FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pasieka w lesie iglastym
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10292
Strona 1 z 1

Autor:  sangbleu [ 31 maja 2013, 12:45 - pt ]
Tytuł:  Pasieka w lesie iglastym

Mam pytanie do doświadczonych pszczelarzy.
Czy prawdą jest, iż pasieki usytuowane w lesie iglastym, wykazują się większą odpornością na warozę?

Autor:  adriannos [ 31 maja 2013, 13:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

sangbleu, Nie nie prawda. Jest tak samo.

Autor:  sangbleu [ 31 maja 2013, 14:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Ok, dziękuje za odpowiedz.

Autor:  adriannos [ 31 maja 2013, 15:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Nie ma sprawy.

Autor:  vitara [ 31 maja 2013, 18:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

ale w rozmowach z pszczelarzami wiele razy słyszałem że im pasieka na większym odludziu tym mniej chorób u pszczół widać

Autor:  tczkast [ 31 maja 2013, 20:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

vitara pisze:
ale w rozmowach z pszczelarzami wiele razy słyszałem że im pasieka na większym odludziu tym mniej chorób u pszczół widać

To chyba jednak jakieś zabobony. Nikt szczegółowo tego nie badał, a na oko to sobie można :wink:

Autor:  henry650 [ 01 czerwca 2013, 07:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Samo przebywanie pszczol w lesie niema wiekszego znaczenia ale ma znaczenie ze jezeli jest odludzie to i mniej pszczol a skoro tak to duze prawdopodobienstwo ze bedzie mniej warrozy jezeli sami dbamy o pszczolki a co za tym idzie i mniej chorob tak mi podpowiada logika a najwiekszy wplyw na warroze ma okres bez czerwiowy jedna pasieke mam w takim miejscu stacjonuje ona tam juz 15 lat ale drugi rok z rzedu zima tam trwa okolo 5 miesiecy a to ma wplyw na warroze ,i ktos moze powiedziec ze to zasluga lasu jodlowego


henry

Autor:  adriannos [ 01 czerwca 2013, 11:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Pokrótce. Małe napszczelenie i rozumny, opiekuńczy pszczelarz, to duża szansa na zdrowe, silne rodziny. Napszczelenie obcymi rodzinami ma również wpływ na przenoszenie patogenów, z którymi nie mieliśmy styczności, przynoszenie osobników warroza do nas. Ma też wpływ na wydajność miodową z pnia.
Ale jak pszczelarz nie dba o swoje podopieczne, nie wymienia ramek z plastrami, nie podkarmia późnym latem w przypadku braku pożytku, nie umie właściwie wyleczyć końcem sezonu, to z reguły wychodzi z wszystkiego DUPA, nawet jeśli mamy jedyne pszczoły w promieniu 20km. Warroza tam jest. Trzeba po prostu dbać.
Pozdrawiam

Autor:  paweln [ 02 czerwca 2013, 06:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Może i coś w tym jest pasieka w lesie sosnowym po odymieniu apiwarolem zawsze jest mniej warrozy. Gdzieś słyszałem że olejki sosnowe mają wpływ na warroze.

Autor:  PASIG [ 02 czerwca 2013, 20:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

Sprawa jest prosta, las to albo góry i czekanie na spadź ,pogoda tez rózna czasami 2 miesiace leje ,albo 2 tygodnie zimno ,matki carnica przestaja czerwić to duzo daje . Te same rodziny gdyby wozic cały sezon od pozytku do pozytku ,nie dzielic warrozy do odkładów mają miliony warrozy .

Autor:  adriannos [ 02 czerwca 2013, 20:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

PASIG pisze:
mają miliony warrozy .
Nie przedobrzajmy. Napisz setki tysięcy :mrgreen:

Autor:  STANI [ 03 czerwca 2013, 20:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Pasieka w lesie iglastym

paweln pisze:
Może i coś w tym jest pasieka w lesie sosnowym po odymieniu apiwarolem zawsze jest mniej warrozy. Gdzieś słyszałem że olejki sosnowe mają wpływ na warroze.
To tylko to ze dobrze wyleczone pszczoły z warozy nie maja kontaktu z innymi pszczołami które są po za zasięgiem lotu pszczół i nie przyleci żaden rój w zasięg lotu naszych pszczół to jakiś czas na pewno nie będziemy mieli warozy no bo i skąd a niektórzy mówią ze maja pszczoły odporne na waroze

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/