FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

wrotycz
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10808
Strona 1 z 1

Autor:  fatelnia [ 27 lipca 2013, 10:02 - sob ]
Tytuł:  wrotycz

Czy wrotycz jak wysłuszycie to dajecie do podkurzacza cały z łodygami czy tylko żółty kwiat :?:

Autor:  adamjaku [ 27 lipca 2013, 10:35 - sob ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Ja daję same kwiaty.. niekonieczne suche. Na próchnie jak sie pali łądnie schną i powoli się równomiernie spalają. Suche spalały się zawsze pierwsze.

Autor:  manio [ 27 lipca 2013, 15:38 - sob ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Jak akurat kwitnie to daję świeży kwiatostan na krótkiej , łodydze, takimi bukiecikami okładam też magazynowane ramki, więc jak wyschną to je popalam w podkurzaczu.
Ze świeżych więcej aromatycznego dymu :kapelan:

Autor:  waldek6530 [ 28 lipca 2013, 22:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: wrotycz

a jakie on ma właściwości ? :shock:

Autor:  manio [ 28 lipca 2013, 22:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: wrotycz

waldek6530 pisze:
a jakie on ma właściwości ? :shock:

a poczytaj na forum :D , było o tym więcej . Tylko nie traktuj tego jako jedynej recepty na warrozę :roll: , choć naparem zwalczano wszawicę , wiec ma jakieś składniki owadobójcze.

Autor:  fatelnia [ 29 lipca 2013, 11:40 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Ale na pszczoły to chyba nie działa owadobójczo ani jakoś żeby stawały
się po tym agresywne :?: :?:

Autor:  manio [ 29 lipca 2013, 12:54 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Pszczoły nie padają, ale czy warrozie to szkodzi ? Nie mam pojęcia , osypu nie widziałem .
W każdym razie zawsze to poprawia samopoczucie. Pszczelarza :haha:

Autor:  Mariuszczs [ 29 lipca 2013, 16:26 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Ja badałem w zeszłym roku osyp po wrotyczu - zerowy, a warrozy to miałem w ulach niemiłosiernie jak się okazało. Badałem także osyp po cukrze pudrze - był.

Autor:  fatelnia [ 29 lipca 2013, 17:13 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

A słyszeliście o odymianiu miętą,zauważył ktoś osyp :?: :?:

Autor:  waldek6530 [ 29 lipca 2013, 21:59 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Mariuszczs pisze:
Ja badałem w zeszłym roku osyp po wrotyczu - zerowy, a warrozy to miałem w ulach niemiłosiernie jak się okazało.

A to już jest wyjaśnione :brawo:

Autor:  Mariuszczs [ 29 lipca 2013, 22:43 - pn ]
Tytuł:  Re: wrotycz

Waldek - nie sugeruj się tym tylko obadaj. Dużo się czyta zabija warroze a nigdzie nie pisze np dmuchałem 2 minuty i spadło 10 szt warrozy. U mnie mogły nastąpić okoliczności że akurat nie zadziałało.

Włożyć wkładke do ula posmarowaną olejem, zrobić przegląd z użyciem wrotyczu, potm dodatkowo podmuchac pszczołom.

Ja w tym roku nie miałem okazji za bardzo używac podkurzacza, gdyż trafiły mi się spokojne pszczoły i tylko podkurzaczem zganiam je z korpusa żeby nie przygnieść przy nakładaniu następnego lub daszku. To i powturzenie badań wrotyczem do głowy mi nie przyszło.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/