FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pszczoły do klateczki z matką
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10264
Strona 1 z 1

Autor:  kamil19860 [ 27 maja 2013, 15:22 - pn ]
Tytuł:  Pszczoły do klateczki z matką

Właśnie wygryza się moja pierwsza w życiu seria matek. Wychów od 8 dnia odbywał sie w inkubatorze i mam pytanie jakimi pszczołami powinno się napełniać klateczki? Mogą być pszczoły z nadstawki?

Autor:  TheMainflow [ 27 maja 2013, 15:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Najlepiej pszczoły z ramki z otwartym czerwiem ale jak Ci się nie chce grzebać to te z nadstawki też będą ok.

Autor:  kamil19860 [ 27 maja 2013, 16:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Chcieć to się chce tylko pogoda chusteczkowa. Mam nadzieje, że jutro się poprawi i uda mi się odkłady zrobić. Narazie mateczki pójdą w klateczkach do cieplarki. Ewentualnie temp. im obniżę do 25st.

Autor:  kudlaty [ 27 maja 2013, 22:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

kamil19860 pisze:
Chcieć to się chce tylko pogoda chusteczkowa. Mam nadzieje, że jutro się poprawi i uda mi się odkłady zrobić. Narazie mateczki pójdą w klateczkach do cieplarki. Ewentualnie temp. im obniżę do 25st.

a nie prościej, lepiej i szybciej było dać mateczniki na wygryzieniu do odkładów???

Autor:  jerzy9666 [ 27 maja 2013, 22:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

kudlaty pisze:
kamil19860 pisze:
Chcieć to się chce tylko pogoda chusteczkowa. Mam nadzieje, że jutro się poprawi i uda mi się odkłady zrobić. Narazie mateczki pójdą w klateczkach do cieplarki. Ewentualnie temp. im obniżę do 25st.

a nie prościej, lepiej i szybciej było dać mateczniki na wygryzieniu do odkładów???


no właśnie co lepiej według was mając matecznik chodowlany i chce się zrobić odkład czy lepiej zrobić odkład ze starą matką a do ula poddać matecznik na wygryzieniu ,czy matecznik do odkładu ?
Wolał bym matecznik do rodzinki bo pewniej że się nie wyroi a odkład od razu będzie się rozwijał ,tylko czy w dniu zabrania matki do odkładu poddać matecznik czy w jakiś inny sposób?

Autor:  PASIG [ 27 maja 2013, 23:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

kudlaty pisze:
a nie prościej, lepiej i szybciej było dać mateczniki na wygryzieniu do odkładów???


a wiesz ile będziesz miał zgniłych mateczników ,matek zdeformowanych, niedogrzanych,przegrzanych,zaziębionych ,matek mniejszych od pszczoły ?
a później w co 4 odkładzie niespodzianka :wink: i pewnie od razu do żyda niech sie martwi czy jest matka czy nie ma :haha:

Autor:  kamil19860 [ 27 maja 2013, 23:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Na 9 mateczników obumarło 2, reszta już biega i matki piękne. Każdy ma swoje zdanie, ale ja jestem za cieplarką. Pszczołą w taką pogodę wcale nie byłoby łatwo opiekować się matecznikami. A dla mnie frajda z pierwszych matek wyhodowanych od podstaw jest bezcenna :)

Autor:  kudlaty [ 27 maja 2013, 23:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

PASIG pisze:
kudlaty pisze:
a nie prościej, lepiej i szybciej było dać mateczniki na wygryzieniu do odkładów???


a wiesz ile będziesz miał zgniłych mateczników ,matek zdeformowanych, niedogrzanych,przegrzanych,zaziębionych ,matek mniejszych od pszczoły ?
a później w co 4 odkładzie niespodzianka :wink: i pewnie od razu do żyda niech sie martwi czy jest matka czy nie ma :haha:


ale pitolisz... mateczniki na WYGRYZIENIU dają do ulików weselnych robionych ze szklanki pszczół a Ty morały prawisz o gniciu mateczników na wygryzieniu w odkładach :głupek ze mnie: gnić to mogą ale ziemniaki w piwnicy jak masz wilgoć :haha: :haha: :haha:

Autor:  PASIG [ 27 maja 2013, 23:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

kudlaty pisze:
ale pitolisz... mateczniki na WYGRYZIENIU dają do ulików weselnych robionych ze szklanki pszczół


W którym kraju dają mateczniki na wygryzieniu do ulików ? Bo na pewno nie w Polsce . Bo lepiej jest pierwsze zaznaczyc ,a później dopiero włozyc do ulika.

Autor:  pleszek [ 28 maja 2013, 05:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

PASIG, z tym znakowaniem to ja bym się wstszymal az się unasienni i zacznie czerwic.

Autor:  Cordovan [ 28 maja 2013, 08:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

PASIG pisze:
W którym kraju dają mateczniki na wygryzieniu do ulików ? Bo na pewno nie w Polsce . Bo lepiej jest pierwsze zaznaczyc ,a później dopiero włozyc do ulika.
Mało wiesz. :wink:

Autor:  tczkast [ 28 maja 2013, 10:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

kamil19860 pisze:
Na 9 mateczników obumarło 2, reszta już biega i matki piękne. Każdy ma swoje zdanie, ale ja jestem za cieplarką. Pszczołą w taką pogodę wcale nie byłoby łatwo opiekować się matecznikami. A dla mnie frajda z pierwszych matek wyhodowanych od podstaw jest bezcenna :)

Nie znam się na hodowli matek w cieplarce - jestem zazwyczaj klientem, a nie hodowcą, ale gratuluję tobie podejścia kamil19860, jestem pełen podziwy samozaparcia.
PASIG pisze:
W którym kraju dają mateczniki na wygryzieniu do ulików ? Bo na pewno nie w Polsce . Bo lepiej jest pierwsze zaznaczyc ,a później dopiero włozyc do ulika.

Cosik mnie to nie pasuje - zawsze kupuję matule od Pani Marii Gembali - jak biorę unasiennione to są oznaczone opalitkiem z numerkiem (więc są zapewne znakowane po locie godowym) co innego jednodniówki te mają opalitek bez numerka. A Pani Maria mieszka w Polsce
Pozdrawiam tczkast

Autor:  asan [ 28 maja 2013, 10:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Kupiłem matki NU od Państwa Szeligów, wszystkie mają opalitki z "numerkami".

Autor:  PASIG [ 28 maja 2013, 12:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

tczkast pisze:
Cosik mnie to nie pasuje - zawsze kupuję matule od Pani Marii Gembali - jak biorę unasiennione to są oznaczone opalitkiem z numerkiem (więc są zapewne znakowane po locie godowym) co innego jednodniówki te mają opalitek bez numerka. A Pani Maria mieszka w Polsce
Pozdrawiam tczkast


Na pewno nie znaczą po unasienieniu tylko przed dodaniem do ulika poniewaz jest lepiej ,matke szybciej się znajdzie w uliku ,a jednodniówkę szybciej oznakuje bo nie jest ruchliwa i jest pewność ,ze nie bedzie uszkodzona ,unasienione matki maja duzego stresa podczas znakowania.

Autor:  tczkast [ 28 maja 2013, 13:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

PASIG, może i tak, ale na logikę gdybym ja miał to robić to właśnie bym znakował po locie godowym (jak już bym wiedział że na pewno czerwi). Jak napisałem wyżej nie jestem hodowcą więc niech w tej kwestii się wypowiedzą bardziej doświadczeni.
Pozdrawiam tczkast

Autor:  górski_pszczelarz [ 28 maja 2013, 18:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

ja znakuje swoje matki po locie godowym jak widzę że zaczynają czerwić.

Autor:  HaQ [ 28 maja 2013, 21:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Taka matka lecaca w locie godowym z czerwonym opalitkiem to jak biało-czerwona gumka dla szczupaka..na wabia :haha: :haha:

juz ktos pisał ze potrafi sporo matek ginac w lotach godowych sikorki jaskółki itd...opalitka chyba temu sprzyja?

Autor:  Marek Podlaskie [ 28 maja 2013, 22:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

HaQ pisze:
Taka matka lecaca w locie godowym z czerwonym opalitkiem to jak biało-czerwona gumka dla szczupaka..na wabia :haha: :haha:

Rozmawiałem z hodowca matek i powiedział ,że matki z czerwonym opalitkiem są najbardziej narażone na atak jaskółek i innych czyhających na matki.Ale hodowca prowadzi ewidencję i każda klateczka oznakowana z opisem ,jaka matka ,itp.Cóż ,dziś 4 poszły do odkładów i czekajmy na efekty i loty godowe.

Autor:  PASIG [ 28 maja 2013, 23:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

HaQ pisze:
juz ktos pisał ze potrafi sporo matek ginac w lotach godowych sikorki jaskółki itd...opalitka chyba temu sprzyja?



To jest bujda.
Przegrzane matki w cieplarce ,przegrzane podczas transportu ,niedogrzane ,źle oznakowane szelakiem ,upaprane szelakiem ,uszkodzone mechanicznie ,uszkodzone genetycznie ,uszkodzone przez choroby,uszkodzone przez pszczoły ,karakany tylko nie wracają z lotów godowych ,rzekłbym że 1 zdrowa matka nie wraca na 15 zdrowych z powodu ptaszków i z powodu cięzaru opalitka.

Autor:  Zenon [ 29 maja 2013, 07:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Chyba nie opalitki są temu winne że matki nie wracają z lotów godowych mam od Polbarta matki nie znakowane i w sumie już cztery nie wróciły zlotów godowych , ptaszek jak dojrzy to i taką złapie nie ma na to rady .

Autor:  henry650 [ 29 maja 2013, 07:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Kiedys tez hodowalem matki dla siebie i bywalo z tym roznie znakowalem po wyjsciu z matecznika ale w lesie zawsze wracaly 100% natomiast kolo domu zawsze czesc ginelo wniosek mi sie nasuwa taki ze gdzie ludzie mieszkaja tam tez mieszkaja jaskolki ,jeszcze jednaciekawostka z ubieglego roku bul to juz wrzesien mialem trzy odklady w skrzynkach transportowych i na jednym wylotku siedziala matka ale nie moja bo moje byly znakowane wiec nigdy niemasz pewnoci ze to akurat wasze matki wracaja do waszysch ulikow jak niesa znaczone .Natomisat tu w Londynie niespotkalem jaskolek i zawsze mtki wracaja do uliowo nigdy jeszcze mi nie zginela


henry

Autor:  Mariuszczs [ 30 maja 2013, 13:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Pszczoły do klateczki z matką

Głupi ptak musi mieć znaczek na pszczole żeby wiedzieć że to jedzonko. :mrgreen:

Wystarczy kawałek zagajnika z krzakami i drzewami w którym stawia się ule do unasieniania i już powroty matek są na poziomie 100%.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/