWNE NAPRAWDĘ!!! Proszę doradzcie mi co najlepiej zrobić? już myślałem że je wywyioze NA ZAWSZE W POLE POD LAS !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 06:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
jak dasz im ramkę z matecznikiem to się wyroją, wyjdzie młoda, niekoniecznie z tego matecznika który im podasz, swoją drogą rójka to kolejna taka rodzina z takimi genami, wywieziesz pod las to to samo kto wie ile wyjdzie roi i gdzie się ulokują, czyli siejesz ich geny w powietrzu, rady nie ma, musisz znaleźć matkę, najlepiej w ładny pogodny dzień w południe odstaw ul na bok tak ze 3m chociaż, na jego miejsce daj inny z suszem,
pod wieczór w tym odstawionym gdzie zostanie tylko młoda nielotna i mało agresywna pszczoła z łatwością znajdziesz matkę. jak ją zlikwidujesz po po kilku dniach zerwij mateczniki i poddaj inną, po wyszukaniu matki ul możesz wrócić na stare miejsce i pszczoły połączyć, bez niczego.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 08:16 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
PAWEL83, mam takie harpagany! :)
Poszedłem do sklepu ogrodniczego, kupiłem saletrę amonową.
Zmieszałem ją z wodą, tak że wyszła pasta. Później tą pastą posmarowałem kawałek papierowego ręcznika i wysuszyłem.
Podkurzyłem je tym wynalazkiem i były względnie spokojne. Udało mi się przeglądnąć gniazdo, usunąć mateczniki i zrobić odkłady z tylko kilkoma żądłami.
To co zauważyłem to spory osyp, na oko to szklanka pszczół padła.
Myślę że Tobie też by pomogło, bo pszczoły są otumanione i wolniej się ruszają (te moje spływają z ramek albo podrywają się do ataku po wyjęciu z gniazda).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 08:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
asan pisze:
mam takie harpagany! :)
Poszedłem do sklepu ogrodniczego, kupiłem saletrę amonową.
Zmieszałem ją z wodą, tak że wyszła pasta. Później tą pastą posmarowałem kawałek papierowego ręcznika i wysuszyłem.


Podobno bardzo skuteczny jest muchozol :lol: :lol: :lol:
Są już wtedy bardzo, ale to bardzo łagodne :kapelan: :kapelan: :kapelan:


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 09:39 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
komeg, no to stosuj muchozol.
Szklanka pszczół to tyle co się osypuje po potraktowaniu kwasami, a do wyboru miałem kilkaset żądeł w ubraniu i sporo w ciele.
Oczywiście można kupić "proszek do usypiania pszczół" (podejrzewam że to też saletra) albo użyć co2.
Przy sklenarach, czy buckfastach do głowy by mi nie przyszło używanie takich środków (chociaż sklenar trochę mnie wczoraj pożądlił ;>), ale nie mam zamiaru robić przeglądu w waciaku i gumiakach.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 14:21 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Czytałem gdzieś w starych artykułach pszczelarskich, że przy agresywnych pszczółkach, pszczelarz pod wieczór odwiedził swoje podopieczne z lampą naftową i z otwartym płomieniem ustawił nie daleko ula i największe agresory jak kamikadze atakowały z wiadomym skutkiem :tasak: po pewnym czasie można było spokojnie wykonać przegląd- jestem w stanie to uwierzyć ponieważ sam miałem taką rodzinę i ok 100 perszingów sprawiało od razu nie zapomniane przeżycia na szczęście wzrok mam jeszcze dobry przy drugim przeglądzie znalazłem królową i ślad po niej zaginął. Ma to swoje minusy że jak podnoszę korpus 12 ramkowy wielkopolski to jestem w stanie go udźwignąć, a przedtem od ramki do ramki zapełniony miodem :D - także agresorki mają swoje plusy i minusy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 15:48 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja nie zabiłem agresorki, dostanie jeszcze 3 tygodnie życia. Jak mi się unasiennią buckfasty w ulikach to wtedy pójdzie pod but.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 17:08 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Ja trochę żądeł przyjąłem więc nie było zmiłuj się :D , zaczynam się zastanawiać jak funkcjonowali dawni bartnicy :mrgreen: jak twoje buckfasty zrobią krzyżówkę z tymi agresorkami to wyjdą nie złe terminatory 8) . Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 18:24 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mam nadzieję że do Krakowa Twoje trutnie nie dotrą, a moje do Cisownicy ;)
No i to nie Buckfast jest wredny tylko jakaś czarna podobno krainka.
Buckfast jest spokojny i olewa pszczelarza.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 18:43 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
Wiem bo mam dwie rodzinki buckfastów,a jeszcze osiem matek zamawiam.Ja uważam że jak matka ma w genach agresję to nic nie pomoże- oceniam pierwszy rok buckfasta- jest ok. zobaczę w następnym przy większej ilości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji