FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jestem zainteresowany wydzierżawieniem paru arów nieużytku od gminy pod pasiekę.Jak usłyszałem jakie zaproponowali mi warunki "wara mi okłapła" 50 gr plus 22% wat za metr kwadratowy na miesiąc.
Czy ktoś dzierżawi grunt pod pasiekę od gminy i może orientuje się odnośnie przepisów prawnych co do wysokości czynszu w przypadku dzierżawy pod pasiekę oraz cyklu rozliczeniowego.Wydaje mi się że dzierżawa pod produkcję rolną powinna się odnosić do rocznego cyklu rozliczeniowego a nie miesięcznego.
Poza tym wydaje mi się że umowa dzierżawy pod pasiekę powinna być zwolniona od podatku?
Jeśli ktoś mógł by mi coś podpowiedzieć i ewentualnie wskazać konkretne ustawy odnośnie dzierżawy pod pasiekę będę bardzo wdzięczny i z góry dziękuję.

Cena faktycznie powala, to wychodzi ponad 70 000 zł za hektar dzierżawy rocznie.

Musisz się udać bezpośrednio do burmistrza lub wójta gminy i po prostu z nim porozmawiać . Opłaty i dzierżawy w gminach to nie są jakieś sztywne taryfy. Skoro to nieużytek to nic z niego nie mają i jeżeli trafisz na rozsądnego włodarza gminy ci ten kawałek odda za symboliczną złotówkę. Jak trafisz na tępego urzędasa to daj sobie spokój nic nie wskórasz , będzie się zasłaniał przepisami i paragrafami.
Idż i rozmawiaj . Powodzenia!

Nie napisałeś najważniejszego, co to za grunt. Bo jeśli budowlany, w MPZP przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej i w atrakcyjnym miejscu to nie ma się co dziwić.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Co do zagospodarowania przestrzennego o to akurat się nie dowiadywałem.Teren którym jestem zainteresowany leży na skraju wsi bezpośrednio przylega do lasu nie uzbrojony i porośnięty częściowo sosną i innymi liściastymi drzewami

balwro, szukaj działek w nadleśnictwach, jak w tej gminie tak cię chcą okantować. Idź do leśniczego, pogadaj jak człek z człekiem i w pobliżu ci działkę znajdzie, a często są to na prawdę przednie działki, równe, osłonięte. Mi dali kilka za siatkami, przy młodnikach, polanki śliczne. Leśniczy z reguły witają pszczelarzy z otwartymi rękoma i jeszcze od czasu do czasu ci na ule okiem rzucą, czy te stoją całe. A opłata w nadleśnictwach, nawet jak się uprą, to grosze, bo ty robisz w tedy coś dla nich i dla ekosystemu lokalnego. A do leśniczego, gajowego, straży leśnej jeśli jest to od czasu do czasu podjedź z małym co nieco i gitara. Z ludźmi trzeba dobrze żyć.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Nie zależnie od tego co to za grunt i jakie jest jego przeznaczenie rozmowa z mądrym gospodarzem gminy rozwiąże każdy problem. Może być nawet tak- "Postaw pan ule a jak ktoś będzie pytał to powiedz że płacisz". Znam takie sytuacje , ale warunek że gość jest myślący.

Dzwoniłem przed chwilą do gminy żeby dowiedzieć jakie jest przeznaczenie tego terenu w planach zagospodarowania przestrzennego gminy i dowiedziałem się że są to użytki rolne V klasy.
Gdzie tu otwarte drzwi dla pszczelarstwa? Propaganda przyjazna środowisku i pszczołom a urzędnicy hipokryci. Tłumaczą się tym że nie mają żadnego przepisu i nie wiedzą pod co podciągnąć dzierżawę pod pasiekę.

Spytaj ile kosztuje dzierżawa na produkcję rolną , przecież coś tam będziesz siał. Stawki powinny być symboliczne , nic z tego gmina nie ma bo nawet podatek rolny od V klasy jest zerowy. Potraktowali Cię jakbyś chciał sklep postawić czy warsztat, a przecież pszczelarstwo to dział produkcji rolnej , więc nic nie zełgasz jak wydzierżawisz na działalność rolniczą. Wyprostuj urzędasów , albo pogadaj z sekretarzem gminy czy wójtem bo tu trzeba decyzji , a nie spychologii.

Skoro użytki rolne i to V klasy to stawkę wzięli z głowy, czyli z niczego. Powiedz że pod produkcję rolną chcesz wydzierżawić jak Manio radzi. Kosić będziesz, znaczy siano będziesz zbierać. Albo upraw ziół zrobisz (nawet perz jest ziołem!).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Jak nie załatwisz pozytywnie w gminie idź do leśniczego, LP udostepniają teren pod pasieki za darmo - oczywiście teren wybrany przez lasy tak aby nie blokować sobie gospodarowania

Slawko z Roztocza, jeżeli pod pasiekę to w LP dzierżawa groszowa sprawa, jeżeli na pożytek i tylko na pożytek to bezpłatne.

Ja w tym roku załatwiałem w LP pozwolenie na wrzos i byłem pozytywnie zaskoczony nastawieniem do pszczelarstwa. Nie stwarzano żadnych problemów, wystąpiłem o 1 miesiąc a wypisali mi bezterminowo i mogę tam stać cały rok, bezpłatnie oczywiście.W przyszłym roku mam tylko powiadomić leśniczego telefonicznie o postawieniu uli.

balwro,
Nie dziw się, że Wójt (nie myl z gminą, to są dwie całkiem odmienne Instytucje. Wójt z jednej strony jest Instytucją Rządową, z drugiej, maszyną do wykonywania poleceń Rady Gminy) ma ja, tego-no ręce skrępowane. Nie wolno mu samodzielnie rozporządzać majątkiem Gminy (nim rozporządza Rada Gminy) a żadna z ustaw nie zezwala na zajęcie cudzej własności przez Państwo bez wyższej konieczności.
I d-a zimna. Idź do chłopa obok i za flachę da Ci jakiś zagon. Jego powyższe pierdoły prawno-poilityczne nie dotyczą.

jak byłem ostatnio w gminie pytać o dzierżawe czegokolwiek to mi powiedziano że gmina nie posiada gruntów może bym i uwierzył gdyby nie fakt że znajomy dzierzawi od gminy ok 80arów,
ciekaw jestem jak z przychylnością u lokalnych leśniczych...

_________________
xyz

Trzeba zrobić tak :
Znaleźć działkę ,która nas interesuje ,dopytać czy to gminna, otworzyć Geoportal 2 i odszukać nr ewidencyjny działki. I z tym numerem popier.....ć do gminy do wydziału zajmującego się podatkami gruntowymi, oczywiście z załącznikiem w postaci słoika miodu, a najlepiej dwóch. Że chcemy wydzierżawić tę działkę na cele rolnicze.
Napewno przemiła pani będzie chciała sporządzić umowę trzyletnią na dzierżawę części lub całej działki.Na dłużej się nie da bez przetargów i tym podobnych pierdół.( co trzy lata odnawia się taką umowę, a znam takich co mają tak pasieki i 30 lat.) Koszt dzierżawy wyliczą z podatku gruntowego czyli równoiwartość 4q pszenicy za ha na rok. A gmina wystawi imienną FV . I tyle.
Jak się jeszcze zadeklaruje ,że będzie się tą działkę kosić to będą wniebowzięci.Oczywiście nie zapomnieć wspomnieć , że okoliczni mieszkańcy robią sobie tam smietnik i gmina będzie musiała to sprzątać.
W dużym mieście działka 1000m2 -dzierżawa, to koszt ok 100zł netto na rok.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Niedawno kupiłem działkę pod pasiekę za grosze (2 tyś zł za 604 m/2).
Poszukaj jakiejś małej działki rolnej na geoportalu, pogadaj z sąsiadami i może kup?
Albo jak koledzy wyżej pisali uderzaj do leśniczego ze słoikiem miodu i na pewno cos ugrasz i bardzo prawdopodobne że za darmo

