FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
O Pszczelej Woli http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10755 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Konrad2000 [ 21 lipca 2013, 12:24 - ndz ] |
Tytuł: | O Pszczelej Woli |
Witam wszystkich ! Jestem młodym pszczelarzem. Mam 13 lat. Pszczelarstwem zajmuje się 2 lata. Razem z dziadkiem prowadzimy prawie 100 pniową pasiekę. Mój dziadek jest pszczelarzem zawodowym, ale mówi, że ja też mam bardzo dużą wiedzę o pszczołach. Ja też bym chciał iść do Pszczelej Woli, ale moi rodzice mi nie pozwalają tam iść bo mówią, że sobie tam zmarnuje życie (bo od 4 klasy podstawówki mam śr. ok 5.50) i że z pszczelarstwa nie bd miał pieniędzy i co będę potem robił ? Ja mówię im że przecież pszczelarstwo to nie tylko miód ale i matki, odkłady i inne. Proszę mi powiedzieć czy to prawda czy nie co mówią rodzice ! |
Autor: | PASIG [ 21 lipca 2013, 12:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Konrad2000 pisze: Witam wszystkich ! Jestem młodym pszczelarzem. Mam 13 lat. Pszczelarstwem zajmuje się 2 lata. Razem z dziadkiem prowadzimy prawie 100 pniową pasiekę. Mój dziadek jest pszczelarzem zawodowym, ale mówi, że ja też mam bardzo dużą wiedzę o pszczołach. Ja też bym chciał iść do Pszczelej Woli, ale moi rodzice mi nie pozwalają tam iść bo mówią, że sobie tam zmarnuje życie (bo od 4 klasy podstawówki mam śr. ok 5.50) i że z pszczelarstwa nie bd miał pieniędzy i co będę potem robił ? Ja mówię im że przecież pszczelarstwo to nie tylko miód ale i matki, odkłady i inne. Proszę mi powiedzieć czy to prawda czy nie co mówią rodzice ! Rodzice cię oszukują ,śmiało wchodź w pszczoły z tą średnią spokojnie sobie poradzisz z pszczołami i zarobisz jeszcze miliony,pszczoły uwielbiają geniuszy z wysokim IQ. ![]() |
Autor: | dudi [ 21 lipca 2013, 13:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
PASIG, nie bądź złośliwy. Konrad2000, ja Ci powiem tak. Możesz iść do Pszczelej Woli. Edukacja się nie kończy na Pszczelej. Jeżeli rodzice uważają że z taką średnia się zmarnujesz to ja Ci powiem że jeżeli skończysz nie wiadomo jakie studia a będziesz "wąski w plecach" to będziesz następnym wykształconym bezrobotnym. A w tym czasie może akurat pszczoły pomogą Ci przetrwać ciężki okres. Szkoła to jedno a co się później robi to drugie. Wiem to na własnym przykładzie. Kolejne stopnie edukacji to za każdym razem inny kierunek a zajmuje się zupełnie czymś innym - życie Powodzenia młody człowieku |
Autor: | Konrad2000 [ 21 lipca 2013, 13:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Dziękuje za dobre rady. A moja mama mówiła jeszcze, że na papierach przyjęcia do pracy trzeba napisać zawód wyuczony i jak wpisze pszczelarz to że powiedzą niby po co im pszczelarz ? |
Autor: | Mariuszczs [ 21 lipca 2013, 13:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Zapytaj rodziców czy mają dla ciebie już pracę w zawodzie którym chcą cię kształcić. Studia skończyć to nie sztuka - można 3 kierunki naraz. Szkoły nie olewaj - nawet w pszczelarstwie okazuje się wykorzystujemy sporo różnych dziedzń. Matematyka, fizyka, nauki przyrodnicze itd. |
Autor: | PASIG [ 21 lipca 2013, 14:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Konrad2000 pisze: Dziękuje za dobre rady. A moja mama mówiła jeszcze, że na papierach przyjęcia do pracy trzeba napisać zawód wyuczony i jak wpisze pszczelarz to że powiedzą niby po co im pszczelarz ? Nic sie nie przejmuj zawsze mozesz przyjąć sie jako robol do australijskich pasiek, są nabory polaczki szukają takich mistrzów pszczelarskich z wysoką średnią i wysokim IQ i wysyłają do Australii. I pieniążki zarobisz ,język perfekt podszkolisz ,wrócisz do Polski i bedziesz Pan z dolarami.Powodzenia |
Autor: | Sol Bąk [ 21 lipca 2013, 18:53 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Konrad2000, Życie życiem - rodzice rodzicami, ale prawdą jest, że można pogodzić pszczoły z nauką i nie rezygnować z niczego i mieć z tego wiele satysfakcji. Wiem to najlepiej, bo jestem na ostatnim roku studiów informatyki i 2 lata temu rozpocząłem swoją przygodę z pszczołami. Czuję się jakbym znał je od dzieciństwa. Pszczoły możesz hodować, może nie od razu 100 uli, ale przy 20-30 to nawet jakieś dodatkowe pieniążki będą, które zawsze się przydadzą. Co do nauki to masz czas żeby zdecydować, a do Pszczelej Woli w każdej chwili możesz pójść. Czas działa tu na Twoją korzyść, bo co roku coś nowego się pojawia w świecie pszczelarzy. Powodzenia! Cokolwiek zrobisz nie rezygnuj z pszczół za namową innych. Dobrze to przemyśl napisz sobie na kartce plusy i minusy (daj tą karteczkę do uzupełnienia dziadkowi i rodzicom). Oceń czy plusy rekompensują minusy. To poważna decyzja i podejdź do sprawy poważnie. Jak już wszystko będziesz miał rozrysowane to i poważnie porozmawiaj z rodzicami ![]() Pokorne ciele dwie matki ssie jak to mawiają ![]() |
Autor: | roman2 [ 21 lipca 2013, 19:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Konrad, tak jak wyżej napisał Mariuszczs, nie olewaj szkoły. Studia w niczym nie przeszkadzają pszczelarstwu. Myślę, że mogą pomóc. Pszczelarstwu polskiemu potrzebni są mądrzy ludzie. Z tego co i jak piszesz wynika, że rzeczywiście jeseś inteligentnym chłopcem i nie kończ kształcenia na poziomie liceum. ![]() |
Autor: | Myszka [ 21 lipca 2013, 20:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
KONRAD200 wiosną oglądałam na YouTube dość długi filmik o starszym Panu inż. chyba budowniczy dróg. Miał dosyć tej pracy w dzisiejszych czasach, rzucił ją i zajął się swoimi marzeniami/z racji całodniowej pracy w terenie po 12 godz./- pszczołami. Pasieka w ciągu kilku lat rozrosła się do chyba 200 uli. Była to profesjonalna pasieka towarowa i towarzyszące jej pomieszczenia wymagane przy legalnym handlu i przerobie miodu i ubocznych produktów. Pan wypowiadał się, że wreszcie jest szczęśliwy i robi to co chce i kiedy chce i jest sam sobie panem. Pamiętaj spełniaj Swoje marzenia, a nie rodziców, bo to Twoje życie. |
Autor: | jack [ 21 lipca 2013, 20:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
na pewno nie zniszczysz sobie życia pracując przy tym co uwielbiasz. Nie wiedziałem ze w tak młodym wieku można posiadać pewnie duże doświadczenie. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ja-lec [ 21 lipca 2013, 20:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
A kto po skończeniu technikum w Pszczelej Woli będzie Ci bronił dalej się uczyć? Po skończeniu Technikum masz już zawód poszukiwany nie tylko w Polsce jesteś bardziej doświadczony i pełnoletni łatwiej będzie podjąć decyzję co dalej.Myszka, bardzo dobrze to ująłeś mam syna którego namawiam na Pszczelą Wolę ale on ma inną wizję no cóż nic na siłę jego życie. |
Autor: | sangbleu [ 21 lipca 2013, 21:02 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Ucz się w "normalnym" liceum. Po maturze podejmiesz decyzję. A pszczoły hoduj ![]() |
Autor: | Bażant001 [ 21 lipca 2013, 21:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Ja od września idę do Technikum Pszczelarskiego i jestem zadowolony. Ty zaczynasz dopiero gimnazjum więc jeszcze masz czas na podjęcie decyzji ![]() |
Autor: | Młody Przczelarz [ 21 lipca 2013, 21:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
JA dopiero za rok do pszczelej jeszcze ! rok w gimnazjum :/ życzę nam obu aby się w życiu udało ![]() ![]() |
Autor: | szymolas [ 21 lipca 2013, 22:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Powiem Ci kolego młody tak skończyłem technikum Leśne, poszedłem na studia ekonomiczne, unikałem wojska jak ognia i nie wzięli mnie po studiach (od razu do rezerwy) ale los chciał abym został trepem, którym jestem już kilkanaście lat ![]() ![]() Pozdrawiam. |
Autor: | Warmiak [ 22 lipca 2013, 09:28 - pn ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Konrad2000 nie wiem jak daleko masz z domu ( pasieki ) do Pszczelej Woli, ale ja bym wybrał taką lokalizację szkoły, która pozwoliła bym mógł spokojnie pracować w pasiece czyli możliwie najbliżej. Życzę Twojemu Dziadkowi 120 lat w zdrowiu i sile ale ciężar 100 pniowej pasieki z roku na rok będzie przechodził coraz bardziej na Ciebie - lepiej niż ja ![]() Mistrza pszczelarskiego i tak zrobisz Jak będziesz miał chęć to studia na UWM katedra pszczelarstwa, kariera naukowa stoi otworem. dla siebie i rodziców zrób podsumowanie finansowe sezonu 2013 i zobacz na jakim plusie jest pasieka, pokombinuj jak powiększyć ten plus w przyszłym sezonie. Pokarz rodzicom że praca przy pszczołach może być opłacalna. W młodym wieku poważnie mylisz o swojej przyszłości Wiesz czego chcesz więc na pewno to osiągniesz. PS. napisz coś więcej o waszej pasiece powodzenia |
Autor: | DROBNY [ 23 lipca 2013, 09:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Najważniejsze w życiu to robić to co się lubi, co sprawia Ci przyjemność. Jeżeli praca przy pszczołach sprawia Ci przyjemność, to technikum pszczelarskie jako miejsce zdobycia wiedzy ale też ciekawe miejsce spędzenia najważniejszych najbardziej burzliwych lat młodego życia jest OK. Jak czytam tu niektórych to z jednej strony biadolą, że młodzi się nie garną do pszczelarstwa a jak jakiś młody człowiek i to zapewne już ze sporą wiedzą pszczelarską przekazaną mu przez dziadka, chce pójść w ten temat na poważnie to mu odradzają. Co ma pójść do liceum i tam gnuśnieć, technikum pszczelarskie może być fajną przygodą. Trzymam za ciebie kciuki kolego Konrad2000 co byś nie stracił zapału. Również życzę powodzenia tym co już zaczynają edukację w tej szkole powodzenia. DROBNY |
Autor: | manio [ 23 lipca 2013, 10:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
nie napuszczajcie chłopaka bez sensu. Jest młody , jeszcze mu się kilka razy zmienią zainteresowania. Pszczelarstwo w naszych warunkach to fajne hobby lub parę groszy dodatkowo, ale utrzymanie się z tego to nie jest łatwy biznes. Pszczołami można zawsze się zająć , nic , nawet matura i studia nie gwarantują sukcesu w życiu , ale nie można sobie już na pocżątku zamykać niektórych drzwi. Posłuchaj rodziców, oni wiedzą najlepiej na co Cię stać i z pewnością chcą Twojego dobra . Masz czas , nie napinaj się , jest wiele fajnych zawodów , które wcale nie gryzą się z pszczelarstwem i dobry inżynier może byc również doskonałym pszczelarzem . |
Autor: | minikron [ 23 lipca 2013, 10:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Szanowni koledzy, Konrad2000, ma 13 lat, a z całym szacunkiem, nie jest to wiek w którym powinno się podejmować decyzje, których skutki będą odczuwalne przez całe życie. Nie bez powodu prawo daje rodzicom władzę nad małoletnimi. Namawianie do przeciwstawiania się rodzicom, którzy najlepiej znają sytuację, nie tylko z forumowej wypowiedzi na 5 zdań, jest niemądre. |
Autor: | M@riusz [ 23 lipca 2013, 10:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Ludzie i po studiach pracują jako sprzątacze itp. wybierając konkretny zawód masz tą pewność, że pracodawca już na to spojrzy inaczej. Za moich czasów koledzy wywyższali się, że chodzą do liceum a ja do technikum i niby mam łatwiej. Moje łatwiej polegało na tym, że musiałem 15 km jeździć do szkoły i oprócz tych samych zajęć co oni(bo matura taka sama) musiałem jeszcze wkuwać przedmioty zawodowe i zdawać egzaminy. Ale ja od razu z papierem elektronika w ręku miałem większe możliwości wyboru pracy niż licealiści. Jak widać po dyskusji nikt Ci tu wyraźnie nie wskaże co masz wybrać bo nikt nie wie co jeszcze lubisz. Na pewno wybór szkoły nie przekreśla tego co możesz robić w przyszłości. Rynek potrzebuje specjalistów w danych dziedzinach a nie kolejnej osoby po ekonomi która będzie liczyła pieniądze na kasie w markecie. Zmieniając trochę temat, ostatnio były burzliwe dyskusje w telewizji odnoście wybierania przez licealistów już w pierwszym roku jaką specjalizację będą chcieli ciągnąć dalej, bo niby dzieciaki w tym wieku są jeszcze niedojrzałe i nie potrafią podjąć takich decyzji. Z tego wynika, że do liceum idą ludzie niezdecydowani a Ty jesteś dużo bardziej dojrzały od rówieśników skoro teraz o tym myślisz i coś się dowiadujesz. Ja ze swojej strony mogę życzyć Ci powodzenia w życiowych wyborach. A najważniejszą rzeczą jest to, że jakiej szkoły byś nie skończył i jakiego fachu nie miał to i tak pracodawca wychodzi z założenia, że młodego człowieka trzeba wszystkiego nauczyć i ukierunkować. Szkoła ma tylko przygotować do myślenia, nauczyć szukania odpowiedzi i kombinowania w danej dziedzinie(czyli podstaw zawodowych) pozdrawiam |
Autor: | asan [ 23 lipca 2013, 10:57 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Ja tam nie będę radzić, za duża odpowiedzialność. Wiem tylko że robię teraz zupełnie co innego niż chciałem gdy wybierałem zawód na całe życie, do tego zajmuję się tym co było moją pasją - a teraz stało się przykrym obowiązkiem i teraz knuję zmianę zawodu kolejny raz. Czy się uda to się zobaczy, ale jakby mi ktoś powiedział 20 lat temu że będę się na wieś wyprowadzał to bym się popukał po czole. |
Autor: | Bazyleusz [ 23 lipca 2013, 12:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Moim zdaniem, powinieneś posłuchać rodziców. Na pewno nie chcą źle i doskonale orientują się w Twoich mocnych stronach ![]() Na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że niezależnie od wykształcenia (mam studia techniczne i zarządzanie), 15letnie doświadczenie w korporacjach itp. na różnych stanowiskach, własna firma - a pszczoły to przyjemność. I przede wszystkim odskocznia. Fajne miejsce na odstresowanie. Z jednej strony zazdroszczę tym, którzy zdecydowali się utrzymywać z Tej niewątpliwej pasji, z drugiej - to jest mocno niepewny biznes (duża zależność od warunków atmosferycznych, sąsiadów i zdrowia ich pasieki, i całej masy innych drobiazgów). Ktoś powie, że nie ma pewnych biznesów, a każda działalność obarczona jest ryzykiem - to prawda ale w tym konkretnym przypadku, zbyt wiele niezależny od nas. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś hodował pszczoły. Moim zdaniem za wcześnie na decyzję o zawodowstwie. |
Autor: | GROM [ 23 lipca 2013, 21:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Ja mam tak samo. Poszedłem do technikum informatycznego bo to było modne znajomy namawiał mnie do szkoły w pszczelej woli, ale ja sam nie wiem jeszcze co chcę w życiu robić. Marzyło się zostać kierowcą, rolnikiem, pszczelarzem, policjantem i tak po kolei. Każdy chciał nakierować na swój tor a w sercu co innego grało także wszystko w twoich rękach. |
Autor: | GÓRAL [ 24 lipca 2013, 22:08 - śr ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Witaj Konrad! Nie słuchaj tych którzy prawią Ci tu morały. Życie to pasmo wyborów a wybór szkoły średniej nie jest aż taki brzemienny w skutkach jak tu niektórzy piszą. Człowiek całe życie się uczy, dokształca, zmienia profesje , zawody... Rodzicom nie daj wybierać, rodzice nie przeżyją życia za Ciebie. Rób co lubisz i co uważasz za dobre, osiągaj cele. P.S. I jeszcze jedno. Nigdy w życiu nie kieruj się tą maksymą: Sol Bąk pisze: Pokorne ciele dwie matki ssie jak to mawiają to hipokryzja w czystej postaci. Mów co myślisz, rób co mówisz. Pozdrawiam Przemek |
Autor: | minikron [ 24 lipca 2013, 22:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Może dla ośmiolatka, który chce, wbrew rodzicom, zostać Spidermanem też wygłosisz ta piękną mowę o wyborach, samorealizacji i wolności osobistej? |
Autor: | Mariuszczs [ 24 lipca 2013, 22:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
W wieku 8 lat to już chyba trzeba wysłać do lekarza takie dziecko. |
Autor: | manio [ 24 lipca 2013, 23:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Nie róbcie z Konrada rozkapryszonego dzieciaka, zwyczajnie ma jeszcze czas na swoje wybory, a na razie niech się uczy dalej. Pszczelarzem zawsze zdąży jeszcze zostać, ale świat się nie skończy jak zrobi to później lub wcale , bo uzna że są ciekawsze i/lub lepiej płatne zajęcia ![]() |
Autor: | PASIG [ 24 lipca 2013, 23:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
Dajcie na luz z tymi wywodami ,gośc robi sobie jaja i tyle ,wcale nie ma 13 lat i sredniej 5,50 . Od przynajmniej 2 lat powstaja takie tematy , gdzie konto ma napisane 2 ,3 posty i koniec ,a wy myslicie ,ze tylu nowych ludzi odwiedza forum ,żeby sie pochwalić swoją wyimaginowaną średnią. ![]() |
Autor: | Sol Bąk [ 25 lipca 2013, 00:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: O Pszczelej Woli |
GÓRAL pisze: P.S. I jeszcze jedno. Nigdy w życiu nie kieruj się tą maksymą: Sol Bąk pisze: Pokorne ciele dwie matki ssie jak to mawiają to hipokryzja w czystej postaci. Mów co myślisz, rób co mówisz. Pozwolę sobie stanąć w obronie tej maksymy. Każdy by chciał mieć posłuszne DZIECKO i przypuszczam, że i DZIECKU wyjdzie to na lepsze dokąd to RODZICE PONOSZĄ ZA NIEGO ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Jako, że i przytoczone wyżej zdanie tyczy się właśnie dzieci. Dodam także, że pokora nie jest wadą, ale cnotą i nie stoi w sprzeczności z innym dość popularnym stwierdzeniem "Słuchaj innych i rób swoje", któremu hołduję. Nie ma tu nic wspólnego z hipokryzją dokąd nie postępujesz w sprzeczności z sobą lub okłamujesz innych, a kompromis traktujesz jako porozumienie, a nie chwilową słabość. Więcej na takie zaczepki nie będę odpowiadał. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |