FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Co zrobić z takim odkładem?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10536
Strona 1 z 1

Autor:  Mariusz 5 [ 27 czerwca 2013, 13:06 - czw ]
Tytuł:  Co zrobić z takim odkładem?

Witam brać pszczelarską i proszę o podpowiedź, co zrobić z takim odkładem?
A mianowicie:
Ok. 25 maja dostałem odkład 4 ramkowy na mateczniku. (Matecznik rojowy).
nie czekałem aż się wygryzie, tylko kupiłem gemę NU i poddałem w klateczce (ładnie została przyjęta)
Po ok. 10 dniach sprawdziłem czy czerwi, jednak nie. (był okres niepogody wiec nie odbyła lotu godowego).
Przy wglądzie za kolejne 5 dni matki nie znalazłem ale pogoda się poprawiła więc pomyślałem że wyszła na lot godowy.
Mija kolejne 3 dni -przegląd- matki nie znalazłem. Dla wzmocnienia odkładu i upewnienia się że nie ma matki poddałem ramkę czerwiu w większości kryty ale był też otwarty w różnym stadium więc miały na czym mateczniki pociągnąć.
Za kolejne 3 dni sprawdziłem ale mateczników nie było, matki też nie znalazłem.
(Ul na ramkę WZ ale korpusowy na 10 ramek więc nie za ciężki)
Odniosłem ul kilkanaście metrów, sru wszystko na prześcieradło, ramki obmiotłem z pszczółek i ul zpowrotem na miejsce.
Wszystkie pszczółki wróciły a matki nie ma.
Znajomy u siebie akurat wymieniał matki więc wziąłem od niego jedną z białym znaczkiem ale jeszcze ładnie czerwiącą, uzupełniłem ciasto w klateczce po poprzedniej matce, tą czerwiącą do klateczki, kilka kropli zapachu waniliowego na dennicę i klateczkę do ula.
Poobserwowałem chwilę jak na nią pszczółki zareagują ale mimo że były nią zainteresowane to nie wykazywały agresji do niej, wyglądało to wręcz jakby matkę karmiły więc ją zostawiłem.
Po kolejnych trzech dniach zaglądam a matka leży zaciudana na denicy :kapelan: :wnerw:

I tu moje pytanie:
-Czy nadal próbować jakoś wyprowadzić ten odkład.(w odkładzie resztki czerwiu krytego)
jeśli tak to co radzicie?
-Czy przełożyć ramki do innej rodziny jak w przypadku łączenia (przegrodzone gazetą) zabrać ul ze stanowiska i rozgonić ten odkład :tasak:
Dodam że po za tym odkładem mam tylko jedną rodzinkę i myślę wziąć od niej miód z nawłoci więc nie chciał bym jej zbytnio osłabiać podbieraniem czerwiu ale odkład by się przydał do przygotowania zapasów na zimę.

PORADŹCIE COŚ BO JA ZIELONY JESTEM :thank: :oops: :?: :roll:

Autor:  tczkast [ 27 czerwca 2013, 16:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Przewal jeszcze raz ten odkład czy nie ma pierwszej matki. Jak będziesz pewien, że jej nie ma poddaj nową nieunasiennioną. Klateczka zamknięta na trzy dni potem otwórz i nie zaglądaj przez tydzień.
Pozdr tczkast

Autor:  adidar [ 27 czerwca 2013, 18:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Mariusz 5, ja bym na Twoim miejscu sprawdził odkład czy nie ma tej pierwszej matki, a potem podzwonił do hodowców i zamówił czerwiącą matkę na gwałt, bo o tej porze lepiej do takiego już odkładu wsadzić taką.

Autor:  Mariusz 5 [ 27 czerwca 2013, 23:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Przy tak małym odkładzie przez tak długi czas to mało prawdopodobne żebym jej nie znalazł, tym bardziej że miała opalitkę
Więc sugerujecie aby jeszcze nad nim popracować?
Oczywiście jak trzeba będzie dołożyć ramkę czerwiu to się dołoży później to odpracują :P Przy kolejnej NU będzie to raczej konieczne

A unasiennione: ktoś Backfasta GZ. miał na zbyciu? :roll: :P

Autor:  Pawełek. [ 27 czerwca 2013, 23:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

pewien jesteś że był tylko jeden ten matecznik a nie było czerwiu otwartego żeby mogły założyć nowe?

Autor:  Mariusz 5 [ 27 czerwca 2013, 23:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Matecznik był tylko jeden. Gemę ładnie mi przyjęły i długo w ulu się panoszyła. tylko się nie unasienniła. czerw który był został posklepiony nim zginęła a na czerw zwracałem szczególną uwagę więc nie wydaje mi się abym jakiś matecznik przegapił.
A po wysypaniu wszystkich pszczółek na prześcieradło, musiał bym znaleźć czy matkę czy matecznik na pustych ramkach.

Autor:  pewex [ 28 czerwca 2013, 06:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Wstaw ramkę z czerwiem otwartym, w takim wieku aby miały na czym ewentualne mateczniki pociągnąć. Jak nie ma matki to rozgoń to bo to już miesiąc jest od kiedy zrobiłeś ten odkład. Za kilka dni zostanie Ci tylko garść pszczoły, a nawet jak byś chciał im poddać nową matkę to potrzeba sporo umiejętności i szczęścia aby tak stare pszczoły przyjęły matkę. Rozgoń to a jak masz możliwość to zrób nowy odkład czerwiem na wyjściu i młodą pszczołą.

Autor:  zegaj [ 28 czerwca 2013, 16:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Ja dzisiaj dostałem "odkład" z refundacji 4 ramkowy. 1 ramka czerwiu na jednej trochę pokarmu, jedna czysta (susz) jadna do połowy odbudowana węza. Co z takim odkładem? Pszczół mam więcej w ulikach. Jest to pierwszy wzięty odkład z refundacji i ostatni.

Autor:  adriannos [ 28 czerwca 2013, 17:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj, I powiedz, że ty go na miejscu nie sprawdziłeś i jeszcze za niego zapłaciłeś?

Autor:  Mariusz 5 [ 28 czerwca 2013, 19:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj, To ja przynajmniej swojego za fri dostałem, mniejszy żal będzie jak trzeba będzie rozgonić towarzystwo :haha: :tasak:
Swojego jeszcze próbuję reanimować, dostały dziś ramkę czerwiu na wyjściu i matecznik na wygryzieniu.
Jak tak się nie uda to już chyba nic nie pomoże i zostanie tylko likwidacja stanowiska. :pala:

Autor:  wiesiek33 [ 28 czerwca 2013, 19:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj pisze:
Co z takim odkładem?
Dowiedz się od kogo ten odkład i napisz.

Autor:  arturrex [ 28 czerwca 2013, 23:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj pisze:
Ja dzisiaj dostałem "odkład" z refundacji 4 ramkowy. 1 ramka czerwiu na jednej trochę pokarmu, jedna czysta (susz) jadna do połowy odbudowana węza. Co z takim odkładem? Pszczół mam więcej w ulikach. Jest to pierwszy wzięty odkład z refundacji i ostatni.

zasil przynajmniej 2 ramkami czerwi na wygryzieniu

Autor:  zegaj [ 29 czerwca 2013, 09:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Jak go zreanimować to wiem i do zimy pójdzie jak normalna rodzina. Dla siebie zrobiłem odkłady które teraz dostały nadstawkę. Nie mogłem obejrzec bo to przez związek PZP były spakowane w kartony i można było wybrać karton nie zaglądać bo jak o 7 rano. Wybrałem najcięższy i gdzie na siatce było najwięcej pszczół. Kicha i oszustwo. Kiedyś gdy zaczynałem pszczelarzyć kupiłem odkład od prezesa związku z Wielunia i to był odkład na pięciu ramkach gdzie czerw był prawie na całych pięciu ramkach i pszczół tyle że sie nie mieściły. Jestem za dopłatami do ula bo ta refundacja schodzi na psy. Z refundacją trzeba kupić conajmniej dwa odkłady żeby zrobić z nich jeden prawdziwy i w sumie wyjdzie drożej jak zakup prywatnie np. taki od Bociana.

Autor:  Cordovan [ 29 czerwca 2013, 09:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj pisze:
Z refundacją trzeba kupić conajmniej dwa odkłady żeby zrobić z nich jeden prawdziwy i w sumie wyjdzie drożej jak zakup prywatnie np. taki od Bociana.
Do mnie masz niedaleko, jak będziesz chciał zawsze można zrobić odkład dla Ciebie. :wink:

Autor:  olemiodek [ 29 czerwca 2013, 18:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Cordovan pisze:
Do mnie masz niedaleko, jak będziesz chciał zawsze można zrobić odkład dla Ciebie. :wink:
Przecież pszczoły koledze wytruli .To jak to z tym wytruciem jest ? Wytruli czy nie?

Autor:  waldek6530 [ 29 czerwca 2013, 22:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Witam
Opiszę taka sytuacje i podpowiedzcie cio sie mogfło stać: W jednej z rodzin (dośc silnej) wpadły mi w nastrój rojowy. Matke miałem w izolatorze i jak wygryzła sie nowa to ta w izolatorze usmierciły. Nie wiem jak ale przegpiłem mateczniki bo rodzina była dośc agresywna wiec nie chciało mi sie zbytnio w niej grzebać. Jak wyszedł mi rój z tego ula w mojej obecności to wtedy twioerdziłem, że mamuśka w izolatorze jest zabita. Rój ten złapałem, przetrzymałem go w rojnicy do wieczora i przed wieczorem wysypałem go na pomost przed ul-wszedł pięknie do ula tj. tego z którego wyszedł. Rodzina zrobiła się ponownie potężna i akurat rozkwitała akcja, myślę sobie dobrze, że wszedł to będzie miał kto nosić miód. Po akacji gdy już ta nowa rojowa matka rozpoczęła czerwienie zrobiłem z nią odkład z myślą o jej wymianie w przyszłości bo co to byłyby dopiero za agresory. W nowym ulu tj w tym odkładzie podjęła czerwienie i po kilku dniach gdy zaczerwiła obustronnie na dwóch ramkach koła o średnicy ok. 15 cm. zajrzałem do tego odkładu aby dołożyć mu ramkę z węzą. Bardzo byłem zaskoczony gdy nie znalazłem w tym odkładzie matki tylko cztery jeszcze nie zasklepione mateczniki. Co się stało z matka ? Czemu opuściła ten odkład, była to przecież młodziutka mamuśka, dopiero co niedawno rozpoczęła czerwienie? Na jakiś rabunek mi to nie wyglądało bo jakby tak było to pewnie byłoby ileś pszczół na dennicy, odkład zostałby zabity przez rabujące, pokarm wyniesiony a tu nic takiego. Jedyne co leżało na dennicy to jedna osa. Co się stało?

Autor:  adriannos [ 29 czerwca 2013, 23:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

zegaj, Nigdy nie bierze się kota w worku. Rodzinę, odkład, rójkę czy głupi pakiet rzeba zobaczyć i ocenić. Jeśli tak w twoim kole postępują i się jeszcze na to godzą, to się z niego wypisz i powiedz, że za takie promowanie pszczelarstwa i promowanie złodziejstwa, po prostu powiedz, żeby cię w policzki cmoknęli. Współczucia. Ja bym go oddał i żądał zwrotu poniesionego kosztu, nawet prezesowi bym policzki truł razem z innymi dzień i noc, że pomarańcz a nie odkłady były w paczkach.

Autor:  henry650 [ 30 czerwca 2013, 07:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

A najlepiej to ten odklad wez na najblizsze zebranie i postaw prezesowi na biurko a moze to on sam ma refundacje albo ktos mu odpala dzialke


henry

Autor:  polskipszczelarz [ 30 czerwca 2013, 10:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

adriannos pisze:
Nigdy nie bierze się kota w worku. Rodzinę, odkład, rójkę czy głupi pakiet rzeba zobaczyć i ocenić.


To nie jest takie proste jak się piszę. Aby można było zabrać odkład rano trzeba go zamknąć już około 5:00 w tym momencie można go byłoby przeglądać przed zamknięciem, ale bułka z masłem to też nie będzie bo towarzystwo się trochę rozlata i zanim się zejdzie do ulika to pszczoły rozpoczną lot na pożytek i część pszczół zostanie w terenie. Wczoraj na własne oczy miałem okazję zobaczyć jak to wygląda o godzinie 7:00 patrząc na odkład zrobiłem wielkie oczy dlaczego jest w nim tak mała ilość pszczół. Sprawdzając go o godzinie 20:00 śmiało można było dodawać mu ramkę węzy a nawet i dwie.

Wieczorny odbiór w ciepły i słoneczny dzień również nie może być wcześniej niż około 21:00, zobaczyć ten odkład powinno się najpóźniej około 20:00. Biorąc pod uwagę, że wszystkim się spieszy wcale nie jest to takie proste.

Moim zdaniem w przypadku gdy nie jesteśmy zadowoleni z odkładu powinniśmy go oddać w dniu następnym, ale przy refundacji to też nie jest takie proste :(.

Autor:  jajek.. [ 30 czerwca 2013, 12:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

i la miałem podobny przypadek odkład refundowany u prezesa koła odbiór na chybił -trafił a w domu rozczarowanie 200 zł za co ??? myślę ze powinno się umożliwić reklamacje takich odkładów a tych pseudo producentów naciągaczy karać .Dobrze by było aby związek ustalił normy jakościowe dla odkładów bo przy obecnym stanie rzeczy to moim zdaniem zostaliśmy oszukani .Proponuje aby moderatorzy zrobili czarną listę producentów naciągaczy aby w kolejnych latach ich kandydatura w kołach na dostawce odkładów nie była brana pod uwagę

Autor:  pewex [ 01 lipca 2013, 06:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

jajek.. pisze:
Dobrze by było aby związek ustalił normy jakościowe dla odkładów

W warunkach refundacji jest jasno napisane co to jest odkład i jak powinien wyglądać taki "refundowany" odkład.

Autor:  minikron [ 01 lipca 2013, 09:43 - pn ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

polskipszczelarz pisze:
o godzinie 7:00 patrząc na odkład zrobiłem wielkie oczy dlaczego jest w nim tak mała ilość pszczół. Sprawdzając go o godzinie 20:00 śmiało można było dodawać mu ramkę węzy a nawet i dwie.



To jaki % pszczół w tym odkładzie to pszczoły lotne?

Autor:  wtrepiak [ 02 lipca 2013, 08:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

jajek ...... za te pieniądze to byś miał dwie dobre rójki , plus dokupić dwie matki NU to jakieś 240 zł .
Miałbyś dwie rodziny do zazimowania ....

Autor:  polskipszczelarz [ 02 lipca 2013, 11:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

minikron pisze:
To jaki % pszczół w tym odkładzie to pszczoły lotne?


Policz sobie - odkład robiony w ostatnim tygodniu maja, matki zaczęły czerwić po około 3 tygodniach (czyli około 16-20 czerwca). Z powodu tak późnego rozpoczęcia czerwienia byłem zmuszony czekać do zasklepienia czerwiu aby dokładnie sprawdzić jego jakość. Czyli kilka dni temu (około 25 czerwiec) pierwszy czerw został zasklepiony. A więc praktycznie 100% pszczół jest zdolna do lotu.

Autor:  Mariusz 5 [ 05 lipca 2013, 19:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Co zrobić z takim odkładem?

Mój odkład jest nie reformowalny, nawet z matecznika matki nie przyjął. Dla pewności przesiałem je przez kratę odgrodową i nic, wywaliłem wszystkie na prześcieradło i też matki nie znalazłem.

Niestety, idą do likwidacji. :tasak:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/