FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Robiłem dzisiaj przegląd ula i niestety spotkała mnie nie miła niespodzianka , a mianowicie w jednym z uli dwie ramki, na których podczas ostatniego przeglądu znajdował się czerw, teraz całe zawalone są pierzgą. Więc w moim ulu (WP) znajduje się już 4 ramki z pierzgą , tylko 4 ramki z czerwiem, jakaś ramka z nakropem i ramka z odbudowaną węzą. Ponieważ podczas ostatniego przeglądu było więcej ramek z czerwiem (ok 6) więc dodałem między czerw jeszcze dwie ramki nowo odbudowanej węzy (tylko takie plastry teraz posiadam). I teraz moje pytanko. Czy matka zaczerwi o tej porze takie jasne plastry?? A jeżeli nie to co radzicie. Jak w takiej sytuacji zrobić matce miejsce do czerwienia?? Dać do osuszenia przez pszczoły z innego ula tą ramkę z nakropem?? A może przełożyć ramkę z czerwiem z innego ula??
pozdr
MK

Jeśli masz inną rodzinę co czerwi na potęgę to zrób podmianę jednej ramki czerw na pyłek. Siłę rodzin i tak będzie trzeba wyrównać na jesień imho.

Dokładnie zamień czerw na pierzgę z innej rodziny .Jest jeszcze szansa wstawić pomiędzy czerw otwarty ciemny susz po wirowaniu ,ale tylko 1 ramko ,czerw musi być w kupie teraz jak za 5 dni ramko nie bedzie zaczerwione to tylko dokładanie czerwiu może cos pomóc plus pozytek w polu lub nad powałką.
Warto mieć zawsze 5 rodzin więcej ,żeby 5 zazimować niz mieć 5 a nie zazimować nic .

Młoda tegoroczna matka tzn. poddana w tym roku zaczerwi, stara (zeszłoroczna) będzie już omijała jasne plastry. Jaką masz silę rodzin i jak wygląda sytuacja w innych ulach, ile ich masz?

W drugim ulu jest 7 ramek z czerwiem, 1,5 ramki z pierzgą i jakaś ramka z nakropem. A matki mam rzeczywiście tegoroczne.
Jeszcze jedno. Jeżeli dojdzie do sytuacji, że będę musiał przełożyć czerw z drugiego ula to lepiej dać czerw młody, otwarty czy raczej taki na wygryzieniu??

mar219, w zasadzie obojętne, ale przy strzepywaniu/zmiataniu pszczół najlepiej robi się to na czerwiu zamkniętym. Dodatkowo po wygryzieniu się pszczoły matka będzie miała miejsce na kolejne jaja i przerwa w czerwieniu będzie krótsza.

to jeśli je podsycasz rozwojowo to dołóż im po ramce węzy jeśli nie masz żadnego suszu, odbudują a matki jak młode to i je zaczerwią a jeśli nawet nie to złożą ci w nich pszczoły nakrop i pierzgę a w ramkach po wygryzającej się pszczole matki będą miały miejsce do czerwienia.

Ja sprawdzałem w tym tygodniu rodzinkę i miały ramkę z węzą odbudowaną do połowy i już zaczerwioną. Jaja były składane już w komórkach ledwo co zabudowanych do połowy a potem w miarę rozwoju czerwiu wydłużają komórki.

Taka moja ciekawostka w drugim tygodniu sierpnia

Dzięki za wszystkie odpowiedzi! Może tragedii nie będzie
pozdr
MK

U mnie młode matki składają, tak jak u kolegi, nawet w nieodbudowanych plastrach, starsze omijają..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110