FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10658 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pablo [ 09 lipca 2013, 18:52 - wt ] |
Tytuł: | WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Szanowni Pszczelarze! Już prawie dwa tygodnie temu na pola w rejonie mojego zamieszkania (prawie 1000 ha obsiane pszenicą) poddano oprysk. W tej pszenicy było mnóstwo rumianu i takiego dzikiego rzepiku, pszczoły intensywnie oblatywały te pożytki. Zastosowanie oprysku spowodowało wytrucie całej pszczoły lotnej. Nadzorca utrzymuje, że oprysk był grzybobójczy, nawet na przesłuchaniu przez policję twierdził, że do końca nie wie jakiego środka użył (!). Moja pasieka jest nieco oddalona, straty są niewielkie ale piszę do Was bo serce mi się kraja kiedy patrzę na lokalnych pszczelarzy wiadrami czyszczących ule. Wezwali policję, wydali prywatne pieniądze, żeby dokonać analiz gleby, roślin i pszczół. Żal mi ludzi i pszczół. Czekają na wyniki badań bojąc się, że nie ujawnią one czynnika trującego. Właściciel ma ich ... wiecie gdzie, zakazał pracownikom udzielania informacji na ten temat. Żebyście mnie dokładnie zrozumieli, moje wkur#### dodam tylko, że właścicielem jest spółka zagraniczna, dewastująca od wielu lat środowisko pod przykrywką melioracji (wprowadzenie całkowitej monokultury - 3lata z rzędu pszenica, oprysk za opryskiem, osuszenie wszelkich zbiorników wodnych, wycinka wszelkich zadrzewień, dęby nie dęby, wszystko pod topór, zdarzało się że nawet bociany padały po ich "zabiegach chemicznych") Doradźcie, co mogę zrobić dla tych ludzi i środowiska w którym żyją. Może macie doświadczenie w takich sprawach. Z góry dziękuję, sam jestem w delegacji i wracam tam na weekend, kontakt ze mną będzie utrudniony ale liczę na Was. z pozdrowieniem Pablo |
Autor: | dudi [ 09 lipca 2013, 18:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
pablo, proponuje uderzyć z grubej rury i zadzwonic do Pani Jaworowicz ![]() |
Autor: | pablo [ 09 lipca 2013, 18:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
dodam tylko, że sprawa dotyczy okolic Miłkowa - miejscowości położonej na Warmii, pomiedzy Ornetą a Lidzbarkiem Warm. Dookoła same rezerwaty i strefy chronionego krajobrazu.... |
Autor: | pablito01 [ 09 lipca 2013, 19:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Zostaniecie sami z tym problemem i nikt Wam nie kiwnie palcem żeby pomóc. Sam przerabiałem to w tym roku. Po wielu usilnym błaganiach zjawił się Pan z PIORIN i co zrobił? ...... skontrolował tylko moje gospodarstwo pomimo tego, że wskazałem mu dwóch debili, którzy wykonywali oprysk rzepaku w dzień. Tylko oko za oko może kogoś czegoś nauczyć. Smutne, ale prawdziwe... |
Autor: | dudi [ 09 lipca 2013, 19:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
pablito01 pisze: Tylko oko za oko może kogoś czegoś nauczyć Juz nie chciałem tego pisac ale to najlepsze rozwiązanie ![]() |
Autor: | henry650 [ 09 lipca 2013, 20:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Mowisz ze wycinaja wszystko a kto im dal zezwolenie na wycinka drzew ? henry |
Autor: | Mieszko [ 09 lipca 2013, 20:48 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Spróbuj wejść na stronę kp.org.pl znaleźć tam dwie osoby mocno działające i spróbować z nimi pogadać. Jeśli nie pomogą sami, to nakierują. Prześlę dane na priv. Albo przez Pszczelą Wolę? Pewno też mają kontakty. |
Autor: | Mariuszczs [ 09 lipca 2013, 20:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Jeśli to był nawet środek grzybobójczy to pszczoły raczej ubije. Ściemniają że nie wiedzą czym pryskali bo napewno według etykiety nie był dozowolony to termin oprysku. Po za tym ten co pryskał musi mieć odpwoednie uprawnienia i wiedzieć czym pryska po przeczytaniu instrukcji stosowania. Zacznij od zgłoszenia do ARR pisemnego z potwierdzeniem przyjęcia że opryskali środkiem niedozowolonym z opisem sytuacji że nawet nie znają nazwy środka w tym momencie. Nazwę środka muszą mieć w dokumentacji i zaraz będzie wiadomo jaki to środek. Pisemne zgłoszenie z potwierdzeniem do PRIORIN w pierwszej kolejności. Dobrze udać się do telewizji. |
Autor: | HaQ [ 09 lipca 2013, 21:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
jezeli w przenicy były skrzypionki małe zielone ssace owady....cos ala mszyca to tez pryskaja...na przenice moze dali jakiegos smierdziucha sherpa itp...a to wystarczy na pszczoły ![]() kazdy prowadzi rejestr oprysku to sciema ze niewiedza czym i co pryskaja..... ![]() |
Autor: | manio [ 09 lipca 2013, 21:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Musisz powiadomić ARiMR, agencję która wypłaca dopłaty bezpośrednie do upraw. i dopłaty obszarowe. Warunkiem absolutnym jest " utrzymywanie gruntów w dobrej kulturze rolnej zgodnej z ochroną środowiska " . Twój przypadek jest aż nadto jaskrawym wykroczeniem , podobnie jak np. wypalanie łąk czy pól. Nie można tego podarować, gadanie czy pisanie nic nie da jak nie idą za tym skutki finansowe . Powiadom sam i przygotuj pismo innym pokrzywdzonym. Daj pismo do wiadomości Starostwa Powiatowego, prokuratury, NIK i kogo tam jeszcze wymyślisz. Im większy szum tym pewniejsze zadziałanie ARiMR. Jak im cofną płatności to może nabiorą rozumu. Oko za oko. adres lokalnego biura znajdziesz na linku poniżej , ale daj też co centrali ARiMR i Ministerstwa Rolnictwa. ARiMR |
Autor: | pablo [ 09 lipca 2013, 22:35 - wt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Dzięki za poparcie i podpowiedzi. Wezmę z tydzień wolnego i zajmę się tą sprawą ![]() |
Autor: | Mariuszczs [ 10 lipca 2013, 00:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Wszędzie gdzie będziesz zgłaszał pisemnie od razu mów prawnik tak kazał i proszę podpisać kopię jako dowód odbioru. |
Autor: | Rob [ 10 lipca 2013, 01:10 - śr ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Biorąc pod uwagę warunki pogodowe bardzo prawdopodobne jest, że pryskali pszenicę pestycydami na mszycę której pogoda wyjątkowo sprzyja (sam wczoraj pryskałem tyle, że po zmroku bo po coś w końcu robiłem ścieżki technologiczne), problem w tym, że jeśli mieli pole zanieczyszczone kwitnącymi chwastami to mogli to robić jedynie po zakończeniu lotu pszczół, jeśli nie wiedzą czym pryskali to znaczy, że nie prowadzą wymaganej dokumentacji, a skoro tak to łamią prawo i należy ten fakt zgłosić do PIORIN które powinno przeprowadzić kontrolę dokumentacji i wyciągnąć konsekwencje z jej braku, oraz ARiMR które też powinno wyciągnąć odpowiednie konsekwencje co w ich przypadku oznacza obcięcie lub całkowite cofnięcie dotacji. |
Autor: | krzysglo [ 10 lipca 2013, 09:48 - śr ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
pablo pisze: Dzięki za poparcie i podpowiedzi. Wezmę z tydzień wolnego i zajmę się tą sprawą ![]() Jutro będzie kontrola w tym gospodarstwie. O szczegółach sprawy od strony PIORIN'u możesz dowiedzieć się w oddziale w Bartoszycach pod nr tel. 89/7622616 Sprawę prowadzi też oddział w Braniewie. Swoją drogą, to na swoim terenie musicie podszkolić swoich powiatowych lekarzy weterynarii i włodarzy gmin. Piorin reaguje prawidłowo. ps. Każde przypadki podtrucia i wytrucia zgłaszać. Nie bać się. Jak nie zareaguje PIORIN to na Policję. Jak Was nie stać na opłacenie badania zatrutych prób pszczół - to przeprowadzić procedurę przez Policję. |
Autor: | Turtle [ 11 lipca 2013, 21:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Jaką procedurę przez policję? Mnie powiedzieli, że żaden technik nie przyjedzie, zdjęć nie zrobili tylko obejrzeli. Piątek późne popołudnie. Co w sytuacji gdy po godzinie 15 -16. znajdę na wylotkach/poławiaczkach pszczoły z wywalonymi języczkami po wykonanym trochę wcześniej oprysku kwitnącego za płotem rzepaku? Jak wygląda procedura zgłaszania wytrucia? |
Autor: | waldek6530 [ 11 lipca 2013, 22:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Witam Coś w tych sprawach (podtruwania pszczół) w kraju naszym drgnęło. W latach ubiegłych nikt (chodzi o Policję ) nie interesował się terminem oprysków, wiem o tym bo sam tam pracowałem. Obecnie znajomi f-sze z posterunku rozmawiali ze mną (byli trochę zdenerwowani, że muszą się tym też zajmować) i mają wytyczne od "góry" aby podczas patroli zwracać uwagę i stanowczo reagować na wykonywanie oprysków w nieodpowiednich terminach. Nie zdziwiło mnie ich zdenerwowanie bo obowiązków maja nie mało a tu jeszcze nowy - nie są oni pszczelarzami więc nie rozumieli powagi sprawy ale jak im wytłumaczyłem to trochę im przeszło, sam nawet zadeklarowałem, ze będę im zgłaszał takie sytuacje. ![]() |
Autor: | Mariuszczs [ 11 lipca 2013, 23:20 - czw ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
1000 ha psznicy - że się nie boją że ktoś w akcie desperacji rzuci tam zapałkę tuz przed żniwami .... |
Autor: | PASIG [ 12 lipca 2013, 00:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Mariuszczs pisze: 1000 ha psznicy - że się nie boją że ktoś w akcie desperacji rzuci tam zapałkę tuz przed żniwami .... http://www.youtube.com/watch?v=4xyRObipka4 |
Autor: | wiesiek33 [ 12 lipca 2013, 09:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Mariuszczs pisze: ktoś w akcie desperacji rzuci tam zapałkę tuz przed żniwami .... Mają dobre ubezpieczenie.pablo pisze: osuszenie wszelkich zbiorników wodnych, wycinka wszelkich zadrzewień, dęby nie dęby, wszystko pod topór, zdarzało się że nawet bociany padały po ich "zabiegach chemicznych") Zgłoś do powiatowego inspektora ochrony środowiska.
Doradźcie, co mogę zrobić dla tych ludzi i środowiska w którym żyją. |
Autor: | pablo [ 12 lipca 2013, 09:57 - pt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Szanowni Panowie! (i Panie oczywiście też;) Z nieskrywaną radością informuję, że sukcesywnie dajemy się we znaki tym bandziorom. Dzięki Waszym poradom i działaniom które podjęliśmy sprawa jest wyjaśniana przez odpowiednie organa. Kontrole zaczęły węszyć a dziś rano dostałem wiadomość o tym, że w próbkach które wysłali pszczelarze wykryto zawartość aż trzech substancji toksycznych, poddanych na te areały. Mamy kluczowe dowody! I teraz jedziemy dalej . . . ![]() Dzięki! ![]() |
Autor: | krzysglo [ 12 lipca 2013, 10:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
pablo, PIORIN na waszym terenie reaguje prawidłowo na zgłoszenia. Trzeba jeszcze uświadomić Waszych okolicznych pszczelarzy, aby się nie obawiali. Trzeba "głośno" poruszyć temat Powiatowych lekarzy weterynarii, tak żeby nie "olewali" tematu pszczół i żeby nie mieli "klapek na oczach". Poruszyć temat u Burmistrzów/Wójtów/Starostów - mają mieć przygotowane komisję, które w razie zgłoszenia mają się niezwłocznie zebrać i działać prawidłowo. WSPÓŁPRACA pomiędzy tymi wszystkimi instytucjami się kłania. |
Autor: | waldek6530 [ 12 lipca 2013, 21:25 - pt ] |
Tytuł: | Re: WYTRUTE PSZCZOŁY - PROSZĘ O RADĘ |
Uczestniczyć w sesjach Rad Gmin i powiatów, wstęp jest tam wolny. Prawie na każdej takiej sesji jest przedstawiciel Policji, ktoś z kadry kierowniczej danego szczebla i poruszać tez tam takie sprawy zawsze jest taki punkt w porządku obrad gdzie można o takich sprawach porozmawiać, niech policjanci tez wiedzą o tym i że mogą sobie na takich sprawach poprawić statystykę. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |