FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie, wczoraj i dziś z przed swoich dwóch uli zebrałem po kilkadziesiąt martwych pszczół. Większość miała wysunięte języczki. Czytałem, że może to świadczyć o głodzie ale wydaje się to mało prawdopodobne bo nie zabierałem im miodu i mają go sporo (górny korpus jest bardzo ciężki). Martwe pszczoły wyglądają normalnie poza tymi języczkami. Co może się dziać?

Opryski.

Ktoś coś pryskał wokół ciebie ostatnio,co rośnie wokół uli czy tych pszczół było sporo (szklanka więcej),sprawdź czy nie ma martwych pszczół na drodze do pola.

U mnie jest podobnie, kilkadziesiąt pszczół z wysuniętymi języczkami leży przed wylotkiem, niektóre jeszcze żywe, poruszają się chwiejnymi ruchami. mają drgawki. Skrzydła normalne, żadnych uszkodzeń, na ciele brak pasożytów (oglądane pod binokularem). Żadnych uszkodzeń ciała. Co do oprysków w okolicy nie mam informacji. Pola uprawne są dookoła, może faktycznie ktoś opryskiwał?

w sobote mój sąsiad w południe pryskał jakieś 25 metrów od uli randapem przy okazji wypalając trochę mojej maliny.

od wczoraj sprzed obu uli uzbierałem ok. 200 pszczół, do tej pory sporadycznie znajdowałem pod ulem martwą pszczołę. Dziś rano widziałem jak pszczoły wynosiły trupki... mam nadzieje, że przez niedojebanie moich sąsiadów moja przygoda z pszczołami za chwilę się nie skończy

Zrobiłbym inaczej. Wyłożyłbym w pogawędce kwestię oprysków (pogoda, pora, chemia itp) na jakość miodu, który TY chciałbyś im wręczyć w ilości "jak tam uważasz" niebawem. Wraz z miodówką:) Jak podpowiesz, na jakie schorzenia miód i miodówka są zbawieniem (postudiuj), będą woleli mieć chwasty niż pryskać... powoli... spokojnie dojdą (sąsiedzi) do sedna... a i TY do sedna sąsiedztwa dojdziesz... Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Zawiadom PLW oraz Piorin o zaistnialym fakcie, mozesz tez napiasac do gminy na terenie, ktorej masz pasieke. Wytypuj sprawcow. To bylo raczj cos owadobojczego. Moze na mszyce pryskali jakas plantacje? Poszukaj w promieniu 1 km.

Już wiele się mówiło o roundapie i człowiekowi na pewno szkodzi.

Jest prosty sposób na sprawdzenie szkodliwości dla pszczół. Weź szklaneczkę i napij się jak nie zaszkodzi Ci to pszczołą raczej też nie. Ja tak rolnikom tłumaczę i jakoś żaden jeszcze nie odważył się no to. Pamiętajmy że pszczoły oczyszczają się przez zlizywanie tego czegoś co jest na nich więc jak się opryska chemią to nie ma szans żeby tego nie odchorowały dlatego nie pryska się kwitnących roślin żadną chemią.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Nie prowadzi się oprysków na kwitnące rośliny bez względu na to czy to chwast czy np. rzepak w ciągu dnia tylko po ustaniu lotów czyli wieczór-noc. Niestety rolnicy o tym wiedzą bo żeby pryskać trzeba mieć szkolenie ale z tą wiedzą mało kto robi użytek.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Zrobić takie ''ładne'' kolorowe zdjęcie zmarłej/zabitej okrutnie pszczoły z wysuniętym języczkiem w dużym powiększeniu, zamówić wydruki i rozlepiajmy z jakimś hasłem. Sam bym kupił kilkanaście kopii i rozkleił.

Kolego "Warszawiak" - " chłop " istotą niezbadaną jest jeszcze do końca - to co proponujesz mało chyba da.Oczywiście nie generalizuję - są i rozsądni , i światli rolnicy , niektórzy mają pasieki i też ich szl.k trafia.

U mnie dzisiaj przed 2 ulami takie zjawisko, obok w pasiece przed jednym podobno. Bardziej to wygląda na jakiś domorosły oprysk sadu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110