FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 09:47 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 lutego 2016, 18:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
Witam. Koledzy pomóżcie co robić dzis u mnie 3st ale cos mnie podkusiło żeby zaglądnąć na skrajne ramki wydawało mi sie że maja pokarm juz po otwarciu daszka słyszę dziwny szum patrze na boczne ramki a tam pusto bez papu wyjąłem te puste ramki dalej czerw zrobiłem 0,5 kg ciasta i podałem a teraz co robić ? myślałem że może gęsty syrop napomne ze ramek z pokarmem nie mam dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam Emil25

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 18:58 - pt 
Emil25 pisze:
Witam. Koledzy pomóżcie co robić dzis u mnie 3st ale cos mnie podkusiło żeby zaglądnąć na skrajne ramki wydawało mi sie że maja pokarm juz po otwarciu daszka słyszę dziwny szum patrze na boczne ramki a tam pusto bez papu wyjąłem te puste ramki dalej czerw zrobiłem 0,5 kg ciasta i podałem a teraz co robić ? myślałem że może gęsty syrop napomne ze ramek z pokarmem nie mam dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam Emil25



Jeżeli masz silną rodzinę która posiada dużo pokarmu mógłbyś odebrać im jedną ramkę i poddać tej rodzinie która nie ma a jeżeli nie masz to tylko zostaje ci ciasto.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 maja 2014, 21:48 - pn
Posty: 137
Lokalizacja: ostrołęka
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: ostrołęka
Jak wyjedzo te ciasto to daj nastepne najlepiej apifunde(łatwe do przerobienia).Syrop cukrowy eliminuje karmicielki.Ewentualnie możesz podać sytę miodową


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
No nie mam bo mam tylko ten hehe dużo co. Więc będę doglądał czy już pobrał i dokładał im kolejne porcje. A jak to jest z syropem jak sie zrobi ciepło to można im zapodać??

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:04 - pt 
Emil25 pisze:
No nie mam bo mam tylko ten hehe dużo co. Więc będę doglądał czy już pobrał i dokładał im kolejne porcje. A jak to jest z syropem jak sie zrobi ciepło to można im zapodać??


Syropu teraz nie podawaj bo dobijesz te rodzinę,zwłaszcza jeżeli słaba bo stracą karmicielki,na razie musisz podać ciasto,tylko uważaj żeby nie zalać tym ciastem im gniazda.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:06 - pt 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
duzo masz tego czerwiu?

a te puste ramki obsiadały pszczoły?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
Dalej już nie grzebałem bo waleczne były jak smok ale gdzieś wielkości deserowego talerzyka ba zewnętrznej stronie pierwszego plastra z czerwiem

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:12 - pt 
Emil25 pisze:
Dalej już nie grzebałem bo waleczne były jak smok ale gdzieś wielkości deserowego talerzyka ba zewnętrznej stronie pierwszego plastra z czerwiem



Ile ramek obsiada ta rodzina?


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
Teraz zostało 5 WZ na oko pszczół nie jest mało więc mam nadzieje że dadzą rade do wiosny

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 19:37 - pt 
Jak jest tyle pszczoły to zrób syrop z wody i cukru 2:1 (cukier:woda) i podaj z dwa razy po dwa litry na rodzinę która głoduje, docieplając dobrze górę. Ciasto by uwodnić muszą nosić wodę a skąd ją wezmą teraz. I nie martw się tym co piszą że wykończysz karmicielki bo to nieprawda. Po drugie pszczoła jaka przerabiała syrop może ponownie karmić mleczkiem. Skąd to wiem bo matkę czerwiącą w mateczniku poddałem na ramce miodu i ul ten ustawiłem w miejscu innego by naleciała tylko pszczoła lotna, normalnie czerw wychowywały.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2016, 20:02 - pt 

Rejestracja: 12 marca 2013, 14:46 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: małopolska - powiat wielicki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
"nie szkoda róż, gdy płonie las"
Jak masz tak, jak piszesz, to nie patrz na karmicielki tylko ratuj rodzinę.
Co z tego że nie wykończysz karmicielek jak padnie cała rodzina.
Dawaj co masz pod ręką - byleby miały co jeść.

_________________
Los nagradza przygotowanych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 20:38 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
CarIvan pisze:
Jak jest tyle pszczoły to zrób syrop z wody i cukru 2:1

Tu się akurat zgodzę ryzykowne ale może się udać .
Uliki weselne przerabiają przeważnie cukier i tak jakoś wychowują młode .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 20:54 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 113
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
seban1237 pisze:
Syropu teraz nie podawaj bo dobijesz te rodzinę,zwłaszcza jeżeli słaba bo stracą karmicielki,na razie musisz podać ciasto,tylko uważaj żeby nie zalać tym ciastem im gniazda.


Czym się różni cukier z syropu od cukru z ciasta?
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 21:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
No dziś jak tylko to zobaczyłem to do sklepu cukier i ogień gniote ciasto a teraz jak to pobiorą dam właśnie gestego syropu moze juz nie długo zrobi sie cieplej bomam nadzieje że już bliżej jak dalej i przetrwają. Panowie dzięki śliczne z rady Pozdrawiam Emil25.

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2016, 22:49 - pt 
Bogust pisze:
seban1237 pisze:
Syropu teraz nie podawaj bo dobijesz te rodzinę,zwłaszcza jeżeli słaba bo stracą karmicielki,na razie musisz podać ciasto,tylko uważaj żeby nie zalać tym ciastem im gniazda.


Czym się różni cukier z syropu od cukru z ciasta?
pozdrawiam
syrop ma wodę i to sporo. Reszty chyba tłumaczyć nie trzeba bo już pisałem wyżej. To raczej odpwiedź dla kolegi seban1237, bo kolega Bogust, raczej widać że wie.


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2016, 11:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Czy Wam naprawdę szkoda położyć słoiczek miodu w takiej sytuacji?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 21:44 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 21:29 - ndz
Posty: 167
Lokalizacja: mazowsze
ja przy tej pogodzie nie podał bym żadnego syropu, ale z innego powodu niż obawa o karmicielki, a z tego że podanie do ula pokarmu w płynie jest stworzeniem pozoru pożytku, co powoduje że pszczoła wylatuje z ula w jego poszukiwaniu, a jaki będzie tego efekt nie trudno sobie wyobrazić. Według mnie najlepsze rozwiązanie przy braku miodu ciasto , a woda najprościej położyć folię na której będzie się skraplać woda , a jak nie to kawałek namoczonej gąbki obok ciasta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 22:09 - sob 
filip, jak pszczoły są głodne i dasz im syrop na noc to te dwa litry do rana przeniosą w ramki i nic nie będzie latało przy takich temp.


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2016, 22:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan pisze:
filip, jak pszczoły są głodne i dasz im syrop na noc to te dwa litry do rana przeniosą w ramki i nic nie będzie latało przy takich temp.


chyba nie w lecie zgoda i 5 l moga opendzlować za noc ale przy tej pogodzie pszczoły są mało aktywne, ja w sytucjach awaryjnych daję słoik krupca do dodatkowego ocieplonego korpusu a jak przychodzi ocieplenie zabieram innej rodzinie która ma pokarmu więcej

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 22:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 stycznia 2011, 19:25 - pn
Posty: 43
Lokalizacja: Świętokrzyskie,Staszów
Ule na jakich gospodaruję: WZ+nads
Panowie a tak mówiąc o karmicielkach, że po przerobie syropu cukrowego nie mogą karmić larw to już dawno nieprawda :wink: był o tym artykuł w Pszczelarstwie i nie tylko,pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 22:58 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Czy bez zaglądania do gniazda można po czymś poznać że w ulu głód ? Pytając inaczej czy pszczoły zachowują się jakoś szczególnie inaczej ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 23:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
zbych, ja tylko daszek podniosłem i tak głośno zaszumiały że od razu coś minie zaniepokoiło

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 23:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Emil25,

moze matki brak dlatego większe zużycie zapasów
zbych,
można poznać po odgłosie, pszczołach w osypie lub przed ulami z wyciągniętymi języczkami, ja wole ważenie ręczne przy okazji podmiany dennic na czyste

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2016, 23:42 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
ok, dzięki - niestety podnieść nie mogę bo to WP leżak... ale resztę idzie sprawdzić...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2016, 00:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
kudlaty, ale jest czerw kryty a jak wyżej pisałem nawet ramki skrajne są puste mam cichą nadzieje że uda mi się ja ocalić bo to moja puki co jedyna rodzinka a już w przyszłym tygodniu przepowiadają na pogodynce u mnie ponad 12 st

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 12:08 - pn 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Czyli która opcja jest lepsza?
-ciasto (kupcze)
-czy gęsty syrop (2:1)
-inwert
W obecnych warunkach?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 12:33 - pn 
Zależy to od siły rodziny, jeśli słaba to syta miodowa, jak średniak można dać syrop cukrowy, jak mocna to folia na powałkę i ciasto można dać albo syrop cukrowy. Gotowej paszy mogą nie chcieć brać.


Na górę
  
 
Post: 29 lutego 2016, 13:57 - pn 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
CarIvan pisze:
Zależy to od siły rodziny, jeśli słaba to syta miodowa, jak średniak można dać syrop cukrowy, jak mocna to folia na powałkę i ciasto można dać albo syrop cukrowy. Gotowej paszy mogą nie chcieć brać.
A co z miodem,nikt o nim nie wspomina.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:18 - pn 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Nie posiadam miodu ani ramek z pokarmem, miodu nie odbierałem od rodzin (wystartowałem w tym roku), a o ramkach z pokarmem nie pomyślałem w trakcie sezonu.
Tak się zastanawiam czy w takiej sytuacji nie można zastosować miodu "made in biedronka"? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:22 - pn 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Zaleski pisze:
Tak się zastanawiam czy w takiej sytuacji nie można zastosować miodu "made in biedronka"? :)



Jest to ryzykowne, bo nie wiadomo , czy nie ma w nim bakterii zgnilca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Zaleski pisze:
...
Tak się zastanawiam czy w takiej sytuacji nie można zastosować miodu "made in biedronka"? :)


Jest to najgorsze z rozwiązań jakie byś mógł wybrać.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:37 - pn 
Godziemba pisze:
A co z miodem,nikt o nim nie wspomina.
Celowo nie wspomniałem bo by go uwodnić pszczoły muszą również przynieść wodę, poza tym nie każdy ma miód by dać po dwa słoiki na rodzinę bo cóż to jest słoik miodu nie wiem czy starczy im na dwa tygodnie.

Zaleski, jaką masz siłę w tych rodzinach?


Na górę
  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:42 - pn 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
http://www.apifood.pl/pl/ciasto-apifood.html
Takie ciasto pszczoły pobiorą chętnie a na dodatek mają sporo cukrów prostych których przerabiać nie muszą. Jest to dobre sprawdzone rozwiązanie na ta porę o ile będzie ciepło za kilka dni. Któregoś roku doświadczalnie jedną rodzinę tak karmiłem od grudnia do wiosny. Pięknie przezimowała i dosyć silna była na wiosnę. Chyba miała ogromną chęć przeżycia :wink: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Zaleski pisze:
Nie posiadam miodu ani ramek z pokarmem, miodu nie odbierałem od rodzin (wystartowałem w tym roku), a o ramkach z pokarmem nie pomyślałem w trakcie sezonu.
Co Ci stoi na przeszkodzie podjechać do pszczelarza i zakupić miodu ewentualnie i pyłku jak potrzebujesz.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2016, 14:53 - pn 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6007081246&reco_id=ba96ecb4-dedd-11e5-9637-fa163e1b0a15&ars_rule_id=201

Ja podaję takie ciasto.
Rodziny na chwilę obecną wydaje mi się że silne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2016, 20:55 - wt 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Czy pszczoły którym podaje się ciasto zachowują się głośniej?
Takie spostrzeżenie na dzisiaj, zwyjke wyraźnie było je słychać dopiero po stuknięciu, dzisiaj bez problemu po przyłożeniu ucha do ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2016, 20:58 - wt 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
możliwe że brak matki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2016, 21:05 - wt 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Niee, wszystkie 3 na raz :)?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 06:04 - śr 
Zaleski pisze:
Czy pszczoły którym podaje się ciasto zachowują się głośniej?
Nie ma pogody by przyniosły wodę a ciasto podane, dziwisz się że są głośniejsze?, To jak byś Ty dostał obiad ale poza zasięgiem rąk. Druga sprawa to może i matki nie być, można się tylko domyślać bo bez wglądu nie oceni się tego po samych Twoich wpisach.


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2016, 08:41 - śr 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
To jak im teraz podać wodę? Może jednak trzeba było dać syrop?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 08:56 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Zaleski pisze:
To jak im teraz podać wodę? Może jednak trzeba było dać syrop?


Namoczyć gąbkę i położyć na ramki albo słoiczek 0,5l na pajaczek ,jak nie masz powałki to dwa patyczki między ramkowe w poprzek i na nie słoik i dobrze ocieplić

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 09:25 - śr 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Słoiczek z wodą?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 10:51 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Mam pytanie do "gigantów", kolegów którzy maja po te kilkadziesiąt rodzin.
Czy koledzy i koleżanki też latacie od ula do ula w styczniu i lutym i sprawdzacie czy rodzina ma dość pokarmu? i potem latacie do tych co maja mało z ciastem i wodą?

Bo miły_marian twierdzi że królowa zna pogodę na 30 albo więcej dni w przód.
W styczniu nie powinna czerwić, w lutym powinna przewidzieć 2 tygodniowe załamanie pogody na początku marca i ograniczyć czerwienie na tyle żeby uczciwie zakarmiona rodzina przetrwała.

Bo ja myślę że od tego latania, stukania w ule i podnoszenia powałek to ubywa tego pokarmu w ulach i pszczoły zachowują się głośno, bo człowiek jak się wkur... :pala: to tez się głośno zachowuje

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 11:37 - śr 
jarok pisze:
Czy koledzy i koleżanki też latacie od ula do ula w styczniu i lutym i sprawdzacie czy rodzina ma dość pokarmu? i potem latacie do tych co maja mało z ciastem i wodą?
Jak uczciwie się na jesieni zakarmi nie ma potrzeby zaglądania do pełnego oblotu, chyba że ktoś wykonuje inne czynności o ile są wykonane szybko i sprawnie, by sprawdzić czy rodzina ma zapasy wystarczy unieść korpus i wszystko wiadomo. Jak rodzina została zaniedbana, nie skontrolowana w październiku a jesień była ciepła to teraz maja niektórzy niespodzianki i muszą podać jakąś paszę czy to w formie ciasta czy syropu.

Zaleski, ile tego ciasta na rodzinę podałeś? Jak po opakowaniu 2,5 kg tzn. jednej folii to podaj wodę tak jak radzi Zenon, jeśli mniej (jeśli tak to dlaczego mniej skoro twierdzisz że rodzina nie ma zapasów?) daj spokój bo albo tego ciasta już nie ma albo wcale nie ruszyły.


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2016, 13:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Nie latam po pasiece. W styczniu po zejściu śniegu osłuchałam. Jak było jedno porządne ocieplenie ponad 10 *C popatrzyłam jak latają, zerknęłam do 2 rodzin gdzie ich nie słyszałam( podniosłam tylko rąbek powałki , wgląd , są i mają się dobrze). O pokarm jestem pewna, zadbałam w jesieni, nie trzymam na minimalnych zapasach i mam ramki zapasowe w magazynie. Czuję, że może być tylko potrzebna redukcja w tym roku, ramek pustych, po środku. Takie rzeczy robi się jednak później, przy odpowiedniej pogodzie. Zostawić dwie ramki wyjedzone resztę usunąć za zatwór i odsklepić lub na górę. Myślę, że jeszcze 2 -3 tygodnie zanim będzie odpowiednia temp. na takie działania. Teraz spokój i prace przygotowawcze w domu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2016, 22:12 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Zaleski pisze:
Słoiczek z wodą?

Kurdę nie napisałem w jaki sposób podać tą wodę w słoiku , są takie nakrętki z dziurkami jak nie masz takowej to w normalnej nakrętce zrób małym gwoździkiem z 20 dziurek nalejesz wody do słoiczka zakręcisz tą nakrętką i obróć do góry dnem i tak położysz na dwóch patyczkach na ramki i ociepl dobrze

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2016, 22:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
Przecież rodzinie w potrzebie można podać po prostu inwert który nie zmęczy pszczół bo nie będzie angażować gruczołów gardzielowych aby rozłożyć sacharozę na glukozę i fruktozę.

Inwert ma też w sobie wodę, ale jest na tyle gęsty że nie daje złudzenia pożytku. Pszczoła przeniesie go sobie do wolnych komórek i tyle. Podać go można na powałkę w słoiku z dziurkami.

Dziwię się po co ciasto? Głodna rodzina jest osłabiona a jeszcze musi martwić się o wodę aby z niego skorzystać.

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2016, 00:10 - wt 
Aneto inwertu mogą nie ruszyć wiosną choć nie twierdzę że nie można spróbować, nie miałem takiej sytuacji.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2016, 09:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
CarIvan, myślisz że głodna rodzina stojąca na progu zagłady będzie wybrzydzać? :)

U mnie jeden ul wydał mi się podejrzanie lekki, podałam rodzinie inwert 2 litry na powałkę już w lutym. Byłam ciekawa co będzie. Słoiki dostały rano kiedy słońce operowało prawie cały dzień.

Na drugi dzień już tego nie było. Kilka dni później zrobiłam szybki przegląd.
Myliłam się co do pokarmu, głodu nie było, ale ciekawa byłam gdzie wlały inwert. Okazało się ze jest czerw kryty i inwert rozlany został tuż przy nim i na sąsiednich ramkach.

Teraz rodziny w dwóch ulikach weselnych dostają inwert i pobierają go bardzo ładnie.

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2016, 10:15 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Gotowe syropy pobierają chętniej niż ciasto tylko nie może być ujemnej temperatury.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji