FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 01:33 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: opryski
Post: 12 maja 2012, 16:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
https://www.google.com/search?q=pszcz%C ... =firefox-a

masowe wytrucie pszczół na wielkich polach rzepakowych w rejonie
Dąbrowy Tarnowskiej
Byłem widziałem ....TRAGEDIA..........


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 12 maja 2012, 21:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 346
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
polbart pisze:
Obserwujcie pszczoły i rośliny i ich reakcje na niebo poszatkowane podwójnymi smugami.
W dni w które występują pszczoły chodzą na piechotę a rośliny nie pachną.
Od dwóch tygodni nie ma much, komarów i chrabąszczy.

Smugi (chemtrails) na niebie są widoczne w dni bezchmurne. Na ogół wtedy występuje niska wilgotność powietrza. Kwiaty wtedy nie nektarują a zatem i owadów nie widać.
Mimo że mieszkam na północy, gdzie nie było upałów takich jak na południu kraju, to rolnicy już narzekają na suszę. Może to jest przyczyną małej aktywności owadów?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 13 maja 2012, 19:16 - ndz 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
miecio pisze:
no to panowie stało się.


Mojemu tacie w czwartek przydarzyło się to samo tylko na mniejszą skalę. Rolnik pryskał Proteusem o godz. 17. Szczęście, że było to jedno pole z trzech w zasięgu ale i tak kupa lotnej spadła. Podobno w sklepie powiedzieli mu, że dla pszczół nieszkodliwy. Przejęty był mocno więc może i mówił prawdę. Kto by tam czytał etykiety przecież.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 10:16 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
I prawdopodobnie mu tak powiedzieli, bo na tym ku....e jeszcze dwa lata temu napisane było, że nieszkodliwy dla pszczół ( nie wiem jak w tym roku bo go nie kupowałem). I patrzcie jak to jest - jedna Unia, u nas można nim pryskać w dzień na kwitnący kwiat a czytałem, że w takiej Francji tego robić nie wolno...jakieś inne pszczoły tam mają czy co??? :załamka: :bezradny:

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 11:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Pisze :
Toksyczny dla pszczół.

IV okres prewencji dla ludzi, zwierząt, pszczół
okres zapobiegający zatruciu
Nie dotyczy.

Trudno mi dojść z etykiety co właściwie znaczy nie dotyczy, ale dla 99,9% ludzi oznacza to że nie szkodliwe.
No a 10 g Deltametryny zawartej w litrze środka styka do wybicia jak dobrze liczę 50 000 000 sztuk pszczół. Oczywiście taki przypadek nigdy się nie zdaży, ale po prostu tyle tego jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 13:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Mam pytanie dotyczace szkodnikow na roslinach.
Przenioslem swoja pasieke na teren pod lasem.
Posadzilem lipy, jablonie, rozne krzewy itd
Wiekszosc tych roslin jest objedzona przez jakiegos szkodnika, liscie na jablonkach i lipach jeszcze nie nie do konca rozwinely a juz sie pogryzione. Przypatrzylem sie i w lesie wiekszoc drzew cos podgryza.
Mam pytanie co moge z tym zrobic, opryskow nie moge stosowac, w kazdym razie ze srodkow chemicznych, wiec czym to pryskac (mam na mysli moje drzewka nie las)
Kiedys stosowalem mydlo ekologiczne z siarczanem miedzi, albo opryski z pokrzyw ale to bylo na mszyce. Czy ktos z Was mial podobny przypadek , najgorsze ze nie wiem jak sprawdzic co to za cholerestwo tak rąbie te liscie.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 14:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Trajanus, opisz dokładniej jak wyglądają uszkodzenia liści. Jeśli możesz umieść zdjęcia.
Obecnie bardzo atakują gąsienice zwójki. Liście są zwinięte a w środku w oprzędzy znajduje się gąsienica.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 15:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
http://www.opisik.pulawy.pl/pdf/3.pdf

http://www.opisik.pulawy.pl/pdf/sady.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 15:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Alpejczyk, niestety na pasiece bede w sobote (200 km do pasieki),
doszukalem sie w necie ze mozna zrobic ekologiczne opryski na wiele szkodnikow gdzie nosnikiem jest mydlo potasowe z woda, dodatkami sa siarczan miedzi, lub czosnek (taki : http://allegro.pl/bioczos-plynny-500ml- ... 60856.html) albo z wywarem piolunu.
podobno wszystkie te zabiegi sa zupelnie bezpieczne dla pszczol.
jedyna wada powierzchniowe wiec po deszczu powtorka z rozrywki.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 18:51 - pn 
Trajanus pisze:
najgorsze ze nie wiem jak sprawdzic co to za cholerestwo tak rąbie te liscie.


Piędzik przedzimek. Bardzo skutecznie zwalczany przez preparaty fosforo-organiczne, ale Ty chemi nie chcesz więc pozostaje tylko pomoc ze strony wróbli i sikorek, rzecz w tym, że tego jest teraz wszędzie wbród i te ptaszki tym już żygają. Więc " albo rybki albo pipki", wybór należy do Ciebie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 21:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
kolopik, niektore drzewa stoja 5 metrow od uli, wydaje mi sie ze nie nalezy stosowac jakiejkolwiek chemi, kiedys stosowalem jakies preparaty Karate czy cos takiego byly faktycznie skuteczne ale moje ule staly wtedy 3 km dalej.Poza tym tak naprawde nie ma pewnosci czy dany preparat po zastosowaniu wieczorem do rana odparuje i nie bedzie czynny.
Jakie srodki chemiczne miales na mysli ??

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 14 maja 2012, 21:36 - pn 
Trajanus pisze:
kolopik, niektore drzewa stoja 5 metrow od uli, wydaje mi sie ze nie nalezy stosowac jakiejkolwiek chemi, kiedys stosowalem jakies preparaty Karate czy cos takiego byly faktycznie skuteczne ale moje ule staly wtedy 3 km dalej.Poza tym tak naprawde nie ma pewnosci czy dany preparat po zastosowaniu wieczorem do rana odparuje i nie bedzie czynny.
Jakie srodki chemiczne miales na mysli ??

Kolego. Nie ważne jakie środki, ważne czy użyjesz ich zgodnie z instrukcją stosowania. Tam jest wszystko bardzo ndokładnie opisane. Jeśli tak to gdyby nawet ul stał pod drzewem które pryskasz to pszczołom nie zaszkodzisz.
Zważ, rozcieńczenie substancji czynnej /trucizny/ jest tak duże a okres prewencji odpowiedni, że nie ma możliwości wyrządzić pszczołom krzywdy- wbrew temu co wciskają ekooszołomi.
No, chyba, że będziesz lał strumieniem cieczy w wylotek.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 15 maja 2012, 10:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Trajanus
Możesz wykorzystać jeszcze wywar ze świerzych pokrzyw lub ze suszonego wrotycza pospolitego. Na drzewach w konarach możesz powiesić do góry nogami doniczki wypełnione liśćmi lub włóknem kokosowy. Jest to idealne miejsce dla skorka pospolitego (pospolicie nazywane szczypawkami), ten owad niszczy wiele szkodników tylko trzeba mu stworzyć miejsca na zasiedlenie. Mydło ogrodnicze to też dobry sposób ale głównie na mszyce.

Temat zostawiam otwarty warunkowo a uczestnicy nad wymiar burzliwej dyskusji za każdy kolejny wpis nie na temat dostaną ostrzeżenia. O opryskach i tego jak wpływają na żywność, dzieci czy inne poza pszczołami proszę sobie poszukać forum ekologicznego, jeśli chcecie na poziomie rozmawiać o wpływie oprysków na pszczoły ok ale jak zejdzie znów na inne tory dyskusja zamknę temat całkowicie.

admin
:!:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 maja 2012, 20:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Sprostowanie
Poniższe usunięte posty oraz zamieszczona powyżej wypowiedź w moim poście zostały dokonane przez admina. Nadmienię że również przymierzałem się i zgadzam się z dokonaniem powyższej czynności przez admina.
Dzięki za posty na pw osób zainteresowanych tematem.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 18 maja 2012, 12:08 - pt 

Rejestracja: 03 stycznia 2010, 20:39 - ndz
Posty: 48
Lokalizacja: z Wojsławia
Czy to normalne ze stare pszczoły leżą padnięte przed ulami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 18 maja 2012, 12:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
zalezy w jakiej ilosci ,u mnie tez jakies tam zawsze leza ale to sa pojedyncze sztuki.

masz zdjecia ?

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 22 maja 2012, 17:42 - wt 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 21:23 - śr
Posty: 118
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: .
Kolejny kamyczek: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kielce/pszczelarze-apeluja-do-rolnikow-ws-opryskow,1,5138286,region-wiadomosc.html

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 22 maja 2012, 21:39 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Witam.
I to tylko apel .Jestem dzisiaj we Wroclawskim sklepie z srodkami ochrony roslin stoi przedemna dwuch gostkow ,jeden pokazuje lisc pozeczki z mszyca i prosi zeby cos jemu no to sprzedala . Kobieta sprzedajaca proponuje DECIS lubKARATE na to drugi wez pan BI58 szybciej poskutkuje .Ruszylo mnie troche spytalem czy wie co mowi ,on do mnie ze od zawsze pryska slonecznik BI58 i nie ma problemu z mszyca i co tu mozna apelowac jak co drugi wiesniak nie zna sie.
Jak nie bedzie kontroli szczegulowej na stosowanie srodkow ochrony roslin nie bedziemy mieli dobrze.
pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 22 maja 2012, 22:16 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Cytuj:
Jak nie bedzie kontroli szczegulowej na stosowanie srodkow ochrony roslin nie bedziemy mieli dobrze.


Ja już mam odciski od klawiatury i gardło w strzępach od pisania i mówienia co powinno się zrobić. Pisałem do różnych grup, organizacji ekologicznych z greenpecem włącznie i wiecie co?... i g... nawet odpisać nie raczyli żebym się poszedł leczyć. Za to budowy autostrad blokują do czasu jak im się nie wybuli odpowiedniego zapychacza oczywiście...ekolodzy...taka mać ich była :tasak: :pala: .

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 23 maja 2012, 19:55 - śr 
Rob pisze:
Ja już mam odciski od klawiatury i gardło w strzępach od pisania i mówienia co powinno się zrobić. Pisałem do różnych grup, organizacji ekologicznych z greenpecem włącznie i wiecie co?... i g... nawet odpisać nie raczyli żebym się poszedł leczyć. Za to budowy autostrad blokują do czasu jak im się nie wybuli odpowiedniego zapychacza oczywiście...ekolodzy...taka mać ich była .


Bo widzisz Kolego na swoim pszykładzie o co eko-oszołomom chodzi. Chodzi im o poklask dla nich a nie o ekologię . Oni to mają daleko w d.
Bodajże wczoraj, mój adwersarz "Mariuszcz" wrzucił link z wypowiedzią podpierającego się tytuami naukowymi oszołoma-eko manipulującego oczywistymi faktami. Chodziło o wpływ pewnej substancji na niepłodność australijskich owiec-co jest faktem.
INO.
Pseudo-eko-oszołomo-opracowanie ukryło pewien problem stanowiący dla farmerów australijskich być albo nie być.
W czasie wielkiego exodusu europejczyków i nie tylko na antypody, introdukowano tam królika, który po kilkudziesięciu latach stał się tam plagą iście egipską. Jako,że to roślinożerca /jak owca/ rząd Australji po beznadziejnej z nim walce zwrócił się do firm chemicznych / a nawet ustanowił nagrodę/ aby te znalazły sposób na ograniczenie rozmnażania się tej plagi a jeszcze gdyby coś takiego ograniczyło rozmnażanie kangura /też plaga i też roślinożerca/. I teraz wiecie o co chodzi ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 13 czerwca 2012, 10:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
http://www.tomekmiodek.pl/zatrucie-pszczol.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 11:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Takie te badania nijakie z Puław:

1) W badanych próbkach stwierdzono niski poziom inwazji v.destructor. Sugerujemy jednak wcześniejsze rozpoczynania zabiegów.
2) W badanych próbkach stwierdzono niski poziom zakażenia sporami Nosema spp.,który nie stanowi zagrożenia dla ich poprawnego funkcjonowania.
3) W badanych próbkach nie stwierdzono obecności wirusów,które mogły by stanowić przyczynę upadku pszczół.
4) Na podstawie przedstawionego sposobu upadku rodzin można dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że przyczyną było ostre zatrucie pszczoły lotnej stosowanymi pestycydami.