Pozdrawiam!

w mojej okolicy budowlana dzialka to koszt ok 10tys zł/ar a rolne chodzi po 3tys... z tym że działki mają min 20-30arów więc 100tys trzeba mieć aby o czymś myśleć dodam że takie ceny są na wsi

_________________
xyz

kudlaty, u mnie na wsi za hektar rolnego chcą 100tyś. Podobnie jeśli na rolnym jest paręnaście arów budowlanego. Nie do odrobienia za życia jeśli się chce wykorzystywać na cele rolne. Chyba żeby uprawiać pod szkłem....

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Porazające są to ceny widzę bardzo zrużnicowane w mojej okolicy tj kolo Siedlec są slabe ziemie tj 4,5, i 6 kl za 5 kl cena na ta chwile waha sie w granicy 12-18 tyś za ha Miesiąc temu agencja po wielu latach sprzedala 1,25 ha za cenę 14 tys kl 5 ziemi poz Krzys

krzysztof, po pierwsze u nas jest największe rozdrobnienie w Polsce. Tradycja dzielenia pól dla dzieci i duże zagęszczenie ludności spowodowało że średnio pole w mojej okolicy ma 0,5-1,5 ha. Większych niż 3-4 ha praktycznie się nie widuje (są wyjątki, najczęściej po kołchozach czy innych pegieerach). Nawet jeśli widać duże pole to na 99% jest ono złożone z kilku(nastu) działek.
Do tego gospodarstwa po 1-3ha to znakomita większość. Z takich nie sprzedają ziemi bo większość plonów ma się dla siebie. Sprzedać pola też się nie opłaca bo są dopłaty, więc za wykoszenie parę stówek zostaje w kieszeni. Oczywiście można też wydzierżawić, więksi rolnicy mają ogromny głód ziemi żeby rozwijać gospodarstwa i np korzystać z kolejnych grantów.
Chociaż gdybym miał tu niezadłużone gospodarstwo 30ha to sprzedałbym w cholerę i kupił za to 60-100ha pod niemiecką granicą (szwagier kupił poniemiecki dom >200m2, z 5ha pola bodaj 3 i 4 klasy za trochę ponad 200tyś. W podobnym okresie ja kupowałem dom <100m2 z 2ha za ~180tys, a była to spora okazja bo ziemia jak pisałem kosztuje tu sporo).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Ktoś nie ma gdzie postawić uli/pasieki koło Nałęczowa ? ( jak napisałem na etykiecie Sadurki k/Nałęczowa to "Panie, te starsze mało się nie pobiły ) Mam tam działeczkę 0,7 ha z południowym lekkim skłonem. Przed wylotkami hektary rowów zarośniętych wierzbami i łąki, cudowne łąki kosami a nie traktorami koszone. A szosa Lublin-Nałęczów od Miłocina do Nałęczowa obsadzona Klonami i Lipami- ze 100 lat temu.
O plantacjach drzew i krzewów owocowych nie wspomnę i o wysokiej kulturze chemizacyjnej pól i plantacji, też nie. Aaa, jeszcze 0,39 ha lasu mieszanego w zasięgu lotu pszczół w cenie tej działki się mieści.

proponuję poszukać:
http://www.anr.gov.pl/web/guest/oferty4 ... teria=true

Często sprzedają za bezcen jakieś niewartościowe kawałki ziemi, doskonałe pod ustawienie pasieki. Tylko trzeba trafić na swoją okolicę.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Czy taki dzierżawiony grunt od gminy można ogrodzić płotem?

Można ja musiałem napisać podanie do gminy i dostałem zgodę.

Dzierżawiliśmy kiedyś działkę od nadleśnictwa bo graniczyła z naszą i były to groszowe sprawy za dzierżawę... ale potem nam tą umowę wypowiedzieli bo działki szły na przetarg...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"