FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zasiedlanie ulika weselnego
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10395
Strona 1 z 1

Autor:  Jarek [ 13 czerwca 2013, 10:11 - czw ]
Tytuł:  Zasiedlanie ulika weselnego

Witam.
Wczoraj dostałem matkę pszczelą i chciałbym zrobić ulik weselny.
Nie chcę żeby długo czekała na podanie do rodzinki.
Czy mogę do ulika weselnego strząchnąć pszczoły z ramki z młodym czerwiem?
Wtedy pszczoła lotna wróciłaby a młoda została i wieczorem podałbym matkę w klateczce.

Autor:  asan [ 13 czerwca 2013, 10:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Taka pszczoła jest najlepsza :)

Autor:  benek1 [ 13 czerwca 2013, 11:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Kolego zrób tak weź do wiaderka plastikowego strzepnij pszczoły z jednej- dwóch ramek z miodni, dobrze skrop je wodą. Wsyp szklankę pszczół do ulika weselnego i razem z nimi wrzuć matkę w tym zamieszaniu przyjmą ją i będą traktować jak swoją, ta metoda jet najlepsza przy pierwszym zasiedlaniu ulików. ( skrop je dobrze nic im się nie stanie)

Autor:  Jarek [ 13 czerwca 2013, 12:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Wziąłem ze szklankę z miodni i sklankę z czerwiu. Dałem to na 1/2 dadana ramke suszu, ramke z zarciem i woda i ramke wezy.

Autor:  Slawek [ 13 czerwca 2013, 13:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

W jaki sposób wziąłeś "szklankę czerwiu"?

Autor:  Jarek [ 13 czerwca 2013, 14:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Tak na oko szklanka ale zrobiłem to tak jak poradził benek czyli zsypując do wiaderka zraszając wodą.

Autor:  górski_pszczelarz [ 13 czerwca 2013, 19:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

ja jak biorę pszczoły do ulików to robię sobie lej z baniaka 5 l na wodę, pszczoły skrapiam spryskiwaczem i zmiatam przez lej do słoika na którym mam zaznaczone krechą 250 ml. Jak zapełnie to do ulika i tak dalej.

Autor:  PASIG [ 13 czerwca 2013, 23:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Jarek pisze:
Tak na oko szklanka ale zrobiłem to tak jak poradził benek czyli zsypując do wiaderka zraszając wodą.
górski_pszczelarz pisze:
ja jak biorę pszczoły do ulików to robię sobie lej z baniaka 5 l na wodę, pszczoły skrapiam spryskiwaczem i zmiatam przez lej do słoika na którym mam zaznaczone krechą 250 ml. Jak zapełnie to do ulika i tak dalej.


Tylko,że robicie podwójną robotę ,a nie lepiej bezpośrednio do ulika?

Autor:  bonluk [ 14 czerwca 2013, 07:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

górski_pszczelarz pisze:
ja jak biorę pszczoły do ulików to robię sobie lej z baniaka 5 l na wodę, pszczoły skrapiam spryskiwaczem i zmiatam przez lej do słoika na którym mam zaznaczone krechą 250 ml. Jak zapełnie to do ulika i tak dalej.


hehe... dobry pomysł z tym lejem a niektórzy po 100 zeta kupują hahaha

Autor:  CYNIG [ 14 czerwca 2013, 09:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

bonluk, ano kupują i wiesz... często jest to jeden z lepszych zakupów.

Ja kupiłem komplet skrzynka/lej od http://www.bzyki.com/. Już w tym sezonie okazało się że to po prostu inna robota jak dotychczasowa kombinowania. W moim przypadku sprawdza się taki zestaw w 100%.

Wracając do zasiedlania ulików. Zsypuję pszczoły do skrzynki z zaznaczonymi kreską poziomami np: litr, dwa litry itd. Zsypuję z około 0,5m nad lejem dla umożliwienia odlotu lotnej pszczoły (porada od forumowicza).
Skrzynka na noc do piwnicy. Na drugi dzień, pszczoły zraszam wodą, nabieram kubkiem 0,25 litra i do ulika. na to wrzucam matkę (też leciutko zroszoną spryskiwaczem. Ulik zamykam i do piwnicy na 2 dni.

Autor:  pastaga [ 09 czerwca 2015, 06:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Ile pszczoły potrzeba na zasiedlenie ulika weselnego składającego się z dwuch ramek 1/2 wielkopolskich? Czy po zmieceniu odpowiedniej ilości pszczół z miodni mogę od razu powiesić w uliku klateczkę z matką? Klateczkę w takim przypadku zawiesić odbezpieczoną czy zabezpieczenia wyłamać na drugi dzień?

Autor:  Cordovan [ 09 czerwca 2015, 09:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

pastaga pisze:
Ile pszczoły potrzeba na zasiedlenie ulika weselnego składającego się z dwuch ramek 1/2 wielkopolskich?
Z dwóch pełnych wlkp bo część mimo że z miodni zmieciesz i tak odleci (w miodni nie tylko jest młoda pszczoła) jeśli nie wywozisz ulików albo nie przetrzymasz w chłodnej piwnicy. Jeśli weźmiesz pszczołę z miodni możesz matkę poddać odrazu po zasiedleniu ulika, zabezpieczenia bezpieczniej wyłamać na drugi dzień, przed wyłamaniem skontrolować czy nie kitują klateczki i czy są zainteresowane karmieniem młodej matki, matkę poddał bym w klateczce bez pszczół towarzyszących.

Autor:  Łukasz [ 09 czerwca 2015, 14:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Wczoraj zabrałem czerwiące już matki z ulika, dziś dostanę kolejne matki nu. Jak w takim przypadku najlepiej poddać matki do ulika gdzie są jajeczka?

Autor:  kudlaty [ 09 czerwca 2015, 14:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Łukasz pisze:
Wczoraj zabrałem czerwiące już matki z ulika, dziś dostanę kolejne matki nu. Jak w takim przypadku najlepiej poddać matki do ulika gdzie są jajeczka?

zabrać cały czerw

Autor:  kamild4 [ 09 czerwca 2015, 15:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

W sztucznym mateczniku tuz po zabraniu 'starej' matki. W takim przypadku u mnie pszczoly nawet nie zaczynaja budowania matecznikow. Ale po takim czasie to jedynie tak jak pisze kolega wyzej...

Autor:  Cordovan [ 09 czerwca 2015, 18:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

kamild4 pisze:
W sztucznym mateczniku tuz po zabraniu 'starej' matki. W takim przypadku u mnie pszczoly nawet nie zaczynaja budowania matecznikow. Ale po takim czasie to jedynie tak jak pisze kolega wyzej...
Tak czytam co koledze radzicie razem z Staszkiem przy zasiedlaniu tych ulików weselnych i wychodzę z podziwu skąd takie informacje, o ile rozumiem zabranie czerwiu to nie rozumiem jak na starą pszczołę poddawać kolejną matkę a tym bardziej poddawania nowej matki w ulik weselny w mateczniku. Najprościej wyeliminować wszystko z ulika weselnego, zasiedlić go nową, młodą pszczołą z miodni i dopiero poddać młodą matkę w klateczce tak jak napisałem to wyżej.

Autor:  kamild4 [ 09 czerwca 2015, 18:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

PasiekaCordovan, wszyscy wiemy, że Twoje rozwiązania są najlepsze i jedyne słuszne. Ja tylko potwierdziłem sposób z zabraniem czerwiu i napisałem jakie poddawanie kolejnej matki NU sprawdza się u mnie. W uliku wtedy jest czerw,z którego niedługo wygryzie się młode pokolenie, na ramach jest zapas pokarmu wystarczający dla małej rodzinki i moim zdaniem ten sposób jest prostszy. Zajmuje mi kilka sekund podanie matecznika na wygryzieniu (lub kilku-kilkunastogodzinnej matki w sztucznym mateczniku) i zabranie matki UN. Czy źle myślę?
Pozdrawiam

Autor:  bonluk [ 09 czerwca 2015, 18:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

PasiekaCordovan pisze:
kamild4 pisze:
W sztucznym mateczniku tuz po zabraniu 'starej' matki. W takim przypadku u mnie pszczoly nawet nie zaczynaja budowania matecznikow. Ale po takim czasie to jedynie tak jak pisze kolega wyzej...
Tak czytam co koledze radzicie razem z Staszkiem przy zasiedlaniu tych ulików weselnych i wychodzę z podziwu skąd takie informacje, o ile rozumiem zabranie czerwiu to nie rozumiem jak na starą pszczołę poddawać kolejną matkę a tym bardziej poddawania nowej matki w ulik weselny w mateczniku. Najprościej wyeliminować wszystko z ulika weselnego, zasiedlić go nową, młodą pszczołą z miodni i dopiero poddać młodą matkę w klateczce tak jak napisałem to wyżej.

Wtedy ulik weselny straci sensowność tworzenia bo można to zrobić w mini odkładzie. Ja gdy zabiorę czerwiącą matkę z ulika poddaje matecznik na wygryzieniu w ochraniaczu... Nie będę pisał, że jest to 100% metoda ale ma bardzo dużą skuteczność. To samo robię z matkami jednodniówkami poddaje je w sztucznym mateczniku i też jest podobnie.
Wrzucałem też młode matki umoczone w miodzie i też było ok.

Autor:  Cordovan [ 09 czerwca 2015, 18:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

kamild4 pisze:
PasiekaCordovan, wszyscy wiemy, że Twoje rozwiązania są najlepsze i jedyne słuszne.
Ja tego nie napisałem. Wyraziłem tylko swoje zdanie iż nie rozumiem waszych rozwiązań. Do mnie trzeba bezpośrednio i z konkretami a nie na okrętkę i ogólnikowo.

kamild4 pisze:
W uliku wtedy jest czerw,z którego niedługo wygryzie się młode pokolenie, na ramach jest zapas pokarmu wystarczający dla małej rodzinki i moim zdaniem ten sposób jest prostszy. Zajmuje mi kilka sekund podanie matecznika na wygryzieniu (lub kilku-kilkunastogodzinnej matki w sztucznym mateczniku) i zabranie matki UN. Czy źle myślę?
jest też czerw otwarty i jajka. Poddaną matkę w mateczniku niezależnie czy sztucznym czy na wygryzieniu pszczoły (jak zabierzesz im matkę już unasienioną) mając jaja i czerw w uliku zetną i pociągną sobie mateczniki ratunkowe.

bonluk pisze:
Wtedy ulik weselny straci sensowność tworzenia bo można to zrobić w mini odkładzie.
Wychodzi na to że ja jeszcze mało wiem, poproszę o konkretniejsze wyłuszczenie tematu.

Autor:  henry650 [ 09 czerwca 2015, 19:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

PasiekaCordovan, przestan juz pisac brednie to sie srac che dopiero co zabralem matek unasienniona z ulika i poddalem w klateczce ,2 zrobilem odklad z czerwiem otwartym i poddalem w klateczce i obie matki przyjete wiec nie pitol ze to co ty piszesz jest naj najnajlepsze
dzieki ze to co napisalem przeczytałes


henry

Autor:  kamild4 [ 09 czerwca 2015, 19:22 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Cytuj:
jest też czerw otwarty i jajka. Poddaną matkę w mateczniku niezależnie czy sztucznym czy na wygryzieniu pszczoły (jak zabierzesz im matkę już unasienioną) mając jaja i czerw w uliku zetną i pociągną sobie mateczniki ratunkowe.

Kolego Przemku, mój sposób poddania matki do ulika jest bardzo zbliżony do Twojego sposobu poddania matki do odkładu, którą kol. Henryt (czy teliper) tak negował. U mnie sprawdza się to dopiero drugi sezon ale sprawdza. Moim skromnym zdaniem, póki co jest to najszybszy i najłatwiejszy sposób kontynuowania życia rodziny weselnej i unasienniania kolejnej matki. A czemu pszczoły nie ścinają matecznka, czy matki, nie wiem...Przyjmują z dobrym skutkiem, oby jak najdłużej.

Autor:  Cordovan [ 09 czerwca 2015, 19:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

henry650 pisze:
zrobilem odklad z czerwiem otwartym i poddalem w klateczce i obie matki przyjete
napisz jak ci ją wywalą z tego odkładu i znajdziesz mateczniki ratunkowe, za trzy dni sprawdź.

henry650 pisze:
wiec nie pitol ze to co ty piszesz jest naj najnajlepsze
a gdzie ja tak napisałem że zawsze mam rację i to co piszę jest najlepsze? Henry ja tez się cały czas uczę, skoro się uczę to i pytam. :mrgreen:

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 czerwca 2015, 20:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

bonluk pisze:
PasiekaCordovan pisze:
kamild4 pisze:
W sztucznym mateczniku tuz po zabraniu 'starej' matki. W takim przypadku u mnie pszczoly nawet nie zaczynaja budowania matecznikow. Ale po takim czasie to jedynie tak jak pisze kolega wyzej...
Tak czytam co koledze radzicie razem z Staszkiem przy zasiedlaniu tych ulików weselnych i wychodzę z podziwu skąd takie informacje, o ile rozumiem zabranie czerwiu to nie rozumiem jak na starą pszczołę poddawać kolejną matkę a tym bardziej poddawania nowej matki w ulik weselny w mateczniku. Najprościej wyeliminować wszystko z ulika weselnego, zasiedlić go nową, młodą pszczołą z miodni i dopiero poddać młodą matkę w klateczce tak jak napisałem to wyżej.

Wtedy ulik weselny straci sensowność tworzenia bo można to zrobić w mini odkładzie. Ja gdy zabiorę czerwiącą matkę z ulika poddaje matecznik na wygryzieniu w ochraniaczu... Nie będę pisał, że jest to 100% metoda ale ma bardzo dużą skuteczność. To samo robię z matkami jednodniówkami poddaje je w sztucznym mateczniku i też jest podobnie.
Wrzucałem też młode matki umoczone w miodzie i też było ok.


Robię identycznie. Zabieram unasiennioną matkę i do ulika pełnego młodego czerwiu i jajeczek podkładam matecznik na wygryzieniu lub kilkugodzinną matkę w klateczce po około 2-4 godzinach od zabrania starej. Skuteczność przyjęć bliska 100%. Nie zauważyłem tego co piszą niektórzy przedmówcy, żeby mi pszczoły ścinały takie matki niezależnie od ilości posiadanego czerwiu. Jeśli natomiast ulik po zabraniu matki stoi ze 2 dni bez matki wtedy dzielę ramki z czerwiem do pustych ulików, dosypuję do nich świeżej pszczoły i podkładam mateczniki lub matki. Skuteczność przyjęć również bliska 100%. Na kilkadziesiąt podłożonych w ten sposób w tym roku jedna została ścięta.

Przez podkładaniu matecznika na wygryzieniu około 1-3 godziny przed wygryzieniem (a nie matki w sztucznym mateczniku) wymieniam matki w ulach produkcyjnych lub likwiduję nastrój rojowy w sezonie. Łapię starą matkę, kończę jej życie i po około 2 godzinach wkładam taki matecznik. W rodzinie jest full czerwiu młodego i nie zauważyłem ścinania tak wygryzionych matek.
Matka się unasiennia, nastrój rojowy mija i pszczoły pięknie pracują, a jak zauważę przy przeglądzie taką mateczkę łapię ją i znakuję przy okazji.
Przy podkładaniu mateczników do rodzin osieroconych 1-2 dni wcześniej pięknie widać jak pszczoły same likwidują mateczniki ratunkowe po wygryzieniu młodej matki.

Należy pamiętać że można tak się bawić z prawdziwymi matecznikami lub matkami kilkugodzinnymi wsadzonymi w matecznik. Jednodniówki z każdą godziną intensywniej wytwarzają feromony i niestety, ale z matkami np. 2-3 dniowymi wysyłanymi pocztą już nie jest tak super i należy zupełnie inaczej podkładać je do rodzin.

Autor:  henry650 [ 09 czerwca 2015, 21:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

PasiekaCordovan, jak ci moge napisac ze ja wywalily jak nastepna matka byla juz w locie godowym wiec ?


henry

Autor:  wiesiek33 [ 09 czerwca 2015, 22:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Do ulików weselnych po zabraniu matki czerwiącej poddawałem bezpośrednio następną matkę w zabezpieczonej klateczce , przy czerwiu otwartym i jajeczkach jak do tej pory nie budowały mateczników po dobie
wypuszczałem bezpośrednio na plaster , takie małe rodzinki przyjmują każdą matkę byle by tylko nie zginąć !
PasiekaCordovan pisze:
Z dwóch pełnych wlkp bo część mimo że z miodni zmieciesz i tak odleci

Wystarczy z jednej , jeżeli jest pożytek i pszczoły maja zajęcie to wszystko jest w porządku nie wiele odleci jak będzie to robił w czasie lotów pszczół . Następna ważna rzecz to to że jak się zasiedla ulik weselny to wieczorem po odleceniu starej pszczoły należy przenieść go w inne miejsce szczególnie w okresach bez pożytkowych bo rabunek pewny , ja staram się nasiedlać właśnie wtedy gdy pszczoły mają zajęcie .

Autor:  Łukasz [ 09 czerwca 2015, 23:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Zasiedlanie ulika weselnego

Zapytałem bo u mnie wygląda to inaczej. Gospodarze na ulach wz, do unasienniania mam małe skrzynki na te ramki i wkładam do nich dwie ramki,jedna z 2/3 pokarmem, druga z suszem plus zsypuje pszczoły. Tak u mnie unasiennianiam matki.

W poniedziałek zabrałem unasienione matki z tych ulkow. Matki zaczerwiły części na obu ramkach. Dzisiaj we wtorek dostałem jedniodniowki przysłanie poczta od hodowcy. I dlatego zapytałem jak podać.

Dzis wieczorem włożyłem klateczki z matkami do tych ulików zamknięte na głucho, po dwóch dniach zerwie mateczniki, o ile będą, i otworze klateczki. Trudno, będzie co będzie. Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Pozdrawiam Łukasz

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/