FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Czy trutówka lata i jak daleko? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10602 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | HaQ [ 03 lipca 2013, 20:19 - śr ] |
Tytuł: | Czy trutówka lata i jak daleko? |
mam sytuacje musze odstawic ul spodziewam sie trotowek musze je wysypac na przescieradło...a do nowego ula dac mateczke bo juz jedna mi załatwiły i pytanie jak daleko odniesc ten ul maciezak aby trotowkie nie wrociły o ile potrafia latac....a ten film mnie troche zainspirował...rosjanie wiedza co dobre ![]() |
Autor: | Cordovan [ 03 lipca 2013, 20:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
HaQ pisze: jak daleko odniesc ten ul maciezak aby trotowkie nie wrociły o ile potrafia latac od 10 do 20 metrów od obecnego miejsca bym odniósł. Trutówka to też pszczoła i nieprawdą jest że nie potrafi latać, umie ale z racji tego iż zaczęła składanie jej i jest dopasiona lata na krótkim odcinku, niekarmiona po upadku w trawę zostaje tam na amen. ![]() |
Autor: | manio [ 03 lipca 2013, 21:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
Taki odkład może niechętnie przyjmować nową matkę , podaj ramkę z czerwiem na wygryzieniu - te pszczoły będą obstawą podawanej matuli i będą ją chętnie karmiły, staruchy mogą być jej nawet wrogie i zetną lub nie będą karmić i strutowieje . Oczywiście najpierw skasuj trutówki ![]() |
Autor: | dark210 [ 04 lipca 2013, 08:32 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
To ja mam pytanie, miałem taką sytuację iż matka nie wróciła z lotów godowych, zaczęła czerwić trutówka po kilka jaj w jednej komórce porozrzucane na na dnie każdej komórki, odniosłem ul na ok. 15 metrów i to jeszcze za drzewa dość wysokie brzozy, strząchnąłem tam wszystkie pszczoły a ul po jednej części bacznie zwracając uwagę żeby nie przynieść żadnej pszczoły postawiłem na starym miejscu, stare ramki wszystkie poszły do piwnicy, a do ula dałem jedną ramkę czerwiu na wygryzieniu i 3 ramki węzy, oraz matkę unasiennioną czerwiącą z ulika weselnego w klateczce, pszczoły podkarmiałem drugiego dnia sytą miodową (0,5 litra miodu i tyle samo wody zagotowane), matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach. Dodałem tam ostatnio kilka ramek z zasklepionym czerwiem z innej silnej rodziny i na razie zostawiłem tak jak jest, słyszałem gdzieś czy czytałem że jak jest matka czerwiąca w ulu i trutówka razem to pszczoły z czasem zrobią porządek z trutówkami i wyjdą na prostą, ale czy to prawda ? Zostawić i czekać co będzie, czy cała operację powtórzyć z przeniesieniem ula na odległość na przykład 100 metrów, a może po prostu spisać tą rodzinę na straty i rozgonić towarzystwo. Co myślicie to tym wszystkim ? Pozdrawiam |
Autor: | Cordovan [ 04 lipca 2013, 08:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
dark210 pisze: matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach. Przez 48h jak nie czerwiła zamknięta w klateczce i nie karmiona mleczkiem to i nie czerwi, daj jej kilka dni, pszczoły jeśli ją przyjęły i nie wywaliły dopasą mleczkiem i zacznie normalne czerwienie, powiadasz że czerwiu trutowego jest pełno? zamkniętego? bo jeśli tak to jest to stary czerw z przed poddania matki, czy teraz widzisz nadal po kilka/kilkanaście jaj w komórkach nieregularnie poukładanych na ściankach komórek a matka jaką poddałeś chodzi po plastrach? ![]() |
Autor: | johnwoo [ 04 lipca 2013, 10:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
U mnie młoda matka z wymiany zaczerwiła na trutowo prawie całe gniazdo z ładnie odrobioną tegoroczną węzą ![]() Ponieważ nie mogłem znaleźć matki wysypałem wszystkie pszczoły z gniazda na prześcieradło z 10m od ula, do ula nowe ramki (choć już nie takie ładne jak poprzednie) i nową matkę UN w klatce. Mam teraz ramki z czerwiem trutowym w różnym wieku bo czerwiła bardzo nieregularnie, czy to się nadaje tylko do przetopienia? |
Autor: | Cordovan [ 04 lipca 2013, 10:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
johnwoo pisze: Mam teraz ramki z czerwiem trutowym w różnym wieku bo czerwiła bardzo nieregularnie, czy to się nadaje tylko do przetopienia Zetnij zasklep wytrzep czerw a ramki oddaj pszczołom, zgryzą komórki do normalnej głębokości czerwiu pszczelego chyba że poszerzyły na trutowe to do wytopu. ![]() |
Autor: | dark210 [ 04 lipca 2013, 10:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
Cordovan pisze: Przez 48h jak nie czerwiła zamknięta w klateczce i nie karmiona mleczkiem to i nie czerwi, daj jej kilka dni, pszczoły jeśli ją przyjęły i nie wywaliły dopasą mleczkiem i zacznie normalne czerwienie, powiadasz że czerwiu trutowego jest pełno? zamkniętego? bo jeśli tak to jest to stary czerw z przed poddania matki, czy teraz widzisz nadal po kilka/kilkanaście jaj w komórkach nieregularnie poukładanych na ściankach komórek a matka jaką poddałeś chodzi po plastrach? ![]() Dni minęło na tyle dużo że ten czerw trutowy jest już na odbudowanej węzie i jest częściowo zasklepiony, starych ramek z tej rodziny nie dawałem, poszły do piwnicy, a dałem im 3 ramki węzy i 1 ramkę zasklepionego czerwiu pszczelego z innej rodziny. Rozważam po prostu danie pszczołom więcej czasu, teraz dużo młodej pszczoły się wygryzie z plastrów z zasklepionym czerwiem które poddałem więc może młode pszczółki zaopiekują się matką jak należy. |
Autor: | johnwoo [ 04 lipca 2013, 16:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
Cordovan pisze: chyba że poszerzyły na trutowe to do wytopu. ![]() Niestety poszerzyły, garbate jak cholera. Wyciąłem miodek do zjedzenia a reszta na wosk w takim razie... |
Autor: | jino2 [ 04 lipca 2013, 16:25 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
dark210 pisze: To ja mam pytanie, miałem taką sytuację iż matka nie wróciła z lotów godowych, zaczęła czerwić trutówka po kilka jaj w jednej komórce porozrzucane na na dnie każdej komórki, odniosłem ul na ok. 15 metrów i to jeszcze za drzewa dość wysokie brzozy, strząchnąłem tam wszystkie pszczoły a ul po jednej części bacznie zwracając uwagę żeby nie przynieść żadnej pszczoły postawiłem na starym miejscu, stare ramki wszystkie poszły do piwnicy, a do ula dałem jedną ramkę czerwiu na wygryzieniu i 3 ramki węzy, oraz matkę unasiennioną czerwiącą z ulika weselnego w klateczce, pszczoły podkarmiałem drugiego dnia sytą miodową (0,5 litra miodu i tyle samo wody zagotowane), matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach. Dodałem tam ostatnio kilka ramek z zasklepionym czerwiem z innej silnej rodziny i na razie zostawiłem tak jak jest, słyszałem gdzieś czy czytałem że jak jest matka czerwiąca w ulu i trutówka razem to pszczoły z czasem zrobią porządek z trutówkami i wyjdą na prostą, ale czy to prawda ? Zostawić i czekać co będzie, czy cała operację powtórzyć z przeniesieniem ula na odległość na przykład 100 metrów, a może po prostu spisać tą rodzinę na straty i rozgonić towarzystwo. Co myślicie to tym wszystkim ? Pozdrawiam lepiej bylo wrzucić tam starą matkę i zrobilaby ci porządek. |
Autor: | dark210 [ 04 lipca 2013, 20:53 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
jino2 pisze: lepiej bylo wrzucić tam starą matkę i zrobilaby ci porządek. nie było starej matki, dlatego powstała trutówka. |
Autor: | HaQ [ 04 lipca 2013, 21:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy trutówka lata i jak daleko? |
juz 2 dzien czekam na matke i nici..obiecane na wczoraj nima dzwonie jutro bedzie dzis wysłana dzis tez niema ...... ![]() amatorsko ale chyba na przyszły sezon trzeba zrobic sobie kilka matek czy f1 czy f5...niewazne moze byc kulawa ale jak na koniec sezonu sa takie sytuacje to szkoda rodzinki.....jakies malutkie odkładziki a zapasik sie moze przydac |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |