FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10354
Strona 1 z 1

Autor:  Lisek87 [ 07 czerwca 2013, 21:16 - pt ]
Tytuł:  Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Nasza kochana poczta polska zasadziła ceny że klinkejta narody, przesyłka matki 24zł a matka nieunasieniona 20 zł :haha:

Autor:  manio [ 07 czerwca 2013, 22:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

dostałem matki przesłane "7 -ką" i dotarły też w ciągu doby za 18 zł, więc trzeba olać usługi Poczty.

Autor:  milix [ 07 czerwca 2013, 22:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Ale czy 7 ma jakąś usługę przesyłki zwierząt, lub w warunkach szczególnych?

Autor:  qq [ 07 czerwca 2013, 22:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

A niektórzy wysyłają po 11 zł PRIORYTETEM i też dochodzą. Wystarczy na czerwono tłustym flamastrem opisać ŻYWE PSZCZOŁY i się doturlają tam gdzie mają .

Autor:  górski_pszczelarz [ 07 czerwca 2013, 22:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

ja wysyłam po 5 zł i też dochodzą i mają się dobrze. Trzeba tylko umiejętnie z Paniami na poczcie porozmawiać. Przy takiej zaporowej cenie nie ma co wysyłać po 20-kilka złotych. Już lepiej wysłać mateczkę gratis jak coś będzie nie tak.

Autor:  Lopez [ 08 czerwca 2013, 00:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Wydaje mi się że najlepiej priorytetem.

Autor:  mariuszm [ 08 czerwca 2013, 06:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Tomasz2020, to co, apelujesz żeby ceny matek podnieśli .
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  wojciech_p [ 08 czerwca 2013, 07:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

qq pisze:
A niektórzy wysyłają po 11 zł PRIORYTETEM i też dochodzą. Wystarczy na czerwono tłustym flamastrem opisać ŻYWE PSZCZOŁY i się doturlają tam gdzie mają .


W myśl § 14 Rozporządzenia Ministra infrastruktury z dnia 29 kwietnia
2013r. w sprawie warunków wykonywania powszechnych usług pocztowych, oraz Regulaminu Świadczenia Usług Powszechnych
1. Nie są przyjmowane do przemieszczenia i doręczenia paczki pocztowe
zawierające płyny, gazy, rzeczy łamliwe i kruche, żywe rośliny i zwierzęta,
rzeczy wymagające specjalnego traktowania podczas przemieszczania, a także
rzeczy niebezpieczne lub mogące wyrządzić szkodę osobom lub mieniu.

2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do przemieszczania paczek pocztowych
zawierających:
1) pszczoły lub pisklęta ptactwa domowego, jeżeli nadawca zabezpieczył
przesyłkę w sposób gwarantujący utrzymanie funkcji życiowych
przemieszczanych zwierząt;
(...)
3. Paczki pocztowe, o których mowa w ust. 2, są przyjmowane do
przemieszczenia i doręczenia jako przesyłki najszybszej kategorii.
:

Reasumując: pszczoły mogą być nadawane usługą powszechną - paczką pocztową
do 10 kg jak paczka priorytetowa.

Ta opcja wysyłki nie dotyczy paczek pobraniowych, które muszą być obowiązkowo nadane z usługą komplementarną "ostrożnie":
Regulamin usług Multipaczka,obowiązujący od 27 maja 2013r.
Przepisy warto znać i nie płacić jak jeleń na poczcie, bo laska w okienku ma kaprys ;)

Autor:  dudi [ 08 czerwca 2013, 07:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

qq, nie do końca tak. Tzn nie wiem od czego to zależy, pewnie od poczty. U mnie jak napiszesz że żywe pszczoły inaczej Ci nie przyjmą jak przesyłka na warunkach szczególnych i kasuja 24 zł

Autor:  qq [ 08 czerwca 2013, 08:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

dudi pisze:
qq, nie do końca tak. Tzn nie wiem od czego to zależy, pewnie od poczty. U mnie jak napiszesz że żywe pszczoły inaczej Ci nie przyjmą jak przesyłka na warunkach szczególnych i kasuja 24 zł


Dudi,przeczytaj co Wojtek powyżej napisał,a jeśli Masz wątpliwości przedzwoń do Nowego Kawęczyna ,wiesz do kogo ,niebędę pisał Nazwiska bo znowu Mnie będzie szargał pod sądy czy inne tam. Ten Człowiek to robi właśnie w ten sposób .I wszystko będzie wyjaśnione. On to pilotował .

Autor:  henry650 [ 08 czerwca 2013, 10:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

W anglii cena matki od 32f -40f przesylka gratis jedni wysylaja opisane ze zywe pszczoly inni nic nawet niema dziurek w kopercie wysylka listu zwyklego okolo 1 f moze mniej dokladnie nie wiem czyli Polska zmieza cenowo do europy :haha: jak w Polsce wysylalem dwie matki o wartosci 400zl to zaplacilem 33zl



henry

Autor:  Lisek87 [ 08 czerwca 2013, 12:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

mariuszm pisze:
Tomasz2020, to co, apelujesz żeby ceny matek podnieśli .
Pozdrawiam Mariusz

wręcz przeciwnie nie chodziło mi o ceny matek tylko o ceny poczty polskiej...

Autor:  mariuszm [ 09 czerwca 2013, 07:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Tomasz2020, tylko bardziej realne jest że matki pójdą do góry niż poczta obniży opłaty.
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Marek Podlaskie [ 09 czerwca 2013, 09:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Panowie ,a ja sądzę ,że wysyłka matek ,to tylko KURIEREM.Co z Was za centusie :?: :?: .Owszem ,przy jednej ,dwóch matkach to może i koszt spory.Ale nawet to i tak słoik miodu za matkę :) Lecz to jest matka ,która będzie odpowiedzialna za rozwój rodziny i jak dobrze będzie (dokarmiana :pala: :haha: ) przyniesie ,ta rodzinka w dwa sezony i 150 kg miodu( U mnie to z pewnością NIE) )Więc jaki to koszt. :?: Za 10 szt matek ,to 2 zł więcej na sztuce ,czyli 22 zł :?: Ale jak matule ,latają na poczcie ,jak latawce,następnie ,jak było u mnie rzucone na balkon 2 m w górę ,upadek pewnie bolesny .A następnie przeleżały 3 godz na słońcu .?Dobrze ,że nie było temperatury ,gdzie jest po południu ,ponad 35 stopni ,jak jest słońce.Następnym razem ,jak hodowca wyśle kurierem ,to tylko taka wysyłka.Bo wiem ,że na drugi dzień będzie i kurier ,jak ok podwiezie we wskazane miejsce ,wiedząc ,że to pszczoły.A tak listonosz nosi list i ma to w tyle .List to list.Takie moje zdanie ,ale jak ,tylko jak w pszczelarstwie.Myśleć,k.....a myśleć :haha:

Autor:  asan [ 09 czerwca 2013, 10:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Marek Podlaskie, jak Ci tak dostarczył pszczoły to trzeba było złożyć skargę na poczcie. Dlatego biorą ponad dwie dychy, żeby dopilnować właściwego sposobu doatarczenia.
A kurier myślisz że nie rzuca przesyłką? :-)

Autor:  Marek Podlaskie [ 09 czerwca 2013, 10:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Asan ,a skąd mógł wiedzieć ,że to pszczoły :?: .List priorytetowy ,więc sposób i czas dostarczenia jest poczcie obojętny. :pala: Kurier ,może też i rzuca ,tego nie wiemy ,ale jak ma napisane na paczce ,żywe pszczoły i kolejny raz pewnie już wozi matki,jak nie jest głupkiem ,to zadba z pewnością .
Ja jestem za kurierem ,ale decyzja należy do kupującego i jak żałuje 20 zł za wysyłkę matek ,to już jego problem. :pl:

Autor:  asan [ 09 czerwca 2013, 10:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Marek Podlaskie pisze:
Asan ,a skąd mógł wiedzieć ,że to pszczoły :?:

Bo za 24zł masz przesyłkę pocztową na warunkach szczególnych i jest napisane. "Żywe pszczoły", a przesyłka dociera do adresata w 24h w dowolne miejsce w Polsce co nie musi się zdarzyć przy kurierze (zwłaszcza jak przesyłka idzie na wieś). Z tego co mówił P. Szeliga przy takich przesylkach bardzo często dzwonią z poczty z informacją że pszczoły dotarły. Wysyłane matek priorytetem żeby oszczędzić parę złotych to imvho gówniana oszczędność.
A w ogóle to najlepiej odebrać osobiście ;) dobrze mieszkać w mieście hodowcy :D

Autor:  Marek Podlaskie [ 09 czerwca 2013, 10:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Asan ,skup się na moim poście .wyraźnie napisałem ,że przesyłka była LISTEM PRIORYTETOWYM :pala: :haha: bez napisu ŻYWE PSZCZOŁY.
asan pisze:
A w ogóle to najlepiej odebrać osobiście ;) D

Moim zdaniem ,to najlepiej hodować własne matki ,prowadzić selekcję tych matek.Bo matka wygryziona w dniu poddania ,daje większą skuteczność przyjęcia ,jak matka poddana w 6 dniu od wysyłki.Ale ,trzeba wiedzieć ,jak się do tego zabrać .Ja nie wiem ,więc kupuję ,ale i dostałem matkę od Antka amazurka ,i nazwę ją ANTONÓWKA :haha: Antoś :thank: :thank: :piwko:

Autor:  asan [ 09 czerwca 2013, 11:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

No dobra, ale skoro miałeś wysłane jako zwykły list priorytetowy to nie możesz narzekać że poczta nie traktowała przesyłki zbyt delikatnie. Dostajesz to , za co płacisz :-) a w tym wątku koledzy narzekają na wysoką cenę przesyłki specjalnej.
Jeśli chodzi o hodowle matek to próbowałem przekładać larwy i za dwie dychy to mi się nie opłaca tak denerwować jak przy tej czynności ;) zresztą mam kilka uli, nie opłaca się za to brać :-)

Autor:  robert-a [ 09 czerwca 2013, 11:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Jeśli chodzi o pocztę to matki wysłane jednego dnia doszły do Poznania na dzień drugi o 9 40 zostały przekazane doręczycielowi facet nie zadzwonił telefonicznie a z paczką pod drzwiami był o godzinie 17 30. [b]Wielki minus dla Poczty polskiej.[/b] 8 godzin z nimi ganiał po mieście jeśli z a to jest dopłata za wycieczkę ? Poza tym miał podany nr tel kurier uprzedza a jeśli się tego wymaga to dzwoni przed dostarczeniem. Straciłem cały dzień na czekanie na listonosza nie mogąc nic zrobić w tym czasie w pasiece. Całe szczęście że matki były żywe :)

Autor:  Marek Podlaskie [ 09 czerwca 2013, 11:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Asan ,myślę ,że zbędna nasz dyskusja ,jak napisałeś w tym wątku.Skup się na moich wpisach od pierwszego i może zrozumiesz co miałem na myśli ,pisząc kilka postów.Bo ja myślę ,że albo nie czytasz ,lub też nie rozumiesz :haha: :haha: (żartuję)Ja nie narzekam ,ale napisałem ,że ja jestem ZWOLENNIKIEM WYSYŁKI KURIEREM ZA 20 ZŁ.To tyle w ,tym temacie.
P.s Robert napisał ,co było z matkami.Listonosz śmigał BIMBĄ po Poznaniu ,i słuchał pięknej muzyki w wykonaniu pszczółek. :haha: :haha:
Z poczty ikt nie dzwoni i nikt nie pyta ,jak ma zwykły ,czy priorytetowy list i nie wie ,że są TAM ŻYWE PSZCZOŁY. :pala: :haha:

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 czerwca 2013, 11:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

a ja mam złe doświadczenia z przesyłkami kurierskimi matek pszczelich. O wiele lepiej przesyłki traktowane są przez pocztę nawet jeśli nie ma informacji że jest matka w kopercie. Natomiast jeśli chodzi o czas doręczenia to przy przesyłce pocztowej priorytetowej są to 24h (sprawdzone).

Co do kondycji matek przy przesyłkach kurierskich praktycznie zawsze matki i pszczoły były w gorszej kondycji niż przy przesyłkach pocztowych.

Tyle w kwestii mojego zdania w temacie.

Autor:  Lisek87 [ 09 czerwca 2013, 12:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

górski_pszczelarz pisze:
Co do kondycji matek przy przesyłkach kurierskich praktycznie zawsze matki i pszczoły były w gorszej kondycji niż przy przesyłkach pocztowych.

A jak to zbadałeś?

Autor:  robert-a [ 09 czerwca 2013, 12:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Nie mam doświadczenia z kurierem i matkami. Tylko kurier i przesyłki. U mnie poczta nie dotrzymała 24 h czasu doręczenia a był priorytet. jedynym wyjściem u mnie to jechać i zabrać przesyłkę zanim dostanie ją doręczyciel.

Autor:  Pawełek. [ 09 czerwca 2013, 13:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

robert-a, rano zaraz po 8 się dzwoni na pocztę i pyta o list paczkę dla siebie, i informuje co zawiera, dostarczają wtedy jako pierwszą, ew. listonosza z naszego rejonu informujemy o takich przesyłkach do nas wcześniej i zawsze dostarczą albo zadzwonią.
Ja zawsze matki dostaję pocztą, i zawsze rano, ale co roku rozmawiam z listonoszami i jestem na poczcie początkiem maja i ładnie proszę o tel jakby przyszły matki dla mnie albo o doręczenie rano, na poczcie też pracują ludzie, często bardzo pomocni i wyrozumiali, wystarczy porozmawiać.

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 czerwca 2013, 14:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Tomasz2020 pisze:
górski_pszczelarz pisze:
Co do kondycji matek przy przesyłkach kurierskich praktycznie zawsze matki i pszczoły były w gorszej kondycji niż przy przesyłkach pocztowych.

A jak to zbadałeś?


1. po ilości martwych pszczół towarzyszących,
2. po % unasiennienia matek
3. po uszkodzeniach matek
4. po martwych matkach które nie przeżywały podróży

Autor:  jino2 [ 09 czerwca 2013, 15:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Lopez pisze:
Wydaje mi się że najlepiej priorytetem.

w ubieglym roku miałem perypetie i z pocztą bo paczka z matką dotarła do mnie po 7 dniach, niestety Allegrowicz nie dopisał .......

wyjaśnienie poczty było że prorytet to deklarowany czas dostawy a nie zobowiązujący!

przykro bo paczka milczała (po 7 dniach)

w tym roku biorę tylko z forum i jest OK!

Autor:  Alvinek [ 09 czerwca 2013, 20:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

próbowałeś pisałeś reklamację? Leszek wysłał mi priorytetem matki w środę i do piątku nie dotarły :( Umówiliśmy się, że będę próbował reklamować zobowiązujący czas 48h. Panie mówiły, że muszą być po 48 h, ale czy jest to deklaracja, czy zobowiązanie?! (Jakiś kruczek, aby się wybronić z zawalenia terminu?) W czwartek i piątek męczyłem panie na poczcie, ale mówiły, że w przypadku priorytetu są bezsilne :( nie ma żadnego śladu w dokumentacji, oprócz pieczątki na poczcie nadającej.

Autor:  pawlo0710 [ 09 czerwca 2013, 20:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Tak naprawdę można ją wysłać w kopercie priorytetem za pare zł :luzik:

Autor:  Zenon [ 09 czerwca 2013, 21:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Panowie dla listonosza słoik miodku i porozmawiać o takich specjalnych przesyłkach i będzie przynosił do domu u mnie raz tylko zostawił mateczki w skrzynce a teraz jak ma dla mnie przesyłkę to sprawdza jak pszczółki to przywozi do domu

Autor:  robert-a [ 09 czerwca 2013, 22:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Pawełek., Byłem na poczcie ale u mnie to poczta przesyła listy a od paczek mają placówkę tak odemie 20 km i nikt nie był wstanie podać nr tel doręczyciela. Mała miejscowość to da rade za słoiczek. Jak doręczyciel miał 170 przesyłek to co dało info że tam są pszczoły on z nimi ganiał 8 h za tą cenę nic szczególnego a paczkami żadnymi nie powinni rzucać.

Autor:  dudi [ 10 czerwca 2013, 07:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Ja pozwole sobie zabrac głos po raz kolejny jeżeli chodzi o przesyłki pszczół.

Panowie jeżeli rzeczywiście paczka idzie jako zwykła, nie opisana to co sie dziwicie że ona lata po poczcie, to samo dzieje sie w firmach kurierskich. Kto może wiedziec że tam sa pszczoły. Fakt jest jakas tam oszczędność ale czy naprawde warto? Listonosz tez dostaje paczke i jedzie z nią w teren a pszczoły sie gotuja a później sie dziwicie co sie dzieje z matkami.
To jest zwykła przesyłka i traktowana jest na zasadach jak setki innych. Jak pisze Pawełek., telefon na poczte i to jest jakies rozwiazanie.

Ja dostaje mamuski jako opisane i przesylka na zasadach szczególnych. Nigdy nie zdarzyło sie aby listonosz wziął i woził przez kilka godzin. Na ogół wyglada to tak że dzwonia Panie z poczty i pytaja czy jest ktoś w domu czy można przywieźć czy sam przyjadę? Czyli widzicie, jeżeli jest opisana itd to nawet specjalnie jedzie listonosz z 1 przesyłką.

Co do wysłania. Jak podam że to pszczoły inaczej mi nie przyjma. Chyba że nic bym nie powiedział to może i by to poszło.

Autor:  Zdzisław. [ 10 czerwca 2013, 08:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Przesyłka "żywe pszczoły" jest na drugi dzień u odbiorcy-koszt z kopertą bąbelkową 25 pln,jest traktowana[powinna być] specjalnie nieraz odbierałem na poczcie głównej w Łodzi ,natomiast innego typu przesyłki listy polecone ,priorytety są traktowane tak jak tego typu pisma ,dopisywanie własnoręcznie wskazówek dla poczty może pomóc , ale nie musi być brane pod uwage .
W tym przypadku odpowiedzialność poczty jest iluzoryczna.
Faktem jest że przesyłanie 1-2 matek przesyłką opisamą"żywe pszczoły "
jest drogie ,ale w przypadku większej ilości jest "do przełknięcia".

Autor:  konradziu [ 10 czerwca 2013, 21:25 - pn ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Napisze przypadek z soboty,gdzie hodowca nadał matule w piątek nie sądziłem że dojdą bo poczta w Nysie do 14-tej w soboty,a koło 13-tej telefon od Pana że są pszczoły ale w Opolu i wiecie co, gościu mi te matki przywiózł z Opola ale jak powiedziałem że teraz nikogo nie ma wdomu to Pan zaproponowal że przywiezie mi je tam gdzie jestem więc przywiózł na pasieke a to jakieś 60 km z Opola więc :thank: :thank: :thank: dla tego Pana i dla Poczty,oczywiście poczęstowałem świeżym miodkiem :D A na konic uśmialiśmy się jak powiedziałem Mu że jak już tyle zrobił to może teraz powkłada je do uli to powiedział żebym nie przeginał :haha: :haha: :haha:

Autor:  Maciu [ 13 czerwca 2013, 05:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Ostatnio polska poczta podniosła drastycznie opłaty względem tego co było w tamtym roku. Jestem pewien że w tej chwili są inne bardziej opłacalne spedycje niż poczta. W zasadzie nie rozumiem ich ruchu bo tylko będą tracić ludzi którzy do tej pory tam chodzą bo mają zakodowane że poczta poczta...

Autor:  manio [ 13 czerwca 2013, 06:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Cały wątek zapisany o 5 zł :mrgreen: Dla pszczółek warto poświęcić większe kwoty, nie dziadujcie .
Całe życie "pszczelarskie" matki hodowałem sam ( podobnie jak to opisuje miły_marian) , albo kupowałem jednodniówki w SHiUZ Olecko bo blisko i tradycja sięgająca Ostrowskiej do której jeździłem z Tatą z ciekawością i niedowierzaniem oglądając studentki przy pszczołach w strojach kąpielowych i studentów w gaciach ( byłem za mały na podziwianie samych studentek :haha: ). W tym roku mam swoje F1 po inseminowanej sztucznie matce ( dużo czerwi ale mimo że zeszłoroczna to dziurawo jak starucha) , ale zachęcony lekturą forum kupiłem tez jednodniówki "prawdziwych hodowców" :D :D . Pierwsze dotarły kurierem i może dlatego że było zimno to były w marnej formie. Na 5 matek jedna była ledwie żywa , a pszczoły piastunki zdechły z zimna, pozostałe wprawdzie żyły , ale pożytek z nich żaden pewnie, mija trzeci tydzień i czerwiu nie widać. Koperta była duża, kurierska, wycięte duże dziury i pewnie przeleżały noc na zimnej pace . Następne przyszły pocztą od Polbarta, w małej kopercie , bez zbędnych dziur, w doskonałej formie. Wprawdzie ciasto twarde jak gips, ale wywierciłem dziurkę małym śrubokrętem żeby ułatwić sprawę bo odkłady głodne matul i nie ma potrzeby dłużej czekać. Dziś sprawdzę czy wylazły :)

Autor:  henry650 [ 13 czerwca 2013, 07:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Przesyłka droższa od matki... Jaja jak berety

Marek podlaskie wybacz ze sie wtrace piszesz ze ci listonosz wrzucil przesylke a nie dostarczyl ale skoro byla bez podpisu ze to zywe pszczoly no niemiej zalu ja jak wysylam matki to wyraznie pisze na czerwono ze to zywe pszczoly do tego jeszcze dzurki robie a tak nawiasem to jeszcze jak spodziewam sie przesylki pszczol to dzwonie na poczte i informuje o przesylce a oni mi dzwonia i jade sam albo oni mi przywoza do domu a do poczty 8 km w watku chodzilo ze cena wysylki przekracza wartosc towaru i niewazne czy zaplacisz 20 zl dla kuriera czy 24 za priorytet przesylka przekracza wartosc towaru


henry

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/