FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
czemu tak się stało ? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10688 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | górski_pszczelarz [ 12 lipca 2013, 22:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
w 13 dobie nie rusza się mateczników. Dopiero w 14-15 można je przenosić. |
Autor: | waldek6530 [ 12 lipca 2013, 22:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
A zawsze czytałem, że 11 i 12 doba są tymi newralgicznymi i nie wolno ruszać mateczników nawet nie wskazane są przeglądy ula. Al;e już teraz wiem, że w 13-stej dobie tez nie można być za ciekawym. Kosztuje mnie to następne trzy tygodnie oczekiwania na nowe matki ![]() ![]() ![]() |
Autor: | JM [ 12 lipca 2013, 22:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Do ulików weselnych należy raczej dawać już wygryzione matki - nie mateczniki, tym bardziej w 13 dobie. Takie mateczniki potrzebują jaszcze co najmniej 3 dni inkubacji w odpowiedniej temperaturze, co w świeżo zasiedlonych ulikach weselnych jest nierealne. |
Autor: | pleszek [ 13 lipca 2013, 06:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Najlepiej dawac matki.chm Dawalem w tym roku na jaja mateczniki na wygryzieniu w 15 dniu i 100%przyjec.Jest to dobry sposób poddawania tylko nie można ocenic jej stan jak wygląda . |
Autor: | waldek6530 [ 13 lipca 2013, 07:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Gdy poddawałem matki do ulików dopiero co wygryzione miały dosłownie 15 minut to ponad 50% zostało okłębionych i ściętych. A jak poddawałem mateczniki to 100% przyjęte. I co o tym sądzić. |
Autor: | pleszek [ 13 lipca 2013, 09:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
waldek6530, Jak poddawales był czerw niezasklepiony. |
Autor: | Ks. Tomasz [ 13 lipca 2013, 09:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Poddawanie mateczników to bardzo dobre rozwiązanie. Matka na wygryzieniu i wysoka pewność przyjęcia takiej matki. |
Autor: | kamil19860 [ 13 lipca 2013, 11:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Te matki nie wyglądają na 13 dobę ale na co najmniej 15. Jak dla mnie to taka matka po wyjęciu z matecznika jest już ruchliwa. Stawiam, że matki się zaziębiły. |
Autor: | Pawełek. [ 13 lipca 2013, 11:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
waldek6530, ja do ulików poddaję tylko jednodniówki i mam 100% przyjęć, po poddaniu zostawiam je na dwa tygodnie, i dopiero po tym czasie sprawdzam czy już czerwi, z matecznikami jednak trzeba przejrzeć ze dwa dni po poddaniu czy matka się jednak wygryzła, no i machnąć znaczek. NIe wiem jak ty to robisz ale świeżo wygryzione matki są przyjmowane zawsze, nawet przez odkłady czy uliki gdzie przed chwilą zabrałem czerwiącą matkę i został po niej cały czerw otwarty i jaja. |
Autor: | waldek6530 [ 13 lipca 2013, 22:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
pleszek pisze: waldek6530, Jak poddawales był czerw niezasklepiony. W uliku to nie mogło być czerwiu tam były tylko pszczoły wsypane kilka godzin wcześniej i to młode pszczoły bo stare odleciały do swojego ula (macierzaka) kamil19860 pisze: Stawiam, że matki się zaziębiły. To jest nie możliwe bo cztery mateczniki były zalokowane i wsadzone ponownie do ula tj do rodziny wychowującej-tam się nie mogły przeziębić a wszystkie cztery padły. |
Autor: | waldek6530 [ 13 lipca 2013, 22:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Pawełek. pisze: waldek6530, ja do ulików poddaję tylko jednodniówki i mam 100% przyjęć Pawełek. pisze: NIe wiem jak ty to robisz ale świeżo wygryzione matki są przyjmowane zawsze, nawet przez odkłady czy uliki gdzie przed chwilą zabrałem czerwiącą matkę i został po niej cały czerw otwarty i jaja. Niedawno , kilkanaście dni temu wygryzła się przy mnie matka z matecznika cichej wymiany w rodzinie gdzie mam naprawdę bardzo łagodne pszczoły. Złapałem ja i wpuściłem na mostek do rodziny gdzie mam znów wyjątkowo agresywne. Myślę sobie odnajdzie starą matkę i ja załatwi. Tą co wpuściłem miła podczas wpuszczania kilka minut życia poza matecznikiem i co ano na trzeci dzień poszedłem sprawdzić co się stało ze stara matką zdziwienie moje było wielkie jak po otwarciu ula spotkałem moja młodą matkę pod poduszką na płótnie leżącym na ramkach oczywiście była żywa. Myślę, że poczuła zagrożenie i uciekła z gniazda aby tam się schować i przed pszczołami i przed starą matką. Skoro tak się biduli udało ujść z życiem to już ponownie jej tam nie poddawałem, włożyłem ją do ulika weselnego i tam zaczęła czerwić. Poddałem ją do tej rodziny na sztuczny matecznik po uprzednim ubiciu starej matki. Teraz jest w rodzinie i już tam czerwi. Jakoś nie mam przekonania do takiego bezpośredniego poddawania nawet młodziutkiej matki. |
Autor: | Pawełek. [ 13 lipca 2013, 22:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
a nie wiesz że młoda matka nie przebywa w gnieździe tylko na uboczach? jak jest miodnia bez kraty to można ją tam spotkać, albo na dennicy, weź nawet takie uliki, dopóki młda matka się nie unasienni rzadko kiedy spotkasz ją wyjmując ramki z centrum ulika, częściej na ściance czy dnie. |
Autor: | waldek6530 [ 13 lipca 2013, 23:07 - sob ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
Może i tak ale chyba nie poza gniazdem na powałce pod poduszka co tm przespać się ![]() |
Autor: | Pawełek. [ 14 lipca 2013, 01:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
jak mogła to wylazła, pszczoły ją akceptowały bo żyła. |
Autor: | jino2 [ 14 lipca 2013, 14:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: czemu tak się stało ? |
waldek6530 pisze: Może i tak ale chyba nie poza gniazdem na powałce pod poduszka co tm przespać się ![]() mi kiedyś młoda matka uwiązała się pod daszkiem i tam z garstką pszczół budowały plasterek. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |