FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Dziś wygryzło mi się kilka matek z inkubatora. Jutro chcę przykleić im opalitki i włożyć je do ulików weselnych.
Czy da się przygotować pszczoły w ciągu jednego popołudnia?
Mam czas na to tylko jutro po pracy.
Chciałbym z jakiejś rodziny wziąć pszczoły z miodni, przesypać je do ulików weselnych i po kilku godzinach podać matki w klateczkach.
Czy da się tak zrobić? czy trzygodzinny czas w którym pszcozły w ulikach będą bez matki wystarczy aby przyjąć nową?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

czasu wystarczy najlepiej zsypuj pszczoły z kilku uli razem a potem dziel na uliki , problem może być jak te wrócą do rodzin macierzystych po koleżanki tym bardziej jak jest brak pożytku raczej konieczne jest wywiezienie w oddalone miejsce tych ulików .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Ja wsypuję pszczoły praktycznie od razu, nie czekam specjalnie. Matkę mam w klateczce odbezpieczonej z ciastem. Trzymam dwa, trzy dni w piwnicy i potem otwieram, w tym roku na 15 wszystkie przyjęte.