FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 21:37 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 30 czerwca 2012, 19:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kolopik, :lol:
A może nie żądłem a żuwaczkami cię gryzą :haha: .
U mnie pszczółki są miarowo-łagodne ;) . Można by rzec : Na pasiece mam cały świat od Azji po Amerykę

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 30 czerwca 2012, 20:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
kolopik,
To masz fajnie ze nie puchniesz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 30 czerwca 2012, 22:28 - sob 
Marcinluter pisze:
A może nie żądłem a żuwaczkami cię gryzą


Po czterdziestu latach obcowania z nimi, tą subtelną różnicę jestem w stanie ocenic.

harpia pisze:
kolopik,
To masz fajnie ze nie puchniesz


Ależ nie, puchnę, tylko ja tą opucliznę widzę.Nikt więcej.
Problem jest taki, że zrobiły pszczółki we mnie odporność na wszelkie kur.stwa jakie mogą czlowieka nawiedzić. I przez to nie zabezpieczam się przed żądleniem, a czasami nawet ich prowokuję. Żeby jeszcze to pomogło na stary uraz kręgosłupa, to bym mieszkanie na ul zamienił.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 01 lipca 2012, 20:18 - ndz 
harpia pisze:
Mnie dziś uwaliła miedzy oczy centralnie i żeby to było mało to cholera zrobiła nawrót i drugi raz poprawiła 1 cm niżej


Ta sama pszczoła jak to możliwe?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 01 lipca 2012, 23:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc ja-lec co ty za pytania zadajesz.Telewizora nie masz.
O 19 godzinie leci ta pszczolöka i ona ma zadlo wielorazowego urzytku.
Bo to co w ksiazkach pisza to nie zawsze prawda trzeba wierzyc w telewizor .poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 02 lipca 2012, 12:31 - pn 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
ja mam takie obiawy ukonszenia 1 dzien mnie ugryzie; 2dzien lekko zapucham a 3dnia mam takie zejscie ze mnie to miejsce swedzi, jak raz mnie ukasila w brew to mi spuchlo tak ze oka niemoglem otworzyc, ale niejestem uczulony na jad.
normalne to jest?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 02 lipca 2012, 13:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
ja-lec,
wbiła na tyle ze jad dała ale żądła nie zostawiła i zrobiła rundkę a moje oko za nią szło jak radar i zrobiła koło ok 2 metrów i spowrotem w to samo miejsce ale już żądło zostawiła i moja ręka była ciut wolniejsza by ją skosić zanim wbije :pala: :pala: :pala:

skibi,
ja mam tak samo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 02 lipca 2012, 15:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
harpia pisze:
moja ręka była ciut wolniejsza by ją skosić zanim wbije
jak bedziesz machal rekami to mniej bedzie zadeł w tobie pszczoła która atakuje jest nie do zatrzymania machanie rekami nic nie daje a tylko je rozdraznia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 lipca 2012, 21:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Właśnie przeglądałam książkę "Jak zakładac i prowadzic pasiekę" Jerzego Makowicza i natknęłam się na stwierdzenie, że użądlenia szkodzą na wzrok i że pszczelarze mają po latach problemy ze wzrokiem. Wcześniej nigdzie się nie spotkałam z taką informacją. Mam do Was pytanie zdaje się niestosowne: yyy, ten tego... jak tam u Was ze wzrokiem :?:
A jeszcze napiszę o moich objawach po użądleniach. Dostałam kilkadziesiąt żądełek 6 dni temu i właściwie niewiele się działo do dziś rana. A rano myślałam, że sobie łapy poodgryzam - tak mnie zaczęły swędziec, i ręka najbardziej podziabana spuchła. Teraz już nie swędzi, ale opuchlizna jeszcze jest. Wczoraj dostałam z tego samego ula kilka razy, więc może to zaktywizowało wcześniejszy jad? Aż jestem ciekawa. jak to będzie następną razą Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 lipca 2012, 21:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ze wzrokiem ok. Ze słuchem... hmm praca w hałasie, może przez to. A do żądlenia się idzie przyzwyczaić, zwłaszcza kiedyś, przy tych co pszczelarze howali i łapali. Po kturymś tam tysięcznym razie się to już ignoruje. Ważne, by zachowywać się tak, żeby jak naj mniej tych żądeł oberwać. Ruszać się powoli, ubrany w czyste ciuchy, bez pachnideł na ciele, nie stać przed wylotkiem, nie zgniatać i nie zabijać pszczół przy przeglądach, nie wykonywać gwałtownych ruchów. A do tego, że się nie puchnie, a przynajmniej, że tego nie widać każdy może dojść. Tylko ukłucie żądłem czuć zawsze, ale z czasem nie boli, a mocno swędzi. Potem nawet się nie wie ile razy się oberwało.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 lipca 2012, 21:53 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
marcyha pisze:
Właśnie przeglądałam książkę "Jak zakładac i prowadzic pasiekę" Jerzego Makowicza i natknęłam się na stwierdzenie, że użądlenia szkodzą na wzrok i że pszczelarze mają po latach problemy ze wzrokiem. Wcześniej nigdzie się nie spotkałam z taką informacją. Mam do Was pytanie zdaje się niestosowne: yyy, ten tego... jak tam u Was ze wzrokiem :?:
A jeszcze napiszę o moich objawach po użądleniach. Dostałam kilkadziesiąt żądełek 6 dni temu i właściwie niewiele się działo do dziś rana. A rano myślałam, że sobie łapy poodgryzam - tak mnie zaczęły swędziec, i ręka najbardziej podziabana spuchła. Teraz już nie swędzi, ale opuchlizna jeszcze jest. Wczoraj dostałam z tego samego ula kilka razy, więc może to zaktywizowało wcześniejszy jad? Aż jestem ciekawa. jak to będzie następną razą Obrazek




Po kilku latach przejdzie Tobie ten obrzek i swedzenie chyba ze naprawde
jestes uczulony na jad jak sie wiecej nic nie dzieje tylko to niepowinno
byc zle trzeba ten okres jakos przetrzymac.
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 lipca 2012, 22:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
marcyha,

Masz to samo co ja - mnie uwaliła miedzy oczy to jak misiek wygladałem i cała niedziele w domu przesiedziałem i może nie bede póchł po 40 latach :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 lipca 2012, 22:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
harpia,
Wystarczy rok z pszczółkami o bardzo dobrym instynkcie obronnym - czyt ASTA

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 07:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
co z tym zrobić aby szybko sklęsło ?

poprostu znalazły dziurkę w skafandrze i siatce Obrazek Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 08:00 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
vitara,

mi pomagał fenistil żel i zlazło nawet siwe nie było :) a wyglądałem tak jak ty ale po obu stronach :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 08:08 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Woda z octem jako okład i maść Hydrocortisonum AFP daje dobre efekty, ale nie licz na to, że zejdzie po dwóch godzinach, dobrze będzie jak po dwóch dniach a i tak zostanie siniak pod okiem, ja to miałem jakiś miesiąc temu :haha: :haha: pozdrawiam

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 08:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dzięki pocieszyciele :) Strzały dostałem wczoraj o 19 00 :)
Zbytnio mi to nie przeszkadza - tylko w pracy śmieją :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 09:02 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Oj potrafią się śmiać potrafią :D , jak tylko koledzy to da się przeżyć, gorzej jak idziesz między ludzi...ja z tego wszystkiego wziąłem l-4 :haha: :haha: ....pani lekarz powiedziała, że jestem strasznie uczulony i muszę bardzo uważać :haha: :haha: :haha:

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 09:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Strasznie uczulony wylądowałby w szpitalu. Przemyj twarz bardzo ciepłą wodą. Potem gwałtownie schłodź ją zimną. Pozostały jad przyspieszy swój rozkład. Potem okład z octu. Ja jak w podstawówce tak puchłem, to też pamiętam, że mi koledzy żyć nie dawali. To nic przyjemnego. Ale na ludzi nie zważaj. Niech się śmieją. A Ty rób swoje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 13:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mi pomaga dermophenazol dostałem w aptece od uroczej pani Magister
pomaga schodzi powoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 19:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Zaraz po użądleniu prawdopodobnie dobrze jest przyłożyć cebulę. Szwagrowi pomogło. Ja tam mam to gdzieś i nic nie przykładam :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 20:17 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Takie sa poczetki z czasem minie nawet znaku po dwuch godz nie bedzierz mial .
pzdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 22:47 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Witara :okok: za odwagę.
Dla tych powodów robię koło pszczół czasem w krótkich spodniach bez koszuli ale zawsze w kapeluszu .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 lipca 2012, 22:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jak patrzę na te fotki, to muszę przyznac rację cytowanemu przeze mnie wcześniej autorowi - od jadu gorzej się widzi :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 11 lipca 2012, 09:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
marcyha pisze:
od jadu gorzej się widzi :mrgreen:

dosłownie i w przenosni :mrgreen:
Jad pszczeli odkłada się w siatkówce lub rogówce(już nie pamiętam dokładnie) dlatego większość z NAs ma na nosach okulary lub niedługo bedzie je nosić :thank: dlatego do pszczół idzie się zabezpieczonym nie w krótkich spodenkacj i koszulce ale w bluzie i rekawicach.Koniec końców idziemy do owadów żądlących a jad to trucizna czy tego chcemy czy nie.Po co się bez powodu narażać.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 11 lipca 2012, 13:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Dla zmniejszenia skutków działania jadu poleca się domowe sposoby jak, picie mleka, mocnej kawy, kieliszka alkoholu oraz przyjmowanie preparotów wapniowych rozpuszczonych w wodzie.
Zalecany jest napój przygotowany z następujących składników:
? litra przegotowanej wody
2 łyżki miodu
100 gram wódki
? grama kwasu askorbinowego
Wypijać szklankę napoju co kilka godzin.
W przypadkach poważnych lekarze stosują andrelaninę, glukonat wapienny, zastrzyki supraroniny, hydrokortyzon.

Wszystko powyżej jest z http://www.apiterapia.rostkowski.info/p ... tania.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 11 lipca 2012, 14:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
mendalinho, zaciekawilo mnie to co napises ze jad pszczeli odklada sie w oku.
nie moge tego nigdzie znalezc w necie, masz jakies materialy na ten temat ?

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 14 lipca 2012, 13:37 - sob 

Rejestracja: 14 września 2010, 14:54 - wt
Posty: 65
Lokalizacja: Siedlce
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D, WLP
jad pszczeli ma odczyn kwaśny neutralizują go okłady zasadowe np. rozpuszczona soda oczyszczona

jad os ma odczyn zasadowy neutralizują go odkłady kwaśne np. ocet


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 15 lipca 2012, 17:30 - ndz 
Może być ,tak jak napisał mendalinho,ale mój teść ma 83 lata i śmiga do pszczółek bez okularków.A żądełek w swoim życiu to zaliczył sporo. :tasak: Teraz większa liczba użądleń ,ze względu na wiek ,sprawia problemy sercowe.A wzrok,hm?
http://www.medonet.pl/dolegliwosci,dole ... index.html


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 15 lipca 2012, 22:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 listopada 2010, 16:52 - ndz
Posty: 161
Lokalizacja: -Proszowice
Ule na jakich gospodaruję: wkp wz
Najlepiej mieć w apteczce pasiecznej, jeśli ktoś musi:
-środki przeciwhistaminowe, zyrtec itp.
-maść lub tabletki z kortyzonem
-leki obkurczające naczynia krwionośne:np.oxarin
-leki przeciwalergiczne stosowane bezpośrednio na śluzówkę:
-krople do oczu vividrin
-cropozon do nosa

_________________
http://www.pszczeli-raj.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 22 lipca 2012, 21:17 - ndz 
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title, ... omosc.html


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 22 lipca 2012, 21:37 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Powinno odbywac sie wiecej takich imprez i nie tylko takich .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 06 sierpnia 2012, 08:03 - pn 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
harpia pisze:
Dla zmniejszenia skutków działania jadu poleca się domowe sposoby jak, picie mleka, mocnej kawy, kieliszka alkoholu oraz przyjmowanie preparotów wapniowych rozpuszczonych w wodzie.
Zalecany jest napój przygotowany z następujących składników:
? litra przegotowanej wody
2 łyżki miodu
100 gram wódki
? grama kwasu askorbinowego
Wypijać szklankę napoju co kilka godzin.
W przypadkach poważnych lekarze stosują andrelaninę, glukonat wapienny, zastrzyki supraroniny, hydrokortyzon.

Wszystko powyżej jest z http://www.apiterapia.rostkowski.info/p ... tania.html


hej odnosnie alkocholu to jak po uzadleniu napilem sie troche, to alkochol potegowal dzialanie jadu ,puchnac nie puchlo ale okropnie swedzialo i milem na drogi dzien zle samopoczucie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 06 sierpnia 2012, 11:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
skibi, bo nie trzeba za duzo, a tak powaznie to jedyny sposób znany starym pszczelarzom, cwiortka słodkiej wódki, sam to stosuje czasem jak sie zdarzą nieprzewidziane wypadki a zdarzaja sie w tym roku podczas wyjazdu na rzepak z naczepy spadł ul bo pas pękł i ul na ziemi w srodku miasta a ja w podkoszulku :roll: ile dostałem nie wiem ale zaraz do sklepu wisnióweczka i dalej od tamtej pory juz sa nowe pasy, i kombinezon w kabinie :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 sierpnia 2012, 20:26 - pt 

Rejestracja: 30 marca 2011, 12:44 - śr
Posty: 126
Lokalizacja: Błonie - Bieniewice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, WZ
Dziś po raz pierwszy musiałem uciekać z pasieki. Moje dziewczyny które zawsze były łagodne jak baranki chciały mnie uśmiercić :tasak: . Po zdjęciu korpusu 1/2 wlkp i wyjęciu ramki z gniazda przypuściły zmasowany atak. Pierwszy raz miałem takie doświadczenie w przeciągu dwóch lat jak zajmuję się pszczołami. Oblepiły mnie całego, a ja tak stałem z ramką w rękach i czułem jak w moje kostki wbijają się żądła jedno po drugim i nie czekając ani chwili dłużej poskładałem naprędce ul i chodu z pasieki. Takie były gościnne że odprowadziły minie pod sam dom.I takie to moje pierwsze ekstremalne przeżycie z dziewczynami.Stópki wyglądają przecudnie takie są masywne jak nigdy :) .
Pozdrawiam

Pozdrowienia dla mojej PWJOT- ki unasienionej naturalnie na moim pasieczysku :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 sierpnia 2012, 20:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Brak pożyku, pogoda to dzisiaj nie zaciekawa byla na pszczoły wiało pochmurno, przelotny deszcz chociaż 20 stopni było... ja podkarmiam na czerw co 2-3 dni bo nie zawsze jestem wieczorem w domu czasem i 4 dni i też są agresywne...bronią resztki zapasów na zimę...jakby wiedziały że dostaną niedługo na zimę sporą dawkę papu to by nie żądliły :tasak: :haha:

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 sierpnia 2012, 21:02 - pt 

Rejestracja: 30 marca 2011, 12:44 - śr
Posty: 126
Lokalizacja: Błonie - Bieniewice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, WZ
Ja jeszcze nie karmię na zimę bo mam nawłoć. Dokarmiam tylko odkłady na lepszy rozwój. Ale buckwast nie za bardzo idzie w siłę.
A co do agresji to im wybaczam !! :D
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 10 sierpnia 2012, 21:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 sierpnia 2012, 21:24 - sob
Posty: 31
Lokalizacja: Czajków, Wlkp
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam :) Mam pewne pytanie. Niedawno użądliła mnie pszczoła w ucho i po godzinie nie było najmniejszego śladu. Biorę na codzień leki sterydowe(kortykosterydy) słyszałem właśnie że te leki łagodzą tj. objawy użądleń. I Tu moje pytanie: czy jest możliwe że jestem uczulony na jad lecz przez leki nie było jakiś widocznych objawów? Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 18 sierpnia 2012, 17:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 22:09 - sob
Posty: 36
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
skibi pisze:
harpia pisze:
Dla zmniejszenia skutków działania jadu poleca się domowe sposoby jak, picie mleka, mocnej kawy, kieliszka alkoholu oraz przyjmowanie preparotów wapniowych rozpuszczonych w wodzie.
Zalecany jest napój przygotowany z następujących składników:
? litra przegotowanej wody
2 łyżki miodu
100 gram wódki
? grama kwasu askorbinowego
Wypijać szklankę napoju co kilka godzin.
W przypadkach poważnych lekarze stosują andrelaninę, glukonat wapienny, zastrzyki supraroniny, hydrokortyzon.

Wszystko powyżej jest z http://www.apiterapia.rostkowski.info/p ... tania.html


hej odnosnie alkocholu to jak po uzadleniu napilem sie troche, to alkochol potegowal dzialanie jadu ,puchnac nie puchlo ale okropnie swedzialo i milem na drogi dzien zle samopoczucie

żeby mieć kaca na drugi dzień przed piciem wcale nie mus :haha: i użądlić pszczoła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 20 sierpnia 2012, 23:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 273
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mi się raz zachciało iść w krótkich spodenkach gdy strzepnąłem je z ramki dostałem ze 30 strzałek w nogi ale poczułem tylko pierwsze 3 hahah reszty juz nie czułem nawet ni nic nie spuchło. pszczoły silnie reagują jak poczują uwłosienie pewnie przekazywane to jest genetycznie w pamięci komórkowej jako obrona przed niedźwiedziami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 21 sierpnia 2012, 00:04 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 273
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
w jadzie pszczelim znajdują się feromony , które przy pierwszym ukłuciu dają sygnał reszcie do ataku!!!!! i o tym trzeba pamiętać zresztą ja osobiście jestem za tym aby się zabezpieczać a nie jakieś popisówki to są tylko owady i mogą się okazać nieprzewidywalne!!!!!!!!!!!!!!!!! czasami się zabezpieczam trochę słabiej ale to raczej z lenistwa:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 21 sierpnia 2012, 07:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
pawlo0710 pisze:
mi się raz zachciało iść w krótkich spodenkach gdy strzepnąłem je z ramki dostałem ze 30 strzałek w nogi


No to powiem Ci że ja na ogół chodzę w krótkich spodenkach. Jeżeli dolać tylko wody do poidła to i bez koszulki. I nie żeby to była jakaś popisówka. Ale w ubiegłym roku miałem taka rodzinkę co i w długich spodniach od dołu się pchały. Więc na wyposażeniu pasieki spodenki pszczelarskie z gumkami są - a jak, ale nakładane tylko na miodobranie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 21 sierpnia 2012, 20:40 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
dudi pisze:
pawlo0710 pisze:
mi się raz zachciało iść w krótkich spodenkach gdy strzepnąłem je z ramki dostałem ze 30 strzałek w nogi


No to powiem Ci że ja na ogół chodzę w krótkich spodenkach. Jeżeli dolać tylko wody do poidła to i bez koszulki. I nie żeby to była jakaś popisówka. Ale w ubiegłym roku miałem taka rodzinkę co i w długich spodniach od dołu się pchały. Więc na wyposażeniu pasieki spodenki pszczelarskie z gumkami są - a jak, ale nakładane tylko na miodobranie.


To tez nie masz za bardzo grzecznych pszczol.
Sa spokojne jak ich nie ruszasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 21 sierpnia 2012, 20:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Tzn te co miałem w ubiegłym roku to i bez ruszania wiedziały jak cie pogonić. Na miodobranie zakładam profilaktycznie. A nóż się zdenerwują że im papu zabieram i co? Będę w połowie leciał żeby nałożyć spodnie. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 21 sierpnia 2012, 21:12 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Masz racje zeby dobrze sie zabezpieczyc od razu a nie czekac jak pogonia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 września 2012, 14:17 - sob 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
bzzzyku pisze:
Witam :) Mam pewne pytanie. Niedawno użądliła mnie pszczoła w ucho i po godzinie nie było najmniejszego śladu. Biorę na codzień leki sterydowe(kortykosterydy) słyszałem właśnie że te leki łagodzą tj. objawy użądleń. I Tu moje pytanie: czy jest możliwe że jestem uczulony na jad lecz przez leki nie było jakiś widocznych objawów? Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam :)
Jak najbardziej, ale na twoim miejscu zrobiłbym testy alergiczne. I jeszcze jedna uwaga skoro codziennie bierzesz leki sterydowe to musisz bardzo uważać, bo w razie reakcji uczuleniowej na jad po ugryzieniu mogą wystąpić kłopoty z podaniem leków, aby zatrzymać reakcję alergiczną. W każdym razie skonsultuj się z lekarzem alergologiem jak masz wtedy postępować.

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 kwietnia 2014, 21:19 - wt 

Rejestracja: 28 stycznia 2013, 11:45 - pn
Posty: 58
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10 ramkowe
jak to jest z tym uodpornieniem na jad pszczeli?
pszczelarstwem zajmuje się już 2 lata, pierwsze żądełka jakie dostałem dały objawy małych miejscowych opuchlizn każde następne użądlenie miałem mniejsze opuchlizny, raz dostałem 21 użądleń ( moja wina) a ślady były jak po komarach myślałem że uodporniłem się już do dziś....., przypadkowy szczał w ucho i wysypka od pasa w górę swędzenie całego ciała czerwona twarz, szyja i dłonie miał ktoś podobny przypadek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 kwietnia 2014, 21:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Ja na początku pszczelarzenia to po użądleniu dostawałem opuchliznę jak kurze jajo a teraz to wolę aby mnie pszczoła użądliła jak komar. Nie puchnę w ogóle, nie zostawia prawie wcale śladu i boli mnie przez minutę no może 1,5 minuty a po komarze to swędzi prawie cały dzień i noc. Ale zawsze trzeba uważać bo można się uczulić jak za dużo dostanie się żądeł.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 kwietnia 2014, 21:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
mariuszcz, Kolego a ja postawie pytanie ,gdzie apteczka z lekami na takie nie oczekiwane zdarzenie mogło się dla ciebie skończyć bardzo żle .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 08 kwietnia 2014, 21:53 - wt 

Rejestracja: 28 stycznia 2013, 11:45 - pn
Posty: 58
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10 ramkowe
no właśnie zastanawiam się czy w małym stopniu
czasem się nie uczuliłem, dodam tylko że pojedyncze żądło dostałem w tym roku i był tylko mały ślad jak po komarze,
czy zażywacie wapno profilaktycznie np tak raz w tygodniu?
ja jak zażyłem to po godzinie jak by nigdy nic


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji