FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 06:41 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 31 stycznia 2013, 19:08 - czw 
Panowie związek jest potrzebny DROBNY dobrze pisze. Natomiast wam cały czas chodzi o działaczy których sami wybieracie. Ilu z was nie poszło na głosowanie twierdząc " po co to i tak nic nie zmieni" poza tym natura człowieka jest taka że jak dopadnie do koryta to nie może się od niego oderwać i trzeba mu pomóc żyjemy w demokracji. Ci co chcieli by dobrze dla związku i pszczelarzy zazwyczaj nie pchają się do koryta tylko z boku krytykują, a powinni zgromadzić swoich entuzjastów i zacząć działać. Odnośnie refundacji myślę jednak że czyni więcej dobrego jak złego chociaż jeszcze nigdy z niej nie skorzystałem.


Na górę
  
 
Post: 31 stycznia 2013, 21:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Cześć z was dała by rade sama sobie załatwić dofinansowanie z Uni. Kolejna część szkolenie kupno leków itd. Część nie lubi ludzi nie lubi się z nimi spotykać. Ale jest część i to duża która potrzebuje obcowania z ludźmi podzielenia się spostrzeżeniami. Nic sobie nie załatwią tak jest w różnych kołach wszędzie są ludzie. I są tam tacy co lubią być u władzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 13:32 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
No cóż,powody by nie należeć wymieniono, to ja teraz wymienię może takich kilka dla których być może warto należeć (niekoniecznie do PZP ale w ogóle do jakiejkolwiek organizacji)
- poznanie ludzi o podobnych zainteresowaniach
- poczucie wspólnoty (dla niektórych bez znaczenia, dla niektórych jest to ważne)
- możliwość udziału w szkoleniach za symboliczną kasę, większość niezrzeszonych w nich nie uczestniczy, wiec ci co obecnie należą a nie należeliby tez pewnie raczej nie szkoliliby się...bo niby kto by to zorganizował?
- poprzez kontakty koleżeńskie (znacznie łatwiejsze do nawiązania w organizacji), możliwość wprowadzania nowych rozwiązań wzajemnie, że tak powiem podpatrzonych, obgadanych, czy też wspólnie wymyślonych.
-i na koniec historia z życia...jak mi jeden gość spalił pasiekę, to żalu po niej nie rozumieli za bardzo ani koledzy (nie pszczelarze) ani większość najbliższej rodziny...się spaliło no to trudno, kasy szkoda....KASY K.....WA...a tu nie o kasę chodziło.Rozumieli Ci ze związku Oni wiedzieli, że nie o kasę tu przede wszystkim chodziło...a po paru latach kiedy postanowiłem wrócić do pszczelarstwa to znaleźli się tacy co bezinteresownie pomogli...pewnie, że nie wszyscy, ale gdzie i jak bym znalazł tych bezinteresownych gdybym nie był w związku? Oni właściwie zjawili się sami z ofertą pomocy bo mnie znali bo jesteśmy w jakiejś wspólnocie, czy poszedłbym jako nie zrzeszony do kogoś obcego "po prośbie"? Z różnych względów na pewno nie...razem na prawdę jest raźniej. Ja nie patrzę na PZP jako na to ogólnopolskie coś z Sabatem na czele (ten gość to nie moja bajka), ja na PZP patrzę przez pryzmat tego co dookoła mnie, a to dookoła mnie to moja pasieka, pasieki moich kolegów w których zawsze czuję się dobrze, to wódka razem pita i opowieści starych dziadków i młodych chłopaczków, to szkolenia, to tradycyjny opłatek... i wieńce które składamy na grobach tych najstarszych kolegów to też mój "lokalny i miejscowy" PZP...co by ktoś nie powiedział ja uważam że warto się zrzeszać

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 13:52 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Pszczelarstwo to pasja, hobby, zawód. Ale jak każdą pasją dobrze jest kiedy mamy sie z kim podzielić. Jeżeli spotykamy się od czsu do czasu z kimś o podobnych zamiłowaniach i następuje wymiana doświadczeń.
Można się odseparować od świata rzeczywistego i tak jak niektórzy wymieniać swoje poglądy w necie ale tutaj nie bedzie takich emocji jak w realu. dlatego tak chetnie wyjeżdzamy na wszelkiego rodzaju spotkania szkolenia choćby takie jak już niebawem to w Pszczelej. Wieczory nie przespane w dzień i noc rozmowa o bzykających bzykadłach.
Takie rzeczy umożliwiają nam właśnie różnego rodzaju stowarzyszenia i organizacje. A, że inne zadanie ma koło pszczelarskie, inne stowarzyszenie regionalne a inne organizacjia ogólnopolska.
Tak już jest tak było i tak będzie. Człowiek jest jednostką społeczną i zawsze bedzie się organizował w jakieś plemiona. Ale zawsze byli też pustelnicy i dziwacy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 23:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Jak jest paru pasjonatów to lubią porozmawiać w swoim gronie związek jak i to forum czy inne stowarzyszenia dają temu możliwość. Ktoś dał wam tu wyłożył kasę czas. W związku dają więcej. U nas oprócz refundacji szkolenia wycieczki spotkanie wigilijne. jak ktoś nie chce dać kolejnej cegiełki na dom pszczelarza to trudno wybudować nie sztuka utrzymać lata to sztuka. Można zapłacić OC składkę i ulowe w wysokości 1 ula resztę jako darowiznę na koło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2013, 00:25 - sob 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
robert-a pisze:
jak ktoś nie chce dać kolejnej cegiełki na dom pszczelarza to trudno wybudować nie sztuka utrzymać lata to sztuka.

Nie które domy wypoczynkowe zarabiają , to jest dopiero sztuka !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2013, 08:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
"Nie pytaj co związek może zrobić dla Ciebie zapytaj co Ty możesz zrobić dla związku"

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2013, 10:37 - wt 

Rejestracja: 02 marca 2012, 09:58 - pt
Posty: 120
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
ktoś pytał w postach wcześniej o opłaty w kołach, więc w kole w Sieradzu mamy następujące opłaty:
składka członkowska wynosi 36zł
opłata za rodzinę pszczelą (ulowe) - 2,5
opłata za leki 6zł/rodzinę (rok 2012)

opłata członkowska zawiera również ubezpieczenie OC.
Opłatę za leki podałem za ubiegły rok, w tym może ulec zmianie, ale to dopiero będzie wyliczane później.
Pozostałe opłaty są aktualne na 2013 rok.

Pozdrawiam
Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2013, 11:03 - wt 
zegaj pisze:
"Nie pytaj co związek może zrobić dla Ciebie zapytaj co Ty możesz zrobić dla związku"

Hmm A ja zadam inne pytanie
To nie pszczelarz jest dla związku tylko Związek dla pszczelarza
Jeżeli pszczelarz przynależy do czegoś tam to raczej oczekuje no sam odpowiedź sobie ..... Mógłbym Ci tu podać szereg przykładów choćby z zwykłego Członkostwa w kole to zarząd ma pomóc pszczelarzowi a nie pszczelarz zarządowi
Po to jest zarząd by przygarniać a nie odstraszać przynajmniej to jest moje zdanie :wink:


Na górę
  
 
Post: 05 lutego 2013, 15:17 - wt 

Rejestracja: 29 grudnia 2012, 09:03 - sob
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: WP,wlkp
O!!! BoCiAnK tu mnie pozytywnie zaskoczyłeś.Gdybym bliżej mieszkał na pewno bym się zapisał do związku "twojego związku".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2013, 16:29 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Jimmy12 pisze:
Witam Wszystkich !!! mam proste pytanie czy warto należeć do związku pszczelarzy jakie są plusy i minusy .

Z góry dziękuje za odp i POZDRAWIAM !!!




Warto się zapisać Kolego zwłaszcza jeśli jesteś początkujący.
Moja prywatna rada jest tylko taka wybierz możliwie największe/prężne koło, bo im większe koło tym większe możliwości (wyjazdy, szkolenia, konferencje)

Plusy: spotkania z innymi pszczelarzami, dyskusje, szkolenia, wykłady, kursy, wyjazdy, załatwiają za Ciebie trochę formalności, sprzęt, węza, inwert i różne inne rzeczy. Można w czymś tam uczestniczyć można nie uczestniczyć. Składki to przy niewielkiej już pasiece mniej więcej tyle co zwrot za leki więc nie ma o czym mówić.
Minusy: polityczne dyskusje związkowe, obozy poparcia, marudzenie, malkontenctwo, konfabulacje.... ale to już nasza narodowa przypadłość.

Dla mnie plusów jest więcej.

pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2013, 20:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Należę do związku zawodowego w pracy ponad dwadzieścia lat, było w nim i z nim różnie . Koledzy zapisywali się a potem wypisywali bo paczki na święta były za tanie w porównaniu do składek. Takich w związku zawodowym nie chcemy bo związki nie są od paczek. Tak samo powinno być w PZP. To zdanie "Nie pytaj co związek może zrobić dla Ciebie zapytaj co Ty możesz zrobić dla związku" należy rozumieć tak - co możemy w PZP zmienić lub kogo aby przyciągnąć do niego nowych, młodych pszczelarzy. PZP powinien zjmować się nie tylko refundacją ale przede wszystkim dbaniem o pszczoły i pszczelarzy a nie dbać tylko o swoje i kolesi interesy.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2013, 23:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 14:21 - pt
Posty: 309
Lokalizacja: Łęczna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zegaj pisze:
Należę do związku zawodowego w pracy ponad dwadzieścia lat, było w nim i z nim różnie . Koledzy zapisywali się a potem wypisywali bo paczki na święta były za tanie w porównaniu do składek. Takich w związku zawodowym nie chcemy bo związki nie są od paczek. Tak samo powinno być w PZP. To zdanie "Nie pytaj co związek może zrobić dla Ciebie zapytaj co Ty możesz zrobić dla związku" należy rozumieć tak - co możemy w PZP zmienić lub kogo aby przyciągnąć do niego nowych, młodych pszczelarzy. PZP powinien zjmować się nie tylko refundacją ale przede wszystkim dbaniem o pszczoły i pszczelarzy a nie dbać tylko o swoje i kolesi interesy.

PZP to skostniały i już niereformowalny twór minionej epoki. Eeech szkoda gadać :kapelan:
Na szczęście istnieją jeszcze inne organizacje np. Polanka
Choć ja przyznam się szczerze należę do działającego od ubiegłego roku Stowarzyszenia Pszczelarzy Pszczółka. Jak widać trzeba tylko kilku chętnych i chęci by nie utrzymywać PZP.

_________________
diem perdidi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2013, 21:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
W sumie to pytanie brzmiało "czy warto należeć do związku pszczelarzy" ale jakiego nie było. Wiec można sądzić że autorowi chodziło czy warto gdzieś przynależeć. Mamy stary związek PZP oraz nowe które też są związkami pszczelarskimi. Prawdopodobnie będzie powstawać ich więcej bo dzięki demokracji mają prawo bytu co nam powinno wyjść tylko na korzyść


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji