FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 lipca 2025, 20:13 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 05 września 2014, 22:31 - pt 
cienias pisze:
Ma ktoś może doświadczenie z takim karmieniem w wiaderkach 10 litrów na raz?


To jest proste ,nawiercają państwo dziurki ,przewracają wiaderko ,nakładają worek foliowy w formie condoma na ul i na to daszek i cegła.
wersa pisze:
Przy cukrze to bym się bał o rabunki.

Trzeba opić pszczoły litrami w jeden dzień ,a nie litrami przez pół miesiąca,więcej nie podpowiem bo prościej chyba nie można.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 05 września 2014, 22:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
cienias,
Ja tez tak karmię trzeci albo 4 sezon 36 dziurek fi-2 w pokrywce
rodziana dostaje wiaderko inwetu na ramki
i robi z nim co chce
interweniuje tylko wtedy gdy pokarm nie znika wcale - lub bardzo wolno.

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 00:30 - sob 
kupiłem 2 rodziny od gościa 25 lat pszczelarzy bordzo konkrwtny facet wiele mi podpowiedział, opowiadal ze raz zakarmial pszczoly syropem w październiku , pszczoly przezimowaly i ladnie się na wiesne rozwijaly . wiec jak to się ma do opinii ze pszczoly karmicielki traca zdolność produkcji mleczka ? tego nie wiem :shock: :lol: , a jednak ta rodzona dala sobie rade


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 07:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
jednak ta rodzona dala sobie rade

Tak że to stara pszczoła przerabiała syrop , pewien podział wykonywanych prac w ulu istnieje bez względu na porę roku gdyby jednak nie było już starej pszczoły tą pracę musiały by podjąć młode zimowe pszczoły , tak samo jest z zimowym kłębem na skraju kłębu zawsze są najstarsze pszczoły , to one wykonują zabójczą pracę bez perspektyw na wiosenny oblot !!!.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 09:37 - sob 
wiesiek33 pisze:
Tak że to stara pszczoła przerabiała syrop , pewien podział wykonywanych prac w ulu istnieje bez względu na porę roku gdyby jednak nie było już starej pszczoły tą pracę musiały by podjąć młode zimowe pszczoły , tak samo jest z zimowym kłębem na skraju kłębu zawsze są najstarsze pszczoły , to one wykonują zabójczą pracę bez perspektyw na wiosenny oblot !!!.


ja zaczynam przygoge z pszczolkami i z zaciekawieniem czytam waszych wypowiedzi , jest to niesamowicie ciekawy i obszerny temat, :wink:

wracając do zakarmiania u mnie silniejsze 4 rodziny dostaly już 12-ty sloik syropu ,pozostale dostaly 9, a najslabsza rojka 6, i teraz chce przerwac na pare dni bo widze ze maja poszyty czerw na srodku ramek ten czerw wyjdzie za kilka dni a wtedy dostana reszte pokarmu i zaleja te srodkowe komórki, nie wiem czy dobrze wymyslilem??


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 09:57 - sob 

Rejestracja: 09 września 2012, 09:30 - ndz
Posty: 40
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Ja też dokarmiam wiaderkami ale mniejszymi i doszedłem do wniosku, że za dużo roboty z tym, dlatego rozmyślam nad większymi a jak by dało rade na raz to piękna sprawa.

Szczupak pisze:
,
interweniuje tylko wtedy gdy pokarm nie znika wcale - lub bardzo wolno.



No tak tylko jak sprawdzić czy pobierają pokarm z wiaderek nie przezroczystych, podnośnic i waga na oko?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 10:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
wracając do zakarmiania u mnie silniejsze 4 rodziny dostaly już 12-ty sloik syropu ,pozostale dostaly 9, a najslabsza rojka 6, i teraz chce przerwac na pare dni bo widze ze maja poszyty czerw na srodku ramek ten czerw wyjdzie za kilka dni a wtedy dostana reszte pokarmu i zaleja te srodkowe komórki, nie wiem czy dobrze wymyslilem??

Spokojnie cały czas karm , komórki po wygryzających się pszczołach będą systematycznie zalewane w przeciwnym razie matka może zaczerwić te komórki bo cały czas pogoda temu sprzyja . Syrop będzie dobrze przerobiony a jednorazowe dawki typu 5 lub 10 l.wcale nie są wskazane , równie dobrze syropu można nalać w ramki jak to czynili nasi sąsiedzi ze wschodu w kołchozach tylko że nadal będzie to tylko nie przerobiony syrop cukrowy. Jeżeli nie zasklepiły ramek z pokarmem to spokojnie dokarmiaj jak nie będą miały gdzie składać to przestaną pobierać albo zaczną budować dziką zabudowę .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 11:21 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Teraz w wrzesniu trzeba pamientać zeby matki miały gdzie znosic jaja bo to bendzie pszczoła ktura doczeka wiosny. Jak zalejemy wszystkie ramki to matka nie bendzie miała gdzie znosić i bendzie za mało pszczół i na wiosne pozamiatamy denice z padłych pszczół. Jak pszczoły zalały tak 3/4i zaklepiły to zabieramy te ramki do pracowni magazynu a dajemy starszy susz do czerwienia a przy układaniu pod koniec wrzesnia dajemy spowrotem te zasklepione ramki i mamy pszczoły i miód do zimowli.Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 12:09 - sob 
wiesiek33

silniejszym rodzinom chce dac 13kg a pozostałym odkladom po 10kg myślisz ze to wystarczy? dostaly jeszcze na czerwienie po pare sloikow ale tego jako pokarm zimowy im nie licze. nosza z nawloci jesze ale nie wiem czy ta nawloc cos nektaruje jeszcze?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 13:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
silniejszym rodzinom chce dac 13kg a pozostałym odkladom po 10kg
Tak to ja raczej nie liczę najlepszym rozwiązaniem jest przegląd zapasu zimowego na ramkach jak już liczyć to 1,8 l. syropu 3/2 na ramkę co daje ok. 75% pokrycia ramki ja jednak daję więcej starając się zalać całe gniazdo , czyli praktycznie daję puki pobierają ! Wszystko zależy jak ciasno zimujesz rodziny przy 7 ramkach powinieneś dać min. 12,8 l. zbyt luźne zimowanie rodzin prowadzi do rozrzucenia pokarmu po wielu ramkach co powoduje że pokarm pomimo dużej ilości może być niedostępny dla rodziny (przemieszczanie się kłębu) oraz powoduje przepracowanie rodziny i duży osyp zimowy. Kij ma dwa końce bo zbyt ciasne ułożenie z pewnością doprowadzi do głodu nawet na przełomie stycznia i lutego tu potrzebne jest zwykłe wyczucie .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 14:31 - sob 
wiesiek33 pisze:
Tak to ja raczej nie liczę najlepszym rozwiązaniem jest przegląd zapasu zimowego na ramkach jak już liczyć to 1,8 l. syropu 3/2 na ramkę co daje ok. 75% pokrycia ramki ja jednak daję więcej starając się zalać całe gniazdo , czyli praktycznie daję puki pobierają ! Wszystko zależy jak ciasno zimujesz rodziny przy 7 ramkach powinieneś dać min. 12,8 l. zbyt luźne zimowanie rodzin prowadzi do rozrzucenia pokarmu po wielu ramkach co powoduje że pokarm pomimo dużej ilości może być niedostępny dla rodziny (przemieszczanie się kłębu) oraz powoduje przepracowanie rodziny i duży osyp zimowy. Kij ma dwa końce bo zbyt ciasne ułożenie z pewnością doprowadzi do głodu nawet na przełomie stycznia i lutego tu potrzebne jest zwykłe wyczucie .


ojojoj :roll:
mam zbyt mało doświadczenia by ocenic na ilu ramkach zazimowac, najslabsza rojke dalem na 8 ramek, 3 odklady sa na 9 a raszta na 10 i chyba tak zostawię, ciężko ująć ramek jak pszczol jest tyle ze musialem podstawić polkorpusy bo wnocy wisiały brody po ziemie, nie bade zalowal pokarmu , przegladnolem wlasnie i widze ze silne maja mało a lyknely już po 12l słabsze maja już duzy zapas i ladnie sklepia, tak czy siak otwierając teraz każdy ul pszczol jest dużo jednak czesc pzdnie przed zima ile ich będzie mnie ? o to jest pytanie :roll: :?: mogę jeszcze przeglodnac spoczatkiem pszdziernika i wtedy ujme nie obsiadane, tak mysle


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 14:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
mogę jeszcze przeglodnac spoczatkiem pszdziernika i wtedy ujme nie obsiadane, tak mysle
Zostaw 1 skrajną nie obsiadaną. Tak właśnie zrób a pszczół ubędzie ok. 30%.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 14:50 - sob 
ok, dzięki Wiesiek.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 19:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 22:59 - pn
Posty: 124
Lokalizacja: Mysłowice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ja z końcem sierpnia zakończyłem dokarmianie. Teraz odebrałem po kilka ramek zacieśniłem gniazda do 8 ramek.
Na odebranych ramkach też jest trochę syropu.
Dałem więc do każdego ula do wysokiej dennicy po jednej ramce prawie poziomo, aby powybierały to co zostało.
Po 2 dniach patrzę, pszczół na podłożonych ramkach sporo, natomiast syropu ubyło bardzo mało.
Nie wiem jak zmusić te uparciuchy do wybrania syropu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 20:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
U mnie to matki teraz czerwią i to bardzo silnie, zeszły na dół i szaleją,
mam nadzieje że będzie ładna jesień i się to zdrowo powygryza.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 06 września 2014, 21:12 - sob 
miły_marian. pisze:
Teraz w wrzesniu trzeba pamientać zeby matki miały gdzie znosic jaja bo to bendzie pszczoła ktura doczeka wiosny. Jak zalejemy wszystkie ramki to matka nie bendzie miała gdzie znosić i bendzie za mało pszczół i na wiosne pozamiatamy denice z padłych pszczół. Jak pszczoły zalały tak 3/4i zaklepiły to zabieramy te ramki do pracowni magazynu a dajemy starszy susz do czerwienia a przy układaniu pod koniec wrzesnia dajemy spowrotem te zasklepione ramki i mamy pszczoły i miód do zimowli.Pozdrawiam miły_marian


Zgadza się proszę państwa ,ale trzeba zapewnić pszczołom pożytki i pogodę.
Pszczoła musi być plenna i czysta od warrozy inaczej nie ma sensu głodzić pszczół do połowy września np. w górach to podobno w połowie sierpnia był jeden czy dwa dni ,że pszczoły siedziały w kłębach.
Pszczoła zimowa jest już z jajeczek z 5 lipca ,a na upartego po lipie można zalać syropem ,leczyć i pszczoły przezimują pięknie(dużo czerwiu ,silne pszczoły) . Trzeba pamiętać ,że rodzina pszczela z samego tylko lipcowego miodobrania czasami ma nagromadzone w dobre lata 40 kg miodu na 3 korpusach i tyle wypadało by dać na zimę cukru i zimować na 3 korpusach wielkopolskich.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 00:16 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
grzechu 7. Nie opowiadaj głopot. Treba pszczoły kochać a potem onich pisać z szacunkiem, bo to jest owad bardzo szlachetny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 07:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Z trzech korpusów zganiam na 2x8 lub 2x7wielkopolska ramka , zimują pięknie, i pierwszy raz zazimowałem dadanta 2x6 ,,,,zobaczymy.
Zakarniam do puki biorą ,one wiedzą ile potrzeba. W tamtym roku karmiłem równo wszystkie ,i przy ostatnim przeglądzie , dwie rodziny miały połowę tego co reszta. .Nie były szabrowane ,po prostu nie nosiły nawłoci .Po lipie zakarmiam co drugi trzeci dzień po 0,5 lub1 lit. syropu wyw
ar pokrzywa mięta , lub kwasek cytrynowy,,, I walczę ostro z warozą....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 08:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 635
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
wtrepiak pisze:
pierwszy raz zazimowałem dadanta 2x6 ,,,,zobaczymy.


2x6 pełna ramka?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 08:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Tak pełna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 08:52 - ndz 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
No i po co


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 09:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Sprawdzimy jak przezimują ,myślę że przejdą do górnego,,, bacfast były na dwóch korpusach ,pszczoły jest pełno,,,,zimowej,,,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 09:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
pisiorek pisze:
kupiłem 2 rodziny od gościa 25 lat pszczelarzy bordzo konkrwtny facet wiele mi podpowiedział, opowiadal ze raz zakarmial pszczoly syropem w październiku , pszczoly przezimowaly i ladnie się na wiesne rozwijaly . wiec jak to się ma do opinii ze pszczoly karmicielki traca zdolność produkcji mleczka ? tego nie wiem :shock: :lol: , a jednak ta rodzona dala sobie rade

Potwierdzam. W latach 70 gdy nie było jeszcze inwertów a ja nie mogłem wyrobić się z czasem zdarzało mi się że kończyłem podkarmianie w październiki.Często był problem z pobraniem syropu z uwagi na chłodne noce i nie za wysoką temperaturę za dnia. Aby ułatwić pszczołom pobranie syropu z podkarmiaczki wstawiałem pod ramki (to były ule warszawskie zwykle z 15 cm odstępem ramek od dennicy) i za zatwór butelki z gorącą wodą owinięte w gazetę żeby dłużnej utrzymywały ciepło i ogrzewały ul.
Wówczas jeszcze nikt powszechnie nie wiedział że ma to negatywny wpływ na produkcję mleczka u pszczół które zajmują się przerobem syropu cukrowego.Instynkt przetrwania brał górę , pszczoły dawały radę i przezimowały,a wiosną dochodziły do siły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 11:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
grzechu7, Z 3 korpusów pszczoły układa się na 1 korpus i bez problemu się mieszczą. Część osób zimuje na 2 korpusach 2x6, 2x7, 2x8 ramek.
Na 2 pełnych da się też śmiało zimować, na 3 tak samo, tylko po cholerę dodawać potem sobie roboty na wiosnę po oblocie. Ja zbyt leniwy jestem, aby puste ściągać i odkładać, pzmieniać miejscami, obracać. Jak mi się zachce - a chce mi się tylko jak widzę potrzebę - to im zatwór wstawiam w korpus, bo jakaś przez zimę osłabła, a czasem się to zdarza.
W dobrym roku po lipie to nie 40 a 2x50 kg mogą lekko nanieść, zależy co jest w polu, czy jest wiatr, czy jest parno i jak daleko tam mają. To nie oznacza, że tyle im pokarmu mam zostawić, a rodzina do czasu wystąpienia wiosennych pożytków, jeśli nie łączona, potrzebuje od końca sierpnia-początku września 8-15 kg cukru, w zależności od siły i ilości pozostawionego miodu, patrzeć też trzeba na wiosenne pożytki, bo ma im do nich starczyćtak, by normalnie się rozwinąć. To mają zjeść do wierzb, klonów, a do dodanego korpusu mają już miód nosić. Nie potrzeba mi zapasowych ramek z żarłem dla odkładów. One w maju mają sobie same nanieść, w czerwcu tak samo, a i mi mają dać po korpusie miodu, albo stają na innej rodzince.
Ja się lubię pobawić. Mogę sobie sprawdzić, jak giganty się po zimie rozwijają. Ale bez cudowania i dodawania komuś roboty.
Pozdrawiam

Ps. Mieliśmy cię witać, więc witam. I przestań zmieniać tak te niki, bo to już irytujące.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 20:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
grzechu7 pisze:
miły_marian. pisze:
Teraz w wrzesniu trzeba pamientać zeby matki miały gdzie znosic jaja bo to bendzie pszczoła ktura doczeka wiosny. Jak zalejemy wszystkie ramki to matka nie bendzie miała gdzie znosić i bendzie za mało pszczół i na wiosne pozamiatamy denice z padłych pszczół. Jak pszczoły zalały tak 3/4i zaklepiły to zabieramy te ramki do pracowni magazynu a dajemy starszy susz do czerwienia a przy układaniu pod koniec wrzesnia dajemy spowrotem te zasklepione ramki i mamy pszczoły i miód do zimowli.Pozdrawiam miły_marian


Zgadza się proszę państwa ,ale trzeba zapewnić pszczołom pożytki i pogodę.
Pszczoła musi być plenna i czysta od warrozy inaczej nie ma sensu głodzić pszczół do połowy września np. w górach to podobno w połowie sierpnia był jeden czy dwa dni ,że pszczoły siedziały w kłębach.
Pszczoła zimowa jest już z jajeczek z 5 lipca ,a na upartego po lipie można zalać syropem ,leczyć i pszczoły przezimują pięknie(dużo czerwiu ,silne pszczoły) . Trzeba pamiętać ,że rodzina pszczela z samego tylko lipcowego miodobrania czasami ma nagromadzone w dobre lata 40 kg miodu na 3 korpusach i tyle wypadało by dać na zimę cukru i zimować na 3 korpusach wielkopolskich.


Co się tu zgadza bo mi się tu nic nie zgadza. Marian pisze ,że we wrześniu trzeba zabierać ramki z pokarmem i dawać puste do zaczerwienia. A za kilkanaście dni te same ramki trzeba z powrotem oddać do rodzin.
Panowie szanujmy nasz czas i nasze podopieczne i nie piszmy takich rzeczy.
Do 20 września rodziny powinny byc juz zakamionę i sie ładnie tuczyć do zimowli


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 07 września 2014, 20:35 - ndz 
adriannos pisze:
Na 2 pełnych da się też śmiało zimować, na 3 tak samo, tylko po cholerę dodawać potem sobie roboty na wiosnę po oblocie.


Szanowni państwo w dużych pasiekach zimowanie na jednym korpusie to jest nic innego jak dokładanie sobie roboty wiosną.

adriannos pisze:
Ja zbyt leniwy jestem, aby puste ściągać i odkładać, pzmieniać miejscami, obracać.


Nic się nie ściąga ,nie odkłada bo to dodatkowa niepotrzebna praca.

adriannos pisze:
Nie potrzeba mi zapasowych ramek z żarłem dla odkładów. One w maju mają sobie same nanieść, w czerwcu tak samo, a i mi mają dać po korpusie miodu, albo stają na innej rodzince.

Szanowni państwo jak nie ma pogody i pożytków trzeba karmić bo do zimy z takich odkładów tylko wspomnienia zostaną,ale cytowany kolega chyba jeszcze tego nie doświadczył lub pisze na forum ,żeby pociskać kity i nabijać licznik postów.

miły_marian. pisze:
grzechu 7. Nie opowiadaj głopot. Treba pszczoły kochać a potem onich pisać z szacunkiem, bo to jest owad bardzo szlachetny. Pozdrawiam miły_marian


Licznik u kolegi wskazuje prawie 3k .


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 08 września 2014, 14:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
grzechu7, uwielbiam czytać te twoje pierdoły, zwłaszcza jak się wypowiadasz o większej pasiece której na oczy nie widziałeś i 40kg pokarmu, co potem go odwirują może jeszcze jako miód wiosenny, niezależnie od niku czadu potrafisz dać. Widocznie wyobraźnia cię ponosi. Ja wiosną nie mam korpusów przerzucać na ulu, ja mam jak je trzeba ścieśnić, albo im pusty korpus na wierch dodać, aby tam mi nosiły, a nie przebierać w ramkach i poszyte z cukrem zabierać. Ja nie mam ich tachać do magazynku i dla odkładów zostawiać. Ja z magazynku mam rotować rzeczy potrzebne - pierzga, czysty susz i na pasiekę zanieść, postawić i się nie martwić. Po oblocie starcza 5-10 min na ul. A te opisywane duże pasieki przez ciebie, to niech sobie tachają, albo miód z cukrem sprzedają w hurcie. Ich wola, ich cena. Więcej klientów potem do mnie po miód przychodzi. I dobrze. Ciekawe jak u nich z celowaniem w pożytek. Ale ci mają pracowników, może o tym nie wiesz. A tak, bo ci tyle powiedzieli a ty łykłeś jak pelikan.
Jak nie ma pożytku, oczywistym jest, że trzeba dokarmić pobudzająco, to rozrabia się sytę albo syrop. Ale to sytuacja awaryjne, kiedy już nic nie ma w polu, a w ulu bida piszczy. Odkład na start dostaje pokarm, pszczołę, susz. Maj to dla pszczół raj, czerwiec też, mają sobie z czego nanieść nawet jak jest tylko kilka dni lotnych, chyba że nie umiesz i nie wiesz kiedy je zrobić, że cherlaki robisz na "refundację" bez obrazy dla tych uczciwych. Gniazd u pszczół się nie obrabia, a zapasy z reguły starczają od pożytku do pożytku. U góry też można im zostawić i tak się z reguły robi, bo trzeba dbać. A do magazynku nie mają wędrować ramka z syropem wg mnie na zapas, tylko ramki z miodem, najlepiej nektarowym, bo jest bardziej wartościowy od przerobionej karmy. Ja mam ten kofort, że na pszczołach nie muszę oszczędzać, a teren nie mam zły.
A co do licznika, to gdybyś nie dostawał bana za wypisywane głupoty, to miałbyś lekko parę razy tyle co Marian. A on pisze tak, bo widzi, że klimat się zmienia. Osobiście jestem tego samego zdania co mendalinho, a on ma cięższy klimat ode mnie i pożytki z innym przebiegiem, przesunięte w czasie. Ale większość kraju, to ma to ociplenie i łagodną jesień z nawłocią i późnymi pożytkami. Zastanawia mnie u kogo były w tym roku już przymrozki. U nas 2 razy już szyby w aucie skrobałem.
Także z łaski swojej grzechu7, PASIG-u, MB33, birkucie czy jak cię tam zwał, nie krzań na forum debilizmów których nie rozumiesz, na dodatek celowo, bo ludziom w głowach mieszasz, oni to czytają, nie umieją ocenić i potem ludzie pieprzą, że miód to każdy pszczelarz z cukrem sprzedaje i partolisz nam wszystkim opinię. Wiedzę masz, co umieją czytać to wiedzą, TY celowo ludzi w błąd wprowadzasz.

Bardzo serdecznie chcę podziękować "dużym pasiekom" za robienie tak, jak to kolega opisuje. Tak dalej panowie. Pare tysiaków w kieszeniach więcej dla nas, małych pszczelarzy do 80 uli. No i miłego patrzenia w lustro na uczciwe, niezarobione twarze.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 08 września 2014, 19:01 - pn 
Nie odpiszę szanowni państwo na powyższy post ,gdyż z koniem nie będę się kopał . Jeżeli macie państwo pytania proszę pisać w prywatnej wiadomości ,chętnie odpiszę .


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 08 września 2014, 19:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Znam też gościa co daje po 25kg na rodzinę , no ale ma ponad 100kg z ula na drugi rok,,,,, nie wyworząc pszczół .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 08 września 2014, 20:03 - pn 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Myslę ze " adriannos ' ma wiele racjii, czytam nieraz jego opinie i uwazam ze są d. dobre czyli praktyczne . :oops: :oops: :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 08 września 2014, 20:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mniszek, uważaj kolego, bo zaraz coś na Tobie powieszą, nie koniecznie psa. A tak jest jak się nie napisze wprost:
Nie wywoź pszczół bez zapasów w gnieździe na pożytek. Surprize może być niemiły.
Rusz swój szanowny zadek choć raz na tydzień, dwa tygodnie i jedź by sprawdzić co u Twoich pszczół w ulach piszczy. Lepiej stracić pare zł na paliwo, jak ule zamiatać.
Nie wywoź cherlaków i bezmatków innym pod pasieki, możesz się z nimi pożegnać, a pszczoła to stworzenie jak każde inne, zwącha okazję, łatwy pokarm i cherlaka wyrabują w mig.
Zachowaj odstęp od cudzych pasiek, bo tamci mogą mieć słabsze pszczoły, bez instynktu obronnego i mogą zostać wyrabowane, oni są miejscowi, mają uczucia, może im serce pęknąć, albo mogą się mścić.
Po tygodniu deszczy sprawdź co u twoich pszczół, nawet jak był wcześniej duży pożytek.
Jak brakuje zapasów w ulu, to uzupełnij je, odżałuj słoik, dwa, trzy krupca, rozrób sytę, jak nie masz, to rozrób ciasto, w ostateczności daj syrop na bierząco.
Pierzgi pilnuj w ulu jak oka w głowie.
Dbaj o pszczoły swoje i znajomych. To nie boli pomóc starszym dziadkom odymić ule, TY na tym skorzystasz, bo ci mniej świństwa Twoje pszczoły naniosą i okolica będzie dla Ciebie i innych bardziej przyjazna. Matki dadzą preferowane trutnie. Wymiana suszu obniży ryzyko chorób. ITD!!!! Pomóż pomóc sobie.
Napszczelenie dobieraj do swojego terenu pod lata średnie i chude. W te lata będziesz miał miód na rozwuj i może coś dla siebie, a w lata dobre nie nadążysz z korpusami.
Pamiętaj, że wywożąc na pożytek, pożytku może nie być. Pilnuj tego.
Jak pogody nie ma, to nie naniosą za cholerę, to Twoje dobro, nie innych. TY za pszczoły odpowiadasz.
Jak TY pszczołom, tak one TOBIE. Szanuj je.
Ale dla niektórych to za trudne.
Pozdrawiam.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 09 września 2014, 20:33 - wt 

Rejestracja: 01 sierpnia 2014, 16:26 - pt
Posty: 248
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Starokrzepice,śląski
:roll: Nie przejmuj się Stasiu . W każdym środowisku znajdują się PRZEMĄDRZAŁKI . W końcu te forum służy jako wymiany poglądów i własnych doświadczeń a zwłaszcza jest doradą dla początkujących

_________________
PanTruteń


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 10 września 2014, 15:46 - śr 
ja dziś skonczylem karmienie, ponieważ zakarmiam 1-szy raz proszę was o ocene i uwagi jak macie bo jeszcze jest czas na korekty.

i tak 3 najsilniejsze swoje rodziny zakarmilem 18-ma słoikami 0,9l syropu 3/2 na 10 ramek, sa silne pszczoly nie mieszcza się w ulu podlozylem polkorpusy.
odkłady siniejsze dostaly 14 sloikow na 10 r
odkłady ciut słabsze 13 sloikow na 9 r
i najslabsza rojka jeszcze nie skończone karmienie ale dostanie 12 sloikow na 8 r

mi się wydaje ze powinno być ok, :? :wink:
w sumie na 12 uli poszlo 135kg cukru


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 10 września 2014, 19:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dużo ramek zostawiłeś .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 10 września 2014, 20:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Ja silny wlkp zimuję na 8... słaby na 6 a tak to warszawski też na 8 dzisiaj zacząłem zakarmianie... dostały pierwszą dawkę... jeszcze dużo jaj i czerwiu otwartego w ulach, ale się też trochę pozalewały wrzosem.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 13 września 2014, 07:49 - sob 
Mariuszczs pisze:
Dużo ramek zostawiłeś


wiem ze za dużo ale ni jak nie moglem tego ogarnąć ,brak doświadczenia i odpowiedniej oceny,poza tym przy rozpoczęciu karmienia wszystkie ramki były czyms zapenione pylek i czerw
a teraz po zakończonym karmieniu widze ze sporo pszoly w ulach ubylo,porzestawialem ramki z poszytym czerwiem na skraj i w październiku jak będą puste to je usune i zweze gniazda, nie wiem jak to dobrze robic kiedy ujmować ramek ? napiszcie jak to prawidłowo się robi??


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 13 września 2014, 09:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Taka moja rada "na przyszłośc" -gniazdo albo inaczej jądro :wink: gniazda formujemy przed rozpoczęciem podkarmiania ,juz tego pobudzającego .
Wtedy rodzina gromadzi zapasy w ramkach które zostają na zime ,często bowiem sie zdarza że zbyt pózno korygujac wielkosc gniazda ograbiamy rodzine z pierzgi co odbija sie negatywnie na przedwiośniu .
Pojawi sie problem z pozornym nadmiarem pszczoły lotnej [starej] można temu zaradzic na rózne sposoby:
--Powiększyc pasieke poprzez odkłady /zsypańce z matką unasieniona
--Pozwolic na odbudowe węzy
Pszczoły na początku sezonu upychamy kolanem w ulu :wink: .

W tym ostatnim przypadku po jednej lub obu stronach gniazda dajemy ramki z węzą i podkarmiamy ,w miare ubytku pszczół wycofujemy te ramki do magazynu ,mozemy wycofywac sukcesywnie lub jednorazowo
Jest to metoda o tyle dobra że zniechęca pszczoły do asymetrycznego formowania przez pszczoły kłębu zimowego [asymetrycznego wzgledem środka gniazda] .
Jak jest taka koniecznośc takie ramki "dziewicze" zostawiamy ,pszczoły na pewno zużyją zgromadzone tam zapasy ale nie będa formowały kłebu .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 13 września 2014, 09:13 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
pisiorek pisze:
i zweze gniazda, nie wiem jak to dobrze robic kiedy ujmować ramek ? napiszcie jak to prawidłowo się robi??
Po pierwszej nocy z przymroskiem rano skoro świt sprawdzisz ile zajmują uliczek zanotujesz wuniki obserwacji , następnie w południe kiedy tęperatura jest dla pszczelarza optymalna usuniesz za zatwór zbędne nie obsiadane ramki lub ułożysz po swojemu lub ksiąrzkowo gniazdoa skoro masz za obszerne gniazda to będziesz miał z czego wybierać , w cieplejsze dni pszczoły przeniosą do gniazda część już przerobionego pokarmu i zawiążą zimowy kłąb Ty zaś usuniesz do suchego magazynu zbędne ramki poto aby je oddać rodzinom na wiosne odsklepiając po decymetrze itd. Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 13 września 2014, 09:21 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Zimuj na 2 korpusach to problem z sam zniknie. Do góry bendo składać syrop a na dole matka bendzie miała gdzie składać jaja i do zimowli pujdzie silna rodzina. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 09:20 - ndz 
miły_marian. pisze:
Zimuj na 2 korpusach to problem z sam zniknie. Do góry bendo składać syrop a na dole matka bendzie miała gdzie składać jaja i do zimowli pujdzie silna rodzina. Pozdrawiam miły_marian


miły_marian. a zimując na 2 korpusach na przyklad 7 na 7 ramek ile cukru na zime sie daje?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 09:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
a zimując na 2 korpusach na przyklad 7 na 7 ramek ile cukru na zime sie daje?


Wystarczy tyle co gdybyś zimował na jednym czyli ok 14 l. syropu 3/2 chyba że rodzina jest naprawdę silna a matka czerwi na całego w dolnym korpusie to trzeba kontrolować i niestety pokarmu będzie ubywać ale przy późnym dokarmianiu wskazany był by inwert tak więc zimowanie na 2 korpusach wcale nie jest doskonałym rozwiązaniem dochodzi do tego problem warrozy! . Miły Marian walczy ze szkodnikiem cały sezon ,tworzy okresowe odkłady przerabiające cukier a jesienią łączy .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 13:21 - ndz 
wiesiek33 pisze:
Miły Marian walczy ze szkodnikiem cały sezon ,tworzy okresowe odkłady przerabiające cukier a jesienią łączy .


strasznie dużo kombinacji. :wink:
ciekawi mnie to czy zimowanie takich silnych rodzin faktycznie wpływa pozytywnie na zbior miodu wsczesno wiosennego?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 13:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
pisiorek, Wpływa, jak mają z czego nosić.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 13:53 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 250
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
A jak pogoda nie sprzyja i nie mają z czego nosić to w końcu kwietnia rójki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 15:11 - ndz 
maderm pisze:
A jak pogoda nie sprzyja i nie mają z czego nosić to w końcu kwietnia rójki


no tak to jest , jak nie kijem to batem :wink:
z tego co widzie każdy z was ma swoje sposoby już wypracowane trochę wam zazdroszczę .


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 21:15 - ndz 

Rejestracja: 29 maja 2013, 19:39 - śr
Posty: 47
Ule na jakich gospodaruję: .
w sumie już zakarmiłem pasiekę a na te wątek wszedłem z ciekawości i co mi się nasunęło... jedni mówią że pszczoły powinno się karmić 3 tygodnie, jedni że zalać w ciągu kilku dni? jak to jest właściwie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Dokarmianie
Post: 14 września 2014, 21:24 - ndz 
Karol_S pisze:
jedni mówią że pszczoły powinno się karmić 3 tygodnie, jedni że zalać w ciągu kilku dni? jak to jest właściwie?
Moje wzięły w ciągu 10 dni po wiaderku syropu inwertowego a że mają jeszcze trochę czerwiu średnio około 50% plastra na dwóch ramkach w każdej z rodzin to dostały jeszcze dziś po dwa litry tego syropu. Z nawłoci sobie trochę donoszą ale widzę że więcej pyłku niż nektaru.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji