FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Nie ma matek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10307 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 11:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Witaj.Powodów może być mnóstwo,więc popatrz czy dużo ptaszków lata w okolicy.Czy patrzyłeś pod ulami ,czy nie ma matki wyrzuconej z ula i czy sam wypuszczałeś matki z klateczek ,bo tak czasowo skrupulatnie operujesz godzinami? |
Autor: | Skwarol [ 02 czerwca 2013, 11:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Wyłamywałem zaworki w klateczkach , a następnego dnia sprawdziłem czy się uwolniły i czy są całe i zdrowe. |
Autor: | marcing [ 02 czerwca 2013, 11:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Jak matek nie było przed wylotkiem to coś je zjadło w czasie lotu godowego lub zaskoczyła zmienna pogoda |
Autor: | dudi [ 02 czerwca 2013, 11:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Skwarol, wg mnie wina nie leży po Twojej stronie. Chyba miałes pecha. Jak pisze Marek Podlaskie, jeżeli nie mam jej przed ulem to poleciała się bzyknąc i po prostu nie wróciła. A jak z opalitkiem to tym bardziej rzuca sie ptaszkom w oczy. We wtorek mam dostac 8 szt i bez opalitków. Jak sie unasiennią to dostana czerwona ciapkę ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 11:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Ja poddawałem 4 szt we wtorek ,po 3 dniach sprawdziłem delikatnie ,czy klateczki czy mateczki uwolnione z klateczki.Rodzinki 3 latają bardzo zadowolone..Lecz narazie nie szukałem matek .Jaskółki śmigają aż miło nad pasieką i tego się najbardziej obawiam. ![]() I sposób dudiego jak najbardziej.Bez opalitków do unasiennienia ,a później znakowanie.Rozmawiałem z hodowca i czerwony opalitek jest najbardziej widoczny dla ptaków i największy procent matek nie wraca z lotów godowych.A ptaszki maja ucztę.Więc natura Panie Skwarol ,natura ![]() |
Autor: | emka24 [ 02 czerwca 2013, 11:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
dudi pisze: A jak z opalitkiem to tym bardziej rzuca sie ptaszkom w oczy. Czerwony kolor w przyrodzie jest kolorem ostrzegawczym ,a nie zachęcającym. |
Autor: | dudi [ 02 czerwca 2013, 11:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
emka24, może i tak ale bardzo dobrze widocznym ![]() ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 11:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
emka24 pisze: dudi pisze: A jak z opalitkiem to tym bardziej rzuca sie ptaszkom w oczy. Czerwony kolor w przyrodzie jest kolorem ostrzegawczym ,a nie zachęcającym. To tylko się tak Tobie wydaje.Przyroda rządzi się swoimi prawami.Kto chce żyć i jeść musi zabijać.Robione były testy kolorów opalitków i znakowano matki nieunasiennione różnymi kolorami po 20 szt.Najwięcej strat było w matkach z kolorem CZERWONYM.I to sprawdzano przez kolejne 3 sezony i niestety to się potwierdziło. Więc dla ptaszków jest to kolor bardziej widoczny ,niż zachęcający.W słońcu lepiej widać ,smaczny kąsek ![]() |
Autor: | asan [ 02 czerwca 2013, 11:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Może mateczki latały ja sprawdzałeś,? |
Autor: | emka24 [ 02 czerwca 2013, 11:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Ja również znaczę po unasienieniu ,ale mi szkoda pracy i opalitków na te które nie wrócą.Chyba nie chcecie powiedzieć ,że przed wymyśleniem opalitków wracało 100% matek,a w ptakach przez kilkadziesiąt lat ich stosowania ,wyewoulowała umiejętność polowania na znakowane pszczoły. |
Autor: | emka24 [ 02 czerwca 2013, 11:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Marek Podlaskie pisze: Robione były testy kolorów opalitków i znakowano matki nieunasiennione różnymi kolorami po 20 szt.Najwięcej strat było w matkach z kolorem CZERWONYM.I to sprawdzano przez kolejne 3 sezony i niestety to się potwierdziło. Marek Podlaskie, Gdzie można zapoznać się z tymi badaniami? |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 11:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
emka24 pisze: Gdzie można zapoznać się z tymi badaniami? To informacja od hodowcy od którego kupowałem matki.Wymieniał nawet nazwiska ,znanych ludzi pszczelarzy ,ale w tej chwili nie pamiętam. |
Autor: | emka24 [ 02 czerwca 2013, 11:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Marek Podlaskie pisze: To informacja od hodowcy od którego kupowałem matki.Wymieniał nawet nazwiska ,znanych ludzi pszczelarzy ,ale w tej chwili nie pamiętam. Bez złośliwości,ale tak przypuszczałem. |
Autor: | Skwarol [ 02 czerwca 2013, 11:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Co mam zrobić z pszczółkami które zostały z jedzonkiem ?. Chyba że poczekać na matki może jeszcze wrócą ? ![]() |
Autor: | dudi [ 02 czerwca 2013, 12:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Skwarol, możesz poddać 2 matke, możesz dać ramke z jajkami pociągna sobie mateczniki, wybór nalezy do Ciebie. |
Autor: | Skwarol [ 02 czerwca 2013, 13:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Właśnie o tym myślałem i jutro jadę po nowe matki nie poddam się tak łatwo, i poddam je na nowo(przynajmniej do 2 ulików. Muszę uzupełnić jedzenie bo wyjadły wszystko. Sprawdzę jeszcze wieczorem czy nie ma matek tak na wszelki. Pozdrawiam |
Autor: | dudi [ 02 czerwca 2013, 13:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Skwarol, możesz delikatnie dać im syropku cukrowego tylko nie za wiele i na noc żeby przez noc pobrały bo inaczej rabuneczek ![]() |
Autor: | PASIG [ 02 czerwca 2013, 20:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Do ulików weselnych najbezpieczniej jest poddawać matki kilkugodzinne zaraz jak zamiata sie pszczoły do ulika i na 2 dni do piwnicy . Matki juz 2 dniowe słabo sa przyjmowane trzeba było zaczekac az same wygryza ciasto. Trzeba tez patrzec na skrzydełka czy nie sa naderwane jak przychodza od hodowcy. |
Autor: | manio [ 02 czerwca 2013, 20:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Nie można za długo trzymać pszczół bez matki bo sobie zrobią trutówki. Podanie jajek w celu wychowania matki też bez wielkiego sensu bo jakiej jakości będzie matka wykarmiona przez garść karmicielek , o ile jeszcze takie są. Mam też inne pytanie : jak daleko od uli matecznych ( z których pobrano pszczoły) były uliki weselne , bo może zwyczajnie wróciły do domu bo wziąłeś za stare pszczoły . Czy przestawiałeś uliki, czy od podania matek stale stały w tym samym miejscu ? |
Autor: | cichy10 [ 02 czerwca 2013, 20:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
![]() Ludzie co jest grane ? |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 20:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
cichy10 pisze: :pl: Jak sobie siedziałem dziś rano z kawą przy ulach byłem świadkiem jak mi w pewnym momencie pszczoły wyniosły matkę jeszcze żywą wywaliły w trawnik ,byłem w szoku. Ludzie co jest grane ? natura Panie cichy ,natura.Nam się wydaje ,że my mamy władzę nad pszczółkami ,ale to One wiedzą co im najlepiej pasuje.Matula nie ,więc out ![]() ![]() |
Autor: | marcing [ 02 czerwca 2013, 20:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Mi dwa odkłady zniknęły razem z matkami pewnie jak matka leciała się unasienić to pszczoły poszły z nią i wcale słabe nie były ![]() |
Autor: | Pawełek. [ 02 czerwca 2013, 20:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
marcing pisze: Mi dwa odkłady zniknęły razem z matkami pewnie jak matka leciała się unasienić to pszczoły poszły z nią i wcale słabe nie były i dlatego poszły z matką, z matkami NU nie ma sensu robić zbyt silnych odkładów bo się zwyczajne wyroją. ![]() Skwarol, jak pszczoły pałaszują ciasto czy coś tam im dał to matki powinny być, jak się zachowują pszczoły>? |
Autor: | Marek Podlaskie [ 02 czerwca 2013, 21:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pawełek. pisze: i dlatego poszły z matką, z matkami NU nie ma sensu robić zbyt silnych odkładów bo się zwyczajne wyroją. Kurde ,to ja muszę zerknąć ,bo odkłady dość silne i siedzą w małych ulach ,nie ulikach ,ale takich do przewożenia pszczół.Nie wiem czy matki są i czy ewentualnie się unasienniły ,bo poddałem we wtorek wieczorem.I za bardzo nie było kiedy zerknąć ,tylko wyjąłem klateczki bo puste.Czy można już te rodzinki przenieść do większego ula ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Skwarol [ 02 czerwca 2013, 21:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Patrzyłem o 19:00 i matek ni widu ni słychu, a pszczółki sobie siedzą same w ulikach i pałaszują ciasto. To w sumie dziwne bo czy nie powinny się rozlecieć do innych uli ? |
Autor: | manio [ 02 czerwca 2013, 21:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pyłek noszą dla karmicielek , bo te karmią mleczkiem matkę. Też jestem w klubie, bo zrobiłem dwa odkłady z matkami NU, ale całkiem bez czerwiu żeby nie kusić losu i zamierzałem zasilać czerwiem dopiero jak zaczną czerwić. Teraz pogoda marna , ciągle pada i nie ma sensu zaglądać żeby nie narobić bałaganu , bo bez czerwiu pszczoły też są bardziej drażliwe. Rzepak zaczął kwitnąć i deszcz obił kwiaty, więc pewnie nic z rzepaku . Wygląda na to że rok będzie trudny też pod względem unasienniania matek ![]() Czekam teraz na matki od Pobarta i sam już nie wiem czy dać je do ulików weselnych , czy do słabych odkładów, na jednej ramce pszczół ( WP) + 2 osłonowe. Sytuację może poprawić tylko dobra pogoda. W ubiegłym roku unasienniały się doskonale , widocznie teraz dla odmiany będzie dołek. 3 matki mam przy domu w ulikach weselnych, więc będę miał za tydzień jakieś porównanie jak się słonko w końcu pojawi na dłużej. |
Autor: | tomaros1 [ 02 czerwca 2013, 23:43 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Moja drobna sugestia moze zrobiłes za silne te uliki i z matka poszły w lot godowy(wyroiły sie) czasami sie to zdarza nic ich w tym uliku nie trzyma jak matke by przyjely dał bys jaks czerw otwarty to mysle ze by cos załatwiło, choc ja zasiedlam małe uliki weselne potrzymam w piwnicy 2 doby dam papu i jak juz widze ze maja w rameczkach amu to jest ok choc sie zdarza ze cos cuduja i uciakaja razem z matka. |
Autor: | Falco [ 03 czerwca 2013, 00:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pierdzielicie z tymi opalitkami, to nie opalitka zwabia ptaki, ale kilkadziesiąt albo i kilkaset tłustych trutni bez żądeł, podnieconych i latających wokół matki na małej przestrzeni. W tej sytuacji matka jest łapana "przy okazji" W tym roku jest jak na ten czas wyjątkowo mało much itp., że jaskółki nawet na robotnice polują. |
Autor: | BoCiAnK [ 03 czerwca 2013, 07:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Skwarol pisze: Pszczółki zsypane do ulików, Jeżeli uliki masz na ramke 1/2 W to po co strzepujesz pszczoły ???? Wyciągasz z miodni gotowe dwie -3 rameczki z średnią ilością pokarmu i obsiadającymi pszczołami wstawiasz do ulika na 24-48 godziny do piwnicy następnie albo odwozisz albo w zacisznym miejscu pod wieczór ok 21 wystawiasz otwierasz ulik i wpuszczasz matkę przez wylot i gotowe Skwarol pisze: W ulikach pozostały tylko pszczółki które interesuje tylko pokarm w kubeczku. bo to są rabusie a nie te co wsypałeś matka leży gdzieś w trawie |
Autor: | madmax [ 03 czerwca 2013, 15:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pawełek. pisze: marcing pisze: Mi dwa odkłady zniknęły razem z matkami pewnie jak matka leciała się unasienić to pszczoły poszły z nią i wcale słabe nie były i dlatego poszły z matką, z matkami NU nie ma sensu robić zbyt silnych odkładów bo się zwyczajne wyroją. ![]() Czy to samo dotyczy odkładów z matecznikami? |
Autor: | adriannos [ 03 czerwca 2013, 18:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pawełek. pisze: marcing pisze: Mi dwa odkłady zniknęły razem z matkami pewnie jak matka leciała się unasienić to pszczoły poszły z nią i wcale słabe nie były i dlatego poszły z matką, z matkami NU nie ma sensu robić zbyt silnych odkładów bo się zwyczajne wyroją. ![]() Skwarol, jak pszczoły pałaszują ciasto czy coś tam im dał to matki powinny być, jak się zachowują pszczoły>? Wydrukować i oprawić w ramkę. |
Autor: | jino2 [ 03 czerwca 2013, 18:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
http://www.bird-watching.pl/picture.php ... ategory/94 takiego ptaszka widziałem u siebie, siedzi na dachu stodoły i co moment przelatuje nad ulami. może u Was też lata? |
Autor: | emka24 [ 03 czerwca 2013, 18:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
jino2 pisze: może u Was też lata? Do mnie ma za daleko. ![]() |
Autor: | henry650 [ 03 czerwca 2013, 21:19 - pn ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Tutaj w londynie niemam takiego problemu te co wyjda to sie unasienniaja 100% i niewazne czu maja opalitki czy nie henry |
Autor: | robert-a [ 04 czerwca 2013, 15:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Jeśli w odkładzie nie ma matki zginęła czy nie wróciła to mogę podać matkę w sztucznym mateczniku jeszcze raz ? Drugie pytanie ile mnie jwiecej trwa wygryzienie się matki z sztucznego matecznika ? Nie chce wkładać ich na pasieczysku bo zimno. |
Autor: | CYNIG [ 04 czerwca 2013, 16:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
robert-a, mateczniki robię z węzy zawiniętej na ołówku i miałem przypadek, że jak poddawałem około 10 sztuk to ostatnie dwie już prawię się wygryzały z niewoli. |
Autor: | robert-a [ 04 czerwca 2013, 16:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
CYNIG, No też na ołówku mam przygotowane i nie nacinać im same dadzą radę i radzisz na miejscu ok dzięki. A co do tego osieroconego odkładu podać im mateczniki jeszcze raz ? mogą być już trutówki ? Matki mają przyjść dziś więc na podanie czerwiu trochę mało czasu czy wystarczy podać w mateczniku ? |
Autor: | CYNIG [ 04 czerwca 2013, 16:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
robert-a, nie wiem jak długo był bez matkiem, ale zerknij po prostu czy przypadkiem nie ma już jajek. Jeśli nie ma to ja bym poddawał nową matulę. |
Autor: | Skwarol [ 04 czerwca 2013, 22:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Nowe matki poddane, dzień wcześniej podałem w nakręteczce syropku dla pszczółek, jak tym razem się nie uda to już będzie - 100 ![]() |
Autor: | Marek Podlaskie [ 04 czerwca 2013, 23:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
U mnie matki poddane były 28.05.Dziś zaglądałem zobaczyć czy są i są ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Falco [ 04 czerwca 2013, 23:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
robert-a pisze: 4 z czerwonym opalitkiem.Ale nie szukałem zbyt długo czerwiu ,bo może jeszcze za wcześnie na czerw ,o ile się unasienniły.Pogoda jakaś była ,pszczółki się cieszą ,więc może wszytko ok.Jutro matki do Leszka.Jak będzie czerw to idą do nowych ulików dadana. Przejrzyj odkład czy przypadkiem nie ma matecznika. Zobacz czy wykazują objawy bezmatka. Połóż klateczkę z nową matką na ramkach i zobacz reakcję pszczół, jak będą ją próbowały żądlić przez klateczkę to sygnał że nie jest dobrze. Ja ostatnio utworzyłem sobie trzyramkową rodzinkę do unasiennienia matki, i okazało się że na którejś z ramek przeniosłem do odkładu młodą matkę z cichej wymiany. Jak tolerują nową matkę, ja bym ją podał wieczorem na wylotek, uprzednio maczając ją w płynnym miodzie, ewentualnie w klateczce, usuwając część ciasta - szybciej ją uwolnią |
Autor: | Falco [ 05 czerwca 2013, 00:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
A właśnie, może mi ktoś bardziej doświadczony podpowie, w rodzinie znalazłem dwa mateczniki na cichą, jeden zniszczyłem, drugi przełożyłem do z ramką do miodni. Przy miodobraniu zrobiłem z tej ramki dwuramkowy odkład, była w trakcie wygryzania, może się unasienni. Niestety, okazało się, że w gnieździe był jeszcze trzeci, i zdążyła się z niego już matka wygryźć. Robotnice strasznie ganiały starą, nie tak jak na rojenie, ale jak gdyby ją chciały ukatrupić. A szkoda mi jej, jest z lipca zeszłego roku, rodzina silna, na moje oko jest ok. Rozdzieliłem je kratą, jak myślicie, darują jej życie? W kolejnej, przełożyłem ramkę z matecznikiem z cichej do miodni i skleroza, zapomniałem i zdążyła mi się wygryźć. A ta matka to moja rekordzistka, co prawda biała, ale szkoda, jak by tę nową odnaleźć, przepuścić przez kratę? Bo przeglądałem ze trzy razy i odnaleźć jej nie mogę. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 06 czerwca 2013, 21:51 - czw ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Witam.Jak pisałem w poprzednim poście ,matki z opalitkiem były i pewnie są .Dziś nie zaglądałem ,ale dwa dni temu pszczółki tylko latały ,a dziś co 3 nosi pyłek.Czy pyłek ,jest objawem unasiennienia ,czerwienia matki.Czy również mogą nosić pyłek ,gdy nie ma matki i nie czerwi.Pytam ,bo poszły mi dwie rójki (jedna jednak została na swojej pasiece),miałem dać im nowe matki ,ale patrzę ,a śmigają z pyłkiem.Czy to znak ,że jak poszła rójka ,to maja młoda matkę i czerwi.Help me please |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 06 czerwca 2013, 22:47 - czw ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
U mnie są 2 wyrojone rodziny i obie nosiły dzisiaj pyłek mimo braku matki. |
Autor: | idzia12 [ 07 czerwca 2013, 00:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Marek Podlaskie pisze: Witam.Jak pisałem w poprzednim poście ,matki z opalitkiem były i pewnie są .Dziś nie zaglądałem ,ale dwa dni temu pszczółki tylko latały ,a dziś co 3 nosi pyłek.Czy pyłek ,jest objawem unasiennienia ,czerwienia matki.Czy również mogą nosić pyłek ,gdy nie ma matki i nie czerwi.Pytam ,bo poszły mi dwie rójki (jedna jednak została na swojej pasiece),miałem dać im nowe matki ,ale patrzę ,a śmigają z pyłkiem.Czy to znak ,że jak poszła rójka ,to maja młoda matkę i czerwi.Help me please Są mateczniki lub matka nie unasieniona a to stymuluje do noszenia pyłku też, zajrzyj bo może być więcej niż jeden i zonk. |
Autor: | Falco [ 07 czerwca 2013, 01:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Marek Podlaskie pisze: Czy pyłek ,jest objawem unasiennienia ,czerwienia matki.Czy również mogą nosić pyłek ,gdy nie ma matki i nie czerwi.Pytam ,bo poszły mi dwie rójki (jedna jednak została na swojej pasiece),miałem dać im nowe matki ,ale patrzę ,a śmigają z pyłkiem.Czy to znak ,że jak poszła rójka ,to maja młoda matkę i czerwi.Help me please Jak po starej matce został jeszcze jakiś czerw otwarty to będą nosić pyłek. |
Autor: | adriannos [ 07 czerwca 2013, 07:46 - pt ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Pszczoły noszą duże ilości pyłku w obecności czerwiu otwartego, jak czują jego obecność, to taszczą go ile tylko wlezie. W obecności samej matuli czy trutówek na ćwierć-ćwierci gwizdka - a to i tak bardzo dużo. W każdym innym przypadku zdarza się, że pszczółka lecąc nawet z nudów po nektar coś tam zbierze. Nie raz mniej, nie raz więcej, czasem nic. One też potrafią mieć kaprysy i się z nudów gdzieś po coś wybiorą. A, że włoski podczas lotu wytwarzają ładunek elektrostatyczny, to się wsio do niej klei. Takie to te nasze panny są. Pozdrawiam |
Autor: | drojer [ 13 czerwca 2013, 19:21 - czw ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
Witam. Nie mam doświadczenia w poddawaniu matek. W ubiegłym sezonie na 10 jednodniówek poddanych do odkładów w połowie maja unasieniło się 7. W połowie czerwca 9 na 10 poddanych. W tym sezonie na 10 poddanych 20 maja czerwią 2. Z poddanych 3 początkiem czerwca nie ma żadnej. Matki poddawałem w klateczce i po dwóch dniach wyłamywałem zamknięcie klateczki. Wszystkie klateczki były zabudowane woskiem. Nie wiem czy tegoroczne niepowodzenia kojarzyć z kolorem opalitki? Czy można rozpoznać czy matki "jednodniówki" są jednodniowe? |
Autor: | olemiodek [ 13 czerwca 2013, 21:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Nie ma matek |
drojer pisze: Czy można rozpoznać czy matki "jednodniówki" są jednodniowe? Złap kiedyś matkę która wygryzie sie z matecznika w twoich rękach . Zdarza się to często w okresie rojowym przy przeglądach.Zamknij ją w klateczce i połóż ją na plastrze z pszczołami .Obserwuj ,pszczoły ignorują taką matkę bo nie posiada ona zapachu matki. W tej sytuacji masz pewność że matka jest jednodniowa, taką matkę można poddać bezpośrednio na plaster. W ten sam sposób możesz sprawdzić matkę z transportu.Powodzenia.
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |