FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ule na balkonie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10434
Strona 1 z 2

Autor:  kalip1 [ 16 czerwca 2013, 19:56 - ndz ]
Tytuł:  Ule na balkonie

Witam.

Marzy mi się własna pasieka, a jako że nie mam za bardzo gdzie ustawić uli zastanawiam się na postawieniem dwóch na balkonie. Balkon jest od strony południowo-wschodniej. Mieszkam w Toruniu na osiedlu domków połączonych w szereg. Mam małą działkę z tyłu za domem ale wole je ustawić na balkonie. Będą znajdowały się na ok 4 metrach więc będą startowały już ze znacznej wysokości. Proszę powiedzcie czy ma to sens. Może macie jakieś inne pomysły.

Z góry dziękuje za odpowiedź.

Autor:  kolopik [ 16 czerwca 2013, 19:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Sens to ma. Tylko.
Pogadaj najpierw o tym z sąsiadami, żebyś nie musiał się szybciej z nimi wynoić niż je sprowadzisz.

Autor:  6Cichy [ 16 czerwca 2013, 20:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

swoje pierwsze rodziny zakupiłem od kobiety która miała 6 rodzin na balkonie decyzja sądu musiała ograniczyć do trzech oczywiście sąsiadom to przeszkadzało ule wynosiłem przez duży pokój ja osobiscie na takie trzymanie pszczół bym sie nie zdecydował zawsze gdzieś w poblizu można kawałwk łąki wydzierzawic kobieta miała ok 80 lat bez pszczół żyć nie mogła dlatego takie rozwiazanie poz

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2013, 20:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

ktoś gdzieś tutaj pisał o ulu jaki miał w pokoju, taki poglądowy z szybą, a wylot przez rurkę za okno...
Najważniejsze jednak co na to wszystko sąsiedzi, bo może się okazać, że żyć ci nie dadzą...

Autor:  kalip1 [ 16 czerwca 2013, 21:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Sam już nie wiem co mam robić. Mam jedną sąsiadkę co wszystko jej przeszkadza, ale jeśli dobrze ustawie ule na balkonie to nie będzie ich widziała. Mimo wszystko założę tą pasieczkę. W ostateczności wywiozę ule do rodziny na wieś, ale wtedy będę mógł je doglądać minimum co 2-3 tygodnie a to za mało przecież.

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2013, 21:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 - a gdzie mieszkasz? może masz gdzieś las niedaleko, gdzie ci pozwolą postawić na kawałku terenu...
warto poszukać, żeby pszczoły były przyjemnością, a nie powodem do zwady z sąsiadami

Autor:  kalip1 [ 16 czerwca 2013, 21:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Moje osiedle jest otoczone lasem. Mam do niego ok kilometra. Ale las chyba jest średnim miejscem jeśli chodzi o pożytki?

Autor:  Skwarol [ 16 czerwca 2013, 21:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Ja mam około 80 m od domku i zastanawiam się, czy przypadkiem nie za blisko. Proponuje porozmawiać z leśniczym, podobno stawianie uli przy lesie jest dozwolone.

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2013, 21:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

ja mam jakieś 30 metrów od domu i przy spokojnych pszczołach nie ma problemu, Oddalam się od uli i zdejmuję kapelusz.
W zeszłym roku miałem dziady, które potrafiły 30 minut za mną ganiać więc dla nich to i 500 metrów byłoby za blisko.
Zależy gdzie kolega mieszka, bo może gdzieś na obrzeżu miasta jest miejsce... może ktoś ma działkę gdzie zgodzi się postawić, nadleśnictwa też ( przynajmniej u mnie na mazurach ) są skore do współpracy

Autor:  ADEK [ 16 czerwca 2013, 21:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
Witam.

Marzy mi się własna pasieka, a jako że nie mam za bardzo gdzie ustawić uli zastanawiam się na postawieniem dwóch na balkonie. Balkon jest od strony południowo-wschodniej. Mieszkam w Toruniu na osiedlu domków połączonych w szereg. Mam małą działkę z tyłu za domem ale wole je ustawić na balkonie. Będą znajdowały się na ok 4 metrach więc będą startowały już ze znacznej wysokości. Proszę powiedzcie czy ma to sens. Może macie jakieś inne pomysły.

Z góry dziękuje za odpowiedź.


http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1, ... yceni.html
Komentarz zbędny :)

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2013, 21:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

hotel to nie szeregowiec...
jak się uda to oczywiście warto :mrgreen:

Autor:  Młody Przczelarz [ 16 czerwca 2013, 22:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Ja mam ule 5 m od domu i nic nie dokuczają .

Autor:  Zdzisław. [ 17 czerwca 2013, 07:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Ja mam pszczoły "reklamujące"na działce własnej na której mieszkam stoj tam na stałe 8 rodzin ,w sezonie odkłady,uliki weselne odległość od domu 2-4 m,od ulicy czy granic z działkami sąsiadów tyle samo od 15 lat zero problemów [oby tak pozostało :) ].
A przez te lata jak wzrosła świadomośc ekologiczna otoczenia :pl: .

Autor:  kalip1 [ 24 czerwca 2013, 22:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Witam.

Tak jak widać na załączonych zdjęciach, kupiłem ul wielkopolski i postawiłem go na balkonie. Odkład kupiłem w czwartek, a w piątek przełożyłem go do ula. Odkład składał się z 5 ramek. Zastosowałem zabudowę ciepłą. W czasie przekładania między 4 a 5 ramkę dałem nową ramkę z węzą. Dzisiaj gdy przeglądałem ul ramka była ładnie zabudowana a matka zaczęła na niej czerwić. Tam gdzie nie ma jeszcze ramek ułożyłem beleczki. Mam pytanie. Pszczoły zaczęły zabudowywać pustą przestrzeń przy beleczkach. Czy powinienem zerwać tą zabudowę? W piątek planuje kolejny przegląd i dołożenie następnej ramki.

Pozdrawiam.

[album][/album]

Autor:  ubuff [ 24 czerwca 2013, 22:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

popraw zdjęcia. a jak budują, to dokładaj węzy

Autor:  tczkast [ 24 czerwca 2013, 22:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Jak budują na dziko to czym prędzej węza, a nie czekać do piątku. Dzikuny powycinaj.
Pozdrawiam tczkast

Autor:  kudlaty [ 24 czerwca 2013, 22:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
Witam.

Tak jak widać na załączonych zdjęciach, kupiłem ul wielkopolski i postawiłem go na balkonie. Odkład kupiłem w czwartek, a w piątek przełożyłem go do ula. Odkład składał się z 5 ramek. Zastosowałem zabudowę ciepłą. W czasie przekładania między 4 a 5 ramkę dałem nową ramkę z węzą. Dzisiaj gdy przeglądałem ul ramka była ładnie zabudowana a matka zaczęła na niej czerwić. Tam gdzie nie ma jeszcze ramek ułożyłem beleczki. Mam pytanie. Pszczoły zaczęły zabudowywać pustą przestrzeń przy beleczkach. Czy powinienem zerwać tą zabudowę? W piątek planuje kolejny przegląd i dołożenie następnej ramki.

Pozdrawiam.

[album][/album]


zdjęć wprawdzie nie widze ale to że pszczoły budują dziką zabudowe znaczy ze jest im ciasno, w silnych odkładach najlepiej dać jako przedostatnie ramki po ramku z węzą (łącznie 2) za ostatnią ramke możesz dać kolejną jeśli pszczoły zaczną odciągać na niej węze wkładasz je jako przedostatnie,
ja wiem ze może Ci być cięzko ale przeglądy wykonuj 1 x w tygodniu nie częściej bo wybijasz pszczoły z rytmu a tym samym opozniasz ich rozwój i najzwyczajniej w życiu przeszkadzasz :cry:

Autor:  kalip1 [ 24 czerwca 2013, 22:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

A oto fotki. Przepraszam ale trochę się jeszcze gubię. Rozumiem że to co wytnę z dzikiej zabudowy to mam odłożyć i przetopić na wosk?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  potok5 [ 24 czerwca 2013, 23:32 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Fajna pasieka, konspiracyjna, oby Ci się udało! Ale i tak rozglądaj się za lepszym miejscem. Ładny odkład ;) i szybko buduje! Widocznie podoba się pszczołom w Toruniu...miałem trochę obawy bo przecież urodziły się i wychowały w Bydgoszczy... :rolf:

Autor:  górski_pszczelarz [ 24 czerwca 2013, 23:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

powodzenia. Oby tylko pszczoły były spokojne jak się rozwiną z odkładu. Bo inaczej o korzystaniu z balkonu można będzie zapomnieć :tasak:

Ul od Tumidajewicza?

Autor:  Mieszko [ 25 czerwca 2013, 00:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Mocno jesteś ubrany jak na takie zdechlaki ;-)
I mało konspiracyjnie. :-) Pancerne rękawiczki, jak zobaczą sąsiedzi, to nie uwierzą, że pszczoły nie są groźne. :mrgreen:

Autor:  sinat-ra [ 25 czerwca 2013, 07:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Nie kpij. Każdy chyba tak zaczynał.

Autor:  Mieszko [ 25 czerwca 2013, 07:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Ja nie kpię. Myślę o poważnym problemie, co się stanie, jak sąsiedzi go zobaczą w takim pancerzu?
Zdecydowanie powinien zdjąć te rękawiczki, widać, że pszczoły są w porządku, krzywdy nie zrobią.

Autor:  asan [ 25 czerwca 2013, 07:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Mieszko pisze:
co się stanie, jak sąsiedzi go zobaczą w takim pancerzu?
Zdecydowanie powinien zdjąć te rękawiczki, widać, że pszczoły są w porządku, krzywdy nie zrobią.


Powie że pszczoły bronią gniazda i się podejdzie bliżej niż 5m to mogą zaatakować. Przy okazji potencjalnych rabusiów miodu zniechęci ;)
Jak się lepiej czuje w rękawiczkach to niech je ma, ja używam lateksowych bo jeszcze nie jestem gotów na robotę gołymi rękami :)

Autor:  siekierowy [ 25 czerwca 2013, 08:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Albo masz super sąsiadów albo super się maskujesz :) Tak czy inaczej gratuluje odwagi i konsekwencji. U mnie jak o 5.30 na balkonie szczeka
pies wielkości cielaka to jest OK ale jak by się dowiedzieli że mam pszczoły
nawlekli by mnie na pal :) Zadziwia mnie czasami ludzka niewiedza. Znalazłem niedawno miejsce na pasieczysko - idealne i od lat leżące odłogiem. Poszedłem do właściciela zapytać o dzierżawę i wszystko było OK do momentu jak nie powiedziałem że chodzi o pasiekę - szok !

Autor:  gabriela [ 25 czerwca 2013, 08:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Witam Kalip ja taj samo sie ubieram do tych pszczółek mam też z Bydgoszczy od Marcina i mi też robią taką dziką zabudowe tyle że bez ubrania i rękawic nie podchodze bo jakieś nerwowe mi się trafiły :evil:

Autor:  mpawel2 [ 25 czerwca 2013, 09:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

ja bym nie ryzykował, w przyszłym roku jak będziesz miał 2 korpusy to będzie pas startowy i nie da się nie zauważyć że są pszczoły

Autor:  arturro [ 25 czerwca 2013, 11:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Jesteś hardcor'em, to ja na swoim ogródku się bałem że sąsiadka będzie miała wonty. . . Co do ubioru, ja swój pierwszy przegląd robiłem w spodniach dresowych,w sweterku wiosennym, no i bez rękawic. Nie bój się, nie zostaniesz zakłuty. Po poznaniu charakteru moich dziewczynek spróbuję nie ubierać nawet "kapelutka" . Tez się porozbieraj trochę. :) :cold:
kalip1 pisze:
Będą znajdowały się na ok 4 metrach więc będą startowały już ze znacznej wysokości.

Startować może i będą z 4 metrów, ale względem ziemi a względem sąsiadów z boku będą na tej samej wysokości.
Ja prawie codziennie wypraszam jakąś pszczółkę z domu a pasiekę mam 50 metrów od moich okien, Ty masz ją pod oknami, oby nie wlatywały, a okien nie będziesz miał zamkniętych non stop. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i trzymam kciuki. :pl:

Autor:  kalip1 [ 25 czerwca 2013, 14:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Można powiedzieć że sąsiedzi już mnie widzieli. Ci co mieszkają na przeciwko. Dwa razy. Póki co nic nie mówili. Po za tym nie mam też zamiaru jakoś się ukrywać bo to odebrało by przyjemność z prowadzenia pasieki. Odnośnie stroju i rękawic to jestem ciekaw czy Ci co tak cwaniakują to czy przy pierwszych przeglądach nie byli zabezpieczeni. Fakt że pszczółki są bardzo spokojne, ale chce się oswoić.

potok5 może niech te pszczoły będą symbolem współpracy i wzajemnej sympatii między naszymi miastami :D

Od rana dzisiaj są w Toruniu mega ulewy, ale na szczęście już się wypogadza i mam nadzieje że będę mógł dorzucić im kolejną ramkę.

Mam pytanie. Czy np jak pada deszcz lub gdy lekko siąpi to czy można robić przegląd ula?

Autor:  asan [ 25 czerwca 2013, 14:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
Mam pytanie. Czy np jak pada deszcz lub gdy lekko siąpi to czy można robić przegląd ula?


Można, ale się nie powinno.

Autor:  Mariuszczs [ 25 czerwca 2013, 18:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Strój ok - ale rękawiece te zrzuć i załuż narazie takie z apteki cienkie gumowe. Ręka się w nich poci, ale za to poczujesz ramki i nauczysz się palcami pszczół nie gnieść. Też zaczynałem w grubszych rękawicach, potem kupiłem tych cienkich aż mi się skończyły bo po każdym przeglądzie wyrzucałem i teraz robię bez. Dzisiaj zaglądałem do uli a pogoda kijowa to rzucały się bardzo na ręce ale nie rządliły.

Autor:  polskipszczelarz [ 25 czerwca 2013, 19:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Odważne posunięcie - ciekawe co sąsiedzi by powiedzieli jakby zobaczyli wychodzący rój z balkonu :). Jeśli masz przynajmniej jednego sąsiada z którym nie da się porozumieć, najprawdopodobniej nie da Ci żyć :(

Ale mimo wszystko życzę powodzenia.

Autor:  kudlaty [ 25 czerwca 2013, 20:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
A oto fotki. Przepraszam ale trochę się jeszcze gubię. Rozumiem że to co wytnę z dzikiej zabudowy to mam odłożyć i przetopić na wosk?


masz ciepłą zabudowe to daj im węzy żeby miały komplet ramek, wtedy Twoje przeglądy będą się ograniczały do przesuwania tej ramki z węzą którą aktualnie budują jako przedostatnią w gniezdzie, nie będą ciągły dzikiej zabudowy i bedziesz pewien że nie przegapisz dokładania węzy
co do dzikiej zabudowy, takie plasterki gnieć w kulki i odkładaj do jakiegos pojemnika tym sposobem motylica sie nie dostanie a jak uzbierasz więcej to sobie wytopisz
co do rękawic to jeśli już używam to lateksowych wtedy się ręce nie brudzą od kitu, ja do dziś dnia korzystam tyko z kapelusza bo mi się często gęsto ładowały do włosów a troche tego mam więc jest święty spokój i ochrona przed komarami które to są plagą w tym roku więcej jak pszczól na pasiece :cry:

Autor:  potok5 [ 25 czerwca 2013, 20:46 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

gabriela pisze:
Witam Kalip ja taj samo sie ubieram do tych pszczółek mam też z Bydgoszczy od Marcina i mi też robią taką dziką zabudowe tyle że bez ubrania i rękawic nie podchodze bo jakieś nerwowe mi się trafiły :evil:

Muszą się z Tobą oswoić, albo Ty z nimi :) Wszystko z czasem przyjdzie. "Dzisiejsze" pszczoły nadal mają żądła i czasem chcą je użyć, często z naszej winy...w końcu pszczoły! Powodzenia!

Autor:  kalip1 [ 25 czerwca 2013, 21:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Pogoda dopisała i dołożyłem im kolejną ramkę. Na tej pierwszej jest coraz więcej czerwiu a w rogach pojawił się miodek. Przy okazji zajrzałem na inne ramki i po raz pierwszy widziałem jak pszczoły niosą pyłek i wkładają go do komórek. Niesamowity widok!! No i dzisiaj pierwszy raz mnie dziabnęły, ale sam to zrobiłem bo może jedną ścisnąłem. Żadło było w rękawiczce wiec tak naprawdę w palca lekko się wbiło. Ogólnie pszczółki są bardzo spokojne. Oby zawsze tak było.

Autor:  kalip1 [ 25 czerwca 2013, 21:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

I tak się jeszcze zastanawiam, że skoro mam blisko do ula :D to czy nie zamykać na noc wylotka beleczką która była w zestawie razem z ulem. Obecnie ma beleczke wyciągniętą, tak żeby był lepszy przewiew, natomiast w nocy mógłbym ul przymykać. Ma to sens? Czy lepiej nie kombinować.

Autor:  kudlaty [ 25 czerwca 2013, 21:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
Obecnie ma beleczke wyciągniętą, tak żeby był lepszy przewiew, natomiast w nocy mógłbym ul przymykać. Ma to sens? Czy lepiej nie kombinować.


a co to gołębie że je trzeba oblatywać :?: :haha: pomysł poroniony

Autor:  kalip1 [ 25 czerwca 2013, 21:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Cytuj:
a co to gołębie że je trzeba oblatywać

chodziło mi o to że nie będzie się tak ul w nocy wychładzał.

Autor:  ubuff [ 25 czerwca 2013, 21:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

one sobie same świetnie radzą :mrgreen: tylko im pozwól

Autor:  asan [ 25 czerwca 2013, 22:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
chodziło mi o to że nie będzie się tak ul w nocy wychładzał.


A na dzień im klime założysz? :haha:
Nie kombinuj, wentylacja musi być!

Autor:  górski_pszczelarz [ 25 czerwca 2013, 22:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

jak żyły dziko nikt im nie zamykał i nie uchylał drzwiczek z rana. Także nie ma sensu się w to bawić. Jedyne co możesz przez to osiągnąć to zwiększyć agresywność swoich pszczół, jak codziennie będziesz grzebał przy wylocie. Pszczoły to owady mające mózgi ;) same sobie dadzą radę. Tylko ludzie ostatnio jacyś tacy nadgorliwi w stosunku do zwierząt i do samych siebie i ciężko im pojąć że inni też mają mózgi.

Autor:  kalip1 [ 27 czerwca 2013, 21:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Witam. Chciałem tylko napisać, że po wczorajszym straconym dniu (była paskudna pogoda zimno i deszcz) pszczoły dzisiaj przez większość dnia znosiły pyłek. Aż miło było patrzeć. Jutro jak pogoda dopiszę planuję przegląd i jeśli będzie trzeba mam zamiar dołożyć kolejną ramkę.

Autor:  potok5 [ 27 czerwca 2013, 22:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

kalip1 pisze:
pszczoły dzisiaj przez większość dnia znosiły pyłek

To znaczy,że wszystko gra. Wstaw jutro fotki. Ciekawe ile zbudowały.

Autor:  kalip1 [ 28 czerwca 2013, 23:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Witam. Pogoda dopisała więc zajrzałem do ula. Pszczółki były bardzo spokojne, żałuje teraz że nie zdjąłem rękawic.

Zdjęcia ramki włożonej tydzień temu w piątek. Z jednej strony ramka była cała zaczerwiona.
Obrazek Obrazek

a tutaj fotki ramki włożonej we wtorek
Obrazek Obrazek

Autor:  Pawełek. [ 28 czerwca 2013, 23:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

te rekawice wywal w diabły, kup se lateksowe jednorazowe, od razu bedzie ci się lepiej pracowało, będziesz miał lepsze czucie i nie będziesz gniótł tak pszczół.

Autor:  kalip1 [ 28 czerwca 2013, 23:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Cytuj:
te rekawice wywal w diabły


Trochę szkoda je wyrzucać... mogą się przydać do spawania :D

Autor:  adriannos [ 29 czerwca 2013, 06:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Jak ci się guma przylepi do rąk to w tedy chirurg ci się przyda. Te rękawice najwyżej do pokrzyw do ogródka, a nie do spawania.

Autor:  Slawko z Roztocza [ 29 czerwca 2013, 08:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Dobrze że ten balkon jest wnekowy zawsze to sąsiedzi mniej widzą, nie chcę urazić ale myśle że jak pszczoły pójdą w siłe będzie ci gorzej wytrzymać z sąsiadami, szczególnie pod jesień na czas dokarmiania i masowego spozywania owoców przez ludzi...
Jezeli faktycznie masz blisko do lasu - wal prosto do leśniczego napewno ci udostępni jakiś zakątek w lesie a jeszcze będzie miał oko na pasiekę. Umowa z Nadlesnictwm jest formalnie potrzebna ale za to bezpłatna. 9 na 10 leśniczych zgodzi ci się bez problemu i jeszcze pomogą w wyborze miejsca, a skoro las jest tak blisko a ty mówisz ze w lesie nie ma porzytku to ci bedą i na twoje podwórko zalatywać :)

Autor:  sloma [ 29 czerwca 2013, 11:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

Gratuluje odwagi i sąsiadów :).

Autor:  _barti_ [ 29 czerwca 2013, 15:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Ule na balkonie

A na oknach balkonowych masz siatkę? :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/