FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 23:04 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 maja 2014, 08:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Pawełek., Jeśli trutówki czerwią to czy karmienie czerwiu trutowego na trzeci dzień nie powinno ich uwstecznić? Chyba, że podajemy od razu 3 ramki czerwiu, to może będzie jakaś zauważalna różnica.

Pawełek., w obecności matki nieunasiennionej u mnie również pszczoły ciągnęły mateczniki ratunkowe. W takiej sytuacji, kiedy przedłuża się okres bezczerwiowy jedyny (znany mi) sposób to wysypanie pszczół za ul i nalot na inną rodzinę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 08:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja w zeszłym roku odstawiłem ul do tyłu, obróciłem wlotek, postawiłem nowy. NA prześcieradło oddalone o 7 metrów wysypywałem pszczoły ramka po ramce. Tak, aby ani jedna nie została. Podałem od razu matkę (teraz dla pewności wrzuciłbym pod kołpak). Operacja robiona późnym wieczorem. Trutówki zostały na prześcieradle.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 08:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A jak te trutówki wyglądają - czy duże odwłoki że nie mogą latać ?
Czy może po prostu zostaje pszczoła nielotna ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 08:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Mariuszczs pisze:
A jak te trutówki wyglądają - czy duże odwłoki że nie mogą latać ?
Czy może po prostu zostaje pszczoła nielotna ...
właśnie;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 09:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Z tego co pamiętam, została garść pszczół.. jak mówiłem, robiłem to po 20, jak się zleciały, to resztę zbierałem przy latarce. Nie przyglądałem się temu co zostało. Jak się pojawią trutówki, to nie ma już w ulu pszczoły nielotnej.. Przynajmniej u mnie tak właśnie było.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 09:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Sol Bąk pisze:
Pawełek., Jeśli trutówki czerwią to czy karmienie czerwiu trutowego na trzeci dzień nie powinno ich uwstecznić? Chyba, że podajemy od razu 3 ramki czerwiu, to może będzie jakaś zauważalna różnica.

Pawełek., w obecności matki nieunasiennionej u mnie również pszczoły ciągnęły mateczniki ratunkowe. W takiej sytuacji, kiedy przedłuża się okres bezczerwiowy jedyny (znany mi) sposób to wysypanie pszczół za ul i nalot na inną rodzinę.
nie chodzi o karmienie czerwiu jako takie ale bardziej o feromony wydzielane orzez czerw pszczeli. W tej sytuacji jaka ma zbych jest jeszcze duzo pszczoly nie lotnej. I wg waszych metod to były by te trutówki ktore zostalyby na przescieradle.
Sol bak odciaganie matecznikow przy poddanej matce sie zdarza pszczoly wolą swoje niż obce.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 18:13 - czw 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
adamjaku pisze:
Ja w zeszłym roku odstawiłem ul do tyłu, obróciłem wlotek, postawiłem nowy. NA prześcieradło oddalone o 7 metrów wysypywałem pszczoły ramka po ramce. Tak, aby ani jedna nie została. Podałem od razu matkę (teraz dla pewności wrzuciłbym pod kołpak). Operacja robiona późnym wieczorem. Trutówki zostały na prześcieradle.


Kolego jaką matkę poddałeś ? I o jaki kołpak chodzi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 18:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
O ile dobrze pamiętam - unasienioną. Kołpak to taki mały izolator o wymiarach np 5x5cm, wbijasz w plaster, najlepiej na wygryzającym się czerwiu. Jak jeszcze uda Ci się kilka komórek czerwiu chwycić.. będzie super. Wypuszczałem następnego dnia, choć niektórzy mówią, ze można zostawić, pszczoły zgryzą plaster i wypuszczą same.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 18:27 - czw 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
ok dzięki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 07:35 - pt 
Sol Bąk pisze:
Pawełek., w obecności matki nieunasiennionej u mnie również pszczoły ciągnęły mateczniki ratunkowe.
bzdura, pszczoły mając matkę wydzielającą feromon nie pociągną mateczników a feromon matka wydziela w dwie godziny po wygryzieniu się z matecznika, mogły ci pociągnąć mateczniki na cichą wymianę ale nie ratunkowe.

zbych, zapewne robiłeś przegląd w trakcie histolizy matki w mateczniku temu nie ma po nim śladu bo go pszczoły usunęły, jak masz trutówki a to poznaje się po tym że jaja są nie dość że po kilka w komórce to jeszcze nie na ich dnie (choć się i tak zdarza) a na ściankach bocznych, często w komórkach z pierzgą i nieregularnie rozrzucone po plastrze to zostaje ci postawienie w miejscu ula z trutówkami jakiegoś nowego z trzema ramkami czerwiu zamkniętego, jedną larw jednodniowych, jedną miodu z pierzgą a ul z trutówkami należy odnieść na 20 metrów od pasieki i wszystkie pszczoły z ramek strząsnąć na prześcieradło, do ula wróci tylko robotnica pszczela w różnym wieku, trutówki zostaną na prześcieradle lub padną gdzieś w połowie drogi do ula w trawę. Jak napisał Pawełek. nie prawdą jest że trutówki to nieloty ale z racji karmienia ich przez pszczoły mleczkiem są cięższe i nie dolecą do ula z 20 metrów. Po dwóch dniach od takiej operacji idziesz do ula zrywasz mateczniki ratunkowe pociągnięte na ramce z larwami jednodniowymi jaką dałeś i wpinasz sztuczny matecznik z matką unasienioną.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 22:54 - pt 
Adwokat Diabła pisze:
Jak napisał Pawełek. nie prawdą jest że trutówki to nieloty ale z racji karmienia ich przez pszczoły mleczkiem są cięższe i nie dolecą do ula z 20 metrów.


no to jesli nie przelecą więcej niż 20 metrow trudno nazywać trutówki pszczołami lotnymi :thank: i wszystko na temat. pszczoly lotne lataja po kilka kilometrow a nie 10 metrow.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 23:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek, zapamiętaj jedno, z pszczolami nie ma nic oczywistego, i jeszcze coś może najpierw miej trutówki u siebie i miej jakieś doświadczenia z takimi rodzinami, a potem się wypowiadaj co?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 23:09 - pt 
Pawełek. pisze:
pisiorek, zapamiętaj jedno, z pszczolami nie ma nic oczywistego, i jeszcze coś może najpierw miej trutówki u siebie i miej jakieś doświadczenia z takimi rodzinami, a potem się wypowiadaj co?


miałem więcej trutowek niż TY wlosow na glowie :wink:

mam takie samo prawo zajmować glos jak każdy ...

a kiedyś to jeszcze was przegonie 8)


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 23:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
prawo owszem masz, tylko naucz się z niego korzystać z pożytkiem dla ciebie i innych

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 23:12 - pt 
Pawełek. pisze:
prawo owszem masz, tylko naucz się z niego korzystać z pożytkiem dla ciebie i innych


chyba się kolego na mnie uwzioles :roll: :wink:
ja doskonale wiem co masz na myśli , z szacunkiem do tego podchodze . i tyle , zamilknac nie mogę tylko dlatego ze mam pare uli i male doświadczenie :cry:


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 23:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek pisze:
Pawełek. pisze:
prawo owszem masz, tylko naucz się z niego korzystać z pożytkiem dla ciebie i innych


chyba się kolego na mnie uwzioles :roll: :wink:
nie traktuj tego osobiście, denerwuje mnie i stalo się to już powszechną plagą na tym forum to że ludzie którzy mają pszczoły kilka miesięcy, czy rok albo dwa, wypowidają się jakby wszystkie rozumy pozjadali. Nie mówię żebyście siedzieli cicho, ale skoro czegoś nie sprawdziłeś na własnej skórze to po kiedy się wypowiadasz? nie lepiej posłuchać rad tych którzy dany temat przerabiali i czegoś się dowiedzieć?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 23:23 - pt 
Pawełek. pisze:
nie traktuj tego osobiście, denerwuje mnie i stalo się to już powszechną plagą na tym forum to że ludzie którzy mają pszczoły kilka miesięcy, czy rok albo dwa, wypowidają się jakby wszystkie rozumy pozjadali. Nie mówię żebyście siedzieli cicho, ale skoro czegoś nie sprawdziłeś na własnej skórze to po kiedy się wypowiadasz? nie lepiej posłuchać rad tych którzy dany temat przerabiali i czegoś się dowiedzieć?


nie traktuje tego osobiscie i Cie nawet polubilem widze ze masz duże doswiadeczenie...

daleki jestem od tego by kogos denerwować , ok masz racje w tym co mi napisales , musimy się szanować na wzajem , hm nie wiem co więcej napisac ? doświadczenie owszem ale można mieć pszczoly 15 lat i nie mieć pojęcia o wielu rzeczach ...


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 23:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek pisze:
doświadczenie owszem ale można mieć pszczoly 15 lat i nie mieć pojęcia o wielu rzeczach ...
no można ale na takie przypadki nic się nie poradzi, więc rób wszystko żebyś za 15 lat tak nie skończył,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 23:31 - pt 
Pawełek. pisze:
no można ale na takie przypadki nic się nie poradzi, więc rób wszystko żebyś za 15 lat tak nie skończył,


kolego staram się jak mogę chlone wiedze z każdego zrudla nie miej mi za zle ze się wtrącam w dyskusje czasem , w taki sposób tez się dużo mogę dowiedzieć . :wink:

a zakladajac ze jutro mi jakas rodzina strutowieje he biore pszecieradlo i wiem co mam robic hehe :wink: pozdrawiam serdecznie :)


Na górę
  
 
Post: 31 maja 2014, 22:39 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pisiorek pisze:
no to jesli nie przelecą więcej niż 20 metrow trudno nazywać trutówki pszczołami lotnymi i wszystko na temat. pszczoly lotne lataja po kilka kilometrow a nie 10 metrow.


Poszukaj w archiwum, kilka osób zeznawało że u nich te nielotne trutówki przeleciały sporo dalej i ubiły matkę.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 23:22 - sob 
asan pisze:
Poszukaj w archiwum, kilka osób zeznawało że u nich te nielotne trutówki przeleciały sporo dalej i ubiły matkę.

poszukam :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 czerwca 2014, 13:40 - ndz 
asan pisze:
Poszukaj w archiwum, kilka osób zeznawało że u nich te nielotne trutówki przeleciały sporo dalej i ubiły matkę.


opowiadal mi starszy pszczelarz oj już staruszek ze podczas takiego wysypywania trutowek wkładal matke w odkładzie do klateczki na jakiś czas to ja już rozumiem po co to robil

sluchajcie a gdy matka pszczela stutowieje skończy jej sie nasienie to jak dzialac można ja po prostu wymienić? w trdycyjny sposób?


Na górę
  
 
Post: 01 czerwca 2014, 14:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek pisze:
sluchajcie a gdy matka pszczela stutowieje skończy jej sie nasienie to jak dzialac można ja po prostu wymienić? w trdycyjny sposób?
tak, wymieniasz jak każdą inną

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 15:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek pisze:
Pawełek. pisze:
pisiorek, zapamiętaj jedno, z pszczolami nie ma nic oczywistego, i jeszcze coś może najpierw miej trutówki u siebie i miej jakieś doświadczenia z takimi rodzinami, a potem się wypowiadaj co?


miałem więcej trutowek niż TY wlosow na glowie :wink:

mam takie samo prawo zajmować glos jak każdy ...

a kiedyś to jeszcze was przegonie 8)

post z dnia 11 stycznia 2014r

pisiorek pisze:
czesc, to mój pierwszy post na forum 8) fajnie. tez mam dylemat jak powiększyć pasiekę? obecnie mam 2 rodziny,ule zakupiłem we wrześniu ,na wiosne planuje kupic 2 odkłady i jak moje pszczolki ladnie przezimują chce zrobić ze 4 odkłady.aktualnie jestem na etapie robienia uli itd. zafascynowałem się pszczolkami wręcz w nich zakochałem :) pozdrawiam wszystkich mam nadzieje ze z wasza pomocą poradzę sobie bo na razie jestem zielony,czytam dużo chlone wiedze jak gabka .

proponuje zejśc na ziemie, pisz opierając się na swoich doświadczeniach ew przed wypowiedzią napisać: słyszałem że... , czytałem że.... w innym wypadku wprowadzasz innych użytkowników w błąd a to już nie dobrze

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 18:38 - ndz 
kudlaty, to ze miałem więcej trurowek niż pawelek wlosow na glowie napisałem w zarcie i pawelek o tym wie rozmowilismy się i mysle ze wszystko jest ok :idea:

kudlaty pisze:
proponuje zejśc na ziemie


jestem caly czas na ziemi spokojnie :wink:
ok zastosuje sie do tego co napisales

kudlaty pisze:
w innym wypadku wprowadzasz innych użytkowników w błąd a to już nie dobrze

a ja nikogo nie mam zamiaru wprowadzać w blod na tym forum to jest nie możliwe bo gdy napisze głupoty zaraz zostane przez was opiepszony :pala:
już mi dajcie spokuj :)

Pawełek. pisze:
tak, wymieniasz jak każdą inną

diekuje CI pawelek za odpowiedz


Na górę
  
 
Post: 01 czerwca 2014, 20:08 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Witajcie,
sytuacja wygląda następująco:

zajrzałem w piątek, mateczników nie pociągnęły, matki nie znalazłem, a trutówki czerwią w najlepsze zatem położyłem mateczkę jednodniówkę na ramki, w sobotę ok 20-stej wyniosłem ul 20-30 m, ramki przełożyłem do ulików odkładowych, ul wyczyściłem co do jednej pszczoły na prześcieradło i przeniosłem z powrotem na miejsce, pierwsza ramka do czyszczenia z poddanym wcześniej czerwiem i w ulu wypuściłem na nią mateczkę jednodniówkę, następnie wszystkie ramki po kolei oczyszczanie nad prześcieradłem i do ula, generalnie dużo pszczoły zostało na noc a dziś wróciła do ula, na prześcieradle zostało dużo trutniów i kilkanaście normalnych pszczół (mam nadzieję że to własnie trutówki). Pocieszające jest to, że przez cały dzień nie znalazłem poddanej mateczki przed wylotkim... Pytanie, czy jeśli pszczoły przyjęły nie unasienioną matkę to nie zaczną mi kobinować z trutówkami do czasu unasienienia się jednodniówki ? Co o tym sądzicie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 20:33 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Adwokat Diabła pisze:
bzdura, pszczoły mając matkę wydzielającą feromon nie pociągną mateczników a feromon matka wydziela w dwie godziny po wygryzieniu się z matecznika, mogły ci pociągnąć mateczniki na cichą wymianę ale nie ratunkowe.

to niby skąd się biorą mateczniki rojowe ??????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 21:06 - ndz 
zbych pisze:
Co o tym sądzicie ?


Zbych, napisz jak to się skonczylo bo jestem ciekawy czy to się uda ? :?: :roll:


Na górę
  
 
Post: 01 czerwca 2014, 21:14 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Spoko z pewnością podziele się doświadczeniami...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2014, 20:21 - śr 
zbych pisze:
Spoko z pewnością podziele się doświadczeniami...


Zbych , jak tam z tymi trutówkami??? :roll:


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2014, 06:49 - czw 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Spokojnie, jeszcze od soboty nie zaglądałem do nich, matki przed wylotkiem nie znalazłem więc myślę, że jest cień nadziei...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2014, 21:55 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Cześć - niestety działania, które poczyniłem nie przynosły efektu. Dzisiaj rozgoniłem towarzystwo... Matki nie znalazłem, a trutówki znowu zaczęły czerwić. Tak więc jeden ul mniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2014, 21:59 - ndz 
jednak wychodzi na to ze trutówki potrafią latac hehe . szkoda Zbych tej rodzinki


Na górę
  
 
Post: 08 czerwca 2014, 22:06 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja jak mam trutówki to daję dwie, czasem trzy rami z jajami i jednocześnie na nie, lub między nie kładę klateczkę z matką czerwiącą. Dobrze jak jaja są są już pochyłe lub leżące, jak wyklują się i pszczoły zaczną je karmić mleczkiem wyłamuję zatyczkę w klateczce z matką i po wydostaniu zostaje przyjęta, przynajmniej u mnie to zawsze działało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 00:40 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Nie miałem trutówek, ale czytałem:
1. zamieniamy dwa ule miejscami
2. do trutowego przenosimy matkę z nietrutowego w klateczce
3. lotna pszczoła wycina trutówki, uwalniamy matkę.
4. do bezmatka podajemy nową matkę.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 22:24 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
No i strzeliłem sobie w kolano tym, że wczoraj zlikwidowałem ul z trutówkami bo trutówki poleciały do innego ula gdzie matka nie wróciła z unasiennienia i już mam jajka trutówek. Jakaś masakara...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 22:47 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
przecież wszem i wobec wiadomo że one nie latają :thank:

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2014, 22:59 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
a jednak...

i co teraz zrobić ? Czy podłożenie unasienionej matki w izolatorze coś da ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 01:07 - wt 
Pawełek. pisze:
przecież wszem i wobec wiadomo że one nie latają


nie bądź zlosliwy :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2014, 01:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pisiorek pisze:
Pawełek. pisze:
przecież wszem i wobec wiadomo że one nie latają


nie bądź zlosliwy :wink:
to jest czasem silniejsze ode mnie :D oczywiście nie mam zamiaru nikogo tu urazić :D

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2014, 05:43 - wt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Rodzinę z trutówkami zsypać do rojnicy i przegłodzić przez 2-3 dni. Trzeba sprawdzać czy nie osypują się z głodu. Po tym czasie osadzić jak rój z matką lub w ulu wyposażonym w plastry zapasy i 1-2 ramki czerwiu na wyjściu lub dołączyć do zdrowej rodziny.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 11:58 - śr 

Rejestracja: 12 marca 2013, 14:46 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: małopolska - powiat wielicki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
zbych pisze:
No i strzeliłem sobie w kolano tym, że wczoraj zlikwidowałem ul z trutówkami bo trutówki poleciały do innego ula gdzie matka nie wróciła z unasiennienia i już mam jajka trutówek. Jakaś masakara..


Czy Ty jesteś pewien (!) że czerwią Ci trutówki?

skąd pewność, że naleciały do innego ula?

_________________
Los nagradza przygotowanych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 12:35 - śr 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Tak jestem pewien:
- po kilka jajek w miseczkach matecznikowych
- jajka na ściankach w normalnych komórkach
- nie ma podłożonej znakowanej matki
- zaczęły czerwić trutówki w dzień po rozpier. ula obok w którym były trutówki, wiadomo że pszczoły rozleciały się po trzech najbliższych ulach, a niestety jeden z nich był bez matki bo nie wróciła z unasiennienia.

Obecnie podłożyłem unasienioną matkę w izolatorze z ramką z wygryzającą się pszczołą - zobaczymy jaki będzie efekt...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2014, 14:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2012, 22:18 - czw
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
jeśli masz starą matkę to wsadź ją w klateczce niech ją pszczoły uwolnią lub wpuść ręki , mnie kilka razy tak się udało a po jakimś czasie wymienisz sobie ją jak się zadomowi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2014, 22:04 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
Cześć,

tak informacyjnie... pozbyłem się trutówek podkładając matkę w izolatorze. Problem tylko taki, że podłożona matka jest sztucznie unasieniana i bardzo wolno się rozkręca z czerwieniem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2014, 22:25 - sob 
Zbych, fajnie :wink:
pozdrawiam Cie


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2014, 10:12 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Matki stucznie unasienione a jak jeszcze reoredukcyjna to bardzo słabo się rozkrencą. Bo takie matki nie spotkali się z chłopakamy i im brakuje tego ale zato jest czysta rasa. Matkom sztucznie unasienionym trzeba podawać czerw na zime zeby dobrze przeżyły zime. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2014, 13:11 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
ale rozumiem, że w przyszłym sezonie powinna się rozkręcić ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2014, 18:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Matka słabo czerwi, czy pszczoły usuwają czerw ?
Zakładamy że miejsce do czerwienia ma ile chce .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2014, 18:08 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
a po czym poznać że pszczoły usuwają czerw ? jedno co widzę to że gonią tą matkę do zaczerwiania mateczników


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji