Witam wszystkich.
Przeglądałem kiedyś sieć i natknąłem się na ul trapezowy z dennicą samoczyszczącą który nazywał się Ul Apostoly'ego zaciekawił mnie trochę więc postanowiłem go sobie zbudować, i tak się stało.
W zeszłym roku wrzuciłem do niego rójkę rozwijała się w miarę dobrze, odbudowała kilka ramek i dobrze przezimowała (nie było żadnego problemu z wilgocią) na wiosnę start miały trochę wolniejszy niż reszta rodzin. Prawdę mówiąc pozostawiłem go bez większej troski zaglądając od czasu do czasu jak sobie radzą, wstawiłem im nawet nadstawkę ale po trzech tygodniach nadal była pusta.
Wczoraj jednak robiłem kontrole poziomu zalania pół nadstawek w innych ulach i zajrzałem do trapezowego i okazało się że maja wszystkie ramki gniazdowe zalane miodem i w większości zasklepione co mnie powinno cieszyć ale mam problem z odwirowaniem tego miodu poniewarz wirówka jest za mała.
Mam starą wirówkę na trzy ramki wlkp. a ul trapezowy ma wymiary:
- górna beleczka - 435 x 25 x 10 (z wąsami 470 mm)
- dolna beleczka - 220 x 25 x 10
- boczna beleczka - 390 x 25 x 10
Czy ma ktoś pomysł jak mogę wydostać ten miód z tych ramek, lub jak zmusić pszczoły do noszenia miodu do nadstawki ?
