FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak często wymieniacie matki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10507
Strona 1 z 1

Autor:  kamil19860 [ 24 czerwca 2013, 16:30 - pn ]
Tytuł:  Jak często wymieniacie matki

Jak w temacie? Jak czesto wymieniacie matki? Czy coroczna wymiana matek ma sens? Czy Matka jednoroczna znacznie różni się od dwuletniej?

Autor:  tczkast [ 24 czerwca 2013, 16:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Sądzę że co 3 lata to optymalne
Pozdr tczkast

Autor:  vigor [ 24 czerwca 2013, 17:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

50 % matek co rok jest wymieniane na nowe , funkiel nieśmigane :haha:

Autor:  Szczupak [ 24 czerwca 2013, 17:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Jeśli są przeciętne w sezonie lub stwarzają problemy
typu nadpobudliwość :pojedynek:
wzmożony pęd do rójki :tasak:
to co roku
jak wybitne w zbiorach i bezproblemowe w obsłudze
mają dożywotkę a czasem łapią się na rodziny ojcowskie :cmok:
Ale w pasiekach wędrownych nastawionych na miodek ,nikt się z matulami nie cacka tylko wymienia
bo starsza matka = równa się większy pęd do rujki , gorsza zimowla , skromniejsze czerwienie

Autor:  adriannos [ 24 czerwca 2013, 18:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Szczupak pisze:
Jeśli są przeciętne w sezonie lub stwarzają problemy
typu nadpobudliwość :pojedynek:
wzmożony pęd do rójki :tasak:
to co roku
jak wybitne w zbiorach i bezproblemowe w obsłudze
mają dożywotkę a czasem łapią się na rodziny ojcowskie :cmok:
Ale w pasiekach wędrownych nastawionych na miodek ,nikt się z matulami nie cacka tylko wymienia
bo starsza matka = równa się większy pęd do rujki , gorsza zimowla , skromniejsze czerwienie

Proponuje wydrukować.

Autor:  marcinbzyk [ 24 czerwca 2013, 20:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

POLBART PROPONUJE WYMIENIAC CO ROKU NAJLEPIEJ W SIERPIEN WRZESIEN

Autor:  kudlaty [ 24 czerwca 2013, 21:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Dwa sezony i do wymiany. W tym roku postaram się zimować tylko tegoroczne odkłady, pozostałe rodziny pójdą do przerobienia na odkłady. Z moich obserwacji wynika że tak się opłaca. Takie nowe rodzinki mają duży potencjał rozwojowy ładnie idą do zimy i pięknie startują wiosną a w następnym sezonie wymagają minimum uwagi, wystarczy tylko pilnować żeby miały miejsce

Autor:  Pawełek. [ 24 czerwca 2013, 22:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

adriannos pisze:
Szczupak pisze:
Jeśli są przeciętne w sezonie lub stwarzają problemy
typu nadpobudliwość :pojedynek:
wzmożony pęd do rójki :tasak:
to co roku
jak wybitne w zbiorach i bezproblemowe w obsłudze
mają dożywotkę a czasem łapią się na rodziny ojcowskie :cmok:
Ale w pasiekach wędrownych nastawionych na miodek ,nikt się z matulami nie cacka tylko wymienia
bo starsza matka = równa się większy pęd do rujki , gorsza zimowla , skromniejsze czerwienie

Proponuje wydrukować.

Zbyszku kiedy piszesz książkę?:P
popieram, wydrukować i w rameczkę nad łóżkiem.

Autor:  robert-a [ 24 czerwca 2013, 22:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Może ze złotych myśli stworzyć dział ABC początkującego :)

Autor:  brachol [ 24 czerwca 2013, 23:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

kudlaty pisze:
W tym roku postaram się zimować tylko tegoroczne odkłady, pozostałe rodziny pójdą do przerobienia na odkłady.

rozumiem że przerobienie na odkłady nastąpi po lipie?

Autor:  dudi [ 24 czerwca 2013, 23:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

U mnie 2 sezony i tej Pani juz sie dziekuje. Na ten rok zostawiłem kilka jako 3 sezon i to był błąd :thank:

Autor:  górski_pszczelarz [ 24 czerwca 2013, 23:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

u mnie najstarsze 2 sezony. Chyba że rekordzistki to mają dożywocie;). Wymieniać najlepiej po sezonie we wrześniu. Wtedy przyjmą nawet kulawą hehe.

Autor:  Cordovan [ 24 czerwca 2013, 23:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

dudi pisze:
U mnie 2 sezony i tej Pani juz sie dziekuje
dokładnie, u mnie też dwa sezony a wymiana zawsze po akacji, a to dlatego że matka w drugim sezonie jest bardziej wartościowa niż w tym co ją poddajemy jeśli brać pod uwagę jakość i ilość czerwiu i dlatego wymiana coroczna to marnotrawstwo wartościowych matek niezależnie od typu ula czy gospodarki pasiecznej, ale jak ktoś hoduje matki w tysiącach to co mu tam - "bogatemu i byk się ocieli" - tak ponoć mówią. :haha:

Autor:  miły_marian. [ 24 czerwca 2013, 23:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Matka w pierwszym sezonie składa o 10%mniej jajeczek niż w drugim sezonie a mniej w trzecim sezonie też o 10%. Matki w 2 sezonie najwiencej znoszą jajeczek i jest błendem wymiana co roku chyba ze jest wadliwa albo ma oznaki roiliwosci w 2 sezonie to robimy z nią odkład i na jesieni idzie do likwidacji. Ja to opisałem ;Jak zrobić dobry a tani odkład pszczeli. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  PASIG [ 25 czerwca 2013, 00:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

miły_marian. pisze:
Matka w pierwszym sezonie składa o 10%mniej jajeczek niż w drugim sezonie a mniej w trzecim sezonie też o 10%. Matki w 2 sezonie najwiencej znoszą jajeczek i jest błendem wymiana co roku chyba ze jest wadliwa albo ma oznaki roiliwosci w 2 sezonie to robimy z nią odkład i na jesieni idzie do likwidacji. Ja to opisałem ;Jak zrobić dobry a tani odkład pszczeli. Pozdrawiam miły_marian


Proponuję wydrukować. Najlepsze matki w tym sezonie to matki z 2011r pod każdym względem .

Autor:  pawlo0710 [ 25 czerwca 2013, 06:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Zależy jaka się okaże w danym roku i jakie są po niej pszczoły. :roll:

Autor:  brachol [ 25 czerwca 2013, 06:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

ja matki mam max 3 sezony ale tylko te najlepsze natomiast większość wymieniam w drugim sezonie koniec lipca czyli po zakończeniu ostatniego miodobrania stara matka do odkładu i potem do połączenia we wrześniu. Ważne żeby mieć dobry materiał do rozrodu wtedy nie ma większych problemów z jakością matek

Autor:  komeg [ 25 czerwca 2013, 07:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

miły_marian. pisze:
Matka w pierwszym sezonie składa o 10%mniej jajeczek niż w drugim sezonie a mniej w trzecim sezonie też o 10%.


Jak traktować matkę z opalitką zółtą z lipca czy sierpnia ?.
Czy ten rok dla niej to pierwszy sezon czy już drugi, bo przecież w ubiegłym roku się zbytnio nie naczerwłia ?.

pozdrawiam

Autor:  dudi [ 25 czerwca 2013, 07:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

komeg, nie wiem jk pozostali ale ja wymieniam tak aby wychodziło 2 pełne sezony. Czyli z opalitką żółta pójda u mnie do wymiany w sierpniu przyszłego roku

Autor:  henry650 [ 25 czerwca 2013, 07:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Wymiana matek w zasadzie to jak jest potrzeba ,przewaznie co dwa lata niektore co 3 ,najlepsza wymiana wczesna wiosna ale z kad tu wziac matki lub sierpien -wrzesien ,w sezonie bywa roznie z przyjeciami do silnej rodziny .

henry

Autor:  minikron [ 25 czerwca 2013, 09:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Samo pytanie jest źle postawione, równie dobrze można by spytać: "Jak często zmieniacie buty?". W jednym i drugim przypadku odpowiedź brzmi: "Wtedy, kiedy trzeba".
Wymieniać wybitne matki tylko dlatego, że jej czas przydatności do spożycia upłynął to marnotrawstwo. W tym roku jedną z najlepszych rodzin jest niebieska Kortówka. Zrobiłem z nią mały odkład, który już dochodzi do pełnego korpusu. Jeśli tak będzie w przyszłym roku, to zostanie dalej.

Mam jeszcze pytanie do zwolenników wymiany matek jesienią: jak sobie radzicie z wyhamowaniem czerwienia takiej dopiero poddanej matki? Może tu jest ukryty sens tego wychładzania gniazd za wszelką cenę?

Autor:  brachol [ 25 czerwca 2013, 11:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

ale jak wymienisz matkę wiosną to z rzepaku niewiele przyniosą bo będzie za duża przerwa zanim sie matka unasienni i rozczerwi chyba żeby zabrać matkę z ula już na rzepaku to wtedy więcej przyniosą bo nei będzie czerwić ale to z kolei akacji będzie mniej

Autor:  minikron [ 25 czerwca 2013, 11:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

brachol, rodziny, w których wiosną widać niedomagania matki, łączy się. Weźmiesz wtedy wszystkie pożytki, jeśli w rójkę nie wejdą :)

Autor:  brachol [ 25 czerwca 2013, 11:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

to wiem że się łączy ustosunkowałem się do zdania henry 650, że najlepiej matki wymieniać wczesną wiosną

Autor:  idzia12 [ 25 czerwca 2013, 11:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Szczupak pisze:
Jeśli są przeciętne w sezonie lub stwarzają problemy
typu nadpobudliwość :pojedynek:
wzmożony pęd do rójki :tasak:
to co roku
jak wybitne w zbiorach i bezproblemowe w obsłudze
mają dożywotkę a czasem łapią się na rodziny ojcowskie :cmok:
Ale w pasiekach wędrownych nastawionych na miodek ,nikt się z matulami nie cacka tylko wymienia
bo starsza matka = równa się większy pęd do rujki , gorsza zimowla , skromniejsze czerwienie

Zgadzam się z tym w 100%tach ale uzupełnić to należy o poniższe stwierdzenie również słuszne.
minikron pisze:
Samo pytanie jest źle postawione, równie dobrze można by spytać: "Jak często zmieniacie buty?". W jednym i drugim przypadku odpowiedź brzmi: "Wtedy, kiedy trzeba".
Wymieniać wybitne matki tylko dlatego, że jej czas przydatności do spożycia upłynął to marnotrawstwo. W tym roku jedną z najlepszych rodzin jest niebieska Kortówka. Zrobiłem z nią mały odkład, który już dochodzi do pełnego korpusu. Jeśli tak będzie w przyszłym roku, to zostanie dalej.

Mam jeszcze pytanie do zwolenników wymiany matek jesienią: jak sobie radzicie z wyhamowaniem czerwienia takiej dopiero poddanej matki? Może tu jest ukryty sens tego wychładzania gniazd za wszelką cenę?

Dobrze powiedziane u mnie chodzą wybitne matki z czerwonymi opalitkami i to na pewno nie z tego roku. Wychowują ojców jak się patrzy 13 ramek zaczerwione odkłady już dały. Czego chcieć więcej. Ocena musi zależeć nie od wieku matki lecz od kondycji samej zainteresowanej. Są wybitne jednostki z których rezygnować zbyt wcześnie nie jest ekonomicznie uzasadnione. Mowa o małych i średnich pasiekach gdzie obserwacje uli mogą być notowane ,analizowane i potem wyciągane wnioski.
W odpowiedzi na zadane pytanie ,powiem jak ja to robię ,po prostu łączą odkłady robione po lipach z rodzinami wracającymi z pożytku jesiennego. Łączenie na wiosnę w sytuacji pędu do szybkiego rozwoju jest według mnie ekonomicznie nie opłacalne. Przechowywanie odkładów. Poddawanie młodych matek powoduje przerwę w czerwieniu. Jeśli pożytki występują później na danym terenie komuś może się to jednak opłacać. Wybór gospodarki powinien być dopasowany do pożytków z danego terenu.

Autor:  Szczupak [ 25 czerwca 2013, 12:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak często wymieniacie matki

Pytanie jak pytanie ,wszystko zależy od tego jaką gospodarkę prowadzimy i jakie mamy pożytki czyli na co się nastawiamy- produkcja miodu ,mleczka ,pyłku ,matek ,pakietów ,rójek odkładów etc.... od tego właśnie często uzależniona jest wymiana matki .
Inaczej bedze postępował pszczelarz mający 10 rodzin i czas
inaczej ten z 50-cioma a jeszcze inaczej ze 100 -ma i więcej .
Dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie -choc sugestia by pozbywac sie matek kłopotliwych ,nadpobudliwych, rojliwych w każdej pasiece wydaje sie korzystana i trafna . :pl:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/