Badania na obecność chemii w Bydgoszczy poniżej europejskiej normy ( w pszczole i jest kilka stron środków ) dla środków owadobójczych. Niestety nie zrobili dla środków chwastobójczych które to nas interesowały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 19:59 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
były u Was komunikaty i zgłaszaniu oprysku, aby pszczelarze mogli pozamykać pszczoły?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 21:03 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mariuszczs pisze:
Takie te badania nijakie z Puław:

1) W badanych próbkach stwierdzono niski poziom inwazji v.destructor. Sugerujemy jednak wcześniejsze rozpoczynania zabiegów.
2) W badanych próbkach stwierdzono niski poziom zakażenia sporami Nosema spp.,który nie stanowi zagrożenia dla ich poprawnego funkcjonowania.
3) W badanych próbkach nie stwierdzono obecności wirusów,które mogły by stanowić przyczynę upadku pszczół.
4) Na podstawie przedstawionego sposobu upadku rodzin można dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że przyczyną było ostre zatrucie pszczoły lotnej stosowanymi pestycydami.

Badania na obecność chemii w Bydgoszczy poniżej europejskiej normy ( w pszczole i jest kilka stron środków ) dla środków owadobójczych. Niestety nie zrobili dla środków chwastobójczych które to nas interesowały.


Czyli nie zrobili żadnych badań zasugerowali tylko aby wczesniej leczyć waroze :haha: co sie ma nijak do tego co chcieliscie uzyskać .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 21:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
W Puławach przynajmniej darmo i w sumie jestem bardzo z nich zadowolony bo mnie zachęcali do wysłania osypu żeby choroby wykryć i nie obiecywali badań na chemię.
Dodatkowo dowiedziałem się że tak jak wysyłałem do Bydgoszczy to nie za bardzo to wszystko miało szanse. Trzeba zakupić w aptece są takie pojemniki do zamrożenia i to się razem wkłada w paczkę ze styropianu z zamrożonymi pszczołami. Taki "termos" z wkładem cieplnym długo trzyma niską temperaturę i tak wysłałem do Puław.
W Bydgoszczy zeszły się święta majowe i zanim to włożyli do lodówki to leżało z tydzień ( się pochwalili czymś takim ).

Główne pytania w tych instytutach to czy są uprawy rzepaku albo kukurydzy GMO - w tym i zeszłym sezonie. Daje do myślenia, szczegółów ciężko wyciągnąć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 22:07 - pn 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Mariuszczs pisze:
http://www.tomekmiodek.pl/zatrucie-pszczol.html

W tym konkretnym przypadku najpierw przyjęli próbki do badań, a po dwóch dniach telefon, ze odmawiają wykonania badań bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 16 lipca 2012, 22:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A czy wysłano gdzieś indziej próbki ? Jakoś nie doszukałem się nowych wiadomości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 12 sierpnia 2012, 23:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
taka ciekawostka:

http://healthimpactnews.com/2011/report ... pesticide/

i goglowe tłumaczenie:

Ust NaturalNews) neonikotynoidów, grupy insektycydów, że centralne owadów atakujących układ nerwowy, są coraz częściej związane zabijaniu pszczół, nietoperzy i innych zapylaczy, które są niezbędne do uprawy żywności r. A dwa-letni raport właśnie teraz wydany przez amerykański Departament Rolnictwa (USDA) przyczynia się do coraz więcej dowodów, że te toksyczne insektycydy stanowią poważne zagrożenie nie tylko do pszczół, ale także dla ludzi.

Obecnie powszechnie wiadomo, że neonikotynoidów są wysoce niebezpieczne toksyny, które pochłania systemowo do roślin, co oznacza, że trafia w całym zakładzie, w tym do pyłku i nektaru, że pszczoły jedzenia. I te neurotoksyny są również zagrożeniem dla ssaków, który obejmuje ludzi.

Ostatni miesiąc, wyciekł dokument ujawnił, że Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) świadomie zatwierdzony, i nadal pozwalają zatwierdzenie, neonikotynoidów, mimo że znali chemikalia zabił pszczoły. Agencja nawet nie wiedział, że Bayer CropScience, dostawcą większości neonikotynoidów do dzisiaj, gdyby sfałszował dane o bezpieczeństwie, aby je zatwierdziła w pierwszym rzędzie ust http://www.naturalnews.com/030921_E ... ).

A teraz to zostało objawione, że USDA naukowcy wiedzieli o niebezpieczeństwach związanych z neonikotynoidów. Więc dlaczego zajęło dwa lata dla USDA raportu, aby ujrzeć światło dzienne? Dr Jeffrey Pettis i badacze z amerykańskiego rządu pszczół laboratorium w stanie Maryland, autorzy badania USDA, nie dostarcza odpowiedzi na to pytanie. Oni nie przyznają się do U.K. Niezależne jednak, że ich badanie "było zbyt długo wychodzi" i że wkrótce zostanie opublikowane w dzienniku.

Pettis i jego zespół odkryli, że neonikotynoidów były bezpośrednio odpowiedzialne za zwiększenie wrażliwości pszczół na choroby zakaźne, nawet na poziomie, że są one praktycznie niewykrywalne tak nisko. Już sam ten fakt obala mit, trwający przez firmę Bayer i innych producentów neonikotynoidów że chemikalia są bezpieczne podczas stosowania "prawidłowo", bo w rzeczywistości wydaje się być prawidłowe lub bezpiecznym poziomie.

"Nowe badania z Ameryki potwierdza, że przy stężeniach bardzo niskich neonikotynoidów chemikalia mogą pszczoły narażone na śmiertelne choroby ", powiedział Matt Shardlow, dyrektor Buglife charytatywnej, aby niezależny . "Jeśli te pestycydy są przyczyną dużej liczby pszczół, trzmiele, pszczoły samotne, hoverflies i ciem do chorują i umierają z powodu chorób miałyby one przetrwały, a następnie neonikotynoidów chemikalia mogą być główną przyczyną zarówno zaburzenia zapaść kolonii i utrata wolności populacje zapylacza ".

"Ciężar dowodu przed neonikotynoidów staje się oprzeć - rząd powinien działać teraz, aby zakazać ryzykownego korzystania z tych toksyn ".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 12 sierpnia 2012, 23:22 - ndz 

Rejestracja: 12 sierpnia 2012, 23:17 - ndz
Posty: 2
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
siemacie ludzie - mam 1 pyt czy facelię się pryszcze jak tak to kiedy i czym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 13 sierpnia 2012, 12:24 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
"Pryszcze" się na chwasty tylko przedwschodowo lub przedsiewnie z tego co mi wiadomo. Nie pryska się pestycydami bo nie ma po co :wink:

jino2 pisze:
były u Was komunikaty i zgłaszaniu oprysku, aby pszczelarze mogli pozamykać pszczoły?


Tak w postaci traktorów z podczepionymi opryskiwaczami na polach :?

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 19 sierpnia 2012, 22:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Rolnik w Polsce dostał dopłaty - u mnie po sąsiedzku już jeden robi 3 opryski na chwast w sezonie siejąc tylko zboże ozime.
Teraz po zbiorach Tajfun 360SL, na wiosnę Chisel 75 WG i jeszcze nie ustaliłem czym pryska po wschodach. Przy kombajnowaniu oglądał i mówił że w tym roku już nie pryska, ale chyba nie mógł spać i popryskał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 19 sierpnia 2012, 22:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Mariuszczs pisze:
Rolnik w Polsce dostał dopłaty - u mnie po sąsiedzku już jeden robi 3 opryski na chwast w sezonie siejąc tylko zboże ozime.
Teraz po zbiorach Tajfun 360SL, na wiosnę Chisel 75 WG i jeszcze nie ustaliłem czym pryska po wschodach. Przy kombajnowaniu oglądał i mówił że w tym roku już nie pryska, ale chyba nie mógł spać i popryskał.

Podorywki to teraz robią glifosat'em.
I jakie to teraz rolnictwo ?

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 24 listopada 2012, 23:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
http://www.sciencedirect.com/science/ar ... 0549X?v=s5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 19:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 635
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
Dziś na polu rzepaku ok. godz.15 widziałem pracujący opryskiwacz, mam zaczynać się martwić o pszczółki, jakie zabiegi teraz przeprowadza się na rzepaku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 19:37 - sob 

Rejestracja: 22 września 2014, 21:29 - pn
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Smolec
O tej porze roku rzepak zasila się nawozem dolistnym stąd praca opryskiwacza, raczej nie ma obaw o zatrucie pszczol.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 20:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Takie tam cos pseudo dzialania nic nie daje nic nie odstrasza od trucia, procedury dlugoe i watpliwe w wyniku.
Moim skromnym zdaniem aby zmusic do prawidlowego wykonywania opryskow po wytruciu,pszczelarze z danego regionu powinni wywieźć ule razem wszyscy na 2 lata albo 3 tak aby rolnikom zaswiecily sie oczy i sie nawzajem ustawili odpowiednio jeden drugiego, bo przeciez sadownik bardzoej pszczoly potrzebuje niz rzepako-rolnik... I nie kazdy tak samo odczuje brak.
Taka akcje by zapamietali , a tak to sobie mozna.... do konca swiata pszczol na obszarach rolniczych.....
Powodzenie zalezy wtedy tylko od zgrania pszczelarzy danego terenu.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 20:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
lasius Kolego piszesz z rejonu gdzie na jednej wiosce są może trzy lub cztery pasieki i rolnicy czy sadownicy przyzwyczajeni są do pszczół. W moim rejonie na trzy lub cztery wioski jest jedna niewielka pasieka i w takim rejonie to czy rolnik czy sadownik olewa pszczoły i pszczelarza. Jak jadę do rolników rozmawiać o postawieniu pszczół na rzepaku czy sadzie i tłumacze takiemu, że jak będzie miał pszczoły to lepszy zbiór to on mi na to co mi pan pierniczysz ja nie widzę żadnej różnicy nie zależy mi specjalnie na tym by stały pszczoły. To jak mu będzie zależało jak ja wyprowadzę się z wioski z pszczołami w proteście, że on opryski robi ? Będzie miał jeszcze satysfakcję, że m,nie z pszczołami wykurzył. Ot i cała polityka.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 20:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Co mam powiedziec poprostu rozlozyc rece i zaplakac bo mozesz miec rację i okaże sie ze pszczoly nie az tyle im ( rolnikom,sadownikom) daja.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 22:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mardrak pisze:
Dziś na polu rzepaku ok. godz.15 widziałem pracujący opryskiwacz, mam zaczynać się martwić o pszczółki, jakie zabiegi teraz przeprowadza się na rzepaku?


a co kwitnie ci teraz ten rzepak ze masz takie problem? jesli nic tam nie kwitnie to moze wywalić lance o 12 na aniołka i nikt mu nic nie zrobi

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 11 kwietnia 2015, 22:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Panowie ,nie ma srania po krzakach ,jeżeli świadomie i z premedytacją pryskają zgłaszać do gminy i wszelakich innych instytucji też świadomie i z premedytacją .Udupić oszołoma .Gdzieś czytałem że na gminach spoczywa obowiązek kontrolny po zgłoszeniu i wszystko co się z tym wiąże .Nawozy to może przesada z interwencją.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 25 kwietnia 2015, 22:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Mospilan bezpieczny dla pszczół

Preparat, o którym mowa – Mospilan 20 SP należy do chemicznej grupy neonikotynoidów –działających na centralny układ nerwowy owadów w sposób odmienny od innych grup chemicznych* (związków fosforoorganicznych, chloroorganicznych, pyretroidów, karbaminianów, fenylopirazoli), dzięki czemu odporność niektórych szkodników wyselekcjonowana przez wcześniej używane w ochronie roślin insektycydy, neonikotynoidów praktycznie nie dotyczy.

Jedną z najważniejszych, potwierdzoną badaniami zaletą tego środka jest bardzo niska toksyczność dla pszczoły miodnej, co pozwala na przeprowadzanie zabiegów chemicznych nawet podczas kwitnienia rzepaku, drzew owocowych i innych roślin stanowiących dla pszczół pożytek.

Coś takiego wyczytałem w internecie. Rolnik u którego postawie pszczoły na rzepaku będzie tym środkiem opryskiwał na słodyszka - tu moje pytanie czy muszę uciekać z pszczołami jeśli tak to na jak długo czy mogą stać bo mospilan jest dla nich bezpieczny. Nadmieniam, że pewnie będzie opryskiwał w ciągu dnia.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 25 kwietnia 2015, 22:59 - sob 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
mospilan jest środkiem systemicznym, to znaczy że gdy popryskamy roślinę to substancja czynna krąży w roślinie

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 25 kwietnia 2015, 23:56 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
waldek6530 pisze:
Nadmieniam, że pewnie będzie opryskiwał w ciągu dnia.
Nie ma opryskiwania kwitnącego rzepaku w ciągu dnia... oczywiście teoretycznie.

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 26 kwietnia 2015, 00:03 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
waldek6530, po ustaniu lotów czyli wieczorem wolno lać. Jest w karcie produktu.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 26 kwietnia 2015, 11:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
po ustaniu lotów czyli wieczorem wolno lać. Jest w karcie produktu.
Nie znalazłem tego w etykiecie produktu, może gdzieś przegapiłem. W etykiecie, ktorą znlzłem w internecie na temat pszczół było tylko tyle " okres karencji dla pszczół (podlegający zatruciu ) nie dotyczy. Jak to rozumieć?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 26 kwietnia 2015, 17:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 572
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
waldek6530 pisze:
po ustaniu lotów czyli wieczorem wolno lać. Jest w karcie produktu.
Nie znalazłem tego w etykiecie produktu, może gdzieś przegapiłem. W etykiecie, ktorą znlzłem w internecie na temat pszczół było tylko tyle " okres karencji dla pszczół (podlegający zatruciu ) nie dotyczy. Jak to rozumieć?


Moze dlatego nie dotyczy ze w instrukcji każą pryskac na pąki. Wtedy jesli postepujesz zgodnie z instrukcja to karencji nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 26 kwietnia 2015, 23:20 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
atomek0 pisze:
Wtedy jesli postepujesz zgodnie z instrukcja to karencji nie ma.
dokładnie tak, aczkolwiek wiele osób błędnie interpretuje ten zapis uważając że skoro nie dotyczy, to jest ogólnie dla pszczół nieszkodliwy...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 27 kwietnia 2015, 01:10 - pn 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Mospilan reklamowany jest przez producenta jako bezpieczny dla pszczół. Zgadzam się z tym na podstawie własnych obserwacji. Mam sad i kilka razy w roku robię zabiegi tym środkiem. Pszczoły mam trzeci sezon i jeszcze nigdy nie zatruły mi się żadnymi środkami ochrony roślin a tymbardziej nawozami. Inna sprawa, że zawsze opryski, szczególnie w czasie kwitnienia robię noca i jak najbezpieczniejszymi śor. Właśnie wróciłem z sadu po oprysku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 27 kwietnia 2015, 04:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
vega pisze:
Mospilan reklamowany jest przez producenta jako bezpieczny dla pszczół. (...).


A dlaczego bezpieczny ?
bo cyt.
"Opryskiwać w momencie nalotu szkodnika na plantację od fazy zwartego kwiatostanu
do początku kwitnienia rzepaku. "

"okres prewencji dla pszczół (okres zapobiegający zatruciu): nie dotyczy. "

źródło:
http://twojogrod.org.pl/wp-content/uplo ... _20_SP.pdf

Pszczoły się nie zatrują - bo ich tam nie będzie w fazie rozwojowej - pąka zwartego.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: opryski
Post: 27 kwietnia 2015, 09:06 - pn 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Krzysglo, nie cytujesz dokładnie. Dokładny cytat jest nieco inny i wiele zmienia. To tak samo jak w pewnej aferze dopisano słowa " i czasopisma" co zmieniło całą treść. W broszurze dot. Mospilanu, którą posiadam jest napisane, że
"Producent środka sugeruje aby zgodnie z zaleceniami dobrej praktyki ochrony roslin" środek stosować w trakcie kwitnienia poza okresem aktywności owadów zapylających.
Trudno oczekiwać aby dobra praktyka ochrony roślin zalecała coś innego i odnosiła się szczegółowo do Mospilanu akurat. Moim zdaniem taka dobra praktyka to pewien zbiór zasad i uzansów zebranych i spisanych, przeanalizowanych i uporządkowanych aby określić pewien standard. Trudno więc oczekiwać, że producent środka określający go mianem bezpiecznego nie odniesie się do takiej praktyki. Swoją drogą nie dziwię mu się, bo w ten sposób zabezpiecza się on "na wszelki wypadek" - tak to wygląda. Gdyby w razie coś się stało z pszczołami, to patrz Dobra Praktyka Ochrony Roślin. Gdy nic się nie stanie to patrz - doskonały i bezpieczny środek. Nie to, bym bronił producentów śor ale mam odrobinę zaufania do nich i do instytucji dopuszczających do stosowania środki ochrony roślin.

Co do Mospilanu to tutaj są pewne wnioski dotyczące pszczół vs. Mospilan: http://www.sumiagro.pl/dlaczego-mospila ... ow-owadow/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji