FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 01:13 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 451 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 11 listopada 2014, 22:21 - wt 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Raczej nie dolane .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2014, 22:25 - wt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Dostały 15 kg inwertu i parę hektarów nawłoci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2014, 22:27 - wt 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
To cos to odkłady 6 ramkowe karmił taką dawką?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2014, 22:29 - wt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Nigdzie nie pisałem że to były odkłady.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2014, 22:42 - wt 
jędruś pisze:
Nigdzie nie pisałem że to były odkłady.

Jędruś , koleś z Łodzi , więc odwiedź jego pasiekę , może czegoś Ciebie nauczy. A przynajmniej zobaczysz , czy rzeczywiście jest z miasta Łodzi.Bo mi jakoś nie pasuje :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 12 listopada 2014, 00:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marek Podlaskie pisze:
Bo mi jakoś nie pasuje

Zgodzę się. I nerwowy jakiś, a Łodzianie słyną przecież z flegmatyczności i spokoju. Farbowany? Pozdrawiam.
Aj, o mały włos zapomniałbym, żeby było w temacie - już u mnie nie czerwią:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 06:59 - śr 
jędruś, bez zbędnej złości podpowiem Ci tylko , dogadaj się z Zdziśkiem i poucz się w jego pasiece bo masz do niego zdaje się najbliżej. Wiedzy nigdy za wiele a na kolejną zimowlę będziesz miał te ramki pełne zapasów i grubo pszczół na nich. :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 listopada 2014, 08:53 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Dziękuję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 11:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Warszawiak pisze:
I nerwowy jakiś, a Łodzianie słyną przecież z flegmatyczności i spokoju.

A Zwłaszcza słyną z kultury jazdy samochodem... :thank: :thank: :thank:

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 12:44 - śr 

Rejestracja: 13 grudnia 2012, 20:51 - czw
Posty: 88
Lokalizacja: okolice Łodzi
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Tomasz2020 pisze:
Warszawiak pisze:
I nerwowy jakiś, a Łodzianie słyną przecież z flegmatyczności i spokoju.

A Zwłaszcza słyną z kultury jazdy samochodem... :thank: :thank: :thank:
- :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :mrgreen: :lol: - Post do wywalenia ( przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 13:42 - śr 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Nic z tych nauk nie wyjdzie bo i tak jednym uchem wchodzi a drugim wychodzi.Przykład zalanych ramek jest pokazany na filmie kolegi olemiodka z miodobrania w połowie września ,dolna półnadstawka czy cały dolny korpus wcale nie musi byc zalany mogą byc nawet puste
plastry i tak matka tam nie wejdzie z czerwieniem i tym sposobem mozna wyhamować matki w czerwieniu i od połowy wrzesnia mamy zero czerwiu. Nie trzeba izolatorów Chmary stosować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 14:31 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Jak matka nie chce czerwić to będą miały 4ramki pokarmu i zero czerwiu a jak zechce czerwić to wte pół nadstawkę naniosą a ona wyżej zaczerwi.
Taka ciekawostka w wz matki czerwiły u dołu ramki ,na jesieni ,mądre bestie .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2014, 17:42 - śr 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Każdy ul ma swoje wady i zalety ,taką wielkopolską ramkę łatwo zalać jak komus zależy i nie chce bawic się w długotrwałe i 8-9 razowe zwalczanie warrozy ,a ramke wz musiałbyś zalać od dolnej do górnej beleczki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 22:37 - pt 
jędruś pisze:
Nigdzie nie pisałem że to były odkłady.

Jędruś ,a dogadałeś się z kostuchem co do spotkania. :?: Jeśli nie ,to ja być może za 2 tyg . będę u siostry w Łodzi , to podjedziemy do fachowca .Tyle , rad ,porad udziela każdemu ,więc może coś się dowiemy więcej. :?: Zapytaj , gdzie ma pasiekę , a później może do innych kolegów z forum się wybierzemy. :piwko:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2014, 22:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 grudnia 2012, 15:43 - śr
Posty: 37
Ule na jakich gospodaruję: .
baru0 pisze:
Jak matka nie chce czerwić to będą miały 4ramki pokarmu i zero czerwiu a jak zechce czerwić to wte pół nadstawkę naniosą a ona wyżej zaczerwi.
Taka ciekawostka w wz matki czerwiły u dołu ramki ,na jesieni ,mądre bestie .

O ile wiem to matka nie decyduje o czerwieniu , i nie czerwi kiedy ona chce :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 22:49 - pt 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Siedzibę mam w Łodzi całkiem niedaleko od kolegi olemiodka i trochę wędruję ,mam jeszcze kilka pasiek stacjonarnych po Polsce min. na podkarpaciu 2 w małopolsce 1 i w górach 2 ,ale raczej te w górach zlikwiduję bo tam nie opłaca się mieć pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 22:52 - pt 
kostuch pisze:
Siedzibę mam w Łodzi

Co to jest siedziba :?: :?: Chodzi o przyjazd na pasiekę ,a Ty piszesz ,że masz w Polsce i likwidujesz. :?: :?:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2014, 23:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
kostuch pisze:
trochę wędruję ,mam jeszcze kilka pasiek stacjonarnych po Polsce min. na podkarpaciu 2 w małopolsce 1 i w górach 2


Jedynie na morzem i na Mazurach Koledze brakuje jeszcze pasieki :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 23:04 - pt 
komeg pisze:
kostuch pisze:
trochę wędruję ,mam jeszcze kilka pasiek stacjonarnych po Polsce min. na podkarpaciu 2 w małopolsce 1 i w górach 2

Jedynie na morzem i na Mazurach Koledze brakuje jeszcze pasieki :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam

I na Podlasiu :haha:No po prostu rekin pszczelarstwa , dlatego z Jędrusiem chcemy go odwiedzić .Tylko ,gdzie :?: :?:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2014, 23:04 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
kostuch, na podkarpaciu to mozna wiediec gdie to moze sasiadami jestesmy i nie wiemy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 23:31 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Krzysztof64 pisze:
O ile wiem to matka nie decyduje o czerwieniu , i nie czerwi kiedy ona chce :)


Jak wiesz to napisz ,będziemy wiedzieć wszyscy .
Jednego "pytającego doradcy na forum " wystarczy nie zabierajmy mu chleba ;)

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2014, 23:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 grudnia 2012, 15:43 - śr
Posty: 37
Ule na jakich gospodaruję: .
baru0 pisze:
Krzysztof64 pisze:
O ile wiem to matka nie decyduje o czerwieniu , i nie czerwi kiedy ona chce :)


Jak wiesz to napisz ,będziemy wiedzieć wszyscy .
Jednego "pytającego doradcy na forum " wystarczy nie zabierajmy mu chleba ;)
baru0Tyś Assistant Vip to też poczytam co masz do napisania w tej kwestii , jestem pewien , że o czerwieniu decyduje pszczoła nigdy matka :D jeżeli jest inaczej udowodnij to 8)
Pozdrawiam Krzych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2014, 08:07 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Krzysztof64 pisze:
baru0Tyś Assistant Vip

Ten tytuł nie ma przełożenia na wiedze ,jest odpowiedni temat :wink: ,równie dobrze mógłbym być zielony :wink: .
Nie jestem ekspertem ,ale choćby "decydowała pszczoła " to będzie w większości przypadków córka tej matki .Dywagacje nie dotyczą matek unasienionych w sierpniu bo ich ciężko zatrzymać bez względu na pochodzenie .
Więc doszli my do tego że to będzie wspólna decyzja rodziny ,a pochodzenie ,linia czy też rasa ma tutaj w większości przypadków zasadnicze znaczenie .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2014, 11:11 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Słuchałem jednego profesora pszczelarstwa i on twierdził ze matka wie jaka bendzie pogoda za 30 dni i czy jej curki zdonzą sie obleci na przegre oczyszczajaco. Ale to zalezy jeszcze od siły rodziny. Nim słabsza rodzina szykujaca sie do zimy to matka czerwi zweby ostatni czerw zasilił kłomb. Ale jak niema pieżgi to niema mleczka a bez mleczka matka w najlepszej kondycji nie zniesie ani jednego jajeczka. Musi byc siła rodziny zapasy miodu i piezgi to wtedy rodzina funkcionuje i jest zdrowa. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2014, 11:18 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Słuchałem jednego profesora pszczelarstwa i on twierdził ze matka wie jaka bendzie pogoda za 30 dni i czy jej curki zdonzą sie obleci na przegre oczyszczajaco. Ale to zalezy jeszcze od siły rodziny. Nim słabsza rodzina szykujaca sie do zimy to matka czerwi zeby ostatni czerw zasilił kłomb. Ale jak niema pieżgi to niema mleczka a bez mleczka matka w najlepszej kondycji nie zniesie ani jednego jajeczka. Musi byc siła rodziny zapasy miodu i piezgi to wtedy rodzina funkcionuje i jest zdrowa. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 08:32 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Jak się zachowa matka,która zostanie zamknięta pod koniec sierpnia w izolatorze na ramce pracy z której przynajmniej raz się wygryzły trutnie,czy będzie czerwiła na trutnia.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 11:16 - ndz 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Sławek1964 masz rację co do ubiegłego roku w listopadzie pszczółki targały wiele pyłku z roślin które kwitły jeszcze w listopadzie choćby poplony.W mojej okolicy rolnicy sieja poplony i nie zaorywają ich na zimę z racji tego dostają większe dopłaty i to z tych upraw dość długo nosiły pyłek ba nektaru to chyba już nie. Natomiast oblot ostatni był w dniu 27 grudnia 2013 roku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 11:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
komark1 pisze:
Sławek1964 masz rację co do ubiegłego roku w listopadzie pszczółki targały wiele pyłku z roślin które kwitły jeszcze w listopadzie choćby poplony.W mojej okolicy rolnicy sieja poplony i nie zaorywają ich na zimę z racji tego dostają większe dopłaty i to z tych upraw dość długo nosiły pyłek ba nektaru to chyba już nie. Natomiast oblot ostatni był w dniu 27 grudnia 2013 roku


Napisz więcej o tych dopłatach do poplonów, to może być zachęta dla innych rolników i korzyść dla nas !

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 22:57 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Z grubsza wygląda to tak, ze musisz do określonego terminu na jesień zasiać poplon i zaorać go w określonym terminie na wiosnę, wtedy dostaniesz dodatkową dopłatę. Po szczegóły trzeba by podejść do terenowego oddziału ARiMR.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2014, 23:23 - ndz 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
I zgłosić we wniosku o dopłaty obszarowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 grudnia 2014, 22:42 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Faktem jest ,ze czerwienie pozno jesienne nie sprzyja rodzinie pszczelej .Moze przy krancowo zlych warunkach pogodowych powodowac spadki calych rodzin.
Przyjmujac zalozenie, ze takie zachowanie jest nieprawidlowe ,zadaje sobie pytanie czy ta nieprawidlowosc powoduje czlowiek czy sama pszczola.
Mysle ze warto jeszcz w tym temaciie podyskutowac i wyciagac wnioski ,dla dobra naszych podopiecznych.Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 11:20 - ndz 
andrzejkowalski100 pisze:
zadaje sobie pytanie czy ta nieprawidlowosc powoduje czlowiek czy sama pszczola.

W 90% za to co człowiek oswoił i czerpie z tego korzyści odpowiedzialność ponosi człowiek. Często pszczelarze popełniają elementarny błąd a najlepszym dowodem tego jest to lato tak trudne dla pszczelarza :) a jeszcze trudniejsze dla pszczół. O pszczołę do zimy musimy zadbać już w drugiej połowie lipca jeżeli to przegapimy to później są efekty że pszczoły czerwią jeszcze w październiku. A jak zadbać to myślę że wszyscy powinni wiedzieć, jeżeli nie chcą wiedzieć to szkoda żeby męczyli pszczoły.


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2014, 13:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
ja-lec pisze:
pszczoły czerwią jeszcze w październiku. A jak zadbać to myślę że wszyscy powinni wiedzieć


Chcemy wiedzieć i to bardzo.
Z postów Kolegów w tym bardzo doświadczonych wynika, że to był ogólny problem w tym sezonie.
Może więc Kolega opisze szczegółowo jaką metodą ten idealny stan osiąga.
Tylko proszę bez tych historii w rodzaju zalewania gniazd na początku września, bo faktycznie pod koniec września czerwiu były śladowe ilości ale już po miesiącu czyli na przełomie października i listopada- zdarzały się nawet po 2-3 ramki czerwiu w ulu.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 13:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A no co ci napiszą - że ramki trzeba zalać przy zakarmianiu i pszczoły od września nie powinny nic jeść do listopada żeby matka nie miała gdzie czerwić :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:01 - ndz 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Mariuszczs pisze:
A no co ci napiszą - że ramki trzeba zalać przy zakarmianiu i pszczoły od września nie powinny nic jeść do listopada żeby matka nie miała gdzie czerwić


Trzeba było zalać 20kg cukru to bys inaczej pisał. Wiaderko inwertu to 11kg cukru.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
no to co że 20 kg cukru - nadal nic nie wybiorą w dwa miechy ? :haha:

z 20 kilo cukru 5 idzie na energię na przerobienie

kostuch ty pszczół nie widziałeś nawet - aby prawidłowo zimować muszą mieć wyżarte miejsce aby dupy w komórki chować .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:09 - ndz 
komeg pisze:
Może więc Kolega opisze szczegółowo jaką metodą ten idealny stan osiąga.

Może szczegółowo nie bo nie lubię się rozpisywać, ale pokrótce:
1wstępnie leczymy od warozy ażeby zmniejszyć jej populacje
2 żelazny zapas a w tym roku pszczołą było ciężko bez podkarmiania im uzupełnić
3 jeżeli nie występuje pożytek podkarmiamy.
To podstawa ażeby mieć zdrową zimową pszczołę. Jeżeli zabierzemy miód a karmić zaczniemy dopiero w sierpniu matka przestaje czerwic zaczyna z opóźnieniem i żeby doprowadzić rodzinę do siły czerwi w październiku.
Mariuszczs pisze:
A no co ci napiszą - że ramki trzeba zalać przy zakarmianiu i pszczoły od września nie powinny nic jeść do listopada żeby matka nie miała gdzie czerwić :mrgreen:

Bardzo śmieszne ale dalej nie nauczyłeś się czytać ze zrozumieniem.
Jeżeli jest odpowiednia siła rodziny pszczoły pszczoły zdrowe i wypasione :) matka na pewno nie zacznie czerwic nie jest tak głupia jak myślisz.


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Nie jest głupia - jest szansa na odchowanie pszczół to one to robią i w tym roku zdążyły nawet się oblecieć. W razie mrozów po prostu larwy wrzucają i już mają miejsce na zaciśnięcie kłębu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:19 - ndz 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Mariuszczs pisze:
no to co że 20 kg cukru - nadal nic nie wybiorą w dwa miechy ?

Uzupełniasz pod koniec wrzesnia > w październiku i zalewają ostatnie 2 ramki czerwiu

Mariuszczs pisze:
z 20 kilo cukru 5 idzie na energię na przerobienie


Własnie widac kto nie ma pojęcia

Mariuszczs pisze:
kostuch ty pszczół nie widziałeś nawet - aby prawidłowo zimować muszą mieć wyżarte miejsce aby dupy w komórki chować .


Jeszcze nie widziałem takiego przypadku aby pszczoły osypały sie z powodu braku miejsca . Zawsze po zakarmieniu mozesz dac pusty półkorpus pod gniazdo jak sie boisz ,ze nie maja miejsca na uwiązanie kłębu lol.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
czerwiu to one nie zalewają, ew po wygryzieniu, ale to już fakt dokonany - było poczerwione


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:33 - ndz 
kostuch pisze:
Zawsze po zakarmieniu mozesz dac pusty półkorpus pod gniazdo jak sie boisz ,ze nie maja miejsca na uwiązanie kłębu lol.
Popatrzyłeś kiedyś jak i kiedy pszczoły wiążą kłąb mając pod gniazdem półkorpus czy tylko tak palnąłeś bo ktoś o tym napisał? Ja zimuję w taki sam sposób - pszczoły pod gniazdem mają półkorpus wstawiany przed zalewaniem gniazd na zimowlę, po to że jak zabieram nadstawkowy pełny korpus z nad gniazda przy jego układaniu to strząsane z górnego korpusu pszczoły nie zmieściły by się w gnieździe, jak żyję jeszcze nie widziałem by kłąb zimowy uwiązał się pod ramkami w półkorpusie i grzecznie sobie tam wisiał, jest on uwiązany przynajmniej u mnie pomiędzy ramkami i może niewielka ilość pszczół z kłębu wystaje poza ramki. W momencie kiedy się wiąże kłąb zimowy nie ma tyle pszczół by nie zmieściły się w uliczkach międzyramkowych by uwiązać zwarty kłąb. Półkorpus zapewnia u mnie pszczołom miejsce po układaniu gniazda i zabezpiecza w okresie zimowli by wiatr bezpośrednio w kłąb nie wiał przez otwartą dennicę czyli spełnia tzw. funkcję poduszki powietrznej ale by w przestrzeni półkorpusu w okresie zimowli był kłąb to jeszcze nie widziałem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:36 - ndz 
Mariuszczs, Sam widzisz że zalanie gniazd nie załatwia sprawy jeżeli nie ma odpowiedniej siły pszczoły zimowej uczepiłeś się tej teorii zalania gniazd i nie możesz się od tego uwolnić i zacząć myśleć racjonalnie.


Na górę
  
 
Post: 07 grudnia 2014, 14:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Nie uczepiłem tylko chciałem wykluczyć z góry jedną mantrę....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 15:38 - ndz 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
PasiekaCordovan pisze:
Popatrzyłeś kiedyś jak i kiedy pszczoły wiążą kłąb mając pod gniazdem półkorpus czy tylko tak palnąłeś bo ktoś o tym napisał? Ja zimuję w taki sam sposób - pszczoły pod gniazdem mają półkorpus wstawiany przed zalewaniem gniazd na zimowlę, po to że jak zabieram nadstawkowy pełny korpus z nad gniazda przy jego układaniu to strząsane z górnego korpusu pszczoły nie zmieściły by się w gnieździe, jak żyję jeszcze nie widziałem by kłąb zimowy uwiązał się pod ramkami w półkorpusie i grzecznie sobie tam wisiał, jest on uwiązany przynajmniej u mnie pomiędzy ramkami i może niewielka ilość pszczół z kłębu wystaje poza ramki. W momencie kiedy się wiąże kłąb zimowy nie ma tyle pszczół by nie zmieściły się w uliczkach międzyramkowych by uwiązać zwarty kłąb. Półkorpus zapewnia u mnie pszczołom miejsce po układaniu gniazda i zabezpiecza w okresie zimowli by wiatr bezpośrednio w kłąb nie wiał przez otwartą dennicę czyli spełnia tzw. funkcję poduszki powietrznej ale by w przestrzeni półkorpusu w okresie zimowli był kłąb to jeszcze nie widziałem.


Dlatego pisze ,ze jak sie boi moze wstawic nawet po zakarmieniu ,a robi sie to przed zakarmieniem z prostej przyczyny zamienia się tylko korpusy i nie trzeba znosić nadstawek.To w przypadku półnadstawki i braku miodu do trzepania . Jak robi miodobranie to i tak musi wyciagnąc miód z nadstawek ,a po miodobraniu moze podłożyć do osuszenia i zacząć karmić na zimę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2014, 00:04 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Przyjalem stara zasade, pszczola zimowa powinna sie pojawic na koniec sierpnia ..
Tak wiec nie trudno policzyc ,ze na poczatku lipca zlozone jajeczko zaowucje pojawieniem sie pszczoly zimowej.Nalezy do okresu biologicznego rozwoju pszczoly robotnicy dodac 10 dni /praca w ulu plus oblot/w przyblizeniu okres 1 miesaca to latwo zapamietac.Pszczola zimowa powinna posiadac kondycje ,zywotnosc przetrwania okolo 8 nielatwych miesiecy.Tak wiec nie moze byc zpracowana/np przetwarzaniem pokarmu-pozne dokarmianie/ i musi byc uwolniona od pasozyta varroa .Dokarmianie zimowe rozpoczynam z poczatkiem lipca dzielac je na dwa etapy.
Pierwszy etap to dokarmianie na rozwoj , prowokuje matke do maksymalnej pracy/skladanie jajeczek/ drugi etap to dostarczenie pozostalosci planowanej porcji zimowej
Zasadniczo koncze dokarmianie na koniec sierpnia.Jak nie trudno zauwazyc pszczoly
maja 2 miesiace spokojnej pracy na przygotowanie nowego pokolenia do zimowli.
W tym okresie przynosza do ula wcale nie malo miodu i duzo pylku bo jak wiadomo na samym cukrze daleko nie pojedzie.Cukru srednio daje na rodzine 10kg calosc nie zawsze jest pobrana.Jezeli widze ze pszczola zimowa wypelnia ul a matki przestaja czerwic wykonuje ostatni zabieg usuniecia varroa z zimowych pszczol i koniec pracy urlop .Zdaje sobie sprawe ze wiele prac ktore wykonuje rownolegle nie opisalem ale skupilem sie na najwazniejszych.
I jeszcze jedna sprawa moje pszczoly sa traktowane tak aby ich nie ,,zajechac,, odwdzieczaja sie mysle sowicie, Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2014, 11:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzejkowalski100 pisze:
.Dokarmianie zimowe rozpoczynam z poczatkiem lipca dzielac je na dwa etapy.
Pierwszy etap to dokarmianie na rozwoj , prowokuje matke do maksymalnej pracy/skladanie jajeczek/ drugi etap to dostarczenie pozostalosci planowanej porcji zimowej
Zasadniczo koncze dokarmianie na koniec sierpnia.


andrzejkowalski100 pisze:
Cukru srednio daje na rodzine 10kg calosc nie zawsze jest pobrana.


mieszkasz na pustyni i od lipca do wrzesnia nie ma pożytku towarowego?
kolejna sprawa 10kg o którym piszesz ma wystarczyć na pobudzenie i zakarmienie czy poprostu źle to odbieram?

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2014, 17:45 - pn 
andrzejkowalski100 pisze:
Dokarmianie zimowe rozpoczynam z poczatkiem lipca dzielac je na dwa etapy.

Wiadomo że każdy ma inne pożytki, ale tu trochę przesadziłeś. Bo np. w zeszłym roku pszczoły nie wymagały żadnego podkarmiania, spadź występowała nawet na sztachetach :), a w tym roku kto zaspał okradł pszczoły z miodu i nie dał nic w zamian no to matki mu czerwią w październiku.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2014, 18:45 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Prosze uwaznie czytac tekst ,nie czepiac sie wyrwanych z kontekstu zapisom wszysto jest ok.trwa to juz 25 lat i na sile nie bede nikogo przekonywal.
Moje pozytki towarowe to:
1/ wierzba,mniszek ,sady,rzepak
2/ akacja
3/ lipa
Oczywiscie tym glownym pozytkom towarzysza inne rosliny z kalendarza .Tak wiec nie jest to pustynia a kraina obfitosci /chyba ze czlowiek to zniszczy/.
Lipa drobnolistna konczy sie u mnie z koncem czerwca i nie jest to zalezne od mojej skromnej osoby. Tak wiec zachecam do logicznych analiz bo nie sposob wszystkich szczegolow umiescic w krotkiej wypowiedzi .Pszczelarstwo to dziedzina dla ludzi wyjatkowych ,wrazliwych i nie ma powodow do jaczenia i popisow .Ja na dzien dzisiejszy doszedlem do takiego etapu ze slucham glownie pszczol i od nich pobieram nauki .Stosujac stara zasade nigdy nie posluguje sie klamstwem.Tak wiec jezeli moje wypowiedzi sa dla kogos nie zrozumiale to przepraszam ,a jezeli ktos z tego skorzysta to dziekuje.Wszystko dla kochanych pszczolek .Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 20:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
andrzejkowalski100 pisze:
Lipa drobnolistna konczy sie u mnie z koncem czerwca

niechcę sie czepiać ale trochę za szybko jak na lipę drobnolistną moze to szerokolistna bo ona rzeczywiście wczesniej kwitnie o dwa tygodnie
u mnie w innym klimacie lipa drob. zakwita 25-29 czerwca poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2014, 21:34 - wt 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
andrzejkowalski100 pisze:
Przyjalem stara zasade, pszczola zimowa powinna sie pojawic na koniec sierpnia ..
Tak wiec nie trudno policzyc ,ze na poczatku lipca zlozone jajeczko zaowocje pojawieniem sie pszczoly zimowej.Nalezy do okresu biologicznego rozwoju pszczoly robotnicy dodac 10 dni /praca w ulu plus oblot/w przyblizeniu okres 1 miesaca to latwo zapamietac............................ Pozdrawiam :pl:

jeśli początek lipca to chodziło pewnie o początek, a nie koniec sierpnia?

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 451 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji