FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witajcie Koledzy i Koleżanki mam takie może banalne dla nie których pytanie ale ciekawi mnie ile odkładów można by było zrobić z jednej silnej rodziny po rzepaku żeby nie było dużego ubytku w produkcji miodu. Wiem ze jakiś spadek w produkcji miodu będzie. Bardzo proszę o komentarze z góry za wszystkie dziękuje i pozdrawiam.

Jak silna rodzina to dwa można zrobić tylko trzeba bywać przy ulach i odpowiednio prowadzić a jak nie to jeden i po problemie.

idzik, a na co się nastawiasz po rzepaku?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Jeszcze trzeba by wiedzieć jak silne mają być te odkłady.

Kolego Alpejczyk a przecież po rzepaku jest jeszcze akacja lipa i w mojej okolicy nawłoć więc nie rozumie o co ci chodzi.

idzik, jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi to tym bardziej ja nie wiem po co zadajesz takie pytanie . Od tego jakie masz pożytki można ustalić dalszy plan działania w powiększaniu pasieki bez nadmiernego uszczerbku na zbiorze miodu.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Oki już rozumie jakiś dziś jestem zakręcony po rzepaku jadę na akacje potem na lipę i może albo gryka albo nawłoć chodzi nawłoć jest zdradliwa i wyniszcza pszczoły chciałem powiększyć pasiekę ale też nie chciał bym dużo stracić miodu.Wiem ze się tak zbytnio nie da się ale proszę o rady czy można tak zrobić.

idzik, z tego co mi wiadomo to gospodarujesz na ulach wielkopolskich. Propozycja jest taka że po rzepaku z dwóch rodzin zabierasz po dwie ramki czerwiu zasklepionego na wygryzieniu oraz z jednej rodziny z miodni strzepujesz pszczołę do odkładu, najlepiej całość wykonać przy miodobraniu. Odklady najlepiej przywieźć jak najbliżej miejsca zamieszkania. Do odkładów poddać matki nieunasiennione. Odklady po leczeniu i unasiennieniu matek powinny Ci dać jeszcze zbór miodu z gryki lub nawłoci.
Inny sposób to wykonać dwu ramkowe odklady po rzepaku do unasiennnienia matek. Następnie doprowadzić do siły rodziny i podzielić na pół lotu i połaczyć bezmatki z odkładami. Oczywiście rezygnujesz z akacji ale powinny rodziny dojść do siły na pożytki późno letnie tj. lipa, gryka. Masz w ten sposób powiększoną pasiekę o 100%.
Oczywiście wszystko uzależnione jest od tego co natura da i na co pozwoli w sezonie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Kolego Alpejczyk dzięki za wypowiedz tak gospodaruje na ulach wielkopolskich. Nie chodzi mi koledzy żeby z odkładu pozyskać miód chodzi mi tylko o to zęby odkłady do zimy doszedł do siły. Koledzy i jeszcze jedno pytanie czy można z jednej silnej rodziny zrobić 2 odkłady bez większego uszczerbku miodu rodziny produkcyjnej pozdrawiam i dziękuje.

Alpejczyk, ale mieszasz kombinacje alpejskie bez urazy

Jest prostszy sposób ktróry z uli wlkp zawsze działa:
- na rzepaku robisz z każdej rodziny odkład 2-3 ramki czerwiu i 1-2 zapasu.
- po akacji robisz drugi odkład ( połowa czerwca) tylko ja robie już wtedy z 2 ramek czerwiu, a za tydzień daje 1 ramkę z czerwiem krytym od odkładu majowego.

W ten sposób masz 2 odkłady i optymalna siłe odkładów, które się rozwiną do jesieni - ważen tylko zeby karmic lub zeby stały na pozytku.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar, kombinacji jest wiele i zależy co się chce mieć na koniec
Jest jeszcze jeden sposób sprawdzony ,wytypować kilka rodzin z matkami plennymi. Doprowadzić do mega siły i podzielić następnie np. na cztery odkłady każdą rodzinę.
Z tego co pisze kolega to chce mieć zbiory miodu i powiekszoną pasiekę.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

mozna zrobić duzo słabych odkładów które dojdą do zimy w przyzwoitej sile a słabsze zawsze mozna połączyć przed karmieniem

_________________
xyz

kudlaty, słabeuszki można zrobić ale ile czasu później trzeba poświecić na ich opiekę tym bardziej jak kolega idzik prowadzi gospodarkę wędrowną.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof