FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
UCIEKŁ RÓJ? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10594 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | PAWEL83 [ 02 lipca 2013, 23:17 - wt ] |
Tytuł: | UCIEKŁ RÓJ? |
Witam złapałem ró na swoim sadzie w otoczeniu swoich uli i po złapaniu sprawdziłem wszystkie ule matki znaczone są wszystkie , więc osadziłem rój w nowym ulu tzn. aw starym ale pustym świeżym i ramki z węza i suszem dałem. Na dróg.i dzień pszczół już nie byłi!!! co się stało??? miał ktoś coś podobnego? było ich ok 2 kg dużo pszczół n a gałężi |
Autor: | Mariuszczs [ 02 lipca 2013, 23:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Wyleciały z ula, uwiązały się znowu gdzieś na gałęzi i potem poleciały tam gdzie pszczoła szukająca im wskazała. Można było wlot zakratować, ew dać przy osadzaniu ramkę z czerwiem otwartym. |
Autor: | sinat-ra [ 03 lipca 2013, 07:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Ramka z czerwiem by na pewno poskutkowała, krata niekoniecznie. Jak matka mała, a w roju to nie wiadomo jaka, to mogłaby się przez kratę przecisnąć. Pytasz się czy ktoś tak miał. Mogę powiedzieć że to wcale nie taki rzadki przypadek. Jak im coś nie spasuje to tak jest. Pszczoły kierują się własnymi kryteriami i na pewno będą wolały dziuplę w kasztanie ( w której co roku nowa rodzina się osiedla bo stara ginie) niż najlepszy ul. Standard. Trzeba było dać im jakaś osłonową z nakropem lub miodem, czerw otwarty, jakiś susz i na górę trochę rzadkiego syropu. |
Autor: | PAWEL83 [ 03 lipca 2013, 08:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Wiadomo człowiek całe życie się uczy , teraz tak zrobię dziękuje za odpowiedzi. ![]() |
Autor: | olemiodek [ 03 lipca 2013, 09:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Moim skromnym zdaniem przyczyną ucieczki większości rojów jet brak matki , lub przypadek wcale nie rzadki ,zwłaszcza przy późnych rojach kiedy w roju są dwie lub więcej matek, nieunasiennionych.Roję są duże czasem część roju uwiesi się pod daszkiem część wejdzie na plastry. W niedzielę miałem właśnie taki przypadek uciekła część roju niestety ta większa. Można to rozpoznać po zachowaniu pszczół już na drzewie a później przy osadzaniu. ![]() |
Autor: | Młody Przczelarz [ 03 lipca 2013, 11:54 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Też tak miałem ogromnie duży rój w ulu węza i susz na drugi dzień też ich nie było zrobiłem błąd bo nie dałem im czerwiu rój nie był mój. |
Autor: | skibi [ 03 lipca 2013, 18:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
ja podobny przypadek opisywalem ale co zauwarzylem pszczoly do macierzaka wrocily i tak ze 3 razy dzien po dniu |
Autor: | pawlo0710 [ 03 lipca 2013, 19:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Uciekł to uciekł już po zawodach ![]() |
Autor: | wtrepiak [ 03 lipca 2013, 19:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Ja pszczoły ... wsypuję zazwyczaj pod wieczór , daję ramki z węzą i z czerwiem , choć nie zawsze z czerwiem . W ramkę z suszem wlewam trochę syropu , nawet przy łapaniu roju też wlewam syrop w susz.. I na noc 0,5 lit słoik na pajączek na ramki ... I to jest 99% że są już moje .......i nie myślą o zmianie lokum...... |
Autor: | PAWEL83 [ 03 lipca 2013, 21:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Teraz to ja już im dam FUL SERWIS ![]() |
Autor: | damspeed [ 03 lipca 2013, 22:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
witam wszystkich ja daje roj do rojnicy na noc lub nawet na dwa dni do piwnicy, oczywiscie ramki z woszczyna i weza, po takim zabiegu pszczoły zostają pozdrawiam |
Autor: | maniek1980 [ 03 lipca 2013, 22:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Dziś miałem podobny przypadek.Idąc rano na pasiekę przed ogrodzeniem od pasieki uwiązał się rój przyniosłem ul,zsypałem,dałem rameczki z węzą i jedną z suszem.Po około godz.wracam zobaczyć czy jest wszystko ok a tam co pusto.Wchodzę na pasiekę a tam najprawdopodobniej ta sama rójka wisi w pobliżu pustego ula no i ta sama procedura ale tym razem rójka już została. Najwidoczniej miały upatrzone już miejsce i nic ich więcej nie interesowało. |
Autor: | minikron [ 03 lipca 2013, 22:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Według mnie dawanie rojowi pokarmu to błąd, bo mogą potraktować to jako darmowy posiłek i polecić dalej. Najlepsza w mojej opinii metoda to przetrzymanie roju co najmniej jeden dzień w rojnicy w chłodnym i ciemnym miejscu i osadzenie przez wylot wieczorem. Na węzę, jeśli osadzam w tej samej pasiece. Susz można dać następnego dnia. |
Autor: | Linker [ 03 lipca 2013, 23:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Ja chciałbym opisać dziwną sytuację: Jestem młodym pszczelarzem (chodzę do szkoły) i niedawno przychodzę do domu i brat mi mówi że złapał rój (rój był na wysokiej gałęzi wiec nie złapał go całego lecz zaledwie 1kg) dal go do rojnicy i osadziliśmy go wieczorem w ulu z węza i daliśmy jedna ramkę pokarmu, rój został w ulu ale po tygodniu węzy nie odbudowały i zasiliłem go kilkoma ramkami z czerwiem, patrzę po kilku dniach a tam mateczniki, teraz ta rodzina ma już matkę i czerwi w niej ale moje pytanie to dlaczego pszczoły zostały w ulu bez matki? nie powinny się rozlecieć ? |
Autor: | Margo [ 03 lipca 2013, 23:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Witam ,może matka zginęła podczas łapania roju??? Mój sposób na rójki: (mimo ze mam pszczoły dopiero 3 rok to trochę się ich nałapałam swoich niestety )łapie do worka po spryskaniu wodą , worek taki po zbożu zawiązuję u góry i przywiązuję w ciemnym garażu do belki na 2 dni ,nie mam piwnicy. jak posiedzą po ciemku 2 dni w chłodzie to skruszeją i nie w głowie im już zwiewanie ![]() Po dwóch dniach albo wsypuję do ula na ramki w węzą lub suszem i jedna pokarmu albo daję na deskę-pomost i zostają. Te co były osadzane w ten sam dzień po złapaniu na drugi dzień już ich nie było. Raz dałam pszczoły na deskę ,nie zdążyły wejść wszystkie ,ba nawet połowa została w nocy przyszła ulewa i się potopiły ![]() Teraz obserwuję jak pogoda nie bardzo to wsypuję do ula na ramki ,wylot przytykam trawą suchą i siedzą.Rano sobie powynoszą i już pracują. |
Autor: | Cordovan [ 04 lipca 2013, 07:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
minikron pisze: Według mnie dawanie rojowi pokarmu to błąd, bo mogą potraktować to jako darmowy posiłek i polecić dalej. Wielki błąd, rój ma swój zapas pokarmu wyniesiony z ula, zapas ten jest tak duży jak wagowo wielka rójka czyli jeśli rój ma 3 kg to miodu mają prawie 1,5 kg a drugie tyle wazy sama pszczoła. Każda rójka stara się uwiązać jak najbliżej od miejsca wyjścia z ula by tracić jak najmniej zabranego zapasu. Osadzanemu rojowi dajemy tylko ramkę z młodymi jedno-dwudniowymi larwami i węzę w ilości ramek odpowiadającej wielkości roju ocenianej wizualnie. Na drugi dzień będą miały już co najmniej jedną do dwóch ramek odbudowane i będą nosiły sobie nakrop. ![]() |
Autor: | PAWEL83 [ 04 lipca 2013, 18:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Dobrze jak już mówimy o ich pokarmie że go zabierają to jak to jest z tymi matkami? czy ZAWSZE UCIEKA STARA MATKA CZY TA CO SIĘ WYGRYZIE?? CZY ZAWSZE TAK JEST??? |
Autor: | olemiodek [ 04 lipca 2013, 18:32 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Rój wychodzi ze starą matką .Robi to na trzy dni przed wygryzieniem się pierwszego matecznika .Następne roje jeśli wychodzą to z młodymi matkami. ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 04 lipca 2013, 19:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
olemiodek pisze: Rój wychodzi ze starą matką .Robi to na trzy dni przed wygryzieniem się pierwszego matecznika .Następne roje jeśli wychodzą to z młodymi matkami. ![]() Nie do końca się zgodzę odnośnie czasu wyjścia roju z ula. Wszystko zależy od genetyki i aktualnych warunków pogodowych. Zdarza się że rój wyjdzie po złożeniu jajka do matecznika, po zasklepieniu matecznika jak również po wyjściu z niego młodej matki. Tutaj raczej nie ma reguły. Można tylko zaznaczyć, że tendencja jest taka że rój wychodzi na dzień-dwa przed wygryzieniem matki pszczelej. Jeśli chodzi natomiast o matkę pszczelą, to rój w przeważającej większości jeśli jest to pierwszy rój wychodzący z ula wylatuje ze starą matką. Komplikacje mogą się pojawić jeśli stara matka jest kaleka i spadnie pod ul przy próbie opuszczenia ula przez rój. Wtedy rój wyjdzie z pierwszą wygryzającą się matką. |
Autor: | olemiodek [ 04 lipca 2013, 20:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
górski_pszczelarz, Ja napisałem tylko jak jest w teorii .Pszczoły i tak zrobią jak im się podoba lub co jest dla nich dobre nie dla pszczelarza.Większość reakcji naszych podopiecznych, da się przewidzieć obserwując ich zachowanie.Niestety nie w 100%-tach. |
Autor: | kolopik [ 04 lipca 2013, 21:38 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Cordovan pisze: Osadzanemu rojowi dajemy tylko ramkę z młodymi jedno-dwudniowymi larwami i węzę w ilości ramek odpowiadającej wielkości roju ocenianej wizualnie. ![]() ![]() ![]() ![]() Osadzonemu rojowi dajem czystą węzę i nic więcej. Obserwujemy co robią pszczoły na wylotku w czasie osadzania. Jeśli intensywnie wentylują to znaczy, że nowe lokum zaakceptowały. Jeśli się ślamazarzą to pies ich itd, niech idą w pireneje. |
Autor: | olemiodek [ 04 lipca 2013, 22:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
kolopik pisze: Jeśli się ślamazarzą to pies ich itd, niech idą w pireneje. Czasem trzeba im pomagać kolanem .Każdy rój zachowuje się inaczej .Tak jak kolega napisał trzeba obserwować wylotek.
|
Autor: | PAWEL83 [ 05 lipca 2013, 06:19 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Wylotek wylotek , złapałem rój ten co mi pużniej uciekł , złapałem go do rojnicy mam taką rojnice z wylotkiem i zasówką i po złapaniu położyłem rojnice pod drzewo na którym ten rój wisiał ,aby reszta pszczół powlatywała i też tak się działo i część wętylowała wlot do rojnicy , po około 2 godzinach wsypałem ró to ula około 15 metrów dalej mam pasiekę i rano już ich nie było, ALBO albo to mój ró bo pewności nie mam i rozleciał się po moich ulach kto wie? |
Autor: | olemiodek [ 05 lipca 2013, 08:46 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Prosta sprawa jeśli rój wchodzi bez pomocy dymu to kłopotów z nim nie będzie.W każdym innym wypadku będzie próba sił z pszczelarzem.Teraz wychodzą przeważnie roje z młodymi matkami i to z nimi jest kłopot. |
Autor: | CYNIG [ 05 lipca 2013, 09:43 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
PAWEL83, to już było opisywane wielokrotnie. Zbierasz rój, dajesz do chłodnej ciemnej piwnicy na min. dobę, wieczorem dajesz do nowego ula na węzę i po całej filozofii. Jeśli w roju jest matka (a u ciebie była) to masz bardzo duże prawdopodobieństwo że rój się osiedli i będzie pracował. |
Autor: | adriannos [ 05 lipca 2013, 13:28 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Nigdy nie czekałem z rojem w piwnicy. Jak mnie irytowały, to zmoczone na płachtę przed wylot i finito. Większość trafiała prosto do korpusu, nawet nie właziły same, tylko sru w korpus, ramka z węzą nad nie, zamykamy i do domu na piwko. Czemu u mnie mino znacznego napszczelenie nie chcą spierdzielać? |
Autor: | olemiodek [ 05 lipca 2013, 14:14 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
adriannos pisze: Czemu u mnie mino znacznego napszczelenie nie chcą spierdzielać? Bo jeszcze takiego roju nie złapałeś.
|
Autor: | zbychu230 [ 05 lipca 2013, 16:16 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Witam. Tydzień temu złapałem druga w tym sezonie rójkę - dosyć dużą. Tego samego dnia wieczorem zsypałem na paletę przed wylotkiem i pszczółki jak na komendę pomaszerowały do ula, w którym przygotowałem im dwie ramki suszu i cztery ramki węzy. Już następnęgo dnia zobaczyłem, że pszczoły prawidłowo pracują. Jednak po sześciu dniach wychodząc do pracy na noc zauważyłem, że pszczoły w wiekszości są przed ulem...latały wściekłe...nic nie mogłem zrobić, gdyz musiałem jechać do pracy. Gdy wróciłem rano sytuacja wyglądała podobnie....nie zastanawiając się zbyt długo włożyłem im do ula ramke z czerwiem od innej rodziny i jak ręką odjął rodzinka się uspokoiła. Poczekam, bo myślę, że jest to bezmatek i zaczna robić mateczniki. Poprzednia rójka też mi dwa razy wychodzila, mimo, że dostała sytę....dopiero zakratowanie wylotka pomogło. Teraz ta rodzinka po zasileniu czerwiem z innych rodzin zbiera juz miód z lipy. |
Autor: | adriannos [ 05 lipca 2013, 18:51 - pt ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
olemiodek pisze: adriannos pisze: Czemu u mnie mino znacznego napszczelenie nie chcą spierdzielać? Bo jeszcze takiego roju nie złapałeś.Najbardziej trafna odpowiedź z możliwych ![]() |
Autor: | ZOSIA [ 07 lipca 2013, 14:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Witam, pisze tutaj bo nie potrafię sama stworzyć nowego tematu. Przed chwilą zauważyłam nietypowe zachowanie moich pszczół i boję się że właśnie się roją. Czy to jest rojenie się pszczół? Mam dwa ule i w obu dzieje sie coś podobnego, około 200-500 pszczół lata przed wylotkiem zwrócone w stronę wylotka. A może to jest rabunek? Bardzo proszę o pomoc, CO MAM ROBIĆ? UL NR 1 UL NR 2 |
Autor: | CYNIG [ 07 lipca 2013, 14:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
ZOSIA, to jest po prostu oblot młodej pszczoły. W trakcie wychodzenia roju, pszczoły wręcz wysypują się z ula. |
Autor: | ZOSIA [ 07 lipca 2013, 15:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Nie sądziłam że może być az tak dużo młodej pszczoły, dziękuję za odpowiedź. ![]() |
Autor: | asan [ 07 lipca 2013, 15:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
ZOSIA, posadź melisę, uspokaja pszczelarzy ![]() Podobny widok jest gdy się przewiezie ule ![]() |
Autor: | olemiodek [ 07 lipca 2013, 16:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Dla nas to jest jasne, ale dla kogoś młodego nie.Właśnie do tego jest czytanie wylotka. Młoda pszczoła robi oblot nawet kilka razy dziennie.Można to rozpoznać po tym że wychodzi na wylotek obraca się głową do tego wylotka i tyłem startuje .Czym rodzina jest silniejsza tym tych młodych pszczół jest więcej .Latają one na przeciw wejścia do ula .Poznają położenie tego miejsca w stosunku do słońca .Od tego momętu zawsze trafiają do własnego ula . Chyba że zabłądzą. |
Autor: | kolopik [ 07 lipca 2013, 16:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
ZOSIA, Przyjżyj się. Na lewo pod ostatnim postem na każdej stronie jest taki przycisk "nowy temat" Wystarczy kliknąć, nadać tytuł, temat i pisać. |
Autor: | mirek54 [ 07 lipca 2013, 18:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Dręczy mnie pytanie czy uciekł mi ruj.Matka trzyletnia rekordzistka,znalazłem jeden matecznik więc go zostawiłem po pewnym czasie sprawdzam ,młoda matka wyszła,ale znalazłem drugi matecznik z którego wyszła matka.Moje pytanie czy wyszedł ruj z młodą matką,bo stara ma obcięte skrzydełka i czerwi super o miodzie nie będę tu pisał bo temat zboczy na manowce. |
Autor: | olemiodek [ 07 lipca 2013, 19:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Jak ma obcięte skrzydełko to mogą chcieć ją wymienić w cichej wymianie .Pojedyncze mateczniki to są mateczniki z cichej wymiany. |
Autor: | mirek54 [ 07 lipca 2013, 20:20 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
olemiodek pisze: Jak ma obcięte skrzydełko to mogą chcieć ją wymienić w cichej wymianie .Pojedyncze mateczniki to są mateczniki z cichej wymiany. Skrzydełka ma obcięte drugi rok ,ale do wymiany się nie spieszą.W zasadzie ma całkowicie obcięte skrzydełka bo podczas obcinania się poruszyła i nie zostało nic.Myślę ze to mit z chęcią wymiany uszkodzonej matki.Tylko moje pytanie czy wyszedł ruj z tej rodziny? |
Autor: | pleszek [ 07 lipca 2013, 21:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
mirek54, A po pszczołach nie widać jak wyjdzie ruj to w macierzaku jest zawsze mniej pszczoly .Mysle ze jak stara matka czerwi w ulu to ruj z mloda nie wyszedł bo by poszedł ze stara matka. |
Autor: | mirek54 [ 07 lipca 2013, 21:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: UCIEKŁ RÓJ? |
Wydawało mi się ze pszczół ubyło ale po ilości zebranego miodu tego nie widać.Czy mógł wyjść mały ruj z młodą matką bo stara nie może latać? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |