FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

szha, nie rzucaj się bo nie masz dlaczego. Pytałeś, potrzebowałeś porady każdy coś Ci napisał. Wiadomo Twoja kasa Twój wybór. Ja ci napisałem że dobrze wiedział co sprzedaje i jaka kasa taki towar. A po zdjęciach nie wyglada to najlepiej. Więc się ugryź w język i nie odpisuj w ten sposób bo bedziesz kiedyś miał problem i będzie to Twój i tylko Twój problem. Bo jak tak będziesz dziękował za porady to będziesz sobie radził sam. Ja tam Ci życzę żeby Ci te rodziny wszystkie przezimowały bez zsypywania. Powodzenia

Patrząc po zdjęciach na ogłoszeniu to pszczoły wiszą na wylotku to powinny być silne i czerwiu dużo.

mowił też że matki krainki co roku wymieniane od początku mu w to nie wierzyłem tak jak i w te jego zakarmianie, karmione były ale napewno nie skonczone karmienie,

poczekam kilka dni zobacze co sie zmienia w ulach może więcej czewiu, jak w którymś nie bedzie to pomysle o łączeniu,

Ja na forum wchodze tylko po to żeby się więcej nauczyć. I na pewno niepo to żeby się tu z kimś kłucić czy obrażać. z tym stwiedzeniem to trafiłeś że jaka kasa taki towar. Pszczół takich jak np Pana Bogdana to się nie spodziewałem. Bardziej mi zależy na takich podpowiedziach co byś zrobił gdyby Ci taki ul się trafił.

Ja Cię rozumiem, dlatego bez emocji na spokojnie. Tak jak pisałeś z łączeniem się wstrzymaj jeszcze kilka dni. Zobaczysz co się będzie działo i ewentualnie połączysz. Lepiej teraz jak na wiosnę bo z wiosny będziesz miał mocniejszą rodzinkę, a jak teraz słabiutkie to na wiosnę możesz nie mieć co łączyć - a szkoda i tego co jest. Powodzenia

no ale świadomy jestem ryzyka,

wczoraj miałem okres:)

Aaaaa, to wszystko tłumaczy. Znam ten ból.

Powiedz mi, na tym zdjęciu gdzie jest czerw trutowy, w tym ulu matke trzeba zabic? czy czekać może zacznie normalnie czerwić? mam też taki swój nie kupny więc problem podwójny.

Ja bym im dał papu na pobudzenie i zobaczył co się będzie działo. Zabić matkę i połączyć jeszcze zdążysz.

tylko facet ścieśnił do 8 ramek gniazda, zaczął karmić i jest tego sporo jak dam jescze to juz nie bedzie gdzie czerwić chyba że ramke dołoże

No to nie dawaj nie wiadomo ile tego papu. Ramkę możesz wrzucić bo jak nie ma gdzie to na miodzie jajek nie złoży Jak masz zalane ramki to po prostu nie ma gdzie czerwić. Facet zamiast podkarmiać pobudzająco to pewnie walnął dawkę, zalał gniazdo i po temacie. No ciężko tak na odległość jak się nie widzi co jest, ale jedno jest pewne, żeby czerwiła musi mieć gdzie.

w te ule gdzie czerwi włożyłem po ramce suszu, zobacze jaki będzie rezultat.

ale przyznam że w tamtym roku gorsze pszczoły kupiłem, na wiosne pszczół kilka, ale jak matka zaczeła czerwic to szybko się ilość powiększyła. ( nie mówie o tych trutowych)

Bo jak masz dobra pogodę, dobre pożytki i dobrą matkę to dadzą radę. Też miałem ze 2 takie rodzinki. Troszkę na wiosnę się obawiałem ale dały radę aż się zdziwiłem.

Jak przywiozłem kilka uli z gryki ...a było pusto, gryka wyleżała ..Były bardzo złe ale to bardzo ......Mówię do żony chyba mi ktoś podmienił pszczoły ... Wieczorem dostały ciepłego syropu , pszczoły się uspokoiły ...
Twierdzenie żony takie ....jak z facetem głodny to BARDZO...zły

coś w tym jest.