FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

matka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10539
Strona 1 z 1

Autor:  peterd [ 27 czerwca 2013, 21:46 - czw ]
Tytuł:  matka

DOBRY WIECZOR MAM TAKIE PYTANKO A MIANOWICIE ILE UPLYWA CZASU OD MOMENTU ZASKLEPIENIA MATECZNIKA DO WYGRYZIENIA SIE Z NIEGO MATKI Z GORY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZI POZDRAWIAM

Autor:  kkdt [ 27 czerwca 2013, 21:50 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

8 dni kolego.

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2013, 21:50 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

8 dni. Pszczoły zasklepiają mateczniki dzień wcześniej niż komórki z larwami pszczół robotnic.

Autor:  CYNIG [ 27 czerwca 2013, 21:51 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

peterd, około 8 dób.

Autor:  peterd [ 27 czerwca 2013, 21:57 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

dziekuje bardzo za udzielone odpowiedzi

Autor:  peterd [ 27 czerwca 2013, 21:59 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

czy mam powody do niepokoju skoro w jednym odkladzie wygryzla mi sie matka z poddanego matecznika tj 17 czerwca ale jeszcze nie czerwi czy to normalne?

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2013, 22:02 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

nie ma co się przejmować. Daj jej czas do 1 lipca. Pogoda była ostatnio deszczowa. Także teraz wyleci na lot godowy i do pierwszego lipca będzie już czerwić.

Autor:  peterd [ 27 czerwca 2013, 22:08 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

górski_pszczelarz dzieki troszke mnie uspokoiles jestem troszke malo doswiadczony i z tad tyle pytan a w ponidzialek utworzylem nowy odklad i dzis zagladajac znalazlem 12 matecznikow poza tym co go poddalem na rance wiec obliczylem ze skoro po 8 dniach sie wygryza to ok wtorku powinna byc nowa mateczka

Autor:  miły_marian. [ 27 czerwca 2013, 22:13 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

Najwczesniej matka nowa składa jaj po 9 dniach od wygryzienia ale muszą byc dobre warunki pogodowe ciopło i słonecznie. A jak nie składa jajek po 16 dniach od wygryzienia to moze byc trutowa czyli bendzie składać jaja do komurek pszczelich a te jaja nie bendą zapłodnione i pszczoły bendą nadbudować te komurki bo larwa trutowa nie miejsci się w komurce pszczelej. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  peterd [ 27 czerwca 2013, 22:20 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

miły_marian. dziekuje bede mial to na uwadze mam nadzieje ze zacznie normalnie czerwic tu ostatnio kiepsko z pogoda

Autor:  DAMIAN1546 [ 27 czerwca 2013, 22:38 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

witam podłodze się pod temat z zapytaniem do doświadczonych , otóż w jednym ulu mam trutówki a była tam na pewno matka nie wiem co się stało , bo tam wo gule były mogę powiedzieć mało pracowite pszczoły myśliały tylko o rójce ,zrobiłem odkład z matką 3 ramki z czerwiu a tam dałem węzę i podałem za około tydzień matkę UN i przyjęły to ok nie zaglądałem ok tydzień a wszystkie mateczniki zlikwidowałem to ok. a one jak to uparte to uparte patrzyłem dokładnie i nic nie widziałem , a one sobie w plastrze w środku zrobiły takie kanaliki że matki pływały chyba dużo w mleczku a z plastra wystawał jako trutowy i nie miałem pojęcia a po tygodniu zastałem ul na 8 ramkach a czerwiu było chyba na 3 ramkach.
a dzisiaj patrzyłem do tego ula i się wkurzyłem ,bo od samej wiosny były uparte i ciężko się z nimi pracowało , wrzuciłem je do rojnicy ale wcześniej próbowałem podać na pierw UN zaczęły ją troszkę targać to ją wziąłem i pomyślałem może NU ale też to samo , to myślę wrzucę je wszystkie do rojnicy , tak zrobiłem. już siedzą w rojnicy, i tu mam do kolegów pytanie ryzykować dać UN bo na razie zawiesiłem im NU ?przyjmą jakąś matkę ?

co zrobić nigdy nie miałem trutówek ???? co radzicie w tej dość trudnej sytuacji, pszczoły na dzień dzisiejszy obsiadają 6 plastrów , jest to opłacalne dawać UN ?

pozdrawiam

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2013, 22:48 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

daj im ramkę z czerwiem na wygryzieniu na tą ramkę połóż matkę pod kołpak i zostaw na 3-4 dni. Po tym czasie otwórz ul wypuść matkę i powinno być wszystko ok.

Autor:  arturrex [ 27 czerwca 2013, 22:59 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

nie wiem czy kołpak wystarczy, trutówki są trudne do opanowania.
albo połaczyć z inną rodziną, a jak zależy nam na ilosci rodzin to wywalić wszystkie pszczoły z ula w pewnej odległosci, pszczoły lotne wrócą do ula a trutówki zostaną i wtedy podać matke na ramce w izolatorze ramkowym

Autor:  kudlaty [ 27 czerwca 2013, 23:03 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

DAMIAN1546 pisze:
witam podłodze się pod temat z zapytaniem do doświadczonych , otóż w jednym ulu mam trutówki a była tam na pewno matka nie wiem co się stało , bo tam wo gule były mogę powiedzieć mało pracowite pszczoły myśliały tylko o rójce ,zrobiłem odkład z matką 3 ramki z czerwiu a tam dałem węzę i podałem za około tydzień matkę UN i przyjęły to ok nie zaglądałem ok tydzień a wszystkie mateczniki zlikwidowałem to ok. a one jak to uparte to uparte patrzyłem dokładnie i nic nie widziałem , a one sobie w plastrze w środku zrobiły takie kanaliki że matki pływały chyba dużo w mleczku a z plastra wystawał jako trutowy i nie miałem pojęcia a po tygodniu zastałem ul na 8 ramkach a czerwiu było chyba na 3 ramkach.
a dzisiaj patrzyłem do tego ula i się wkurzyłem ,bo od samej wiosny były uparte i ciężko się z nimi pracowało , wrzuciłem je do rojnicy ale wcześniej próbowałem podać na pierw UN zaczęły ją troszkę targać to ją wziąłem i pomyślałem może NU ale też to samo , to myślę wrzucę je wszystkie do rojnicy , tak zrobiłem. już siedzą w rojnicy, i tu mam do kolegów pytanie ryzykować dać UN bo na razie zawiesiłem im NU ?przyjmą jakąś matkę ?

co zrobić nigdy nie miałem trutówek ???? co radzicie w tej dość trudnej sytuacji, pszczoły na dzień dzisiejszy obsiadają 6 plastrów , jest to opłacalne dawać UN ?

pozdrawiam


ja tam się nie bawie z trutówkami w kotka i myszke tylko zabieram taką rodzine na bok ule mam blisko siebie to pszczoła lotna zalatuje na sąsiednie ule rodzina do likwidacji
jeśli nie chcą przyjmować matek UN to nie idz w koszta tylko matka NU to wg mnie max na co zasługują, najlepszy by był matecznik na wygryzieniu bo na 100% przyjmą i może cos z tego być, ew na miejsce takiej rodziny dać odkład z matką unasienioną to się na niego nalecą a pozniej tylko dołożysz suszu lub węzy do odkładu i tyle...

Autor:  Pawełek. [ 27 czerwca 2013, 23:05 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

DAMIAN1546 pisze:
witam podłodze się pod temat z zapytaniem do doświadczonych , otóż w jednym ulu mam trutówki a była tam na pewno matka nie wiem co się stało , bo tam wo gule były mogę powiedzieć mało pracowite pszczoły myśliały tylko o rójce ,zrobiłem odkład z matką 3 ramki z czerwiu a tam dałem węzę i podałem za około tydzień matkę UN i przyjęły to ok nie zaglądałem ok tydzień a wszystkie mateczniki zlikwidowałem to ok. a one jak to uparte to uparte patrzyłem dokładnie i nic nie widziałem , a one sobie w plastrze w środku zrobiły takie kanaliki że matki pływały chyba dużo w mleczku a z plastra wystawał jako trutowy i nie miałem pojęcia a po tygodniu zastałem ul na 8 ramkach a czerwiu było chyba na 3 ramkach.
a dzisiaj patrzyłem do tego ula i się wkurzyłem ,bo od samej wiosny były uparte i ciężko się z nimi pracowało , wrzuciłem je do rojnicy ale wcześniej próbowałem podać na pierw UN zaczęły ją troszkę targać to ją wziąłem i pomyślałem może NU ale też to samo , to myślę wrzucę je wszystkie do rojnicy , tak zrobiłem. już siedzą w rojnicy, i tu mam do kolegów pytanie ryzykować dać UN bo na razie zawiesiłem im NU ?przyjmą jakąś matkę ?

co zrobić nigdy nie miałem trutówek ???? co radzicie w tej dość trudnej sytuacji, pszczoły na dzień dzisiejszy obsiadają 6 plastrów , jest to opłacalne dawać UN ?

pozdrawiam

po tym jak zrobiłeś odkład i poddawałeś matkę UN sprawdzałeś (strząsając pszczoły) czy nie ma absolutnie żądnego matecznika?
czy przy sprawdzaniu przyjęcia matki tez sprząsałeś pszczoły i szukałeś matki NU jakiejś?
czy dzisiaj widziałeś jajeczka po kilka na ściankach komórek? na pierzdze i mateczniki na pierzdze? albo z takimi jajkami?

Autor:  DAMIAN1546 [ 27 czerwca 2013, 23:15 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

Pawełek. pisze:
DAMIAN1546 pisze:
witam podłodze się pod temat z zapytaniem do doświadczonych , otóż w jednym ulu mam trutówki a była tam na pewno matka nie wiem co się stało , bo tam wo gule były mogę powiedzieć mało pracowite pszczoły myśliały tylko o rójce ,zrobiłem odkład z matką 3 ramki z czerwiu a tam dałem węzę i podałem za około tydzień matkę UN i przyjęły to ok nie zaglądałem ok tydzień a wszystkie mateczniki zlikwidowałem to ok. a one jak to uparte to uparte patrzyłem dokładnie i nic nie widziałem , a one sobie w plastrze w środku zrobiły takie kanaliki że matki pływały chyba dużo w mleczku a z plastra wystawał jako trutowy i nie miałem pojęcia a po tygodniu zastałem ul na 8 ramkach a czerwiu było chyba na 3 ramkach.
a dzisiaj patrzyłem do tego ula i się wkurzyłem ,bo od samej wiosny były uparte i ciężko się z nimi pracowało , wrzuciłem je do rojnicy ale wcześniej próbowałem podać na pierw UN zaczęły ją troszkę targać to ją wziąłem i pomyślałem może NU ale też to samo , to myślę wrzucę je wszystkie do rojnicy , tak zrobiłem. już siedzą w rojnicy, i tu mam do kolegów pytanie ryzykować dać UN bo na razie zawiesiłem im NU ?przyjmą jakąś matkę ?

co zrobić nigdy nie miałem trutówek ???? co radzicie w tej dość trudnej sytuacji, pszczoły na dzień dzisiejszy obsiadają 6 plastrów , jest to opłacalne dawać UN ?

pozdrawiam

po tym jak zrobiłeś odkład i poddawałeś matkę UN sprawdzałeś (strząsając pszczoły) czy nie ma absolutnie żądnego matecznika?
czy przy sprawdzaniu przyjęcia matki tez sprząsałeś pszczoły i szukałeś matki NU jakiejś?
czy dzisiaj widziałeś jajeczka po kilka na ściankach komórek? na pierzdze i mateczniki na pierzdze? albo z takimi jajkami?


kolego oto chodzi że ja wziąłem matkę z rodziny produkcyjnej a w jej miejsce podałem jakoś po tygodniu NU , a odkład obecnie obsiada 6 pełnych ramek i chyba 5 czerwiu matka czerwiu na ful.W ulu produkcyjnym była masa pszczół że zajmowały cały korpus i nadstawkę a że miałem przestój to zrobiłem odkład ze starą matką , a wyszło masakryczne same problemy nie dość że ta matka którą podałem przyjęły to jeszcze uciekła z rójką , po po prostu coś nie do opisania żal tylu pszczół :( ale cóż zrobić a matecziki tak ukryły że myślałem że to komórki trutowe a to były mateczniki . mateczniki nic nie wystawały z ramki były tak wydrążone w plastrze że nie było sposób zobaczyć a były , tylko jeden ul mi takie jaja zrobił ,co kolega polecał by w tej sytuacji ratowanie takiej rodziny ?

Autor:  DAMIAN1546 [ 27 czerwca 2013, 23:17 - czw ]
Tytuł:  Re: matka

jajka były i widziałem nawet jak pszczoła składała jajo od razu ją wyrzuciłem i co zobaczyłem zaraz się uniosła i powróciła do ula jak zwykła pszczoła , jak to możliwe ona powinna być cięższa ?

Autor:  sinat-ra [ 28 czerwca 2013, 07:48 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

Nie była to trutówka?

Autor:  Pawełek. [ 28 czerwca 2013, 08:37 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

wbrew pozorom trutówki potrafią latać, na nie duże odległości ale potrafią.

jesli obsiadają teraz choć korpus, podaj im ze dwie trzy ramki otwartego czerwiu, niech zaczną go karmić, uwstecznią się trutówki, a po zasklepieniu całosći poddasz matkę unasiennioną.

Autor:  DAMIAN1546 [ 28 czerwca 2013, 08:50 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

no właśnie dzisiaj nie mam jak to robić , leje jak z cebra masakryczna pogoda, z tą ramką może racja ale teraz zaczyna kwitnąć lipa szkoda mi siły. odkłady już dawno zrobiłem i nie mam z skąd wziąć ramki, a tak jak bym je wsypał z rojnicy dzisiaj wieczorem do ula i odbezpieczył klateczkę z matką NU przyjmą ją ? bo ja się boje dać UN bo mogą ją ściąć będzie tak , bo jakoś mnie zmęczyła ta zabawa z tą rodziną a jak się nie uda rozsypie i niech sobie lecą do innych rodzin. chyba że macie jeszcze inne sposoby na zlikwidowanie trutówek ?

pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi oraz ceną wiedzą którą się zemną dzielicie :)

Autor:  CYNIG [ 28 czerwca 2013, 08:57 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

DAMIAN1546,
kombinujesz z tymi pszczołami jak koń pod górę.
Podejmij decyzję i DZIAŁAJ. Nie uda się - to będziesz miał kolejne doświadczenie na przyszłość.
Jak je masz w rojnicy to daj im w klateczce tą NU potrzymaj ze 2-3 dni w piwnicy i do ula. Nie przyjmą to rozgonisz. Przecież i tak ta rodzinka będzie się nadawała już do szykowania do zimy a nie do zbiorów.

Będziesz się tak zastanawiał jeszcze parę dni to w ogóle nie będzie co ratować.

Autor:  DAMIAN1546 [ 28 czerwca 2013, 09:33 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

no ok tak zrobię co będzie to będzie , ja je w rojnicy mam i potrzymam do jutra i wsypie do ula , będzie po sprawie dzięki za rady. teraz będziemy działali :) pozdro Damian

Autor:  CYNIG [ 28 czerwca 2013, 09:35 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

DAMIAN1546, daj im do tej rojnicy klateczkę z matką zawieszoną na jakimś druciku, niech się oswajają. Zrobią grono wokół klatki i niech się integrują :)

Autor:  minikron [ 28 czerwca 2013, 09:38 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

DAMIAN1546 pisze:
wsypie do ula


Nie wsypywał bym do ula, tylko przed ul. Jak będą wchodzić uwolnij matkę z klateczki i też niech na własnych nogach wejdzie.

Autor:  DAMIAN1546 [ 28 czerwca 2013, 09:41 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

CYNIG pisze:
DAMIAN1546, daj im do tej rojnicy klateczkę z matką zawieszoną na jakimś druciku, niech się oswajają. Zrobią grono wokół klatki i niech się integrują :)


matka wisi od wczoraj w ulu i utworzyły wokół niej kule także będzie dobrze , siedzą spokojnie w kłębie powinno być dobrze :)

Autor:  DAMIAN1546 [ 28 czerwca 2013, 09:44 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

minikron pisze:
DAMIAN1546 pisze:
wsypie do ula


Nie wsypywał bym do ula, tylko przed ul. Jak będą wchodzić uwolnij matkę z klateczki i też niech na własnych nogach wejdzie.


właśnie bardzo bobry pomysł , zrobię tak jak kolega radzi.

a właśnie mam pytanie otóż chce teraz ul umieścić gdzie indziej , nie uciekną pszczoły na stare miejsce ? a jak wy uciekły to wrócą ?

Autor:  Falco [ 28 czerwca 2013, 14:11 - pt ]
Tytuł:  Re: matka

A ja by zrobił tak: do ula z trutówkami dwa plastry jaj, a z matką unasiennioną zrobiłbym mały odkład na 2-3 ramkach, po 9-12 dniach zrywasz w tamtej rodzinie mateczniki i łączysz ją z tym odkładem. Poddanie jaj sprawi, że karmicielki będą karmić młode larwy zamiast trutówek, w ten sposób na pewien czas powstrzymasz trutowienie, a jak to początek, możesz ten proces nawet odwrócić. Jak mi ztrutowiała i zauważyłem to dość szybko to po poddaniu tych jak i później zerwaniu mateczników poddawałem matkę un i przyjmowały i nie bylo już problemu z trutówkami.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/